Lego Harry Potter: Years 1-4 avada LEGavra (?)
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Lego Batman: The Videogame
- LEGO Harry Potter
- Jakiego koloru jest twoj Toster?
- Final Fantasy VI
- GTA: LibertyCityStories
- NEO GO - opinie, sugestie, komentarze
- Jeanne d'Arc
- Metroid Dread
- Handheldy - czyli i tak ci to ukradnÄ ..
- manga i anime w dzisiejszej [sredniowiecznej?] polsce...
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bibliotekarz.opx.pl
Odchudzanie brzucha
Dziwne... wydawało mi się, że taki temat już istniał. Wyszukiwara go nie znalazła, to założyłem nowy. Powód? Do sieci trafił filmik (prawdopodobnie intro lub jego fragment) z gry. Wygląda jak inne produkcje Traveller's Tales. A może myślicie, że tym razem TT wróci do formy i nas czymś zaskoczy? O ile mnie pamięć nie myli, Indy i Batman trochę zawiodły.
Wszystkie te Lego cośtam to gry na jedno kopyto. Nie oczekuję po Potterze jakiejś rewolucji
Nie, Batman jest bardzo fajny. Ale zgadzam się z Gregiem, od pierwszego Lego Star Wars w serii zmieniały się tylko szczególiki i skiny postaci. Nie oczekiwałbym rewolucji.
Nie wiem jak na inne konsole, ale na DS Batman dawał radę i miał niesamowite replayability :)
Lego Indiana Jones było super (grałem na PSP), niezła platformówka i do tego pełna humoru. Po Pottera na pewno nie sięgnę, bo to uniwersum zwyczajnie do mnie nie przemawia.
Nie spodziewam się rewolucji, byle było tak grywalne jak poprzednie części i dla mnie będzie OK :)
Trailer: Rok 3, czyli zwiastun przedstawiający etapy oparte na jednej z najlepszych książek o Potterze: Więźniu Azkabanu. Wygląda fajowo :)
Jako człowiek który z racji posiadania grającego już potomka z każdym z dotychczasowych LEGO spędził kilkadziesiąt godzin nie zgadzam się z zarzutem, że:
od pierwszego Lego Star Wars w serii zmieniały się tylko szczególiki i skiny postaci. Nie oczekiwałbym rewolucji.
Każda kolejna gra notowała jakiś mały ale istotny postęp na drodze do doskonałośći :) Postęp jest bardzo widoczny jeśli np. po graniu w ostatnie LEGO Indiana 2 cofniemy się do pierwszych Star Wars. Bo też i ostatni Indiana to prawdziwa rewolucja wręcz, dość powiedzieć że po raz pierwszy postacie mogą się rozdzielić i oddalić nawet na przeciwległe konce mapy. Do tego całkiem nowy pomysł na "światy startowe", zupełnie odrębne od podstawowych poziomy ze skarbami, jeszcze bardziej rozbudowany element zbieractwa, odkrywania, odblokowywania, kupowania itd. Te wszystkie czołgi, motocykle, samochody, samoloty a nawet sterowiec i uboot :D Pod wieloma względami Indiana 2 to najfajniejsza z dotychczasowych gier spod znaku LEGO, widać, że twórcy wciaż szukają ulepszeń i oby ten nowy Harry był jeszcze fajniejszy.