Virtua Fighter 4: Evolution
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Super Street Fighter II Turbo HD Remix
- Fighters' C&C Festival 15.11.09
- Który z filmowych fighterów jest najlepszy i dlaczego?
- The King of Fighters 94-98
- King of Fighters XII
- Seria Street Fighter
- Freedom Fighters
- Virtua Fighter 5
- Kobiety w Neo+
- GITS: Innocence
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bibliotekarz.opx.pl
Odchudzanie brzucha
Ekhmm zebarliśmy się w szanowanym gronie aby podyskutować o tym szlagierze od Segi.A tak na serio co myślicie o tej gierce?Kim gracie?Itd.
Ja gram Lauem w rezerwie czasami Pai.Przypasował mi ten styl.Co do samej gry to dla mnie najlepsza bijatyka.Świetna pod każdym względem(grafika!!)
swietna gierka... z tym ze nie mam z kim grac, mecze wiec Soula (ktorego stawiam na rowno z VF4 Evo), a najbardziej lubie grac Shunem :twisted:
Shun Li jest spoko w szczególności po obczaieniu filmu Drunken Master mam ochotę nim zagrać.Problem w grze nim jest taki ,że anjpierw trzeba sporo butelek wypić żeby ,można mówić o dobrej walce.
Ja juz sie wypowaidalem na temat VF4 Evo dodam tylko ze gram Jacky'm. VF4 Evo jest to najlepszy i najglebszy fighter na rynku z jedna z lepszych opraw graficznych.
VF 4: Evolution jest według mnie najlepszą bijatyką jaka wyszła na rynku i nie przebije jej żaden Tekken 4 czy Soul Calibur 2. VF 4: E rulez! Lubię grać ofensywnie, dlatego też walczę Lauem ze względu na jego szybkie ciosy. Lau Chan w dobrych rękach może zmienić się w maszynę do zabijania :D.
na serii VF praktycznie zjadlem zeby :wink: gram w nia od poczatku i kazda nastepna czesc serii jest coraz lepsza. teraz ostrze sobie zeby(resztki :lol: ) na VF: Final Tuned :twisted: Gdyby SEGA dorzucila jeszcze tryb On-Line bylbym w 7-niebie...
Z VF znamy sie od 2 czesci, jeszcze na Satka :) Cholernie gleboka i cholernie wymagajaca gra :twisted: Najlepsze mordobicie w jakie dane mi bylo grac (bardzo niedaleko za nim postawilbym jednak Tekken'a). Sam macham Vanessa i Kage'em :)
Pozdro :)
PS. Kapu: czy my sie przypadkiem nie znamy z Vortalu Budo? :) Pozdro!
PS. Kapu: czy my sie przypadkiem nie znamy z Vortalu Budo? :) Pozdro!
uuuu dawno tam nic nie pisalem :wink:
ale fajnie ze mozna spotkac ziomkow z VB nawet tutaj
pozdro 8)
Ja tam lubie powymiatac Cieniem (Kage), Bradem i czasami Lionem.
A ja lubię Akirę i Liona. VF EVO to najlepsza bijatyka dostępna obecnie na rynku.
PS. Kapu: czy my sie przypadkiem nie znamy z Vortalu Budo? :) Pozdro!
uuuu dawno tam nic nie pisalem :wink:
ale fajnie ze mozna spotkac ziomkow z VB nawet tutaj
pozdro 8)
Generalnie to mozna powiedziec "jaki ten swiat maly" :) Ciekawe czy tylko my, czy jeszcze ktos tu pisze z VB? :)
Pozdro!
Co do VF:4 Evo moge powiedzie tylko tyle ze gralem sobie w SC2 po czym przyszedl listonosz z VF4 i jednego dnia mialem nabitych 120 walk :D Sama gra jezeli ktos juz umie jako tako grac daje naprawde duzo satysfakcji, szczegolnie po pokonaiu jakiegos mastaha, w przeciwienstwie do SC2, w ktorym wedlug mnie jest za duzo przypadku. Praktycznie jakis newbie siadajacy do gry potrafil mnie rozwalic mimo iz mam ponad 700 walk. No ale cos, troche to inny typ. Co do postaci do wybralem Lei'a i wedlug mnie jest da best :D
Virtua Fighter 4: Evolution - bezapelacyjnie perła, kamień milowy i poezja w wykonaniu Suzukiego! Zapominamy o długich, świecących, przeładowanych tanim efekciarstwem i kolorowymi świecidełkami od ruskich kombosach z serii Tekken i zanurzamy się prawdziwej, głębokiej, prawdziwie wynagradzającej umiejętności gracza WALCE! GŁĘBOKIEJ i PIĘKNEJ!
Virtua Fighter 4 Evo to moje spełnienie marzeń! Jeśli gra się w to długo i ciężko, każdego mashera bez problemu rozstawi się po kątach w taki sposób, jaki się grającemu podoba! Świetne jest to, że są takie postacie jak Akira, jak Goh. Początkujący pierdziuch bierze do łapy pada, nawala jak szaleniec w trójkąt, oczekując wzorem tekkenów na mordercze, 7 ciosowe kombo! A tu dupa! Trzeba ćwiczyć te trzy, czterociosowe kombinacje, zejścia, zajścia, oszustwa i przechwyty, żeby być DOBRYM! Do licha! Gram 8 miesięcy jako JACKY! ROZWALIŁEM QUEST, ZNISZCZYŁEM ARCADE! Ale ciągle komputerowi przeciwnicy, o odznaczeniach pokroju HERO, czy CHAMPION potrafią powiedzieć mi, jak mało wiem o VF4EVO!
KOCHAŁEM TEKKENY. TAG TOURNAMENT to najmcniejszy TEKKEN w jakiego grałem! Długo i pilnie. Ale po przesiadce na VF4EVO - nie wrócę do niego. A cukiereczki pokroju T4 nie interesują mnie już. Po przejściu T4 doszedłem do wniosku, że trzaskałem w to tylko po ro, żeby zobaczyć filmy, jakieś rzuty. A w VF4EVO GRAM, BO MAM MNÓSTWO SATYSFAKCJI Z KAŻDEJ, POPRAWNIE ZAKOŃCZONEJ WALKI i DUŻO DO PRZEMYŚLENIA, PO ... tych nienajlepszych przeprawach!
Tekken 4 to kompletna porażka :? Jedank nie zgadzam sie z tym jakoby VF4 był lepszy od Soul Calibura 2, to prawda VF jest genialną grą jednak ja nie lubię grać w nawalanki, a czasem sobie zarzuce SC2, o czymś to świadczy...według mnie VF4 ma fajniutkie menu :wink: ...ale to tylko tak na marginesie.
A kysz MARIANIE! Jeśli nie lubisz nawalanek, a czasem lubisz zarzucić sobie SC2, oznacza to ni mniej ni więcej tylko tyle, że... CZASEM LUBISZ SOBIE ZARZUCIĆ SC2, a nie lubisz nawalanek! TO WSZYSTKO! SC2 to fajna mordoklepa i jak w każdym głębszym tytule - siwobrody mistrz pada rozwali na atomy początkującego mashera! VIRTUA 4 EVO TO KRÓLOWA MORDOBIĆ! Leszcz nie zdejmie ci nawet GRAMA ENERGII JAK SIĘ NIE ZNA! CO NIE PRZESZKODZI MU ROZWALIĆ CI ŁBA W SC2! Ale dość o tym! Aha - VF4 ma ładne menu - ale my tu mówimy o Evolution, które ładnego menu NIE MA! KRAPAWA TAPETA I OPCJE - to wszystko! BOLEJĘ NAD TYM, ŻE VIRTUA NIE MA TYLU TURNIEJI co GRY NAMCO. Ech... tak tak, fanboje namco, ja wiem. wirtua nie ma bo jest gorsza, itd. znamy to.
yo siema vf4evo to spoko giera kupiłem ja jako pierwszą do mojego srebrnego ps2. Grałem na początku Akirą, zasugerowałem się wyglądem, już nawet nauczyłem się wykonywać prawie wszystkie ciosy z trainning/command oprócz K+G(puścić G po 1 klatce)i ten 3 ciosowy który kończy się tył,przód,przódP+K. W Quest mode zostałem weteranem, grało się dosyć przyzwoicie póki nie natknąłem sie na typka który miał rangę Hero, i kilku Championów. Wtedy to doszedłem do wniosku że musze zmienić postać i gram teraz Lau i robie kombole za prawie pół energii, a jak oponent odbije się od ściany to czasem ponad pół. no to taka króciótka wypowiedż. fuck nie lubie pisać, ale musiałem się tym podzielić
Matt - co do Virtuy to wszystko dobrze powiedziane nic dodać nic ująć. A turniej rzeczywiście by się przydał, jeżeli nie jakis duży to chociaż mini podczas jakiegos większego zjazdu. Z tego co można zauwazyć strasznie mało osób w Polsce traktuje poważnie tą grę i niestety w najblizszej przyszłości raczej nie ulegnie to zmianie, a szkoda.
A kysz MARIANIE! Jeśli nie lubisz nawalanek, a czasem lubisz zarzucić sobie SC2, oznacza to ni mniej ni więcej tylko tyle, że... CZASEM LUBISZ SOBIE ZARZUCIĆ SC2, a nie lubisz nawalanek! TO WSZYSTKO! SC2 to fajna mordoklepa i jak w każdym głębszym tytule - siwobrody mistrz pada rozwali na atomy początkującego mashera! VIRTUA 4 EVO TO KRÓLOWA MORDOBIĆ! Leszcz nie zdejmie ci nawet GRAMA ENERGII JAK SIĘ NIE ZNA! CO NIE PRZESZKODZI MU ROZWALIĆ CI ŁBA W SC2! Ale dość o tym! Aha - VF4 ma ładne menu - ale my tu mówimy o Evolution, które ładnego menu NIE MA! KRAPAWA TAPETA I OPCJE - to wszystko! BOLEJĘ NAD TYM, ŻE VIRTUA NIE MA TYLU TURNIEJI co GRY NAMCO. Ech... tak tak, fanboje namco, ja wiem. wirtua nie ma bo jest gorsza, itd. znamy to.
Matt :? chyba mnie nie zrozumiałeś, chyba napisałem WYRAŻnie , VF4 to genialna gra:) jednak tak jak mówisz, może dlatego lubię bardziej SC2 ponieważ jest łatwiejsza, posiadam takze VF4 , ale nie gram ani w T4, ani VF4 ani nawet SC2(czasami zagram ale tylko multi) Dla mnie takie gry nie mają kompletnego sensu, tylko ciągle BACH BACH BĘC !! :? sorki ale wybieram bardziej wymagające gry które, wymagają czegoś więcej aniżeli tylko refleksu.
Co jednak nie zmienia faktu że co jakiś czas zarzucę sobie nawalankę, by się odstresować :twisted:. Pozdro...
ps: co do Twojego stwierdzenia jakoby jakiś leszcz nie zdjał mi grama energii w VF4 , też się z tym nie zgadzam...ja jestem w tej grze leszczem, ale o stówkę mogę się założyć że nie raz bym Ci zrobił BAAM BAMM :twisted: oczywiście only virtualnie:)
Erm bijatyki nie opierają się tylko na refleksie, jak nie myślisz (i to dość mocno) podczas walki to masz game over.Druga sprawa w bijatyki gra się tylko w multi bo do tego zostały stworzone.VF:EVO jest grą bardzo dobrą, ale tak samo DoA3 (tej gry to dopiero się nie docenia) jak i SC2.Tekken zaliczył dopiero pierwszą wpadkę i zobaczymy jak im pójdzie (Sega się odbiła po śmiesznej konwersji VF3).SC2 wcale nie jest grą łatwiejszą, system ma tak samo rozbudowany jak VF:EVO i tak samo są postacie trudniejsze w opanowaniu jak i łatwiejsze.W VF jest sobie kosmiczny Akira ze swoimi SPOD'ami innymi hardówami, ale co z tego, jak w SC2 gram Ivi i szlag mnie trafia przy wykonywaniu jej JF, jej rzuty do najłatwiejszych też nie należą.W VF masher też znajdzie swoje eldorado w postaci mnicha.Jeszcze jedno jakie to niby gry są bardziej wymagające od bijatyk? :?
Stwierdzenie, ze bijatyki wymagaja jedynie refleksu jest dosc powaznym nieporozumieniem. Z reszta Reset ma jak najbardziej racje, ze sa to gry multiplayeorwe - samemu nie ma sensu grac wiecej niz kilka razy. Oczywiscie nie mowie tu o siedzeniu w practice, bo kazdy szanujacy sie fan mordobic spedza w tym mode polowe swojego zycia :wink: A, nota bene, mordobicia sa jednymi z najbardziej stresujacych gier... Szczegolnie na "wyzszym poziomie". No i oczywiscie na dwoch a nie na jednego.
SC2 byc moze jest latwiejsza w opanowaniu od Virtuy ale nieprawda jest jakoby lamer potrafil "rozwalic leb" kolesiowi, ktory ta gre rozumie i w nia trenuje. Tak jest w wiekszosc mordobic i VF nie jest tutaj zadnym wyjatkiem. Z reszta kazdy ma swoje prefernecje co do ukochanej bijatyki (ja na przyklad ubostwiam DOA3 - nie przeszkadza mi to jednak calkiem niezle grac w Tekkeny albo SC) i czesto nie dostrzega jej slabosci, ewentualnie mocnych stron innych biajtyk :idea:
bijatyki myślenie i reflex....hymm.. Wg. mnie bijatyki to przede wszystkim reflex ok(60%),myślenie to reszta. Jak za dużo myślisz wtrakcie grania to szybko dostaniesz Ł.O.M.O.T. Ja jak gram to sposób postepowania mam już raczej zakodowany(tzn.co zrobić w konkretnej sytuacji),nie zastanawiam się dłużej co mam zrobić, straciłbym za dużo cennych ułamkow sekund,refleksje zostawiam na powalce, wtedy myślę co poszło żle, co mogłem zrobić inaczej.To właśnie jest piękne w tej grze, że nie kończy się ona wraz z odłożeniem pada, ale ciągle toczy się walka w głowie, ciągłe kombinowanie. Reflex natomiast jest potrzebny przez cały czas trwania walki.
Hej, a nie zapomnieliście o wiedzy? Doglębna znajomość postaci, opóżnienia ciosów, przewagi klatek ( na trafieniu i na bloku) i opracowane patenty są porostu niezbędne, nie mówię tylko o postaci którą się gra , ale również o postaci przeciwnika. Trzeba wiedzieć kiedy można ukarać i w jaki sposób, niejednokrotnie należy opracować różną technikę gry na każdą z postaci wystepujących w grze. Refleks owszem jest ważny, jak równiez manual, jednak gracz bez znajomości postaci i systemu gry jest poprostu słaby.
Reset: Mnich akurat jest srednio maszerski, przy tylu postawach i ograniczeniach z nimi zwiazanych maszing mnichem to kiepski pomysł. Owszem mnich wymusza dość ofensywny styl gry, jednak po pewnym czasie okazuje się zę jest też dość schematyczny i dopiero wtedy widać jak trudna jest to postać. oczywiście mówię o grze z żywym przeciwnikie bo konsola łapie różne głupie rzeczy praktycznie non stop ( zresztą wiesz jak jest g/p+A+B, p+B~g).
Nie no fajnie. Na początku się przedstawię VF4 - Vanessa, SC2 - Jeszcze nie sprecyzowany. Zgadzając się z przedmówcami i z niektórymi się nie zgadzając powiem że SC2 jest grą maszerską, ALE gość co ćiwczy w nią dzień i noc pakując swój exp z maszerem będzie się nudził choć nie powiem że nie przegra żadnej walki bo wiadomo że trzeba poznać nie tylko styl walki swojej postaci ale też i przeciwnika, kiedy w jakim momencie blok, zejście czy też śliczniutka kara kosztująca 70% energii. Jeśli natomiast chodzi o VF4, to kto tam powiedział, Marioo ?? Jest leszczem a dołoży w VF4 Mattowi?? Stary opanuj się. Skoro powiedziałeś że jesteś leszczem to rozumiem że Twoja taktyka oprócz opanowanego przycisku bloku opiera się dalej na maszowaniu nie ma czego szukać u mnie, a ja Ci powiem że tyle razy już dostałem niezłego łupnia od Matta i nadal nie mam mu co podskakiwać, prócz tych kilku porażek w statystykach Matta jest rzesza walk wygranych które nabił sobie na mnie. No ale wystarczy sentymentów. Moje zdenie jeśli chodzi o VF4 jest takie że typowy maszer który nie zacznie poznawać postaci ćwiczyć svhodzić wstawać błyskawicznie karać za milisekundowe pomyłki czy przede wszystkich w VF4 wspaniale markować ciosów, nie ma czego szukać oprócz przegranej bo jakby szybko nie klepał w przyciski to jedynie postać wykona mu jakże mozolny cios na nos przeciwnika. Jak są jakieś obiekcje proszę bardzo a tak na marginesie MATT czemu sie nie bronisz??? Aha jeszcze jedno brakuje mi naprawdę turniei pokroju tekkena i sc w virtuę bo wtedy można podpatrzeć ludzi którzy naprawdę w to wymiatają, a tak przy okazji znalazł może ktoś na necie filmy z meczy VF4 evo?? Szukałem troche czasu ale niestety skończyło się na niczym.
Eeee tam i po co sie od razu zabijać? :) Posłuchajcie lepiej mojego zdania ;)
Według mnie Tekken 4 to typowa gierka, którą można odpalić jak się na chatę zwali paru kumpli. Dlaczego? Bo nawet jeżeli nie ma się zielonego pojęcia co to jest reversal, czy juggle to można pograć i to z całkiem dobrym skutkiem. Tekken nie wymaga maniakalnej znajomości combosów do dobrej zabawy.
VF4:Evo to zupełnie inna bajka. Żeby wygrać nawet z najsłabszym przeciwnikiem musisz mieć dobrze opanowaną daną postać, umieć jej ciosy przynajmniej na poziomie podstawowym. Za to kocham tą gierę :), a T4 leży sobie na mej półeczce na wypadek gdybym miał paru nieproszonych gości.
Jeśli chodzi o ulubione postacie to:
VF4: Evo - Kage; SC2 - Nightmare; T4 - Jin
Eeee tam i po co sie od razu zabijać? Posłuchajcie lepiej mojego zdania
Według mnie Tekken 4 to typowa gierka, którą można odpalić jak się na chatę zwali paru kumpli. Dlaczego? Bo nawet jeżeli nie ma się zielonego pojęcia co to jest reversal, czy juggle to można pograć i to z całkiem dobrym skutkiem. Tekken nie wymaga maniakalnej znajomości combosów do dobrej zabawy.
Tak, oczywiscie :lol: . Jesli jest tak jak mowisz to mozna by i w kazde gre tak pograc "dla dobrej zabawy".Nawet w tak bardzo przez mnie pogardzanym T4 sa mega hardowy. Zreszta w kazdej grze tak jest nie wazne czy to bijatyka 2d czy 3d.
Nie widze zadnego powodu dlaczego VF4:Evo miala byc wyjatkiem. Ze niby za trudne ciosy czy co ?
Ludzie, jesli w ogole nie widzicie sens grania w bijatyki to nie grajcie.
Jesli myslicie ze bijatyka to jest tylko szybkie zabijanie przeciwnika i nic poza tym to gratuluje (choc glowna idea w bitkach na tym polega) :lol:
Bitki trzeba czuc, trzeba kochac. Nie liczy sie tylko szybki refleks, stopien zaawansowania i strategia. Trzeba jeszcze potrafic dobrze rozegrac mind games-sprawic ze przeciwnik bedzie sie nas bal, albo zmusic go do bledu, markowac zagrania itd. Nie uda wam sie nabrac 2 razy na to samo dobrego gracza, trzeba ciagle zmieniac patenty. Musisz byc od niego psychicznie silniejszy.
Po to sa turnieje w roznych bijatykach przeciez zeby kazdy mogl sie czegos nowego od innych nauczyc.
Pamietajcie, do bijatyk trzeba miec feeling.
Jesli jest tak jak mowisz to mozna by i w kazde gre tak pograc "dla dobrej zabawy".Nawet w tak bardzo przez mnie pogardzanym T4 sa mega hardowy.
Może gdybyś czytał uważniej cudze posty, to nie dochodziłbyś do takich bzdurnych wniosków. Ja nie napisałem, że T4 jest prosty do bólu, że nawet laik, który pierwszy raz trzyma pada w ręku od razu zacznie wymiatać bardziej wtajemniczonych. Chodzi mi o to, że Tekken jest łatwiejszy na starcie, nie daje od razu w kość jak VF4: Evo. Bo przecież taka jest prawda, mordobicie Segi stawia mocno na technikę gracza i jego umiejętności posługiwania się daną postacie i ŻADNYCH taryf ulgowych. Wiem ze swoich obserwacji, że laika Quest może szybko odrzucić, bo już na pierwszej walce dostanie niezłe baty. Tak jest i będzie - "tejken" pozostaje tytułem skierowanym do troszkę szerszego, niż ma to miejsce w VF, grona.
Jedyna różnica między Tekkenem a VF to ilość błędów nic więcej...
Jedyna różnica między Tekkenem a VF to ilość błędów nic więcej...
Jaka postawa, ze tak powiem, nihilistyczna :lol: Reset cos taki nastawiony na bugi sie zrobil?
Chwila chwila 8) , czy powiedziałem, że VF ma jakieś bugi...Tekken je ma VF nie 8), ot cała różnica, stopień skomplikowania porównywalny.
Tekken 4 to kwaśna gra, nawet pomimo tego, że czasami fajnie w nią pograć. Do VF4Evo brakuje jej... Wszystkiego. No i te błędy...
W Virtua Fighter gram od pierwszej części, jeszcze na automatach. Jeśli chodzi o ulubioną postać to zmieniało się to na przestrzeni lat. Początkowo był to Kage wraz z wydaniem VF2 pogrywałem Lionem jako jedną z nowych postaci. Część trzecią zupełnie mnie omineła głównie ze względu na platformę któej nigdy nie miałem, a w konwersje czy też emulatory również nie grałem. Obecnie w VF4 gram Akirą z jednej strony ze względu na styl, wygląd jak i fak dużej ekektywności połączonej z efektownością. No i inna sprawa, że żaden nowy kolega z którym wygram kilka walk nie będzie za chwilę grał tylko moją postacią uznając że jest lepsza od innych. Swoją drogą choć w VF i VF2 grałęm naprawdę dobrze to nad VF4 nie miałem okazji dłużej posiedzieć - trochę brak sparing partnerów, a jak i trafnie zauważyliście wcześniej gra z komputerem to nie jest to samo. Mimo to..
ps: co do Twojego stwierdzenia jakoby jakiś leszcz nie zdjał mi grama energii w VF4 , też się z tym nie zgadzam...ja jestem w tej grze leszczem, ale o stówkę mogę się założyć że nie raz bym Ci zrobił BAAM BAMM oczywiście only virtualnie:)
... z tym kompletnie się nie zgodzę. Mając całkiem nieźle ograną postać, ale bez jakiejś przesady (kilka juggli, wyczucie do reversali i bloków - znajomość gwarantów i chwil kiedy uzyskujemy przewagę i wiążący się z tym czas na wykonanie swojego ruchu) nie mamy większych problemów z zagraniem Perfect przeciwko mniej doświadczonym graczom.
Na temat tekkena nie chciałbym się wypowiadać, ani to wątek do tego ani moja znajomość na to pozwala, gdyż jedyna wersja którą mam to TAG i nie specjalnie przypadła mi do gustu, głównie dlatego że czasem małolat kręcący kóła na przyciskach potrafił mnie czasem pojechać :/. Faktem jednak jest, że SC i Tekken są grami do których znacznie łatwiej przysiąść z marszu, gdyż gra się bardzo płynnie już od samego początku, natomiast VF sprawia pierwsze wrażenie sporej toporności.
Problem w grze nim jest taki ,że anjpierw trzeba sporo butelek wypić żeby ,można mówić o dobrej walce.
Bez flaszek też można grać...ale miło jest patrzeć jak dziadyga czerwonieje...
Po 10 flaszkach dochodzi zajebista kontra!!!
Pozatym na rauszu masakruje postawami!!!
ja gram Akira Jurkiem :D dobry gostek,ktorym najlepiej gra sie w defensywie(to co tygrysy lubia najbardziej:))pozatym rozwalila mnie jego czupryna po zdobyciu wszystkich "kulek"
Yo! Stay Tunned! Na Pantsu przewidujemy mala potyczke w VF4:Evo - zobaczymy jak sie potoczy wtedy gra :)
Virtua Fighter to dla mnie bijatyka idealna. Gram w od kąd mam codziennie Akirą bo to genialna postać. SPoD DLC wszysto wchodzi tylko nie wiem jak znaleść wszystkie przedmioty i tapety. Może ktoś mi pomuc?
No widze że troche graczy ceniących virtuę się znalazło, patrząc też na top 10 gier na pleja(na forum ps2).Aż szkoda że nie ma turnieju dla nas. Mam już dość dokopywania leszczom z podwórka co o vf pojęcia nie mają, z kolei gra z konsolą potrafi być irytująca gdy gramy np. z Duralem na bonus stage w arcade mode, ja z nią wygrałem tylko raz w karierze(od jakichś 5 miechów, ale nie gram codziennie) i to jak sama mnie tak jugglowała, że wypadła za ring:) .
A tak wogóle to na tyrniej vf trzeba nam samym czychać przy okazji jakiegoś zlociku growego i zorganizować go samemu w podziemiu :)
Masz racje. Turniej naprawde by sie przydał, przecież tam najlepiej można siebie sprawdzić i swoje umiejętności. Sam chętnie przyłączyłbym się do jakiegoś klany
VIRTUA 4 EVO TO KRÓLOWA MORDOBIĆ!
Tylko, że to jest względne...
Maniacy Tekkena i Virtua Fighter'a gryzął się niemiłosiernie...nerw mnie łapie jak słucham tych kłótni i problemów z przestawianiem się na sterowania obydwu tych części...
Dlatego mowie Wam ze na konwencie PANTSU w grudniu odbedzie sie turniej w VF - czego chciec wiecej ? :]
Tylko VF?Czy może też SC2?:)I jakies 2d? :)
wejdz na http://www.pantsu.glt.pl i sam zobacz! ale moge Obiecac ze nie tylko w VF :) A SC2 oczywiscie tez bedzie!
no ten turniej na pantsu coś się kiepsko zapowiada bo tylko dwie konsole na 3 turnieje, a zakładając, że przyjdzie na nie w sumie 200 osób to to wszystko może dłuuugo potrwać, aż wyjdzie że przysługiwać będzie tylko jedna walka do 1 wygranej rundy.Musi być więcej sprzętu!!! Jak będzie to z chęcią przyjade
no ten turniej na pantsu coś się kiepsko zapowiada bo tylko dwie konsole na 3 turnieje, a zakładając, że przyjdzie na nie w sumie 200 osób to to wszystko może dłuuugo potrwać, aż wyjdzie że przysługiwać będzie tylko jedna walka do 1 wygranej rundy.Musi być więcej sprzętu!!! Jak będzie to z chęcią przyjade
Przeciez turnieje nie beda rozgrywane jednoczesnie.Wszytko bedzie przebiegac sprawnie - gwarantujemy.
Gdzie odbedzie sie ten konwent bo dla samego VF 4 Evo bym sie pojawil.
Gdzie odbedzie sie ten konwent bo dla samego VF 4 Evo bym sie pojawil.
W przeciagu tygodnia wszystko powinno byc ustalone.Info wrzuce do dzialu M&A. ;)
no ten turniej na pantsu coś się kiepsko zapowiada bo tylko dwie konsole na 3 turnieje, a zakładając, że przyjdzie na nie w sumie 200 osób to to wszystko może dłuuugo potrwać, aż wyjdzie że przysługiwać będzie tylko jedna walka do 1 wygranej rundy.Musi być więcej sprzętu!!! Jak będzie to z chęcią przyjade
Przeciez turnieje nie beda rozgrywane jednoczesnie.Wszytko bedzie przebiegac sprawnie - gwarantujemy.
mam nadzieje bo ja jeszcze chciałbym tego samego dnia wrócić. W w-wie zapewne nocleg drogi. Napisz jeszcze coś o nagrodach. niech to będzie większą motywacją
zakładając, że przyjdzie na nie w sumie 200 osób to to wszystko może dłuuugo potrwać Prawda ale wierz mi ze napewno 200 osob nie bedzie chcialo grac w VF ;] Jak bedzie z 50 to i tak duzo...potrwac moze rzeczywiscie dlugo, no ale nie zapominajcie ze to konwent poswiecony w glownej mierze mandze/japonii a ewentualny turniej to dodatek. Warunki sa jakie sa - jesli uda sie cos wiecej zalatwic to damy znac - ale narazie jest jak jest.
Co do noclegu - jest za free ;] Wchodzi w cene biletu - bierzesz materac/karimate/namiot whatever i rozwalasz sie gdzie bedzie miejsce - o ile sleep roomy zostana zapelnione...no to narazie tyle..
zakładając, że przyjdzie na nie w sumie 200 osób to to wszystko może dłuuugo potrwać Prawda ale wierz mi ze napewno 200 osob nie bedzie chcialo grac w VF ;] Jak bedzie z 50 to i tak duzo... że jak 50 os zgłosi się na vf to wiem że będzie dobrze, ale licz na ok 100 na SC2 i porównywalnie na T4.Napiszcie jeszcze jakie przewidujecie nagrody
pierwszy mój post na tym forum, więc po pierwsze hi all ;CCC
a teraz "krótka piłka": szukam sparring partnera z Krakowa do VF4:evo :P
kontakt najlepiej przez gg: 2120418
no to teraz wa|ne pytanie:
:arrow: Czy ktos z naszej VF'owej braci wybiera sie na Pantsu do W-wy na turniej VF4evo :?:
ja jestem zainteresowany, rozwazam wyjazd.
Mnie powstrzymuje jedynie odległość. Chętnie bym pojechał no ale.... . Ciesze sie że coś takiego jak turniej VF4 w ogóle jest :D
Panowie - kolejny turniej VF:evo!!!!
Turniej odbędzie sie we Wrocławiu w dniach 12-13 listopada na konwencie mangi/anime "BAKA Y2K4". Dokładniejsze info odnośnie konwentu znajdziecie tutaj: http://baka.swat.pl/?id=program&typ=4
Pozdro
Panowie - kolejny turniej VF:evo!!!!
Turniej odbędzie sie we Wrocławiu w dniach 12-13 listopada na konwencie mangi/anime "BAKA Y2K4". Dokładniejsze info odnośnie konwentu znajdziecie tutaj: http://baka.swat.pl/?id=program&typ=4
Pozdro wszystko fajnie tylko o samym turnieju vf niedużo pisze. A do gródnia mam więcej czasu na rozważania niż 2 tygodnie.
:arrow: silencer ja też mam daleko ok.200km, dlatego się wacham, ale u siebie nie mam z kim pograć, a chętnie bym się sprawdził, bo turniej będzie jedyną okazją, bo sparring partnera to ja niestety nie mam.
Ja też nie mam sparing partnera bo jedyny jakiego miałem abdykował :lol: Sory braciszku nie chciałem cie tak lać no ale nie moge sie ciągle podkładać :lol:
no tak ale ja sie pytam czy przybedzie tam jakas wieksza liczba graczy o jakims lepszym pojeciu o grze.Chodzi mi o to zeby nie okazalo sie ze na turnieju pokaza sie 3 osoby dobre/swietne, a reszta to przechodnie z tlumu,bez szans. A co gorsza jak wogole w sumie orzyjdzie 6 osob-> co to za torniej, taki to se w domu moge zrobic, zwolujac kolesi z podworka, ktozy pojecia nie maja.Zreszta sami widzicie ilu jest fanow VF na tym forum, z tad me obawy i pytania kto jedzie?Bo pograc z ludzmi bez pojecia to ja sobie w domu moge.
:arrow: edit::
I bylo pantsu i byl turniej, w ktorym bylo az 6 osob(lacznie ze mna) ktore mialy pojecie o tej grze.Wyniki sa w destination nippon, Konwent Pantsu
Ma ktoś z was ciosy do Virtua Fighter4: Evo???
są w ksiązeczce z instrukcja do gry... kupuj oryginały ;]
a tak na powaznie: http://www.virtuafighter.com
Zreszta sami widzicie ilu jest fanow VF na tym forum
Mnie wqrza to, że turniejów VF:Evo nie ma prawie wogóle, no co jest do h.. wafla nikt w ten majstersztyk nie gra??. Co jakiś większy turniej, to Tekken, Soul Calibur2, Street Fighter 3 i często Guilty Gear...Nie rozumiem tego. Co jakaś gazeta pisze o turniejach to prawie w 99% nie ma VF:Evo, co większość się boi swojego poziomu??
Może gdyby VF:Evo pojawiał się częściej w programie turniejów to graczy byłoby więcej.
Se'ya
nie tylko u nas scena vf kuleje, tak jest na calym swiecie.. po prostu tekken jest latwiejszy i nie wymaga tak duzo treningu =p
btw, szukam kogos do sparringow w vf4:evo z krakowa lub kielc ^^"
przydaloby sie kiedys zjechac w jedno miejsce i pograc. A tymczasem dzielo samotnego fana VF :
:arrow: http://www.zmichowsk...yczy/byczy1.wmv obejrzec i ocenic!!! To tulko 1,5MB
Pytanie do wszystkich, żeby chociaż ogólnikowo zobaczyć jak to w Polsce jest. Jaka postacią (i jaki kolor stroju) gracie/preferujecie.
Ja gram Gohem w srebrnym stroju i białymi włosami (ach, śmierć uosobiona). Przesiadłem się na niego z Vanessy z VF4, gdyż idealnie łączy mocne i szybkie ciosy ala Akira z potężnymi i widowiskowymi rzutami. Dodatkowo jak chwyci, to ustawia przeciwnika gdzie chce na arenie.
Ech. Jego kombinacja podczas wstawania d+K, p+P+K, p+P+K P, t d/p+P doprawione d+P+G wchodzi na każdego, a obrona przed tym jest doprawdy trudna.
Pytanie do wszystkich, żeby chociaż ogólnikowo zobaczyć jak to w Polsce jest. Jaka postacią (i jaki kolor stroju) gracie/preferujecie.
Ja gram Gohem w srebrnym stroju i białymi włosami (ach, śmierć uosobiona). Przesiadłem się na niego z Vanessy z VF4, gdyż idealnie łączy mocne i szybkie ciosy ala Akira z potężnymi i widowiskowymi rzutami. Dodatkowo jak chwyci, to ustawia przeciwnika gdzie chce na arenie.
Ech. Jego kombinacja podczas wstawania d+K, p+P+K, p+P+K P, t d/p+P doprawione d+P+G wchodzi na każdego, a obrona przed tym jest doprawdy trudna.
tez gram Gohem - czarny stroj, zolta koszulka i zolto czarne pasy na rekawach + maskotka pszolki na prawym udzie =] (duza pszczelisko i mała pszczółka ownage =p)
a co do tej Twojej kombinacji: nad Twoim d+K przeskakuje i karam d+P+G =p i pozamiatane.. =pp
Skaczesz nad wstającym???
Ryzykant, ale fakt. Można też dać po bloku na gwarancie rzut. Ale mało kto na tyle szybko operuje padem. Ponadto staram się ograniczać powtarzalność kombinacji.
Pytanko, co najczęściej robisz po chwyceniu przez P+K, P+G. Ja robię t+P+G lub d t+P+G. Po drugim jeszcze można spróbować wcisnąć d+P+G, a drugie odsuwa i ładnie za ring wywala :wink:
Czyli nowa postać się sprawdza, skoro ma taką popularność.
Goh rządzi. Chciałem raz w wakację fryzurę taką jak on zrobić (ale srebrną)
Ja gram oczywiście biało-czerwoną Pai :twisted:
No a ja aktualnie gram Shunem w jego podstawowym stroju, bo nie chce mi sie po raz trzeci przechodzić Questa;p.
No właśnie - zna ktoś jakieś max konkretne akcje dla pijusa (linki do filmików też mile widziane 8)).
Skaczesz nad wstającym???
Ryzykant, ale fakt. Można też dać po bloku na gwarancie rzut. Ale mało kto na tyle szybko operuje padem. Ponadto staram się ograniczać powtarzalność kombinacji.
Pytanko, co najczęściej robisz po chwyceniu przez P+K, P+G. Ja robię t+P+G lub d t+P+G. Po drugim jeszcze można spróbować wcisnąć d+P+G, a drugie odsuwa i ładnie za ring wywala :wink:
Czyli nowa postać się sprawdza, skoro ma taką popularność.
Goh rządzi. Chciałem raz w wakację fryzurę taką jak on zrobić (ale srebrną)
heh, zdziwilbys sie jak male jest ryzyko przy podskakiwaniu przed lezacym kolesiem =] trzeba tylko troche wprawy, dobre oko i szybkie palce 8) co do rzucania 'z trzymanki' to najmocniejsze rzuty to b,b+P+G i f,f+P+G ale przeciwnicy wlasnie z nich najczesciej sie wyrywaja, wiec lepiej zaczac od d/u.
Goh wcale nie jest popularna postacia bo... jest slabszy od pozostalych - brak ciosow 'full-spin' czy nawet pozadnych 'half-spin' powoduje, ze naprawde ciezko jest przycisnac przeciwnika, poza tym wszystkie jego najmocniejsze rzuty koncza sie na b lub na f wiec z przeciwnik nie ma wiekszych problemow z wyrywaniem.. dlatego teraz Gohem gram tylko dla relaxu (i designu!), a na powaznie Lionem.
Aramis: kurde, chetnie zobaczylbym co potrafisz tym pijakiem.. nie wubierasz sie moze jakos w niedalekiej przyszlosci do Krakowa lub do Kielc? :wink:
Moje szmatki:
caly czerwony jak widac na filmiku
head-Long Wild
face-black sunglasses
body-thorn tatoo
legs-red gloves
Póki mi sie nie odmieni 8)
No i mamy Akirę, Pai, Shuna i Goha. Nie jest źle. PISZCIE ludzie, bo na 100% więcej osób gra w Virtuę.
A Goh ma spina - K+G
Lubie go, bo trzeba trochę się namęczyć. Ponadto ma śliczne kombinacje ala t+P, d/p+P+K+G, czy mój ulubiony na blokujących p p+K+G, t+P+G :twisted:
Ale ogółem racja. Zna ktoś kogoś kto gra Bradem? Jakoś do tej postaci nie mogłem się nastawić :?
Zna ktoś kogoś kto gra Bradem? Jakoś do tej postaci nie mogłem się nastawić :?
Zagrałem ponad 100 walk Bradem i zrezygnowałem z tej postaci. Ale za to fajnie wyglądał- irokez, kolczyk, a ubiór "ognisty".
Gram jeszcze Lau'em, ale design ma na razie mało rozbudowany. Zresztą wszystko może będzie na filmikach z Impact'u, jak zgram je na memorkę i wrzucę do sieci potem.
heh, tez zagralem jakies 100 walk Bradem i niestety trzeba przyznac ze ta postac jest niedopracowana. Brak konkretnych rzutow, tylko dwa stringi konczace sie lowem (poza tym ma tylko 3 ciosy na low!!) no i bezuzyteczne sway'e.. Ale rzeczywiscie Brad w irokezie i z kolczykiem wyglada... ekhm.. ekscentrycznie ;)
Wracajac do spinow Goha - sa tak powolne, ze praktycznie kazdy moze je skontrowac d+P na relfeks..
Ja czasem jeszcze sobie Kage wybiore, wprawdzie po TFT wychodzi mi tylko jedno combo TFT(t+P+G),Knee,P,d+P+K,tg+K+G, ale siedzi we wszystkich :twisted: , Stroj mam jeszcze niesprecyzowany, narazie mam maly wybór.
W VF4 grałem Vanessą (ponad 5000 walk - gra wakacji :D ).
Pamiętam stamtąd Kage'a ubranego na biało z dwoma katanami i takim złotym zakończeniem hełmu. Wygladał jak smoczy wojownik. Cudo.
Heh. Może dlatego, że tak rozegraną postac pozostawiłem to VF4evo nie wzbudza we mnie podobnej rządzy walki. Ponadto nie mogłem przyzwyczaić się do nowej Vanessy. Czemu ją zmienili :?
A Goh ma jeszcze d/t+K. Szybkie, wchodzi na nisko i przy bliskości daje gwarant d/t+P+G.
A Goh ma jeszcze d/t+K. Szybkie, wchodzi na nisko i przy bliskości daje gwarant d/t+P+G.
dt+K jest throw counterable, a rzut nie jest gwarantowany - mozna sie wyrwac =P
Kurde tak narzekam na tego Goha, a to przeca moja ulubiona postac.. =P
CH:t,p+P>P>dp,dp,p+P+K to moja ulubiona akcja -wchodzi na wszystkich i daje spore mozliwosci okizeme.. gdyby tylko GOh mial te obrotowce...
No ja pijusem zaczynam dopiero grać (chociaż już "coś tam" umiem) i musze powiedzieć, ze to jest chyba najcięzsza do opanowania postać w VFie. Wyjedzie zaraz mi tu ktos, że Akira jest "najtrudniejszy". No jest trudny ale u niego ta trudnosc to głównie wykonanie ciosów i akcji. Juggle koszące, set-upy chore - jak ktoś opanuje jego ciosy do perfekcji i nauczy się set-upów (wcale nie twierdzę, ze to zajmie mało czasu) to nie ma mocnych. Co innego Shun - on nie ma morderczych juggle'i, jakichś mega konkretnych staggerów + set-upy po nich. Fakt - po konkretnym schlaniu potrafi masakrować, ale najpierw trzeba sie "odpowiednio" podchmielić co wcale nie jest takie proste. Ponadto przy nauce gry pijusem jest duużo więcej "pierdółek" do zapamietania niż u innych postaci. Trzeba zapamietać, że np. Shun dostaje fajne sabaki i dobry rzucik gdy ma 10 DP, albo np. że gdy ma 15 DP to po p,p+K na MC siedzi w Aoi na gwarancie t,p+P,P,P. Jest tego mnóstwo.
Co do postaci jeszcze to ja gram też Mnichem, którym sępie na Sabaki i mordercze backstagger combos po nich :twisted: .
Tetsu, a co myślisz o czyms takim dla judoki: po trafionym barze klepiemy p,p+K+G+catch throw. Gostek jak się wystaggeruje i złapie za blok to zgarnie catch throwem. No a jak zacznie sie schylać to po barze klepiemy coś na mid. Nieźle na oponenta który chce przerwać nasze p,p+K+G swoim d+P działa też p,p+P które na CH umoliwia dołożenie rzuciku.
Widze ze swoim filmikiem poruszylem temat, niewazne czy wam sie podoba czy nie. Tak apropos widze ze szybko sie odpowiedzi pojawiaja, juz wszyscy skonczyli sesje i maja free time?
Ja już nie gram :wink:
Ale jest pewna rzecz, która mnie w VF4 irytuje. Są to floating combos i połączone z nim okizeme. Chodzi o to, że jeśli pierwsze pół comba robisz gdy zawodnik jest w powietrzu, to drugie juz jak on leży. I po prostu czasami obserwuje się akcje typu "nie powinno, ale wchodzi" :? Np. wyskok z podwójnym kopem Akiry trafia właśnie w leżącego. Dziwne, ale już najbardziej irytuje mnie, że samemu ma się nikły wpływ na to co się dzieje, mianowicie trzeba na pamięć wykuwać sekwencji, bo własne przemyślane na gorąco rzadko kiedy wchodzą. Wielki ból przy wirtuozeri SCII. Tam to w czasie floatinga robię lubię sobie popróbować to jedno zagranie, to drugie i one, no kurcze, one wchodzą.
A Okizeme w VF o tyle kiepskie, że jak zawodnik legnie na trochę dłużej, to żaden niski cios go nie sięga. Tylko dobicie.
Ech, dlatego m.in. wolę SCII.
EDIT: Przed chwilą grałem z Bradem i jak upadłem, to mnie ... łokciem 2 razy trafił :lol: Zasówał takie nieziemskie comba, że psychicznie nie wytrzymałem. Przez to nie rozumiem, jak ktoś narzeka na detekcję kolizji w SC2, a nie robi tego w VF4. Bo to co się tu dzieje, to nawet nie jest czasami śmieszne. No ludzie. Łokciem leżącego. Na stojąco :?
yo Scorpio czek dis out :arrow: http://forum.psxextr...pic.php?t=24662
male offtopowe pytanko: czy w PALowym wydaniu VF4evo jest tryb 10th Anniversary czy zeby sie nim nacieszyc musze zainwestowac w NTSC?
Wchodzę do podanego przez byczego linka, a tam piszą że z forum mnie wrzucono. Szkoda że pierwszy raz w życiu na nie wchodziłem :lol:
Zainwestuj w NTSC - ja mam PAL (co prawda dopiero od miesiąca, wcześniej zwykłe VF4) i tej opcji nie widzę. Nie ma to jak oryginał bez instrukcji, ale za to była wymiana za jedyne 15 złotych + moje stare VF4 :P Co najwyżej mogę modele uproszczone kupić.
Wczoraj w VF4:Evo zagrałem przeciw Scorpio, która była Vanessą. Ludzie ja nią grałem w VF4. Heh, jak się ma znajomości w Capcomie to się tak ma :wink: Jest w 3 arcadzie :D
Wczoraj w VF4:Evo zagrałem przeciw Scorpio, która była Vanessą. Ludzie ja nią grałem w VF4. Heh, jak się ma znajomości w Capcomie to się tak ma :wink: Jest w 3 arcadzie :D
Jakie znajomosci i w jakim Capcomie- tym od Street Fightera?? Czy cos ci sie przypadkiem nie potentegowalo??
Łoo Nishru, AM2 oczywście. Napisałem Capcom bo akurat kolega nad głową gadał mi o podobieństawach Viewtifula i DMCka :D
No, ale znajomości w AM2 i Capcom mam. Bo na kim myślicie jest oparta postać Dantego :P
Łoo Nishru, AM2 oczywście. Napisałem Capcom bo akurat kolega nad głową gadał mi o podobieństawach Viewtifula i DMCka :D
No, ale znajomości w AM2 i Capcom mam. Bo na kim myślicie jest oparta postać Dantego :P
Na Leslie Nilsen'ie(zabojcza bron 33i1/3)??
Jako, że pozycje mam dopiero od 1,5 miecha, to nie wiem jaka jest odpowiedź nato frustrujące i życiowe pytanie: skąd brać większe ilości pieniędzy? Bo: strój 8000, ślady pazurów 10000, poza nr2 6000, włosy 1000 (na 50 meczów). Fortuny trzeba :(
Dlatego, senpaie pomóżcie: skąd wziąć szybko kaskę?
graj, graj i jeszcze raz graj =] większość rzeczy ze sklepu i tak można zdobyć jako nagrody za walki. Na wyższych poziomach dość często zdarzają się też złote nagrody w których zazwyczaj jest od 1000 do 2000 kasy =P Po rozegraniu około 1000 walk powinienes juz miec caly asortyment fatalaszków i innych dupereli dla swojej postaci =pp
Dzięki :P
Na razie jestem na 4 stage'u i po prostu, jak mówisz, gram. Trenuje Goha. Naprawdę dobry zawodnik. Ma kilka takich ładnych ciosów, że achh!
graj, graj i jeszcze raz graj =] większość rzeczy ze sklepu i tak można zdobyć jako nagrody za walki. Na wyższych poziomach dość często zdarzają się też złote nagrody w których zazwyczaj jest od 1000 do 2000 kasy =P Po rozegraniu około 1000 walk powinienes juz miec caly asortyment fatalaszków i innych dupereli dla swojej postaci =pp odpowiesz mi wkoncu na PM'ke, jak nie dotarla to napisz mi cos na gg1655992, bo niewiem wkoncu jak mam jechac, czy wy bedziecie itd.
zainwestowalem w VF4evo NTSC! na allegro dalem 50zl za stan prawie idealny.
obecnie trenuje jacky'ego. jak na razie 6 dan, 5 salon gier i z 280 stoczonych walk przy 90% zwyciestw :twisted:
Jacky, ach ten Jacky. Co widzisz w tym kolesiu ze łbem na żela i skórzanej kapotce (wiem, taki Paul) :wink:
Czyli kolejna osoba powitana w tym specyficznym kąciku. Witamy nowonawróconego Jiraiyę. Jackym się szkol, a w międzyczasie powiedz jaki strój preferujesz :P Taki fetyszyzm :D
Ja ukończyłem sesję (dziś index zdałem, a w piątek oblałem Mechanikę Kwantową. Normalnie jedyny możliwy wolny weekend mi przepadł na nauce, bo od wczoraj poprawa z MK (4,5) i już nowy semestr). Ale jeszcze nie gram, bo laser do wymiany poszedł :? Za to ponownie myśli prostuja się ku SC2. Wniosek: VF4:Evo jest mniej grywalne (przynajmniej dla mnie) niz VF4. Z drugiej strony w VF4 miałem kilka tysięcy walk (sic!!!!) Vanessą, a gdy zobaczyłem jak ją zmienili, to wskoczyłem na Goha (bez skojarzeń :P). I stąd me zmęczenie. Ale jak wymieniłem VF4:Evo na VF4 + 10zł, to chyba dobry interes.
BTW. Grał juz ktoś przeciwko Scorpio Vanessie? Jest w VF4:evo taka jedna :wink:
BTW. Grał juz ktoś przeciwko Scorpio Vanessie? Jest w VF4:evo taka jedna :wink:
Grałem, grałem... miałem nawet napisać o tym tu na forum, ale jakoś mi z głowy wypadło...
BTW: zacząłem grać Shunem. Mega-wyjechana-na maxa postać! No a poza tym Di, nie? :wink:
ok po kolei. ze Scorpio walczylem, ale niestety dziewczyna nie dala mi rady :wink:, co do wdzianka to roznie, byleby na lbie mial mecha-helmet (nie wiem czy widzieliscie, ale jak mozna sie domyslic jest to helm w ksztalcie glowy mecha. 8) )
co widze w jacky'm? dunno. w VF4 gralem Lionem wiec postanowilem cos w zyciu zmienic. nastepnie chyba wezme sie za Brada albo Wolfa...
Znalazłem itema dla Goha. Normalnie bym nie pisał, ale jest to uszczuplony hełm Predatora. Razem z ranami na klacie jest fajne.
Heh, ja jestem w VF4:evo, jest i Di. Ktoś jeszcze wypatrzył fajne postacie?
przyszla chwila, kiedy VF znowu zaczal mnie totalnie wq....ac :wink:
dobrnalem do "Warriora" i dalej ani drgnie. Bijatyki sa typem gier, w ktorych czlowiek czuje sie kompletnie bezsilny. :cry: kazdy twoj cios jest blokowany badz przechwytywany, komp wybiera mocniejsze ciosy zeby w razie czego jego przeszedl a twoj nie, nie uzywa gwarantow i zongluje graczem za polowe enerii. czas przyszedl zabrac sie za inna postac...
Jiraya, to jest dobry moment na glebsze poznanie systemu VF. Polecam obadać wszystkie opcje treningowe (Mission itp). Jesli przez to przebrniesz to osiagniesz wyzszy stopien wtajemniczenia.. Albo pi......niesz z frustracji ;););)
Jestem? Gdzie? :lol:
Shun DI - sam napisałeś :P
O tym wiadomo już od dawna 8)
Myślałem, że mówisz o kimś w grze, kto ma taki nick :wink:
[offtop]A tak w ogóle to tEXC rulez! Dzisiaj nagrałem sobie Caliburowy filmik, gdzie na końcu jest półminutowa zabawa z tą akcją :D [/offtop]
nowy zajebisty(bo moj :twisted: ) filmik
:arrow: http://www.zmichowsk...yczy/byczy2.WMV
kto napisze ze h*ujiwy albo cos w tym stylu to w ryj(albo w bebech- do wyboru :P )
No sorry, ale zajebisty to on nie jest. I nawet nie chodzi mi o jakość - po prostu niczym mnie zaskoczyłeś swoim Akirą. Takie akcje to standard dla średnio zaawansowanego gracza.
Ladnie buforujesz palme na koniec. Do tej pory widzialem to na zywo za kazdym razem tylko u Soula :) Calkiem fajne akcje ze staggerami. Generalnie cool by bylo gdybys kiedys wpadl na granie do villaina albo do Trema (tak jak sie umawialiscie - na poczatku marca?), byczy - poogladalbym jak gracie na zywo.
Ladnie buforujesz palme na koniec.
To zagranie wydało Ci się ładne? :shock: Przecież jest normalne. Jezu... Teraz naprawdę chciałbym z Wami zagrać w VF4: Evo, bo albo nie jesteś do końca szczery, albo byczy gra na takim samym, czyli średnim, poziomie co ja.
Squall, ja wiem, ze ty robisz wszystkie akcje jedna reka trzymajac drinka a z druga w nocniku, ze wszyscy twoi sparring-partnerzy uchylaja sie albo wyrywaja z rzutow Ivy, ze zlapanie ciosu na high jest niemozliwe, ze counter dla ciebie nie istnieje, ze generalnie nikt nie ma do ciebie podejscia zarowno manualnie jak i jezeli chodzi o kwestie wiedzy i doswiadczenia. Juz kiedys to przerabialismy, nieprawdaz?
I, gwoli wyjasnienia, ja nie gram w VF4:Evo w ogole. Ale lubie popatrzec na ta gre, to jest jak graja dobrzy gracze ofkoz.
Squall, ja wiem, ze ty robisz wszystkie akcje jedna reka trzymajac drinka a z druga w nocniku, ze wszyscy twoi sparring-partnerzy uchylaja sie albo wyrywaja z rzutow Ivy, ze zlapanie ciosu na high jest niemozliwe, ze counter dla ciebie nie istnieje, ze generalnie nikt nie ma do ciebie podejscia zarowno manualnie jak i jezeli chodzi o kwestie wiedzy i doswiadczenia. Juz kiedys to przerabialismy, nieprawdaz?
Bullshit. :evil:
I, gwoli wyjasnienia, ja nie gram w VF4:Evo w ogole. Ale lubie popatrzec na ta gre, to jest jak graja dobrzy gracze ofkoz?
No właśnie widzę, że nie grasz. :roll: Ale byczy jest dobry - to fakt. Nie jest jednak (przynajmniej jeszcze) nadzwyczaj dobry. Akurat w VF4: EVO gram na takim samym poziomie, więc napisałem, że mnie niczym nie zaskoczył. Miałem kłamać? :?
Pomoz mu stac sie dobrym swoimi radami wiec.
Mowienie, ze gra sie na takim samym poziomie jak ktos inny - nigdy z nim nie grajc, jest dziwne conajmniej. Ale w sumie ty potrafisz duzo wywnioskowac z filmikow, jak sam powiedziales.
Nie klam. Podobno to nie ladnie - fajnie, ze trzymasz sie etykiety.
Jest co najmniej prawdziwe. :roll: Widzę, co chłopak potrafi po prostu - przecież strał się dać z siebie jak najwięcej, kiedy nagrywał te akcje, nie? A takie akcje robiłem u siebie w domu w zeszłe wakacje, gdy miałem zajawkę na VF4. Wnioskuję więc, że raczej by mnie excellentem nie pojechał. Ale domyślam się również, że nie potrafisz zaakceptować tego, że mogę być dobry w jakąś bijatykę...
To czy jestes dobry sprawdza sie na sparringach i, w wiekszym stopniu, na turniejach. Na necie kazdy moze kozaczyc.
Z reszta, nawet jak wedlug siebie jestes dobry, robisz jakies tam akcje w practice i w ogole cool - to wszystko jest niewazne i resetuje sie jak siadasz do gry z kims nowym, a juz szczegolnie na turnieju.
To czy jestes dobry sprawdza sie na sparringach i, w wiekszym stopniu, na turniejach. Na necie kazdy moze kozaczyc.
Z reszta, nawet jak wedlug siebie jestes dobry, robisz jakies tam akcje w practice i w ogole cool - to wszystko jest niewazne i resetuje sie jak siadasz do gry z kims nowym, a juz szczegolnie na turnieju.
Oczywiście, że tak właśnie jest. Nie dziwię się zresztą, że mi nie wierzysz. Też nie ufam kozakom z netu. Powiem więcej - gdybym zagrał z byczym dziś, to pewnie bym dostał. Nie grałem od września 2K4. Coś się chwilowo nie widzę jako 'średnio zaawansowany gracz', ale gdybym poćwiczył, to wróciłbym do formy wakacyjnej, a to znaczy, że prezentowałbym średni poziom wtajemniczenia - zupełnie taki, jaki byczy pokazał na tym filmiku.
Ciesze sie ze sie podobalo Vince, a w wawce raczej napewno bede 12-13marca . Squall bedziesz mial okazje udowodnic ze nie jestes typowa ciota co umie jechac zajebiste akcjie tylko na pismie( wbuforowanie palmy latwe-jasne, d,t+P+G,mSpm(wall),SPoD->co droga runde robisz- pewnie jwszcze na planszy pez scian). Przyjedz na VF party to sie zobaczy co jestes wart.
wbuforowanie palmy latwe-jasne, d,t+P+G,mSpm(wall),SPoD->co droga runde robisz- pewnie jwszcze na planszy pez scian).
Dla mnie to po prostu typowe zagranie dla kogoś, kto gra Akirą na średnim poziomie. Skoro dla Ciebie to jest trudne, to bez komentarza... Może kiedyś zmierzymy się w VF4: Final Tuned, czy coś - kto wie... Na razie Ty masz mnie za cwaniak z netu, który nic nie potrafi, a ja Ciebie za średniaka, który nawet nie wie, że jest średniakiem. Proste i bez odbioru.
Po co się kłócić o takie sprawy?
Ja i tak gram Pai i tam specjalnie manual nie jest potrzebny... i kłócić się nawet nie trzeba :wink: a w VF4:Evo gram naprawdę słabo
Di - gdyby byczy był według mnie świetnym graczem, to bym mu pogratulował zdolności i zwyczajnie przyznał, że jego filmik wymiata. Filmik jednak jest dla mnie po prostu średni, a raczej akcje na tym filmiku są dla mnie średnie, więc wyraziłem swoje zdanie - z nikim się nie kłócę. To byczy wyskakuje z ciotami, sądząc, że te jego akcje są co najmniej zajebiste, a ja się czepiam.
Nie ma problemu- każdy powinien mieć możliwość włączania się do dyskusji i wyrażania własnych opinii.
A co do filmiku, to podoba on mi się. Mimo tego, że naprawdę słabo znam Akirę (manualnie). Kilka razy próbowałem coś zdziałać w trybie treningowym, ale nici z tego wyszły. Moje zdolności manualne są niestety dość słabe, ale za to staram się nadrabiać sprytem i moim fartem (a tego to naprawdę mi czasami nie brakuje) :wink:
Akirą jednak nie będę grał jeszcze dlatego, że klimatem mi nie odpowiada. Gram Pai, Lau'em i Shun'em.
Di - gdyby byczy był według mnie świetnym graczem, to bym mu pogratulował zdolności i zwyczajnie przyznał, że jego filmik wymiata. Filmik jednak jest dla mnie po prostu średni, a raczej akcje na tym filmiku są dla mnie średnie, więc wyraziłem swoje zdanie - z nikim się nie kłócę. To byczy wyskakuje z ciotami, sądząc, że te jego akcje są co najmniej zajebiste, a ja się czepiam. Koles i to jest wBasnie twoja krytyka do najmocniejszych akcji Akira- sredni.
Sory nie jestem taki dobry jak ty, ze ty to Akira cwiachasz comba za 75%energii, gdzie wrzucasz 3kolana i 2m-DbPm, a moje akcyjki to po pierwszym odpaleniu gry robiles- wez skoncz. Zrob cos lepszego, zaimponuj mi zebym mógl schowac glowe ze wstydu.
Sory nie jestem taki dobry jak ty, ze ty to Akira cwiachasz comba za 75%energii, gdzie wrzucasz 3kolana i 2m-DbPm, a moje akcyjki to po pierwszym odpaleniu gry robiles- wez skoncz. Zrob cos lepszego, zaimponuj mi zebym mógl schowac glowe ze wstydu.
Sam człowieku skończ. Powtarzam Ci, że gram średnio - ŚREDNIO!! :evil: Nie dociera to do Ciebie? Mimo tej swojej przeciętności w VF4 robiłem takie akcje Akirą w zeszłe wakacje, kiedy jeszcze grałem w VF4: Evo. Jak więc możesz mówić, że to są najmocniejsze akcje Akiry? Co w nich takiego nadzwyczajnego? Dżizas... Weź se pościągaj jakieś profesjonalne filmiki z netu, skoro sądzisz, że te Twoje akcje wymagają od przeciętnego gracza werbalnej czołobitności.
Sory nie jestem taki dobry jak ty, ze ty to Akira cwiachasz comba za 75%energii, gdzie wrzucasz 3kolana i 2m-DbPm, a moje akcyjki to po pierwszym odpaleniu gry robiles- wez skoncz. Zrob cos lepszego, zaimponuj mi zebym mógl schowac glowe ze wstydu.
Sam człowieku skończ. Powtarzam Ci, że gram średnio - ŚREDNIO!! :evil: Nie dociera to do Ciebie? Mimo tej swojej przeciętności w VF4 robiłem takie akcje Akirą w zeszłe wakacje, kiedy jeszcze grałem w VF4: Evo. Jak więc możesz mówić, że to są najmocniejsze akcje Akiry? Co w nich takiego nadzwyczajnego? Dżizas... Weź se pościągaj jakieś profesjonalne filmiki z netu, skoro sądzisz, że te Twoje akcje wymagają od przeciętnego gracza werbalnej czołobitności.
Co mnie obchodzi ze grasz srednio, skoro komba ktore pokazalem sa srednie to podaj lepsze.
badz lakaw podac chociarz linki do tych profesjonalnych filmikow bo ja jedynie mam posciaganych kilkanascie na ktorych najmocniejsze sa akurat te ktore znajdowaly sie w moim. Moja produkcja zawierala dodatkowo takie akcje, ktorych niestety nie widzialem zeby ktos na turniejach robil(ze wzgledu na ustawienie oponenta od scian, szybkosc wystagerowania sie przeciwnika,wysokie ryzyko silnej kontry).
podaj mi te linki prosze niech mi kopara opadnie.
EDIT:
Uspokoilem sie :twisted: :evil: :? :) 8)
Przeczytalem posty jeszcze raz. Nie jestes ciota- wyjechalem tak bo najechales na moj zajebisty filmik.Tak jest zajebisty(bo moj) pozatym przynajmniej cos robi dla polskiej sceny VF. Dlategotez cofam obelge, po co mamy sie klócic jak mozemy pograc. Ale fakt faktem, ze mocniejszych akcji nie ma (oprocz tych z kolanem, ale one i tak w dmg nie przebijaja moich komb) to tyle, a linki masz podac O!!
Tak jest zajebisty(bo moj) pozatym przynajmniej cos robi dla polskiej sceny VF. Ale fakt faktem, ze mocniejszych akcji nie ma (oprocz tych z kolanem, ale one i tak w dmg nie przebijaja moich komb) to tyle, a linki masz podac O!!
No fakt - dobre i to, bo polska scena VF praktcznie nie istnieje...
Nie wiem, dlaczego sądzisz, że mocniejszych akcji nie ma...
Większość filmików, które oglądałem w wakacje jest już offline, a te, które są nadal online to zazwyczaj zwykłe meczyki... Aha - mówię o forum VFDC, ma się rozumieć. Znalazłem jak na razie tylko spis comb z naprawdę dobrego filmiku, którego już niestety nie można ściągnąć. Może być? Jeśli tak, to wejdź tutaj. Ja tymczasem poszukam jakiegoś działąjącego linka...
EDIT: Wiesz... Im dłużej na tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że trochę przesadziłem... Powiem tak - większość akcji jest średnia, ale raz - to pojęcie względne (chociażby dlatego, że za punkt odniesienia przyjmuje także trudność wykonania niektórych technik w innych bijatykach), a dwa - coś czuję, że takie DLC opanowałeś do perfekcji, a mi ta kombinacja wychodziła raz na 10 razy... Btw, ta muza mnie dobija, ale to akurat kwestia gustu. :P
EDIT: Teraz to chyba raz na 1000 razy. :roll: Pod presją tego topicu włączyłem VF4: Evo i... Nie mogę nawet DLC zrobić! :? Myślałem, że z tym jest jak z jazdą na rowerze... :(
I wszystko się dobrze skończyło :)
No fakt - dobre i to, bo polska scena VF praktcznie nie istnieje...
Oj, zdziwiłbyś się... za 2 tygodnie będzie VF Party w Warszawie, a na Impact Tournament staraliśmy się zrobić turniej VF4:Evo, ale niestety nie mieliśmy takiej możliwości. U nas, w Polsce, co może okazać się dziwne, nawet sporo osób gra w VF (choć nie tyle co w Calibura i Tekkena).
Oj, zdziwiłbyś się...
Nie no... Wiem, że coś się dzieje. W końcu dzięki temu, że VF trafił na PS2 coraz więcej osób w Polsce zaczęło w niego grać. Tylko że polskiej sceny nie ma co porównywać (nie chodzi mi o zdolności manualne czy wiedzę, a o jej liczebność) do polskiej sceny Tekkena. Mówiąc wprost - może i sporo osób gra w VF, ale to i tak bardzo mało w porównaniu z liczbą osób grających w Tekkena i Soula.
To samo napisałem w poprzednim poście :wink:
Ale scena VF w Polsce ma się coraz lepiej! :D
To samo napisałem w poprzednim poście :wink:
No właśnie... Powiedzmy, że to była reduplikacja tezy zastosowana w celu uzyskania efektu wzmocniena retorycznego. :P
A tak swoją drogą... Co sądzicie o Final Tuned? Na filmikach gra prezentuje się świetnie - widać, że nie jest to zwykły kotlet po odgrzaniu. Szkoda tylko, że nic nie wiadomo o wersji konsolowej. :evil:
BTW: Wiem, że jest oddzielny topic poświęcony rozmową o FT, ale co tam. :twisted:
i love this game ;) nie ma to jak rozegranie kilkudziesieiu walk między 3 a 5 rano (dostałem 15:64, Tym - rispekt ;))... czlowiek az się poźniej dobrze czuje mimo niewyspania ;);) anywayz, scena polska ssie, jest mała i ma niski poziom, ale rzeczywiscie cos sie zaczelo dziac, ludzie zaczeli wychodzic z podziemi. No i szykuje sie VF party u Trema, zjedzie sie troche ludzi ktorzy maja pojecie o tej grze (btw, txt slyszany na jednym z "turniejow" vf: "a jak sie w tej grze robi triki?" :P). Co do vf:ft to watpie zeby sie ukazala na konsolki, od wydania tej gry minal juz prawie rok. Cisza segi jest wielce wymowna :( Byczy, a Ty nie kozakuj tak bo Cie sklepe ;) (joke ofkoz :P)
i Cisza segi jest wielce wymowna :(
Niestety, też tak sądzę... A coś mi się nie widzi, że zobaczę kiedyś w Polsce automat z FV4: FT... No, może za 5 lata. :x
i Cisza segi jest wielce wymowna :(
Niestety, też tak sądzę... A coś mi się nie widzi, że zobaczę kiedyś w Polsce automat z FV4: FT... No, może za 5 lata. :x
To będzie automat z motywami z Final Tuned, ale w środku będzie Metal Slug :twisted:
(btw, txt slyszany na jednym z "turniejow" vf: "a jak sie w tej grze robi triki?" :P )
To było na Pantsu, zdaje się? Koleś zapytał Cię o QR podczas walki ze mną tuż przed turniejem.
sprawdziłem właśnie link który podałeś i te komba, a raczej wyniki ich dmg na pierwszy rzut oka sa nieprawdziwe np:
SPoD CH (wall), mDbPm - dmg: 103
SgPm CH (wall), SPoD - dmg: 107 -niemozliwe, sam single palm zabiera 35dmg a po wall SPoD szybko wykonany jest na normal hit za 67dmg, ale w ramach komba razy mnoznik 0,costam, wiec wcale nie 107, a nawet nie 100
Zrobie sobie wszystko i obale te teoretyczne dmg.
Czy ten filmik napewno jest z VF4evo a nie z 4??
bo data jest z 24lipiec 2002, nie wiem kiedy VF4evo wyszedl na automatach, ale na PS2 w stanach : http://www.sega.com/...php?game=vf4evo tu pisza o 8 grudniu 2003. Wiec jezeli to sa komba z 4 to sie nie liczy, bo zmiany w systemie zaszły.
No jasne, że z czwórki - przecież pisałem, że większość filmików jest offline. Znalazłem tylko ten spis comb. Wiem także, że dmg się tym samym nie liczy, ale mi nie chodzi o ilość obrażeń, tylko o sam pomysł na wykonanie akcji - a akcje na tym filmiku są (były, bo filmiku już nie ma) niezłe, czyż nie?
Tak, czy inaczej, skończymy już ten temat... :roll:
Byczy, a Ty nie kozakuj tak bo Cie sklepe ;) (joke ofkoz :P) Czekam na to, bo ostawanie w ryj od Wachowego Jeffa juz mi sie nudzi. Juz niemoge sie doczekac jak rozjebie twojego Małgorzata(Gośka :P ), zmiarzdze Kurasowego Lewka i wogule, a kozakuje, bo lubie, staje w obronie mojego zajebistego filmiku. A i na VF party biore memorke i strzeżcie sie bo nagram walki i puszcze na serwa najlepsze MOJE 8) akszony i dopiero bedziecie marudzic: ze to ci tylko raz wyszlo, a wtedy to mnie Trem rozsmieszyl i wogule to chyba nie ja grałem...bleble.
No jeszcze 2 tygsy i tralala
Tak, czy inaczej, skończymy już ten temat...
Ok ale jak juz grasz w evo to naprawde popróbuj i sie przekonasz ze moje akszony to najmocniejszy stuff(są oczywiście porównywalne ale nie ciesza az tak oka).
A jak kiedys zabiore się za 3 produkcje to tam juz umieszcze wszystkie( a przynajmniej większość) comba Akiry, a potem zabiore sie za Kage :twisted:
Juz niemoge sie doczekac jak rozjebie twojego Małgorzata(Gośka :P )
to sie nie doczekasz bo nie gram juz Gohem, nastapila przesiadka na Liona. Goh jest po prostu... cienki.
Juz niemoge sie doczekac jak rozjebie twojego Małgorzata(Gośka :P )
to sie nie doczekasz bo nie gram juz Gohem, nastapila przesiadka na Liona. Goh jest po prostu... cienki. No cóż tródno Liona ci zpiore, zaraz potym jak przejade się po Jeffie Wachy :twisted:
A cicho mi tu... przyjdę z moją Pai (oraz nową bronią) i zobaczycie :wink: (jeśli będę na Party)
Byczy, mam pytanie - podczas gry w Evo używasz zwykłego duala?
Byczy, mam pytanie - podczas gry w Evo używasz zwykłego duala?
No niestety, dlatego nie robie komb z kolanem(chociarz dzisiaj mi w treningu jedno wyszlo: Knee,P,Yoho
Aha... W takim razie - szacunek. :) A tak na marginesie - ile kosztowałby Cię Hori 2 wraz z kosztami importu? Z 300 zeta?
EDIT: Nie myślałeś o Hori Virtua Fighter 4 Evolution Arcade Stick?
myslalem ,ale doszedlem do wniosku ze jakbym chcial pomlucic w inne bitki, to by moglo mi przyciskow zabraknac. A wyszlo 65euro- 267zl wtedy.
myslalem ,ale doszedlem do wniosku ze jakbym chcial pomlucic w inne bitki, to by moglo mi przyciskow zabraknac. A wyszlo 65euro- 267zl wtedy.
No taa... Mieszkamy przecież w Polsce - kto by tu kupował oddzielnego stick'a do każdej bijatyki? :P Heh - kto by tu kupował stick'a do bijatyki... :wink:
PAI RULEZ!!! 8)
PAI RULEZ!!! 8)
No ba! 8)
Hm... Warszawiak grający Pai? :wink:
Pai sucks :roll: ([kop] auuaa, za co?).
No ba! 8)
Hm... Warszawiak grający Pai? :wink:
A jak :-P
Coś w tym dziwnego :D :D :lol:
No ba! 8)
Hm... Warszawiak grający Pai? :wink:
A jak :-P
Coś w tym dziwnego :D :D :lol:
Chodziło mi o to, że Pai jest moją ulubioną postacią w VF4:Evo. Może podrzucisz jakieś patenty? Ja w sumie dopiero się uczę... :roll:
A Ty, Aramis, nic nie mów :P nie lubię masherskich postaci :wink:
Znalazłem jeszcze jednego Di: Leonardo DiCaprio. I już wiadomo skąd xywa :wink:
Dziś kończę challenge'a ostatniego z 4 arcade i odstawiam na półkę. Przykro, ale jak się widzi ciosy jakie daje komputer, to tylko :? się myśli.
Gra może realistyczna, ale kolizje zjechane na maksa (aż dziw, że narzekano przy tym tylko przy SCII). Z ziemi podnosi (upadek po floatingu) cios: łokcie, nogą, wykop w powietrze. No i fajnie, tylko szkoda że gra faworyzuje jedynie comba predefiniowane, a nie wymyślane na bierząco. Stąd wracam do SC2. Tam jak coś wymyślę, to na 90% da się zastosować i widać że ta akcja ma sens. A jak mnie taka Pai kopie w powietrze 5 razy z rzędu, i każdy cios wchodzi, a widzę że nie powinien, bo kolizja się nie zgadza. To dziękuję.
Wolałem VF4 (jakoś mniej się to w oczy rzucało).
Wracam do SC2
Ostre slowa. Di skop du zad w SC2, to szybko do VF wróci :twisted:
Gra może realistyczna, ale kolizje zjechane na maksa (aż dziw, że narzekano przy tym tylko przy SCII). Z ziemi podnosi (upadek po floatingu) cios: łokcie, nogą, wykop w powietrze. No i fajnie, tylko szkoda że gra faworyzuje jedynie comba predefiniowane :shock: :o :? :( :evil:
Ostre slowa. Di skop du zad w SC2, to szybko do VF wróci :twisted:
...żart, mam nadzieję? :wink:
Ja tylko na turniejach gram dla zwycięstwa. A poza tym nie zdziwiłbym się, jeśli byłoby odwrotnie.
Dobra sluchac bo nie bede powtarzal:
W sobote(12 marzec 2005) grupka ludzi zafascynowana VF spotka sie w Warszawie w Arenie o 11:30 (poznacie nas jak bedziemy VF grali), aby pozniej o godzinie nie wiem jeszcze ktorej przeniesc sie na chate osobnika o xywie Trem. Tam odbedzie VF party!!!
Jezeli na tym forum sa jacys chetni to wbijajcie na 11:30 do Areny, wszyscy jestesmy otwarci na nowe doswiadczenia. Polska scena VF praktycznie nie istnieje, ale moze uda sie nam to zmienic 8)
Będzie krótko: w końcu po latach wyczekiwania (no joke) dorwałem VF, los chciał, że padło na 4evo. I co tu dużo mówić, gra rozwala. Super grafa, fenomenalna animacja. Ogólny power!!! Produkt segi deklasuje wszystko, co wyszło do tej pory. Tylko jeden szkopół, że trudna, ale se poradze :P
Pozdrawiam nawruconych 8)
No niestety, dlatego nie robie komb z kolanem(chociarz dzisiaj mi w treningu jedno wyszlo: Knee,P,Yoho
Dobra sluchac bo nie bede powtarzal:
W sobote(12 marzec 2005) grupka ludzi zafascynowana VF spotka sie w Warszawie w Arenie o 11:30 (poznacie nas jak bedziemy VF grali), aby pozniej o godzinie nie wiem jeszcze ktorej przeniesc sie na chate osobnika o xywie Trem. Tam odbedzie VF party!!!
Jezeli na tym forum sa jacys chetni to wbijajcie na 11:30 do Areny, wszyscy jestesmy otwarci na nowe doswiadczenia. Polska scena VF praktycznie nie istnieje, ale moze uda sie nam to zmienic 8)
Scena nie istnieje?Wiec moze najwyzsza pora powaznie dyskutowac na takim forum, a nie spamowac jak wiekszosc ludzi tutaj...Gadki, ze ktoras postac jest lamerska??? Geez, VF to nie Tekken. Tutaj kazda postac jest doskonala!!!
Tutaj kazda postac jest doskonala!!!
No może oprócz Goh i Brada.
No może oprócz Goh i Brada.
Noooo, nie przesadzaj!!! Goh to doskonala postac. Po prostu jest grywalna dla zaawansowanych graczy. Gram Gohem od premiery Evo i klepie nim wielu Lau'ow i Jacky'ich.
Co do Brada- no coz, sam jego desing mowi, ze ta postac jest ciut niedokonczona.Tak samo jest z grywalnoscia.Ale wiesz co? Chcialbym miec takie niedokonczone postacie w Tekkenie zamiast Combotow, Pand i innego badziewia...
Noooo, nie przesadzaj!!!
Mówię całkowicie poważnie.
Goh to doskonala postac.
Pomińmy to, że wyraz "doskonała" powinien być pochylony :wink: nic nie jest doskonałe, a Goh (to imię się odmienia?) to już na pewno bardzo daleko do doskonałości.
Po prostu jest grywalna dla zaawansowanych graczy.
Grywalna jest każda postać, ale tymi dwoma wymienionymi przeze mnie najtrudniej coś ugrać.
Chcialbym miec takie niedokonczone postacie w Tekkenie zamiast Combotow, Pand i innego badziewia...
O co wszystkim chodzi z tą Pandą... postać jak każda inna.
Nastepny dla ktorego Tekken jest fe, bo sa tam misie... Buehhh ;/ Zwierzeta tez chca byc w grach! ;p
Mówię całkowicie poważnie.
No nie sadze...
Pomińmy to, że wyraz "doskonała" powinien być pochylony :wink: nic nie jest doskonałe, a Goh (to imię się odmienia?) to już na pewno bardzo daleko do doskonałości.
Z tym imieniem pijesz do tego, ze ja je odmieniam?Jesli tak, to odmienianie nazw wlasnych w jezyku polskim wyloze Ci na privie. Daleka od doskonalosci? No coz, fajnie klepie sie kumpli Lau'em i Jacky'im, co? Moze pora na cos trudniejszego
Grywalna jest każda postać, ale tymi dwoma wymienionymi przeze mnie najtrudniej coś ugrać.
To, ze gra sie kims trudno, nie oznacza, ze postac jest zla. Mi zle gra sie Akira i nie krzycze od razu, ze to zla postac. Po prostu nie umiem nia grac
O co wszystkim chodzi z tą Pandą... postać jak każda inna.
No to spoko...Czekam na jakies fajne zwierze, dinozaura lub jakis klocek drewna w VF5...Na pewno bede sie nim zagrywal do upadlego.To przeciez taka frajda, co nie???
Nastepny dla ktorego Tekken jest fe, bo sa tam misie... Buehhh ;/ Zwierzeta tez chca byc w grach! ;p
Czy ja gdzies napisalem, ze Tekken jest be??? To doskonaly i wyjatkowy fighter!!! Po prostu draznia mnie te wypelniacze wolnych miejsc w menu wyboru postaci!!! Bo przeciez duzo latwiej jest przepisac Kume, niz stworzyc nowa, oryginalna postac. Czekam na triumfalny powrot Gona do Tekkena!!!
Jesli zwierzeta chca byc w grach, to niech spaniel, labrador, czy rybki szefow Namco, Segi czy Tecmo namowia swoich panow, zeby w koncu wydali rozkazy swoim podwladnym i sworzyli jakiegos fightera ze zwierzetami!!! Ja chetnie w cos takiego zagram. Od czasow Brutal Paws of Fury nie bylo niczego fajnego...
Z tym imieniem pijesz do tego, ze ja je odmieniam?
Nie biję. Nie piję tymbardziej. Pytam, bo nie wiem.
To, ze gra sie kims trudno, nie oznacza, ze postac jest zla. Mi zle gra sie Akira i nie krzycze od razu, ze to zla postac. Po prostu nie umiem nia grac
Ja mówię tylko o potencjale postaci.
No to spoko...Czekam na jakies fajne zwierze, dinozaura lub jakis klocek drewna w VF5...Na pewno bede sie nim zagrywal do upadlego.To przeciez taka frajda, co nie???
Dinozaura miałeś już w T2 i TTT, tak jak T3. W VF'ie to nie przejdzie po prostu.
I zupełnie nie wiem, czemu się tak bulwersujesz (vide: "Jesli tak, to odmienianie nazw wlasnych w jezyku polskim wyloze Ci na privie."). Nie jestem idiotą, nie traktuję innych jak idiotów, a w swoich postach staram się nie popełniać błędów gramatycznych, interpunkcyjnych, itp. Wiele mnie nie nauczysz w temacie deklinacji.
Jesli zwierzeta chca byc w grach, to niech spaniel, labrador, czy rybki szefow Namco, Segi czy Tecmo namowia swoich panow, zeby w koncu wydali rozkazy swoim podwladnym i sworzyli jakiegos fightera ze zwierzetami!!! Ja chetnie w cos takiego zagram. Od czasow Brutal Paws of Fury nie bylo niczego fajnego...
Jest jeszcze Primal Rage. W Ranma 1/2 na SNES'a też masz np Pandę.
Jesli zwierzeta chca byc w grach, to niech spaniel, labrador, czy rybki szefow Namco, Segi czy Tecmo namowia swoich panow, zeby w koncu wydali rozkazy swoim podwladnym i sworzyli jakiegos fightera ze zwierzetami!!! Ja chetnie w cos takiego zagram. Od czasow Brutal Paws of Fury nie bylo niczego fajnego... Luzno stary... Akurat ta czesc posta mialabyc traktowana z przymrozeniem oka ;)
Hej, ale sama prawda. Takich zwierząt i ciosów (jak atak gitarą i głośnikami) to nigdzie ze zwierzętami nie było. Bloody Roar niech idzie się gryźć :P
Przypominam, że był jeden VF ze zwierzątkami - Fighting Vipers. I jak widać się nie przyjął. Co oznacza, że patent na ZOO ma na razie tylko Namco (bo w SC także jest przecie Lizardman)
Lizardman w SC to trochę inna bajka - ta gra ma w sobie elementy fantasy więc to jakoś tak nie wali po oczach.
Hmm, w sumie racja. Nawet historię z motywacją ma lepszą niz połowa gwardii Tekkena. No właśnie - seria fantasy ma lepszą fabułę niż Tekken czy Virtua. No bo przyznajcie, że w Soul Edgu poszukując broni każdą postacią po prostu nie dało się nie wtopić w magię historii i czasów. A Tekken czy VF równie dobrze areny mogłyby miec na 5 krańach świata i w kosmosie (T5 :P) a i tak nic to nie zmienia, nie czuje się brzemienia misji.
Na Nishruuuu, to nawet w MK grając Sub Zero miałem lepszą motywację niż "zmiażdż wroga".
Di : No wiec chyba wciaz sie nie rozumiemy. Ja dalej sadze, ze Goh jest dobra postacia, lub jak wolisz- ma potencjal ( choc IMO potencjal jest tylko skladowa ogolnego odbioru postaci).Wiem, ze mialem misie, kangury i inne tam takie od T2. Wtedy to bylo zabawne,nowe. W T3 juz mnie to nie bawilo, Ale w T4 I T5 jest to juz po prostu niefajne...
Co do mojej bulwersacji: rzeczywiscie wkurzylem sie tym Twoim tekstem o odmianie imion i odebralem to jako taki niemily chwyt kogos, kto rowniez bledy popelnia. Moze rzeczywiscie unioslem sie troche za bardzo, za co szczerze przepraszam!
Tak, jest jeszcze Primal Rage, ktorego szczerze nie znosze.Nie gralem w Ranma i jesli mam byc szczery, to nawet nie wiem, co to za gra ( az sobie z ciekawosci sprawdze na Game Museum ). IMO ostatnia fajna gra ze zwierzetami bylo BPOF...
Infinite: Spoko, zrozumialem zart, tylko od razu uderzylem w inna nute nawiazujac do dyskusji z Di
Przypominam, że był jeden VF ze zwierzątkami - Fighting Vipers. I jak widać się nie przyjął. Co oznacza, że patent na ZOO ma na razie tylko Namco (bo w SC także jest przecie Lizardman)
Kiedy w FV byly jakies zwierzeta??? Chyba piszesz o Fighters Megamix z Saturna>>>
Dokładnie, mój błąd. F Megamix.
Wiem, ze mialem misie, kangury i inne tam takie od T2. Wtedy to bylo zabawne,nowe. W T3 juz mnie to nie bawilo, Ale w T4 I T5 jest to juz po prostu niefajne...
Spoko, w TK5 masz tylko dwie takie postacie, a sama gra jest na tyle budujaca, ze IMO to nie przeszkadza. Gona w Tekkenie 3 mogli sobie darowac, ale Roger i Panda w "piatce" jeszcze ujda :). Dobrze, ze w VF nie ma zadnych popierdolek... swoja droga az boje sie wyobrazic VF5 na PS3. Serio.
Nie ma za co przepraszać. Takie rzeczy zdarzają się na forum. Normalka.
Zwierzątka są miluuusi :mrgreen: muszę jakoś sobie załatwić FV2, bo tam jest Kuma.
Meanthord, jakieś dojścia? :wink:
Miałem zamiar grać Shunem, ale pozostanę przy starym team'ie, czyli rodzince Chan.
... swoja droga az boje sie wyobrazic VF5 na PS3. Serio.
Ciekawe, czy bedzie na PS3...I czy bedzie w ogole VF5, bo Sega sie rozsypuje...
A na co innego? ;) Fakt, sytuacja SEGI jest nienajciekawsza, o kolejnej czesci Shenmue mozemy chyba zapomniec :/. No coz, jak dla mnie, to moge grac w VF4Evo jeszcze dluugo.
AM2 może zostać jako jakiś "nowy" zespół ze schedą marki (co będzie trudne - będzie musiała wysępić od Segi). Bo to chyba jeden z tych zespołów, co miast strat zyski generuje.
A na co innego? ;) Fakt, sytuacja SEGI jest nienajciekawsza, o kolejnej czesci Shenmue mozemy chyba zapomniec :/. No coz, jak dla mnie, to moge grac w VF4Evo jeszcze dluugo.
Ja rowniez, ale fajnie by bylo, bo po premierze nextnext-genow VF4:Evo wyrosnie broda...
No coz, pomarzyc zawsze mozna...Na miejscu Suzukiego zamiast jakis chorych projektow, w jakie jest w tej chwili uwiklany zaczal bym pisac nowe VF, ktore ostatecznie pokazaloby, ktory fighter jest najlepszy...Fani na calym swiecie czekaja z niecierpliwoscia na jakis sygnal!
AM2 może zostać jako jakiś "nowy" zespół ze schedą marki (co będzie trudne - będzie musiała wysępić od Segi). Bo to chyba jeden z tych zespołów, co miast strat zyski generuje.
Wysepic.....Chcialbym zeby ktos z AM2 przelal na moje konto 1/100 kwoty, za ktora ewentualnie bedzie " sepic " prawa do VF od Segi...
Użyłem zwrotu wysępić, gdyż w sumie Sega posiada prawa do tytułu (i chyba postaci) serii Virtua Fighter, ale to studio AM2 jako jedyne całkowicie opracowuje i pracuje na sławę danej marki. Stąd odkupienie tego od SEGI (bo wątpię, że tak im w prezencie dadzą, zwłaszcza przy kiepskiej sytuacji finansowej), co stworzyli nazwałem sępieniem.
Sega ma prawa do wszystkiego, co jest zwiazane z marka AM2, gdyz jest to ich wewnetrzny zespol, a nie developer, ktory wydaje tylko gry pod marka SEGA ( jak np, From Software ze swoim Tenchu:Fatal Shadows...)
Tak na marginesie- SEGA zarznela Dreamcasta, bo przynosil "wielkie" straty.Minely 3 lata, a straty sa jeszcze wieksze, niz za czasow Dreama.Firma jest na krawedzi bankructwa, a jedynym jej pomyslem na przetrwanie jest wydawanie gier zewnetrznych developerow i wypuszczanie na rynek arcade'ow opartych na grach z konsol. A przeciez maja takie tytuly i prawa do tylu znamienitych marek.Jedna Sega Rally 2005 nie podniesie firmy z otchlani.Wiec kto wie,moze jednak smaza gdzies po cichu VF5 na jakiegos nextnext-gena. I niech lepiej wydadza go na wszystko, co byc moze pomoze umierajacej firmie...
Tak na marginesie- SEGA zarznela Dreamcasta, bo przynosil "wielkie" straty.Minely 3 lata, a straty sa jeszcze wieksze, niz za czasow Dreama.Firma jest na krawedzi bankructwa
A SEGA nie zostala czasem wykupiona przez BANDAI?
A SEGA nie zostala czasem wykupiona przez BANDAI?
Chyba raczej sie polaczyly...
Na E3, na zamkniętym pokazie SEGA pokazała trochę nowego VF, konkretnie Akirę i Sarah. W sumie nic wielkiego, ale... Trzeba czekać. Pytanie tylko kiedy toto wyjdzie, no i na co? Także (odnośnie postów wyżej) don't worry, SEGA ma wielką szansę na odrodzenie się przy okazji tej generacji.
Na marginesie dodam, że pokazali także nowego Afterburnera, yeah!
Na E3, na zamkniętym pokazie SEGA pokazała trochę nowego VF, konkretnie Akirę i Sarah. W sumie nic wielkiego, ale... Trzeba czekać. Pytanie tylko kiedy toto wyjdzie, no i na co? Także (odnośnie postów wyżej) don't worry, SEGA ma wielką szansę na odrodzenie się przy okazji tej generacji.
Na marginesie dodam, że pokazali także nowego Afterburnera, yeah!
Daj linka do newsa, bo na IGN nic o tym nie pisza( tzn, nie ma nic w wykazie E3 Games)
VF 5 na PS3 lub X360, ewentualnie na obie platformy... :shock: To zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. :)
OK, juz mam...Brzmi imponujaco!!!!
http://ps3.ign.com/a...6/616888p1.html
widze że na tym forum jest wszystko dużo w tyle VF: http://web.utk.edu/~dzau/VF/vf_5.mov ale do końca to nic nie wiadomo czy to aby napewno ma być piątka. A myślę że o sytuacji finansowej segi niepowinniście się wypowiadać zwłaszcza że niebardzo macie pojęcie. Nie twierdze że ja mam, ale mogę obalić waszą tezę że nic nie wydaje :
Spartan total warrior
Zapowiedź sonica nowego na E3(nie chodzi o shadow the hedgehog)
wspomniany VF(ale raczej nie w tym roku)
wspomniana SR2005
te gry jak dla mnie zanoszą się na mocne tytuły, ale to wszystko jest subiektywne, bo ja lubie niebieskich :)
A myślę że o sytuacji finansowej segi niepowinniście się wypowiadać zwłaszcza że niebardzo macie pojęcie. Nie twierdze że ja mam, ale mogę obalić waszą tezę że nic nie wydaje :
Spartan total warrior
Zapowiedź sonica nowego na E3(nie chodzi o shadow the hedgehog)
wspomniany VF(ale raczej nie w tym roku)
wspomniana SR2005
te gry jak dla mnie zanoszą się na mocne tytuły, ale to wszystko jest subiektywne, bo ja lubie niebieskich :)
Ja tez bardzo lubie niebieskich i dlatego tak bardzo mnie teraz wkurzaja...
Byczy, nie obraz sie na mnie, ale chyba nie wiesz co piszesz.Wszystkie ostatnie gry Segi sprzedaja sie gorzej niz zalosnie ( nawet oslawiony OutRun 2 i Sonic Heroes, ktorego sprzedalo sie troche w Europie, ale na swiecie przeszedl nie zauwazony ).Jak sadzisz, Sega wydaje gry obcych developerow, tylko dlatego, ze jest taka "mila i mila"???Nie, Sega goraczkowo szuka pieniedzy. I na bank jej sytuacji nie zmieni ani Spartan, ani Sonic, a juz na pewno nie SR 2005 ( bo to nie czasy na takie gry ).Po prostu konkurencja jest zbyt mocna na kazdym polu...Dlatego powinni isc w slady np.Tecmo...Wydawac rzadko, ale z przytupem...
OK,widziales filmiki Amera i Saba? Tez mozna by bylo powiedziec, ze np. Night jest niedopracowany. Pokaz mi postac, do ktorej nie mozna by sie bylo przyczepic z powodu jakis pierdol...Anyway, racja, jego potencjal nie zostal w pelni wykorzystany, ale AM2 nadrobi to przy VF:Next. Gohem gra wiele osob (wysuwam ta opinie po lekturze forum Virtua) i na pewno jego wizyta w Evo i popularnosc, ktora tam zdobyl zaprocentuje w nowej Virtule. Podobna sytuacja miala miejsce w VF2 i taka niedoceniana postacia byl tam Lion. A teraz Lionem wygrywa sie turnieje.
Tank...SC2 to zupełnie inna bajka - tam jedna postać ma tyle bugów co połowa gwardi z VF4... . Tam te bugi wielu postaciom dają SIŁĘ (Voldo, Talim, Yoshi, jeden bug Kilika, Seung Mina), ale też kilka osłabiają (znowu Kilik, Yun). tam bugi są integralną częscią systemu (JF guafd, JF throw, BK JF) i wynikają ze skomplikowania owego systemu (głównie 8w), oraz - oczywiscie - z niedbałości producenta.
Lionem wygrywa sie turnieje bo to jest jedna z prostrzych w opanowaniu i przy tym skuteczniejszych postaci w grze. W zasadzie cieżko mu cokolwiek zarzucić - ma speed, świetne mind games, niezły cios sabaki, rewelacyjny zasięg, względny power, bardzo dobre właściwości unikowe ciosów. Zresztą pedałkowaty Chibita (bo to na pewno między innymi jego miałeś na myśli pisząc "Lionem wygrywa się turnieje") pokazuje jak nim się gra, no ale on ma najlepszego Liona na świecie.
Tank...SC2 to zupełnie inna bajka - tam jedna postać ma tyle bugów co połowa gwardi z VF4... . Tam te bugi wielu postaciom dają SIŁĘ (Voldo, Talim, Yoshi, jeden bug Kilika, Seung Mina), ale też kilka osłabiają (znowu Kilik, Yun). tam bugi są integralną częscią systemu (JF guafd, JF throw, BK JF) i wynikają ze skomplikowania owego systemu (głównie 8w), oraz - oczywiscie - z niedbałości producenta.
Oczywiscie zgadzam sie z Toba...Ale chyba rowniez zgodzisz sie ze mna, ze zarzucanie Gohowi zbugowania ( bo od tego zarzutu wywiazala sie ta dyskusja ) to przy bugach np. Talim male nieporozumienie. Zreszta podanego przez Ciebie przykladu przerwania rzutem Gohowego d,p+P+K nie nazwal bym bugiem, lecz niedostatkami w animacji calej VF4, bo ten sam numer, przy odpowiednim timingu mozna zrobic np. z Lionowym K+G. Anyway, wraz z seria DoA mozna uznac VF4:Evo za najbardziej bug-free fightera na ta generacje konsol. Zgodzisz sie?
Lionem wygrywa sie turnieje bo to jest jedna z prostrzych w opanowaniu i przy tym skuteczniejszych postaci w grze. W zasadzie cieżko mu cokolwiek zarzucić - ma speed, świetne mind games, niezły cios sabaki, rewelacyjny zasięg, względny power, bardzo dobre właściwości unikowe ciosów. Zresztą pedałkowaty Chibita (bo to na pewno między innymi jego miałeś na myśli pisząc "Lionem wygrywa się turnieje") pokazuje jak nim się gra, no ale on ma najlepszego Liona na świecie.
No coz, z tym rewelacyjnym zasiegiem, to bym dyskutowal (oczywiscie pomijajac g/p+P+K i d/p+K+G). Poza tym to sabaki d,d/t,t+P jest zaledwie niezle. Popatrz, jakie sabaki ma Goh!!!
Rzucilem przyklad Liona, zeby pokazac, co mozna wraz z rozwojem serii zrobic z postacia, ktorej w jej debiucie wszyscy cos zarzucali. Gram Lionem od VF2 i moglem obserwowac jego ewolucje z kazda kolejna odslona VF. Po premierze VF2 wszyscy zarzucali AM2, ze Lion to postac dla dzieci, zupelnie nie pasujaca do klimatu VF. Teraz zarzuca sie AM2, ze Goh to postac "pod publiczke", "zly muthafucka", ktory w gameplayu nie jest wcale taki, na co wskazywalby jego wyglad. A ja wciaz bede sie upieral, ze Goh, to jedna z najbardziej rozwojowych postaci w historii tej serii. Jesli po VF2 (nawet VF3) Lionem graly jednostki, tak od VF4 zapanowal na ta postac maly boom ( przyczynily sie do tego m.in. sukcesy Chibity i jak wspomniales jego najlepszego na swiecie Liona) . Sadze, ze podobna sytuacja bedzie miala miejsce z Gohem. Jest to na pewno postac dla ambitnych, bo nie kazdy lubi ciagly evade i polowanie na blad. Ale juz teraz Goh w rekach gracza majacego jakies tam pojecie o tej postaci zamienia sie w "sk..wysyna nie do ruszenia" i az boje sie pomyslec, co bedzie sie dzialo, jesli doloza mu pare ciosow na low i jakies fajne gwaranty (bo low throw na MC po d/t+K lub t+P i szybki atak po max nachargowanym t+P+K to zdecydowanie za malo)
Pozdrawiam
Ale chyba rowniez zgodzisz sie ze mna, ze zarzucanie Gohowi zbugowania ( bo od tego zarzutu wywiazala sie ta dyskusja ) to przy bugach np. Talim male nieporozumienie
Odrzućmy porównania do jakiejkolwiek postaci z SC2 jeżeli chcemy romawiać o bugach bo SC2 pod tym względem wygrywa z każdym mordobiciem na current geny (powód do dumy jak cholera:wink:)
Zreszta podanego przez Ciebie przykladu przerwania rzutem Gohowego d,p+P+K nie nazwal bym bugiem, lecz niedostatkami w animacji calej VF4, bo ten sam numer, przy odpowiednim timingu mozna zrobic np. z Lionowym K+G.
Dobrze powiedziane, ale jakby nie patrzeć ten niedostatek animacji też można uznać za swojego rodzaju buga bądź po prostu lenistwo autorów;D.
Anyway, wraz z seria DoA mozna uznac VF4:Evo za najbardziej bug-free fightera na ta generacje konsol. Zgodzisz sie?
Zgodzę się :wink: . To akurat nie podlega żadnej dyskusji.
No coz, z tym rewelacyjnym zasiegiem, to bym dyskutowal (oczywiscie pomijajac g/p+P+K i d/p+K+G).
Hmmm jakoś za cholerę nie mogę skojarzyć jego g/p+P+K - może chodzi Ci o g/p+P. No poza tym ma jeszcze kilka ataków o fajnym zasięgu: p,p+P, t,d/p+P, p+K+G.
Poza tym to sabaki d,d/t,t+P jest zaledwie niezle. Popatrz, jakie sabaki ma Goh!!!
Ha, a potatrz jakie ma Lei-Fei 8) - łapią bardzo dużo ataków i jeszcze umożliwiają baardzo ładne set-upy.
Licze, ze w nowym VFie potencjał Goha zostanie lepiej wykorzystany, no i liczę, ze AM2 w końcu naprawi animację tej gry.
Pozdro
Dobrze powiedziane, ale jakby nie patrzeć ten niedostatek animacji też można uznać za swojego rodzaju buga bądź po prostu lenistwo autorów;D.
Moze nie lenistwem, lecz niedostatecznym opanowaniem bebechow PS2. Trzeba pamietac, ze VF4:Evo opiera sie w calosci na kodzie VF4, jakby nie bylo jednej z wczesnych gier, ktore ukazaly sie na Czarnule
Hmmm jakoś za cholerę nie mogę skojarzyć jego g/p+P+K - może chodzi Ci o g/p+P. No poza tym ma jeszcze kilka ataków o fajnym zasięgu: p,p+P, t,d/p+P, p+K+G.
A ja jakos za cholere nie moge skojarzyc tego g/p+P.. Oczywiscie chodzilo mi o g+P+K czyli spinning uppercut. Szybki, przydatny, slodki ;-)
Licze, ze w nowym VFie potencjał Goha zostanie lepiej wykorzystany, no i liczę, ze AM2 w końcu naprawi animację tej gry.
Aramis, nawet nie masz pojecia, jak ja na to licze...Chce by w koncu VF:NEXT uciela wszelkie dyskusje, ktora gra rzadzi w tym gatunku :)
Moze nie lenistwem, lecz niedostatecznym opanowaniem bebechow PS2. Trzeba pamietac, ze VF4:Evo opiera sie w calosci na kodzie VF4, jakby nie bylo jednej z wczesnych gier, ktore ukazaly sie na Czarnule
Coś w tym jest. Wystarczy spojrzeć na wersję arcade - jest ona po prostu płynniejsza.
A ja jakos za cholere nie moge skojarzyc tego g/p+P
Taki fajny jugglujący wyskok o fajnym zasięgu - genialny jak oponent lubi wstawać z rising attackiem na low.
Aramis, nawet nie masz pojecia, jak ja na to licze...Chce by w koncu VF:NEXT uciela wszelkie dyskusje, ktora gra rzadzi w tym gatunku
Niestety raczej nie utnie tych dyskusji bo jeden woli taki system inny woli inny - kwestia przyzwyczajenia. Ja tam Vfa lubie i nie zmienia tego nawet fakt, że wyrywania z rzutów są max wqrzające :wink:.
W VF5 muszą na dobrą skalę poprawić 3 rzeczy wzgledem VFevo/FT:
-animację
-w pełni wykorzystać potencjał stylów walki reprezentowanych przez postacie
-naprawić w końcu muzykę (ta z Evo to porażka totalna... - muza ze zwykłej VF4 zjada ja na śniadanie).
Standardowo dojdą 2 nowe postacie. Boże jak bym chciał karate tradycyjne... .
Standardowo dojdą 2 nowe postacie. Boże jak bym chciał karate tradycyjne... .
Sie nie doczekasz :lol: Z tego co widzialem na trailerze, bedzie krotkowlosa dziewczynka (o karate zapomnij) i koles w stylu "Tygrysiej Maski".
Taki fajny jugglujący wyskok o fajnym zasięgu - genialny jak oponent lubi wstawać z rising attackiem na low.
To wlasnie jest g+P+K, czyli spinning uppercut...
nie zmienia tego nawet fakt, że wyrywania z rzutów są max wqrzające :wink:.
Na ten temat wypowiadalem sie juz w topiku Next VF i mialem nawet o to mala sprzeczke z byczym...Jeszcze raz podkresle, ze mnie, jako fana tej gry od czasow pierwszej czesci wyrywanie z rzutow drazni i jest IMO nieprzystosowane do graczy spoza Japonii
-animację
-w pełni wykorzystać potencjał stylów walki reprezentowanych przez postacie
-naprawić w końcu muzykę (ta z Evo to porażka totalna... - muza ze zwykłej VF4 zjada ja na śniadanie).
Standardowo dojdą 2 nowe postacie. Boże jak bym chciał karate tradycyjne... .
No coz, niech ja poprawia wzgledem VF4:Evo, bo o Final Tuned nie mowmy, bo tej grze nie mozna zarzucic niczego...
Co do stylow: Chcialbym rowniez, zeby Jeet Kun Do Jacky'ego chocby w czesci przypominalo to z rzeczywistosci. Ale nie chce mi sie werzyc, ze cokolwiek zmienia w starej gwardii. Wystarczy mi, ze nowe postacie w serii (Aoi i Goh ) walcza naprawde podobnie do rzeczywistosci...
Temat muzyki jest stary jak ta seria. Nigdy nie przepadalem za soundtrackiem w VF (moze oprocz VF2) i nie sadze, zeby cos sie zmienilo w tej kwestii. Choc tak bardzo chialbym sie pomylic...
Jako fan Tony'ego Jaa bardzo chcialbym kogos walczacego w Muay Thai. Tylko niech to wyglada na MT, a nie na jakies popluczyny, tak jak kick-boxing Brada.
Sie nie doczekasz Z tego co widzialem na trailerze, bedzie krotkowlosa dziewczynka (o karate zapomnij) i koles w stylu "Tygrysiej Maski".
Moge wiedziec o jakim trailerze mowisz?????? :? :? :?
Sie nie doczekasz Z tego co widzialem na trailerze, bedzie krotkowlosa dziewczynka (o karate zapomnij) i koles w stylu "Tygrysiej Maski".
Moge wiedziec o jakim trailerze mowisz?????? :? :? :?
Tutaj http://www.1up.com/d...d=3143353&did=1 Wlasciwie zaprezentowano tylko postacie, zadnego materialu z walki :?
Niech zyje charge partitioning!
EDIT: Niec che mi sie spamowac, blahblahblah bo nie ma to sensu, ale odnosnie postu ponizej:
Co to ma znaczyc "mala roznica"? To prezentowany na oficjalnej imprezie krotki filmik z jasno zakreslonym scenariuszem oraz logiem pokazywanej gry . Jak to inaczej nazwac jak nie "trailerem"?
No wlasnie...Trailer a kamerka...Mala roznica.
Nie zmienia to faktu, ze nie znalem tego filmiku...I coz powiedziec. Poczekamy na szczegoly...
Nom, czyzby w koncu postac dla mnie? Mala laseczka z czarnymi krotkimi wlosami? Spunky girl? Moze byc dobrze :] Szkoda, ze zadnych akcji nie zaprezentowali : /
To wlasnie jest g+P+K, czyli spinning uppercut...
Nie, nie, nie :wink: . Zresztą co bedę tłumaczył - sam sprawdź :wink: .
Co to ma znaczyc "mala roznica"? To prezentowany na oficjalnej imprezie krotki filmik z jasno zakreslonym scenariuszem oraz logiem pokazywanej gry . Jak to inaczej nazwac jak nie "trailerem"?
Ano taka, ze czym innym jest trailer, a czym innym kamerka z imprezy...Trailer wypuszcza Sega, a kamerke Czesiu...Na trailerze widac wszystko, a na kamerce zazwyczaj wielki "ch.j"...I tak jest wlasnie w tym przypadku...Zreszta kogo to obchodzi??? Niech bedzie trailer, przepraszam ze zawinilem w tak waznej, istotnej i wymagajacej natychmiastowego sprostowania kwestii.
Mala laseczka z czarnymi krotkimi wlosami? Spunky girl? Moze byc dobrze :]
Vince, prosze...Chyba nie mowisz powaznie...Im dluzej ogladam ta kamerke, tym bardziej jeza mi sie wlosy na rekach...A myslalem, ze w VF taka postac nie zawita nigdy...
Nie, nie, nie . Zresztą co bedę tłumaczył - sam sprawdź .
Aramis, przepraszam, ale mam ostatnio ciezkie dni w pracy i chodze jakis nie pochytany :) :) :) Oczywiscie pisales o hopping swipe...My bad, mate, my bad!!!
Co to ma znaczyc "mala roznica"? To prezentowany na oficjalnej imprezie krotki filmik z jasno zakreslonym scenariuszem oraz logiem pokazywanej gry . Jak to inaczej nazwac jak nie "trailerem"?
Ano taka, ze czym innym jest trailer, a czym innym kamerka z imprezy...Trailer wypuszcza Sega, a kamerke Czesiu...Na trailerze widac wszystko, a na kamerce zazwyczaj wielki "ch.j"...I tak jest wlasnie w tym przypadku...Zreszta kogo to obchodzi??? Niech bedzie trailer, przepraszam ze zawinilem w tak waznej, istotnej i wymagajacej natychmiastowego sprostowania kwestii.
Zacznijmy od takiej najprostszej, rzec by mozna - elementarnej wiedzy. Trailer to inaczej zwiastun, zapowiedz, zwrocenie uwagi na nadchodzace wydarzenie medialne przy pomocy skrotu, itd (mozna dorzucic jeszcze kilka synonimow, czyli wyrazow posiadajacych inna forme, lecz wskazujacych na to samo). Jest, a raczej byl to filmik pokazywany dziennikarzom, wystawcom czy jeszcze komus (w zaleznosci kto mial wstep na impreze) przez sama SEGE (tych min. od Sonica, HOTD i poprzednich czesci VF.). Czyli byl on swiadomie zmontowany i przedstawiony okreslonej grupie osob, z ktorych jedna (jak sie potem okazalo) miala na swoim wyposazeniu kamere umozliwiajaca zarejestrowanie calego wydarzenia. To wedlug mnie jest wlasnie trailer, co z tego ze nieoficjalny...A jesli ty w tym widzisz ch...a to juz pozostaje zagadnieniem dla psychoanalitykow :? Ok, juz sie nie odzywam.
Niech zyje charge partitioning!
Zacznijmy od takiej najprostszej, rzec by mozna - elementarnej wiedzy. Trailer to inaczej zwiastun, zapowiedz, zwrocenie uwagi na nadchodzace wydarzenie medialne przy pomocy skrotu, itd (mozna dorzucic jeszcze kilka synonimow, czyli wyrazow posiadajacych inna forme, lecz wskazujacych na to samo). Jest, a raczej byl to filmik pokazywany dziennikarzom, wystawcom czy jeszcze komus (w zaleznosci kto mial wstep na impreze) przez sama SEGE (tych min. od Sonica, HOTD i poprzednich czesci VF.). Czyli byl on swiadomie zmontowany i przedstawiony okreslonej grupie osob, z ktorych jedna (jak sie potem okazalo) miala na swoim wyposazeniu kamere umozliwiajaca zarejestrowanie calego wydarzenia. To wedlug mnie jest wlasnie trailer, co z tego ze nieoficjalny...A jesli ty w tym widzisz ch...a to juz pozostaje zagadnieniem dla psychoanalitykow :? Ok, juz sie nie odzywam.
Niech zyje charge partitioning!
Powiedz mi ornit, chcialo Ci sie wywalic takiego posta, w ktorym silisz sie na bycie zabawnym i blyskotliwym i jeszcze uzywac do tego slownika???? Zalosne....
Dobra panowie - Soul Calibur ma Tribute2, Tekken ma....dużo różnych for:D, ale teraz czas ruszyć coś w końcu w temacie serii VF:
Wszystkich chętnych zapraszam na forum http://www.kumite.fora.pl/index.php .
Owo forum jest bardzo młode, ale chcielibyśmy aby stało się miejscem wymiany doświadczeń dla fanów serii. Zdajemy sobie sprawę, że być może to wszystko to jest syzyfowa praca, ale mam nadzieję, że znajdą się chętni do pomocy i że w przyszłosci wyjdzie z tego coś sensownego.
Pozdro
Heh, 38 osób zagłosowało na VF w dziale najlepsza bijatyka 3D, więc teoretycznie powinna się stąd ładna grupka zainteresować ów forum. Może i ja bym odkurzył swojego Akirę, grać bym miał z kim :).
Gra jest świetna. To jest pierwsza gra jaka jest u mnie w domu z serii VF, ale... mmm :) Gram Pai, a więc jest to postać trochę masherska - jak to mówi mój brat. Może dlatego idzie mi tak dobrze ;) Trochę coś pokręciłam ze strojami... bo każda postać ma dwa sroje P1 i P2. Ja chciałam dla Pai (do klubów - kariera) wziąść strój P2, bo bardziej mi się podobał, ale okazało się, że nie mogę... Musiałam wyjać pada i włożyć do drugiego miejsca, a memorke zostawiłam w pierwszym slocie. Mój brat gra z padem w pierwszym miejscu i memorką w pierwszym slocie. Nie możemy walczy w versusie. Jakby się nie włożyło memorek - zawsze będzie źle. Skopiowałam jego save'a na moją memorkę żeby wkładając ją do pierwszego slota były obydwa save'y i też się coś pieprzy :/ Wygląda na to, że swój save zastąpiłam jego save'em i już nie ma mojej Rynienki... niech ktos mi pomoże. Może nie miałam wysokiem rangi, bo 1st Dan, ale swoje zrobiłam i boję się, że się tego nie odzyska :(
Po pierwsze - Pai jest masherska :P
Po drugie - strój alternatywny możesz wybrać po przytrzymaniu selsctu albo startu (na miecz Pana, zapomniałem - ale któryś z tych dwóch), stąd po kłopocie chyba
Hmmm, z tego co pamiętam (mogę się mylić, w VF4 Evo mam 1 postać, w VF4 Classic miałem więcej) każda postać ma osobny plik i nie powinno być kasacji (chyba, że tak samo sie nazywały)
Odrobisz raz jeszcze :P
Jak idę do kolegi, to jakoś problemu nie było. W vs ja wkładałem mój pad (na swoim, a co :P) i swoją memorkę do drugich slotów i wszystko odczytywał bez problemów.
Albo konsola jest zje**na (ale raczej nie), albo z grą jest cos nie tak... Oto koniec mojej Rynienki... odrobię, ale jak? Mam włożyć do drugiego slotu? Kurde... :/ Nieee, nie nazywały sie tak samo, bo ja miałam Pai-Rynienkę, a Vag miał Aoi-vagrant(ę)3. I teraz chciałam zrobić dobrze, a zrobiłam źle. No taaa, strój można wybrac, ale jak ja chciałam grać to jak na złość wybrac się nie chciało... czy to ja jestem taka pechowa?
Nieożliwe ... pech Rynienkę musi prześladować :P
Wybór stroju nigdy nie nastręczał mi trudności, mimo że Gohem grałem raz tym, raz tym. Zaś propos memorki: czy po wejściu do menu memorki faktycznie brakuje w sposób fizyczny save'a z Twą postacią? Jeśli tak ... to za cholerę nie wiem jak, dlaczego i w jaki sposób :P
to było tak, że ja miałam na memorce Profile Save... 1 bo jedną miałam postać
vag tez miał na memorce jeden save
chciałam miec u mnie na memorce dwa więc skopiowałam jego save i wrzuciłam do siebie oczekując, że bedą tak dwa save'y... a tu zonk, tylko jeden - jego Oo"
czy tylko ja mam problemy Gohem od 5 stage'a na najwyższym poziomie trudności w story mode w walce do 3 rund? jasne, mogę rozwalić CPU robiąc d+P ad infinitum, ale przecież nie o to chodzi... Aoi, Akirą i Kage nie mam problemów (nie licząc walki z Dural), ale Gohem po prostu nie mogę sobie poradzić z Bradami, Paiami i Lionami... jakieś porady? :ninja:
czy tylko ja mam problemy Gohem od 5 stage'a na najwyższym poziomie trudności w story mode w walce do 3 rund? nie grałem Gohem od pół roku (wróciłem na Vanessę ... przez kłopoty podobne właśnie). Czatuj na stun na brzuch + d/p+P+K+G ... lub graj na Ring Outy. W takiej sytuacji, przy takim poziomie trudności, Gohem można grać tylko zachowawczo/defensywnie. Ale z Lionem to inna śpiewka na którą odpowiedzi tym zawodnikiem Ci nie dam (u Vanessy ładnie się sprawdza p+P, P, K w offensie lub d/p+K+G p+P+G w defensie). Lion jest maksymalnie irytującym zawodnikiem jeśli gra się Gohem :/
Czatuj na stun na brzuch + d/p+P+K+G
wyobraź sobie, że na CPU przy najwyższym poziomie trudności to działa raz na dziesieć razy...
lub graj na Ring Outy
Ring Outy w ogóle nie wchodzą w grę, jesli chodzi o Brada - jego plansza jest zamknięta. ;/
W takiej sytuacji, przy takim poziomie trudności, Gohem można grać tylko zachowawczo/defensywnie.
uważam, że Gohem wręcz trzeba tak grać niezależnie od sytuacji.
mam pytanie: wygrał ktoś kiedyś jakiś liczący się turniej Gohem? :ninja:
własnie skończyłem czytać Goh Quick Start Guide autorstwa CreeD'a - 300 KB tekstu traktującego dogłębnie o każdym aspekcie gry tą postacią. impressive... :ninja:
wyobraź sobie, że na CPU przy najwyższym poziomie trudności to działa raz na dziesieć razy... Wiem to ... ale niesamowite ... i tak czatuj na stun na CH. Goh nie jest ofensywem, ma karaną ostro większość takich kombinacji i tego nie da się przeskoczyć. Czatuję na CH, bo na wyższym poziomie akcje typu P+K, P+G się nie opłacają. Rzutów się też nie opłaca, a bez nich ciężko. Człowieka można jednak zaskoczyć atakiem, konsoli już nie ... Goh jest zbyt defensywny i przeciwko szalejącemu Lionowi mało zrobi (pewnie zrobi dużo, ale nie chciało mi się trenować nim na tyle dużo). Dlatego wróciłem do uniwersalnej Vanessy.
Ring Outy w ogóle nie wchodzą w grę, jesli chodzi o Brada - jego plansza jest zamknięta. ;/ Zapomniałem :/
OK, po przestudiowaniu tego poradnika autorstwa niejakiego CreeD'a (kimkolwiek jesteś, szacun :kult: ) CPU może mi naskoczyć, kiedy gram Gohem. ;p nadal mam problemy z Dural, ale z nią chyba każdy ma mniejsze lub większe problemy.
BTE - uważam, że rzuty i chwyty Goha są naprawdę dobrze animowane i przyznam, że wykorzystywanie ich w walce z człowiekiem daje mi niesamowitą satysfakcję. :^^:
damn, nie mogę się doczekać VF 5 - podobno zostało z VF 4: FT wszystko to, co sprawiło, że stał się trochę lepszym fajterem na dystans i znacznie skuteczniejszym fajterem w zwarciu. :]
BTE - uważam, że rzuty i chwyty Goha są naprawdę dobrze animowane i przyznam, że wykorzystywanie ich w walce z człowiekiem daje mi niesamowitą satysfakcję. To jest prawda. Goh z powodu rzutów daje w czasie gry niesamowitą satysfakcję, w dodatku wszustkie przejścia w rzuty sprawiają właśnie niesamowitą frajdę (jak nawet zwykłe zepchnięcie ciosu P+K, P+G). Tylko że z kompem na wyższych poziomach nawet nie ma sie co wysilać ...
BTW. Czy grasz w stroju standardowym, czy zmieniasz Goha? Ja wpakowywałem go w srebrne ciuchy, srebrną fryzurę i trochę metalu dorzucałem :P
czy tylko ja mam problemy Gohem od 5 stage'a na najwyższym poziomie trudności w story mode w walce do 3 rund? jasne, mogę rozwalić CPU robiąc d+P ad infinitum, ale przecież nie o to chodzi... Aoi, Akirą i Kage nie mam problemów (nie licząc walki z Dural), ale Gohem po prostu nie mogę sobie poradzić z Bradami, Paiami i Lionami... jakieś porady? :ninja:
czy tylko ja mam problemy Gohem od 5 stage'a na najwyższym poziomie trudności w story mode w walce do 3 rund? nie grałem Gohem od pół roku (wróciłem na Vanessę ... przez kłopoty podobne właśnie). Czatuj na stun na brzuch + d/p+P+K+G ... lub graj na Ring Outy. W takiej sytuacji, przy takim poziomie trudności, Gohem można grać tylko zachowawczo/defensywnie. Ale z Lionem to inna śpiewka na którą odpowiedzi tym zawodnikiem Ci nie dam (u Vanessy ładnie się sprawdza p+P, P, K w offensie lub d/p+K+G p+P+G w defensie). Lion jest maksymalnie irytującym zawodnikiem jeśli gra się Gohem :/
Czatuj na stun na brzuch + d/p+P+K+G
wyobraź sobie, że na CPU przy najwyższym poziomie trudności to działa raz na dziesieć razy...
lub graj na Ring Outy
Ring Outy w ogóle nie wchodzą w grę, jesli chodzi o Brada - jego plansza jest zamknięta. ;/
W takiej sytuacji, przy takim poziomie trudności, Gohem można grać tylko zachowawczo/defensywnie.
uważam, że Gohem wręcz trzeba tak grać niezależnie od sytuacji.
mam pytanie: wygrał ktoś kiedyś jakiś liczący się turniej Gohem? :ninja:
własnie skończyłem czytać Goh Quick Start Guide autorstwa CreeD'a - 300 KB tekstu traktującego dogłębnie o każdym aspekcie gry tą postacią. impressive... :ninja:
wyobraź sobie, że na CPU przy najwyższym poziomie trudności to działa raz na dziesieć razy... Wiem to ... ale niesamowite ... i tak czatuj na stun na CH. Goh nie jest ofensywem, ma karaną ostro większość takich kombinacji i tego nie da się przeskoczyć. Czatuję na CH, bo na wyższym poziomie akcje typu P+K, P+G się nie opłacają. Rzutów się też nie opłaca, a bez nich ciężko. Człowieka można jednak zaskoczyć atakiem, konsoli już nie ... Goh jest zbyt defensywny i przeciwko szalejącemu Lionowi mało zrobi (pewnie zrobi dużo, ale nie chciało mi się trenować nim na tyle dużo). Dlatego wróciłem do uniwersalnej Vanessy.
Ring Outy w ogóle nie wchodzą w grę, jesli chodzi o Brada - jego plansza jest zamknięta. ;/ Zapomniałem :/
OK, po przestudiowaniu tego poradnika autorstwa niejakiego CreeD'a (kimkolwiek jesteś, szacun :kult: ) CPU może mi naskoczyć, kiedy gram Gohem. ;p nadal mam problemy z Dural, ale z nią chyba każdy ma mniejsze lub większe problemy.
BTE - uważam, że rzuty i chwyty Goha są naprawdę dobrze animowane i przyznam, że wykorzystywanie ich w walce z człowiekiem daje mi niesamowitą satysfakcję. :^^:
damn, nie mogę się doczekać VF 5 - podobno zostało z VF 4: FT wszystko to, co sprawiło, że stał się trochę lepszym fajterem na dystans i znacznie skuteczniejszym fajterem w zwarciu. :]
BTE - uważam, że rzuty i chwyty Goha są naprawdę dobrze animowane i przyznam, że wykorzystywanie ich w walce z człowiekiem daje mi niesamowitą satysfakcję. To jest prawda. Goh z powodu rzutów daje w czasie gry niesamowitą satysfakcję, w dodatku wszustkie przejścia w rzuty sprawiają właśnie niesamowitą frajdę (jak nawet zwykłe zepchnięcie ciosu P+K, P+G). Tylko że z kompem na wyższych poziomach nawet nie ma sie co wysilać ...
BTW. Czy grasz w stroju standardowym, czy zmieniasz Goha? Ja wpakowywałem go w srebrne ciuchy, srebrną fryzurę i trochę metalu dorzucałem :P
BTW. Czy grasz w stroju standardowym, czy zmieniasz Goha? Ja wpakowywałem go w srebrne ciuchy, srebrną fryzurę i trochę metalu dorzucałem
nie obraź się, ale brzmi to strasznie... tak trochę... odpustowo... ;pp
mój ma standardowe niebieskie Judogi+niebieskie foot wrappersy do kompletu i skull earings+chain belt dla podkreślenia jego agresywnego usposobienia. ;p
nie obraź się, ale brzmi to strasznie... tak trochę... odpustowo... ;pp Odpustowo to wyglądają niektóre postacie, które maja stroje o mieszanych kolorach. Na to sie patrzyć nie da, bo wygląda jakby wojowniek honoru/stylu nie miał XD
Srebrny strój i srebrna fryura idealnie pasują, zas jako item właśnie jest skull earing. Za to przefachowo wygląda w skórzanym stroju w VF5 ... (choć i tak wolę oba stroje z VF4. Z kapturem na łbie wygląda groźnie :ninja: )
Akiry w dresie z VF 5 i tak nic w kategorii "najbardziej wiesniacki fajter 2K6" nie pobije... :bue:
inna sprawa, że miałem srebnego Goha i uważam, że wygląda tandetnie... ;pp cóż, o gustach się nie dyskutuje. ;p
trzeba jednka przyznać, że wprowadzenie do bijatyk kusomizacji było świetnym ruchem Segi - wystarczy spojrzeć, jak nieudolnie Namco skopiowało ten patent przy okazji T5... ;>