najlepsza gra wszechczasow
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Najlepsza cut-scenka na konsoli Nintendo!(*spoliery?)
- Jaką grę najlepiej kupić jako pierwszą?
- Najlepszy developer! (i największy zawód)
- Trzy najlepsze gry generacji!
- Który z filmowych fighterów jest najlepszy i dlaczego?
- Najlepsze Gry Na GBA - co polecacie ?
- Najlepszy wydawca gier na PSXa?
- Najlepszy jRPG 2007 roku
- Najlepsza część GTA???
- Najlepsza i najgorsza okladka EVER
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zaplecze2.pev.pl
Odchudzanie brzucha
jaka gra kojarzy sie wam wlasnie z elektroniczna rozrywka? z ktora macie najmilsze wspomnienia? po prostu ktora jest ta NAJLEPSZA?
dla mnie te kryteria spelnia jedyne i niepowtarzalne Mario64 :twisted:
Póki co Soul Calibur z DC. Ale tuż za nim Legend of Mana z PSX oraz Eternal Darkness z GCN.
Swiete slowa Greg...Mario 64 to byla jedna z tych najbardziej przelomowych gier w historii konsol...Gulash mial racje- 101% i wszytsko jasne. Nie ma i nie bedzie raczej drugiej takiej platformowki. A juz na pewno to najlpesza gra w historii Nintendo !!
TETRIS! - imo po prostu najlepsza gra (najwiecej klonow etc. m.in.) :D Zaraz potem Mario64, ktory byl prawdziwym przelomem jezeli chodzi o gry. Pamietam nawet reklame... taka splaszczona ziemia, jakis txt w stylu 'free yourself...' i nagle ziemia robi sie okragla, a po niej zapierdziela mario :)
Ocarina of Time- bez dyskusji, zastanowień ani przemyśleń :twisted:
ICO i Silent Hill 2 na PS2, MGS na PSX
Jestem wyznawcą PESa i wszelakich jego pochodnych typu ISS ( oczywiście z metką KCETu) czy WE, nic innego nie przyciąga mnie przed monitor/TV tak jak właśnie gry z tej serii.
Chociaż istnieją pozycje, w które szpilałem baaardzo, ale to bardzo przyjemnie, takie jak wspomniany już przeze mnie Chrono Trigger, obie części Zeldy na N64, Resident część pierwsza czy też Splinter Cell, to jednak mnie jako wielkemu miłośnikowi piłki nożnej nie wypada postawić na najwyższym podium innej gry niż ISS :)
PAnowie!!!! Dajta spokoj :D Wymienione przez was gry sa spox. Ale przelomowa i ponad czasowa gra jest SHENMUE 1/2. Produkcja pierwszej czesci gry pochlonela 90 mln dolcow a to o czyms swiadczy. Robili ja przez tyle lat (poczatek prac nad nia miala przeciez na saturnie) Wielka swoboda dzialan, grafika, muzyka, klimat fabula to bylo i jest rewelacyjne!!! NIkt nie moze mowic ze jest fanem gier jesli nie zna Shenmue. He shall come from a far eastern land across the sea.
A young man who has yet to know his potential.
This potential is a power that could either destroy him.......... Te slowa bede pamietal do konca zycia. Hlip....
Marzy mi się Zelda z taką swobodą, ehh. Mam nadzieję, że druga Zelda na GC to nie będzie rozwinięcie Wind Wakera, ale całkowicie nowy poziom w grach video. Mam nadzieję, że przekonamy się już na tegorocznych targach E3.
Skoro juz jestemy przy marzeniach...;) Mnie marzy sie aby Silent Hill 4 choc troche zblizyl sie do genialnosci Silent Hill 2 - najwspanialszego horroru w historii gier. Ci którzy grala w ta gre rozumieja na czym polega jej fenomen. Jest to jedyny horror, który powoduje u gracza ogromne zaangazowanie emocjonalne w przezywana historie. A psychologiczny obraz postaci w niej wystyepujacych to prawdziwe mistrzostwo swiata. W dodatku ilosc interpretacji samego sensu gry jest ograniczona jedynie wyobraznia grajacego. Uwazam ze Silent Hill 2 to dzielo epokowe zaslugujace na ocene 10/10. Nie gralem w Eternal Darkness na GC, ale watpie czy gra jest tak genialna jak Silent Hill 2 - no ale moze kiedys sie przekonam :).
Co do ICO - trudno mi mowic o genialnosci tej gry, bo tak naprawde nie mozna nawet oddac jej cienia samymi slowami. W to po prostu trzeba zagrac, aby zrozumiec ze ICO nie jest zwykla gra - to po prostu sztuka. Nie spodoba sie kazdemu (tak jak nie kazdemu podobaja sie obrazy znanych artystów), bo wymaga przedewszystkim myslenia, ale jest to najbardziej "magiczna" i niezwykla gra na PS2 w jaka gralem.
Bakel ma racje - najlepszy jest ISS w kazdej odmianie (ale tylko od KCETu) a po za tym to Tetris i hmm Chrono Cross (pierwszy rpg i jest sentyment i to ostry :wink: )
Jak dla mnie Soul Blade z PSXa. Wtedy jeszcze nie mialem swojej konsoli bylem PCtowcem, jednak ta gra zrobila na mnie spore wrazenie. I dzis jesli chodzi o grywalnosc pobija ja tylko Halo i Zelda WW.
Najlpesza gra wszechczasow - Soul Blade
Samo pojęcie elektronicznej rozrywki kojarzy mi się z firmą Nintendo, a głównie z maskotką firmy - Mario. Za najlepszą grę wszechczasów uważam grę właśnie firmy Nintendo, w której Mario niestety nie wystąpił (chociaż można go zobaczyć w pewnym miejscu:), grą tą jest oczywiście The Legend Of Zelda: Ocarina Of Time, którą uważam za niedościgniony wzór i ideał godzien naśladowania. Może to ja jestem wybredny, ale od czasu przejścia tej Zeldy nie znalazłem w pełni satysfakcjonującej mnie gry.
Dla mnie najlepszymi grami w ktore gralem(i jednocześnie najbardziej zapadly mi w pamięć) byly: FF7(ech...); MGS i Another World(pierwsza 'przygodówka' w jaką gralem). Ww gry są dla mnie nie do pobicia...
PS. Tj. tylko moje zdanie, każdy ma inny gust.
to była gar polska "franko" eh te odgłosy :) a i garfika zabijała
dla mnie 3 gry sa ponadczasowe: na snesa: super mario world ,na n64:mario 64 no i tetris :)
Grałem w wiele gier, ale mysle, ze dotychczas zadnej z nich nie moge nazwac "najlepsza gra wszechczasow"... MOge jedynie powiedziec, ze najblizej tego miana jest w moim odczuciu FFX, ale z ostatecznym werdyktem wole poczekac do czasu az ja ukoncze...
PITFALL na C64 ;) ...to były czasy ;] ...to była giera... :twisted:
Niezapominajmy o FF7 ;] wkoncu to rewolucyjny RPG .. :)
Niezapominajmy o FF7 ;] wkoncu to rewolucyjny RPG .. :)
a co w nim niby takiego rewolucyjnego?
nie zapominajmy o ff7 ;]. w koncu to rewolucyjny rpg...
a co w nim niby takiego rewolucyjnego?
hm... pierwszy 'fajnal', ktory ukazal sie w trojwymiarowym srodowisku, wspaniala grafika i 'rewolucyjna' fabula. wystarczy? i moim skromnym zdaniem wlasnie ta gra zasluguje na miano pozycji wszechczasow. przede wszystkim za cudowny klimat, ktorego [nawet po kolejnym przejsciu produkcji] nie da sie opisac... swietnie dobrane postacie, o roznych charakterach. gracz potrafi utozsamic sie z kazda z nich... cloud, aeris, tifa, barret - ich nie traktuje sie jak kukielki, ale jak przyjaciol [przynajmniej w moim odczuciu]... gierka dostarcza strasznie wielu pozytywnych wrazen i dlatego warto w nia zagrac. rzeklem.
hm... pierwszy 'fajnal', ktory ukazal sie w trojwymiarowym srodowisku, wspaniala grafika i 'rewolucyjna' fabula. wystarczy?
nie, poniewaz fabula siodemki jednym moze przypasc do gustu, a drugim nie (jesli chodzi o mnie, to w wiekszym stopniu dotarl do mnie przekaz fabularny szostki nizli siodemeczki), poza tym czy mozna nazwac fabule "rewolucyjna"? Natomiast grafika nie ma nic do rewolucyjnosc, chyba ze mamy do czynienia z pierwsza trojwymiarowa gra/z gra stworzona w zupelnie nowej technice graficznej itp. - wtedy mozna ja za taka uznac...
edit: Nie zmienia to jednak faktu, ze uznaje FF7 za jedna z najlepszych gier w historii, na co zlozyly sie wszystkie elementy razem wziete ;].
[...] nie, poniewaz fabula siodemki jednym moze przypasc do gustu, a innym nie [...]
mnie akurat przypadla i dlatego nazwalem ja rewolucyjna... fakt - nie kazdemu musi sie podobac, ale skoro to ma byc gra wszechczasow widziana MOIMI oczyma to wlasnie pozwolilem sobie tak okreslic fabule MOJEJ ukochanej pozycji.
[...] poza tym czy mozna nazwac fabule "rewolucyjna"? [...]
a nie mozna ;]?
[...] natomiast grafika nie ma nic do rewolucyjnosci [...]
jak to nie ma? porownaj tylko 'szostke' z 'siodemka'... to chyba nie jest zmiana 'ot tak' tylko wieksza 'rewolucja'. fakt - nie nazwe w ten sposob grafiki z 'dziewiatki' porownujac ja do 'osemki', ale przejscie w trzeci wymiar to jednak imho jakas rewolucja jest...
skoro to ma byc gra wszechczasow widziana MOIMI oczyma to wlasnie pozwolilem sobie tak okreslic fabule MOJEJ ukochanej pozycji.
z tego samego powodu odpowiedzialem przeczaco ("wystarczy?" - "nie") ;]
a nie mozna ;]?
w tych czasach trudno nazwac fabule oryginalna, rewolucyjna itp. itd., poniewaz wiekszosc watkow znalazla sie wczesniej w setkach innych gier, ksiazek, filmow ;). Jedyne co nam pozostaje do oceniania, to to czy autorom udalo sie zgrabnie polaczyc wszystkie jej elementy w (skladna?) calosc, a to juz nie zawsze sie udaje ;).
jak to nie ma? porownaj tylko 'szostke' z 'siodemka'... to chyba nie jest zmiana 'ot tak' tylko wieksza 'rewolucja'.
a czy my oceniamy siodemke biorac pod uwage tylko jej poprzednie czesci, czy wszystkie pozycje z tego gatunku? O ile sie nie myle, to przed FF7 istnialy juz trojwymiarowe gry jRPG...
[...] w tych czasach trudno nazwac fabule oryginalna, rewolucyjna, itepe [...]
eee... gra, o ktorej mowimy ma juz siedem lat, wiec to nie TE czasy ;]. wtedy wiele pomyslow dotyczacych fabuly nie bylo jeszcze wyczerpanych... a tak sie akurat zlozylo, ze squaresoft [dzisiaj juz square - enix - zeby nikt sie nie czepial] zebral wszystko do przyslowiowej kupy i powstalo to, co powstalo. i bardzo dobrze ;]. moze takie wytlumaczenie wzgledem rewolucyjnej fabuly pana usatysfakcjonuje?
[...] a czy my oceniamy 'siodemke' biorac pod uwage tylko jej poprzedni czesci? [...]
nie wiem jak oceniamy MY, ale JA - tak ;]... juz we wczesniejszym poscie zaznaczylem, ze chodzilo mi o rewolucje wzgledem poprzednich odslon - jesli ktos tego nie zauwazyl to teraz chcialem sprawe postawic jasno.
Nie wszystkim się podobają, nie wszyscy lubią, ale moimi ulubionymi grami wrzechczasów są Crash Bandicoot 3 na PSXa(cenię go wyżej niż Mariana mimo mojego uwielbienia do Ninny) przy tej gierce spędziłem około dwóch lat (przechodząc ją około 16 razy) Druga gra, która po prostu podbiła moje serce to Zelda: the Wind Waker za to przepiękne żeglowanie. Najgorsze, że jeszcze nie grałem w Ocarina of Time !!!
eee... gra, o ktorej mowimy ma juz siedem lat, wiec to nie TE czasy ;]. wtedy wiele pomyslow dotyczacych fabuly nie bylo jeszcze wyczerpanych...
wiem, ze gra ukazala sie siedem lat temu i wbrew pozorom wcale nie jest to jakis dlugi okres czasu, oczywiscie rozpatrujac go w sensie "fabularnym" ;]. A co do "wtedy wiele pomyslow dotyczacych fabuly nie bylo jeszcze wyczerpanych... " - taki jestes pewny? Bo wg mnie w fabule FF7 nie ma niczego oryginalnego...
moze takie wytlumaczenie wzgledem rewolucyjnej fabuly pana usatysfakcjonuje?
niestety... nie ;)
ps. i co tu robi to "pan"? ;)
[...] wg mnie w fabule ff7 nie ma niczego oryginalnego... [...]
a wedlug mnie jest - o gustach sie nie dyskutuje tylko sie je ma... a teraz zastanow sie logicznie - czy gdyby fabula 'siodemki' nie byla oryginalna, gra przyciagnelaby do siebie tylu zwolennikow? skoro jest taka jak inne z tego samego gatunku to chyba powinna stac z nimi na jednej polce, prawda? a w rzeczywistosci jest duzo wyzej...
[...] i co tu robi to "pan"? [...]
z jednej strony to tak dla przekory, a z drugiej - pewien szacunek, bo jesli kogos nie znam to raczej od razu na TY nie bede sie do niego zwracal - z pewnymi wyjatkami ;]...
Chyba DMC.... Ale wielki respect dla Halo oraz NG :)
Zdecydowanie seria Street Fighter,Virtua Fighter 2&4 Evo,Halo i Resydent Evil (1,Veronica i Zero),MGS hmm Metroid (ten ze snes i gba bo na GCN niegralem).
lol Franko hehe kupiłem kiedyś sobie originała...ale jesli chodzi o najlepszą grę wszechczasów :?: mam nadzieję że jest ona jeszcze przedemną..
Zdecydowanie wygrywa Final Fantasy 7 , przed Metal Gear Solid i Front Mission 3 .
Najwięcej czasu spędzam przy serii PES...ale tylko w trybie ja kontra kumpel.Samemu gra nudzi mi sie po godzince :roll:
Inna sprawa że z kumplami to już z pół życia straciłem na granie :wink:
No i nie błbym sobą gdybym nie wspomniał o absolutnej rewelacji jaką jest dla mnie seria Sida Meiera CIVILIZATION :P
Nie tylko konsolami człowiek żyje 8)-dla jednego gracza,absolutny killer :P
(famfary) Final Fantasy VII, gra jest genialna pad każdym aspektem. Całkowicie zgadzam się z Slavem i nie zgadzam z Jikerem ( i zarazem toleruje jego zdanie). Pamiętam pewną ankietę na jednej stronie, w której pytaniem było, ktory z Finali jest najlebszy, i oczywiście z całkiem dużą przewagą wygrał FFVII, po którym bya jego dziesiąta część. Widze, że ludzie się znają, oczywiście nie twierdze tutaj, iż sie nie znasz jiker - może nie gustujesz w eRPrGach. Każdy ma inne zdanie, normalne :).
Dla mnie FFVII jest najlegszą grą, i dodam jeszcze, że podoba ma się Chrono Trigger i Tales of Desteny 2.
FFVII...taa...FFVII...DAWAC ADVENT CHILDREN!!
MGS i FF VII na PSX'a.
Bez dwóch zdań The Legend of Zelda: Ocarina of Time !
Na N64 skończyłem ją trzy razy - trzeci raz na ponad 100 % - trick ze skultullami w jaskini koło zamku Ganona ;)
Na GCN kończę po raz czwarty (Master Quest) i ... nadal jestem ta grą zachwycony.
I nie jest to chyba moje odosobnione zdanie - o ile dobrze pamiętam, to w NEO+ gra dostała 10 ?
Tak, Banan dal OOT pelniutkie 10/10 i trzy strony obszernej recki. Zgadzalem sie i zgadzam sie z nia w 100 %. Choc Zelda jest u mnie na 3. miejcu w rankingu najlepszych gier wszechczasow...
Widzę że wszyscy podchodzicie bardzo emocjonalnie/sentymentalnie do typowania najlepszej gry wszechczasów. ja grałem we wszystkie wymienione przez was gry i wcale nie uważam je za jakieś killery.
Przykład Ocarina of time... odpaliłem ją dziś po kilku latach na wyciągniętym z szafy n64..moja reakcja była śmieszna, te gry były kiedyś hiciorami, ale już musicie o nich zapomnieć. Wasze typowanie jest tylko i wyłącznie emocjonalnie. Porównajcie obecne gry i tamte. Wiem że były one kiedyś fajne, ale to tylko dlatego że nie było innych. I tak naprawde nigdy nie można stwierdzić jaka jest najlepsza gra wszechczasów, ponieważ zawsze będą się ukazywać nowe,lepsze...Problem w tym że teraz macie troszeczke inne myślenie-sentymentalne
Na dzień dzisiejszy dla mnie najlepszą grą ( jaką grałem w życiu jest SH2), jednak wiem że kiedyś powiem inaczej. Kiedys mówiłem tak na Anather World,Resident Evil itd...
Ja napisze inaczej. Nie ma gry najlepszej. Są tylko gry świetne, mistrzowskie, odkrywcze, dobre, słabe i skopane. Powinniśmy tu wybierać najbardziej przełomowa gre, a nie najlepszą. Najbardziej przełomową grą bez dwóch zdań był Pong.
Pong byl pierwsza. Potem Battlezone, Doom, Quake, Super Mario 64, Metal Gear Solid...to chyba te, ktore przychodza mi na mysl od razu. Ale jest tego wiecej, duzo wiecej...Ale mysle, ze to temat na osobny topic.
Ja napisze inaczej. Nie ma gry najlepszej. Są tylko gry świetne, mistrzowskie, odkrywcze, dobre, słabe i skopane.
Zgadzam się z tym :wink: na 100%.
zdecydowanie metal gear solid - od pierwszego trailera do ostatnich minut gry. zelda: ocarina of time tez dawala rade, Silent Hill mial niecienki klimat, ale troche to mordowanie potworow go zepsulo imho ;) Nie moge tez zapomniec o ISS :P
FFVII...taa...FFVII...DAWAC ADVENT CHILDREN!!
Z tego co mi ostatnio wiadomo, podtytuł zmienił się na Adwent Rising
CHRONO TRIGGER....i wszystko jasne :D
Bardzo podoba mi sie tez Kingdom Hearts :D
1st place: Shenmue 1&2
:twisted:
Vagrant Story i Suikoden 2 :)
dla mnie nie ma tej jednej :) w roznych okresach rozne gry mna wstrzasnely pozytywnie :) .
c=64 --> rick dangerous 1 ,last ninja ,james bond któryś :)
c=64 --> takie chlopki na trampolinie zbijajace baloniki ;) [wiem ze lol ,ale nie pamietam tytulu]
amisia --> mortal2,cannon fodder ,soccer kid ,worms i scorched tanks ,settlersi ,lemmingi ,wszystkie gobblinsy
snes --> donkeykong2,KILLER INSTINCT!!! -- perełka
playstation --> crash 1 ,tekken 2 ,TWISTED METAL2!!! --perełka :)
saturn --> sega rally
n64 --> MARIO64!!!!!!!! i ZELDA OoT !!!!! -- mmmmmmmNIAmuŚnEE!!!
PC [:))] -- wolf et :P .
to tyle...
Najbardziej przełomową i wciągającą gierą w jaką było mi dane zagrać był nieśmiertelny Tetris.
Seria Shenmue-nic nie jest w stanie jej dorownac 8)
Big respect Suzuki-san!
Z tych gier co do tej pory się ukazały to najbardziej pasuje mi do miana gry wszechczasów .....hmmmm wiadomo ze tutaj 90 % z was poda tytuły swoich ulubionych gier, lub gier do których macie duży sentyment, dlatego ja jednak powiem że to jest pac-man( protoplasta gier zręcznosciowych), Doom( dzięki niemu dziś mozemy pogrywać w Fpp) itd, jednak w pytaniu była odpowiedż o najlepszą grę all the time, więc moja odpowiedz brzmi - NIE MA takiej gry :?, Jestem obiektywny, musiałbym tu wypisac ok 50 tytułów, dopiero bym był spokojny ze niczego nie pominąłem:)
No, ale tu wlasnie chodzilo o subiektywne myslenie i w konsekwencji podanie swojego faworyta. Zauwazylem, ze wiekszosci uzytkownikow problem sprawia podanie tego JEDYNEGO tytulu :/ ...Przeciez to nie jest takie ciezkie! Trzeba troszke pomyslec i dokonac (byc moze radykalnego) wyboru...ja wybieram Super Mario 64 i nic innego. Wiec Marioo, jaka gre typujesz ? Pewnie z racji ksywy to samo, co ja, hehe.
Bez dwóch zdań Shenmue jest najlepsze...piękna gra
No, ale tu wlasnie chodzilo o subiektywne myslenie i w konsekwencji podanie swojego faworyta. Zauwazylem, ze wiekszosci uzytkownikow problem sprawia podanie tego JEDYNEGO tytulu :/ ...Przeciez to nie jest takie ciezkie! Trzeba troszke pomyslec i dokonac (byc moze radykalnego) wyboru...ja wybieram Super Mario 64 i nic innego. Wiec Marioo, jaka gre typujesz ? Pewnie z racji ksywy to samo, co ja, hehe.
He he Szwedu moja ksywka nie ma nic wspólnego z grami z dwoma braćmi z wąsikami :wink: ....i chyba nie wytypuję tej jednej , jedynej gry wszechczasów. Jest to bardzo trudne:) A co do Twojego wyboru Mario64 jako tej najlepszej, to hmmm :? ale myslę że kierujesz się sentymentem. :wink:
Sentymentem, hmm, czy ja wiem? Super Mario64 jest jedna z niewielu gier, ktore moga kandydowac do miana wszechczasow. Taka jest prawda.
Blah....chyba na każdym forum o tematyce konsolwej jest taki topic...Ile razy mam wam powtarzać,że najlepsza jest mistrzowska seria od KCETu>>>>>>>Winning Eleven/Pro Evolution Soccer
Dla mnie najlepszą grą w jaką grałem jest Cannon Fodder
zawsze miło wspominam czasy spedzone z tą grą...
strasznie ciężki wybór.Raczej nic z amigi bym nie postawił więc głos oddaję na ff7.Czemu? przeszedłem ze 4 razy(mając około 100godz na liczniku) za każdym dobrze się bawiąc.
Hmm, masa, masa. Gdybym mial zostac z jedna jedybna gra na lata, to bylby to oczywiscie Perfect Dark. To bezdyskusyjnie najlepsza gra wideo wszechczasow, i wielka szkoda ze Rare tak czeka z sequelem (moze na E3...). Na rowni z nim jest Metal Gear Solid - to za najwspanialsze przezycia, ktore kiedykolwiek dostarczyla mi gra wideo. A oprocz tego masa wyroznien - dla Suikodena 2 za fabule (sorry, FF7 kompletnie do mnie nie przemawia), dla Front Mission 3, Soul Calibur, Shenmue, Metroid Prime, GTA3&VC, serii MK, VF4 Evo, serii Gran Turismo... Choc gdyby wymieniac wszystkie gry, ktore mnie zmiazdzyly, to nie wiem... moze sprobuje potem cos skrobnac chronologicznie.
Mnie marzy sie aby Silent Hill 4 choc troche zblizyl sie do genialnosci Silent Hill 2 - najwspanialszego horroru w historii gier. Ci którzy grala w ta gre rozumieja na czym polega jej fenomen. Jest to jedyny horror, który powoduje u gracza ogromne zaangazowanie emocjonalne w przezywana historie.
a w Sanitarium się grało?
Best gejm of ol tajm: Super Mario Bros 3 na NESa!
Moją ulubioną grą jest chyba Tony Hawk 1, nie mam jednak zamiaru określać jej mianem ''najlepszej'' w przypadku gdy i tak liczą się doznania konkretnej osoby podczas gry oraz jej prywatne preferencje.Najlepszy moze być najwyżej proszek do prania. Nie da się ukryć, że Tony 2 był dużo bardziej rozbudowany i wprowadził szereg znaczących zmian do serii ale chyba nie zrobił na mnie AŻ takiego wrażenia jak jedynka. Zanim miałem przyjemność po raz pierwszy pograć w pełną wersję udało mi się najpierw zdobyć jakąś niezbyt dopracowaną betę, którą męczyłem całkiem długo (zawierała chyba 2 trasy, których próżno szukać w pełnej wersji, swoja drogą nie dało sie robić combosów), następnie zakupiłem magazyn PSM z demkiem wiadomej gry, tras było niewiele - jedna, jednak mimo to bawiłem sie przednio.
Po włączeniu pełnej wersji myślałem, ze się posikam z podniecenia i ostatecznie spędziłem z nią niezliczona ilosć godzin.
Nie sposób tez nie wymienić MGS'a i Shenmue.
Wypowiem sie jeszcze na temat tego co napisał marioo o sentymencie i wzrastającej jakosci gier na przestrzeni lat.
Otóż istotna jest dusza gry, a nie stopień jej rozbudowania czy grafika. Gra posiądzie duszę wtedy gdy okaże się wybitną na tle innych pozycji z tego samego okresu. Posłuze się przykładem nowego Jamesa Bonda: grafika w porównaniu do tej, z którą mieliśmy do czynienia kilka lat temu jest fantastyczna, rozgrywka urozmaicona. Jednak co z tego skoro po skończeniu gry natychmiast odkłada sie ją na półkę i wyrzuca z pamięci ? Najważniejsze są doznania, które zapewniają gry, współczesne pozycje wcale pod tym względem nie górują na starszymi. A to dlatego, ze nieczęsto obecnie trafia się gra na prawdę wyróżniająca się z tłumu.
Mam dwie ulubione giery . Z gier w które grałem na automatach moją ulubioną jest METAL SLUG. A z gier konsolowych rządzi u mnie w rankingu Sonic 2 na Segę Mega Drive. Boże ile razy grałem w to z bratem ( SONIC jest the BEST).
co wy wiecie o grach??wy stare d*py jesteście! :lol: Przecież kazdy wie,ze najlepszą grą jest cannon fodder!!!!
Ten klimat,ta grafa, ta muza, ten miód!!!!!!Coś pieknego!!!!!![
Raczej trodno jest mi wybrac jakis tytol ale z gra z prawdziwego zdazenia kojazy mi sie stara contra i super mario z NESa , ale chyba tylko dla tego ze wczesniej pogrywalem na ATARI 2600 ( rambo :D ) a tam zadnych normalnych gier nie bylo . A gry ktore uwazam za najleprze to na pewno NINJA GAIDEN 2 , BATMAN (ten pierwszy ) ,GHOST BUSTERS 2 (ten z widokiem od gory ) ,super mario 13 ( nieznam oryginalnego tytulu :cry: )
1945 , DOOM sa to tytuly ktore kojaza sie z graniem i zawrze tak beda paietane bo mialy byc gram z historyjka lub bez ale to sa gry cala geba , Np SOUL REAVER , SILENT HILL , MGS , tez sa grami ale jak je czlowiek wspomina to nie pamieta tego ze nie mogl ukonczyc jakiegos poziomu ale jaka wspaniala historia byla opowiedziana .
niesmiertelny Kunio-kun no Nekketsu Soccer League ;-)
Za grafike 3d swiat stworzony na TV to dwe gry Zelda i Mario na N64 , za fabule i klimat napisze MGS i RE (1) a za grywalnosc to Giana Sisters Canon Foder Flashback Yo!Yoe Desert Strike i Jungle Strike Super Frog :D
Taki podzial zrobilem co nie znaczy ze grywalnosci nie mial MArio 64 itp poprostu taki podzial :P
Mam parę typów.Oczywiście jak najbardziej subiektywne.Podzielę je według konsoli:
PSX:FF 7(pamiętam o sheep dog `n` wolf,FF 8,9 i MGS ew.Tekken 3)
N64:Golden eye
Amiga:Cannon Fodder,South & North
PC:Morrowind(nie mam xboxa),Curse of monkey island i Grim Fandango
PS2:Vice city,seria pes.
najpierwnpomyślałem o OOT ale jednak SM64 będzie tą grą bo była istnym przełomem i do końca życia bedą o niej pamietał
Mi najlepiej kojarzą sie gry z okresu jak byłem juz troche wyrośnietym brzdącem(jak Secret Servive zaczynał wychodzić)Moze dlatego,ze bardziej sie jarałem tematem niz teraz??Chyba juz powoli zaczynam wyrastać z grania bo(ze smutkiem to mówie)jakos nowe gry za bardzo mnie nie kręcą.Jak sobie pomyśle ile czasu spedziłem przy Syndicate albo Ufo to sie włos na głowie jeży(gdzie wtedy byli moi rodzice :)
Na dobra sprawe to najlepsza jest seria NBA LIVE(nie wiem ile sezonów przeszedłem,ale pewnie przejde jeszcze wiecej:),a tak obiektywnie to jak dla mnie Starcraft - on ma juz chyba z 6 lat,a popularnośc to chyba mu nie spada.
Mi najlepiej kojarzą sie gry z okresu jak byłem juz troche wyrośnietym brzdącem(jak Secret Servive zaczynał wychodzić)Moze dlatego,ze bardziej sie jarałem tematem niz teraz??Chyba juz powoli zaczynam wyrastać z grania bo(ze smutkiem to mówie)jakos nowe gry za bardzo mnie nie kręcą.Jak sobie pomyśle ile czasu spedziłem przy Syndicate albo Ufo to sie włos na głowie jeży(gdzie wtedy byli moi rodzice :)
Na dobra sprawe to najlepsza jest seria NBA LIVE(nie wiem ile sezonów przeszedłem,ale pewnie przejde jeszcze wiecej:),a tak obiektywnie to jak dla mnie Starcraft - on ma juz chyba z 6 lat,a popularnośc to chyba mu nie spada.
Zmeczenie materialu ?? Nowe gry nie wydaja sie tym, czym byly kiedys ?? Heh, tez to mialem jakis czas temu- ale doszedlem do wniosku, ze trzeba patrzec na to, co jest ( a jest na co patrzec), oraz uswiadomilem sobie, ze ciezko jest wyrosnac z grania, jesli bylo sie prawdziwym graczem. Bo pasja zostaje, tylko zajawka czasem znika.
Uswiadomilem sobie, ze ciezko jest wyrosnac z grania, jesli bylo sie prawdziwym graczem. Bo pasja zostaje, tylko zajawka czasem znika.
To jest najgorsze,ze siedze przy konsoli z przyzwyczajenia,ale jakoś frajdy juz mi to nie daj(tak jak kiedyś),a po przegraniu paru godzin(jednak teraz bedzie najgorsze) mam KACA MORALNEGO,ze zmarnowałem kupe czasu na bzdety(pewnie własnie podpadłem 90% forumowiczy)-normalnie pociąc sie idzie.
Oj zatroskany tym jestem,zatroskany(ale jakoś sie wyliże :D
Hmmm, jesli chodzi o to poczucie zmarnowanego czasu, to staralbym sie to zrozumiec, jesli bylaby mowa o crapach, a nie normalnych grach...a tak...moze potrzeba jakiejs bardziej stawiajacej na nogi pozycji, abys wyrwal sie z letargu ?
Ja osobiscie gram na pewno nie z przymusu, aczkolwiek gry nie jaraja mnie tak bardzo, jak kiedys (wtedy dzialy manie szokujaco). Nie to, ze wyroslem czy zdziadzialem, ale im dluzej sie w czyms siedzi, tym szybciej to cos powszednieje. Ale teraz, kiedy dorwalem SC II, znow siedze i tne ostro, gramy z kumplami i wogole, to wraca dawny klimat. Czasem, jak juz napisalem, przydaje sie fachowa gra przywracajaca chęci do zycia.
Tu juz chyba nawet fachowa gra nie pomoże(chociaż 3mam kciuki za producentów:)Z typowego maschowania wyrosłem,a od gier z "głebszym" scenariuszem wole dobrą ksiązke,albo jakis film(chociaz mam takie wrazenie,ze i swiatowa kinematografia podupada)Ja chyba po prostu musz grać rzadziej,ale z klasą.Jednak nie planuje przerzucić sie z N+ na Wprosta bo lepiej 3mac reke na pulsie(albo plusie jak kto woli:) i wiedziec co w trawie piszczy.
W takiej sytuacji moze warto posłac konsole do szafy na 2-3 miechy i wrocic, kiedy bedziesz czul ostra zajawke, lub kiedy ukaze sie gra godna kupienia i sprawdzenia. Ja w kazdym razie bym postapil wlasnie w ten sposob. I w sumie to juz kiedys tak postapilem. Pomogło.
Do dzisiaj mam starego Pegasusa i najmilej wspominam Contre. Ta grafika i całe kilogramy miodu płynące z rozwalania tych chmar pikseli (czyt. przeciwników)! A tryb w dwie osoby był boski! To były czasy...
W takiej sytuacji moze warto posłac konsole do szafy na 2-3 miechy i wrocic, kiedy bedziesz czul ostra zajawke, lub kiedy ukaze sie gra godna kupienia i sprawdzenia. Ja w kazdym razie bym postapil wlasnie w ten sposob. I w sumie to juz kiedys tak postapilem. Pomogło.
No i ja tak chyba zrobie.Na szczescie tak sie szczesliwie składa,ze wakacje sprzyjają odkładaniu konsoli.Dzieki za rady i 3maj sie
Wiesz Soltys, jesli miales kiedys prawdziwa zajawke na gry i byly ci one bliskie, byly czyms wiecej niz plytka wrzucana do duzego kawalku plastiku, to szansa na jej powrot zawsze jest. Pozdr. !
Dla mnie aktualnie doa 2(w 3 nie grałem:(...)zaraz potem ...wszystkie inne bijatyki.
Dla mnie rządzi niepowtarzalne Harvest Moon na SNES. A i jeszcze Concer's Bad Fur Day, a no i ISS2, no i zelda. Już sam nie wiem :roll:
Ja nigdy nie zapomne Metal Gear Solid bo zrobił na mnie wielkie wrażenie [demko które miałem przechodziłem nonsto w kółko całymi dniami i w ogóle nie mogłem sie doczekać pełnej wersji] a teraz najbajdziej cenie sobie Virtua Fighter 4 Evo. A ze starszych gier w pamieci ciagle mam Mariana na NES'a i inne gry Nintendo aż sie łezka w oku kręci :cry:
zupełnie poważnie:
Tetris
zupełnie poważnie: Tetris
Fakt jest to jedna z nielicznych gier do których wracam i zawsze sie bawie tak jakbym grał w to poraz pierwszy. Jeszcze Boberman na GB tak na mnie działa.
Chyba Bomberman. :wink:
Faktycznie literka mi uciekła. Złośliwość literek czasami nie zna granic :D
Seria Silent Hill i MGS...
Seria Silent Hill ...
PODPISUJE się pod tymi słowami....myslałem ze coś i ktoś może mnie jest od tego odwieść....ale tak nie jest. SH to po prostu LEGENDA....
POWIEM jesio raz SH to nie gra, to MISTRZOWSTWO. 4EVER!
Seria MG z eSami.
Witam!
Nie mam tej jednej, jedynej ulubionej gry, wiec napisze moj TOP 7 ;)
1. Metal Gear Solid (seria) - PSX/PS2/GCN
2. HALO (seria) - Xbox
3. Splinter Cell (seria) - Xbox
4. Final Fantasy (od VI do X-2, bez IX) - SNES/PSX/PS2
5. Silent Hill (seria, choc przede wszystkim SH2) PSX/PS2/Xbox
6. Grand Theft Auto (seria) - PSX/PS2/Xbox
7. Burnout (seria) - PS2
Pozdrawiam,
GrzesieG
Powiem tylko trzy magiczne słowa(przynajmnie dla mnie) Mega Man X4
Trzy słowa? Ja mam trzy literki FF7 :P
Counter - Strike
ukradł mi pare lat z życia skubaniec
Metal Gear Solid
Chrono Cross -najpiękniejsza gra, najpiękniejsza muzyka, no i najpiękniejsza postać w historii gier... (Kid jakby kto nie wiedział... i nie mówie tu o wyglądzie ale o całokrztałcie)
a zaraz za nim albo nawet na równi Legend of Zelda The Ocarina of Time ale jej przedstawiać chyba nie musze nikomu...
Franko pamiętam na amige i się troche w to grało... ale na pewno bym nie powiedziałże to piękna gra... ot tak można było się pośmiać z polskih realiów i tekstów... teraz to już wiem jaka ta gra była uboga.. ale malaczem się i tak fajnie pomykało po osiedlu^^
Tylko i wyłącznie Metal Slug i Sonic.
Dla mnie najlepszymi grami były i nadal są seria Mortal Kombat ta digitalizowana grafika i ogromna brutalność to był wtedy szok!a także cudowneFinal Fantasy 7 z którym spędziłem wieleeee godzin i póżniej Chrono Cross,Silent Hill 1i2 :cry:
nie wiem, czy ktoś juz wymienił ale jak dla mnie to Scorchet Tanks(czy jakoś tak) i Contra rządzi :mrgreen:
jak sobie przypomne to aż łezka się w oku kręci
no, a później to już była cała reszta.
Oczywiście The Legend of Zelda: Ocarina of Time!!! Da best ever!! :mrgreen:
Chromatopelma-Uchhh...Tak, Contra zajebista! Szczególnie we dwóch.No i Tanks też były xtra we 2! ...ach Złote czasy!
Teenagent, Sołtys, Sfinx, !!!Another World!!!
MORTAL KOMBAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRAND THEFT AUTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje typy może nie są w większości jakimiś super wypasionymi cudeńkami (biorąc pod uwagę czas ich ukazania się i platformę), ale to właśnie je wspominam najlepiej:
Teenage Mutant Ninja Turtles 3 i chyba 4 na NESa (przechodziliśmy z kumplem po kilkanaście razy i m.in. przez tą grę mam wadę wzroku bo pad od NESa miał krótki kabel ;) )
Chip and Dale Rescue Rangers też na NESa czyli słynna "Brygada RR", bardzo przyjemny platformer
Indiana Jones And The Fate Of Atlantis na PC - super przygodówka z Harrisonem w roli głównej
Mortal Kombat 2 - PC/Amiga - pierwsza w mym życiu bijatyka i to jaka :twisted:
Screamer - PC - arcade'owe wyścigi z zajebistą wówczas grafą, gra dzięki której doceniłem tą branżę gier
NBA Hangtime - szybki kosz bez zasad
Seria ISS/PES na PSX i PS2 - każda część była w swoim czasie najlepsza
Gran Turismo 1,2,3 i niebawem 4 pewnie też mnie nie zawiedzie 8)
poza tymi klasykami było i jest wiele gier w które tnę, ale za 10 lat okaże się czy będę darzył je takim sentymentem jak wymienione. Pozdrawiam.
Jak ktoś pisze, że najlepsza gra wszechczaszów to nie pierwszy Metal to jest nienormalny :) Dla mnie PSXowy Metal Gear Solid to najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała 8)
Jak ktoś pisze, że najlepsza gra wszechczaszów to nie pierwszy Metal to jest nienormalny :)
Nie obrażajmy się :P Szczególnie, że gadasz z pozycji najwspanialszego pomnika (MGS) wśród wszelkich pomników (gry). Ale tak sie na niego zapatrzyłeś, że nie zauważasz kilkanaście razy wiekszego monumentu jakim jest Final Fantasy 7.
Bo o ile nawet MGS może się przejeść, to z FF nie jest to mozliwe.
Jak ktoś pisze, że najlepsza gra wszechczaszów to nie pierwszy Metal to jest nienormalny :)
Nie obrażajmy się :P Szczególnie, że gadasz z pozycji najwspanialszego pomnika (MGS) wśród wszelkich pomników (gry). Ale tak sie na niego zapatrzyłeś, że nie zauważasz kilkanaście razy wiekszego monumentu jakim jest Final Fantasy 7.
Bo o ile nawet MGS może się przejeść, to z FF nie jest to mozliwe.
Żartowałem, hehe :D A z FF się nie zgodze, nie lubie tej serii, a Tidus i Yuna jak dla mnie mogą co najwyżej Snake'owi kombinezon przeczyścić swoimi wszystkimi czarami :) Także wiesz, dla mnie FF to pękniętego figurka, a MGS monument :D Ale podkreślam, że to moje zdanie :wink: Peace to ya all...
dla mnie MGS na psx, pro evo soccer, ico i devil may cry :D
Metal Gear Solid 3, Metal Gear Solid 2, Final Fantasy X, UFO: Enemy Unkown, Shadow Fighter, Metal Gear Solid., ale i tak najlepszy jest Metal Gear Solid 3 :). Nolster to ty się wypowiadałeś na temat Soul Questa? :wink:
na gry.wp.pl zapomnialem dodać 8)
nie pamietam czy sie wpisywałem, ale chyba nie. Dla mnie taka gra jest The Legend of Zelda:Ocarina of Time. Poprostu cudo- od tamtej pory, żadna gra nie zawładnęła mną jak legenda o Zeldzie 8)
Dla mnie chyba najlepsza gra jest Super Mario 64... Tuz za nim jest Ocarina of Time. W dalszej kolejnosci FFVII... Z multiplayerowych na pierwszym miejscu jest Goldeneye (sentyment).
The Legend of Zelda: Ocarina of Time, bez wątpienia. Najlepsza gra wszech czasów, piękna historia, fantastyczna muzyka, mocarny klimat, długi czas gry, i ten feeling, który nie pojawia sie w żadnej innej grze...Jestem w niej zakochany...mimo, że przeszedłem ją kilka lat temu...Moje życie, jako gracza, może się wydawać przez to smutne, bo gra mojego żywota ukazała się i nie czekam na "Game of my life"...chyba, że nowa Zelda...ale to niemożliwe.
Oto cztery najlepsze gy video wszechczasów
:arrow: Metal Gear Solid
:arrow: ICO
:arrow: Mario 64
:arrow: Zelda oot
:arrow: seria MGS
:arrow: seria Silent Hill
:arrow: FF7
:arrow: Mario64
:arrow: Halo (seria)
:arrow: Vargant Story
:arrow: seria Tekken
:arrow: Seria Virtua Fighter
:arrow: seria Crono.....
:arrow: Zelda : OOT
Nie wliczam w to gier na PCta bo liczba gier drastycznie by wzrosła
Trudne pytanie, ale dla mnie najlepsza gra to taka w którą można grać latami i upływ czasu nie ma dla samej gry znaczenie dlatego najlepszą grą wszechczasów jestSENSIBLE WORLD OF SOCCER :!: :!: :!:
jest tylko jedna taka seria gier o których myślę w kategoriach dzieła sztuki: Shenmue ofkors...
Bez odbioru
SILENT HILL
:arrow: Fury of the Furries
panzer dragoon 2
jak słysze słowo "konsola'" to mam przed oczami:
tekkena/MGSa/Finala
:arrow: Fury of the Furries
fajna gierka ale znałem na amigę dużo lepszych
1)civilization 2
2)ff 7
3)dungeon keeper
4)curse of monkey island ew.grim fandango
Legend of Zelda - Ocarina of Time
Najlepsza gra wszechczasów może być tylko jedna, a wy tu po kilka tytułów trzaskacie :) FF7 - bezapelacyjnie!
Tyko Zelda OOT
Jak dla mnie, to jest to:
1. seria Virtua Fighter
2. Super Mario Bros 2
3. seria WipEout
4. seria Tekken
5. Tetris ( geez, w to graja wciaz wszyscy )
6. Half-Life
7. Doom
8. GTA: San Andreas
9. Gran Turismo
10. seria Halo
A poza pierwsza 10: seria MGS, seria Panzer Dragoon, seria FF, Shenmue ( mimo iz wciaz niedokonczone i chyba tak zostanie ), Mario 64 ( za przelom ), seria ISS i PES, MediEvil i jeszcze kupa innych, piekielnie dobrych gier
Jak dla mnie, to jest to:
1. seria Virtua Fighter
2. Super Mario Bros 2
3. seria WipEout
4. seria Tekken
5. Tetris ( geez, w to graja wciaz wszyscy )
6. Half-Life
7. Doom
8. GTA: San Andreas
9. Gran Turismo
10. seria Halo
A poza pierwsza 10: seria MGS, seria Panzer Dragoon, seria FF, Shenmue ( mimo iz wciaz niedokonczone i chyba tak zostanie ), Mario 64 ( za przelom ), seria ISS i PES, MediEvil i jeszcze kupa innych, piekielnie dobrych gier
Człowieku zobacz na jaki temat pisałeś i potem co napisałeś...prawda że napisałeś głupoty, które zakończyłeś stwierdzeniem "kupa innych, piekielnie dobrych gier" :?
Człowieku zobacz na jaki temat pisałeś i potem co napisałeś...prawda że napisałeś głupoty, które zakończyłeś stwierdzeniem "kupa innych, piekielnie dobrych gier" :?
Chlopczyku, napisalem to, co napisalem... I moge sobie napisac i setke najlepszych gier, jesli tylko mi sie zachce...Polowa ludzi tu piszacych wymienia wiecej niz jedna gre, wiec zrobilem to i ja.Zajmij sie lepiej czyms bardziej pozytecznym np stylistyka, bo niezbyt rozumiem o co sie tak zbulgotales indyczku...
Pewnie mógłbym być twoim tatusiem więc to "chłopczyku" tu nie bardzo pasuje inni napisali po 2-3 gry ty wywaliłeś 10 i dodałeś parę innych, chodzi o to żeby pisać na temat, tym bardziej że jest on dosyć prosty do zrozumienia...chyba że cię to przerasta
Pewnie mógłbym być twoim tatusiem więc to "chłopczyku" tu nie bardzo pasuje inni napisali po 2-3 gry ty wywaliłeś 10 i dodałeś parę innych, chodzi o to żeby pisać na temat, tym bardziej że jest on dosyć prosty do zrozumienia...chyba że cię to przerasta
Taaak, z pewnoscia moglbys nim byc...Widac to od razu po Twoim avatarze...
Jedyne, co mnie przerasta, to klotnie z takimi ludzmi jak Ty.Nie zalozyles tego topicu, wiec siedz cicho na d...pie, tym bardziej, ze nikt oprocz Ciebie sie nie ciska i z pewnoscia nikt by nawet nie zwrocil na to uwagi...Zreszta kto mialby ja zwrocic, skoro ruch na tym topicu jak w ulu hehehe...
tank_t, uspokój się - Shinigami
Najlepsza gra wszechczasów to proste: TETRIS :) Powstała prawie 20 lat temu, a do dziś wszyscy w to grają w przeróżnych postać na przeróżnych platformach no i wszyscy wiedzą co to tetris :)
Moja ulubioną grą jest Tenchu SA z którą spędziłem wspaniałe chwile. Przy ostatnim filmiku łezka zakręciła mi się w oku, jak Rikimaru się poświęcił.
Zawsze i wciąz i tylko i wyłącznie Final Fantasy 7. Brakuje mi w PES-ie fryzurki Clouda..ech
Dla mnie nie ma lepszej gierki niż HM BTN na PSX'a, przy tej grze spędziłem niezapomniane chwile, nigdy więcej nie trafiłem na coś tak wciągającego.
Pewnie mógłbym być twoim tatusiem więc to "chłopczyku" tu nie bardzo pasuje inni napisali po 2-3 gry ty wywaliłeś 10 i dodałeś parę innych, chodzi o to żeby pisać na temat, tym bardziej że jest on dosyć prosty do zrozumienia...chyba że cię to przerasta
Taaak, z pewnoscia moglbys nim byc...Widac to od razu po Twoim avatarze...
Jedyne, co mnie przerasta, to klotnie z takimi ludzmi jak Ty.Nie zalozyles tego topicu, wiec siedz cicho na d...pie, tym bardziej, ze nikt oprocz Ciebie sie nie ciska i z pewnoscia nikt by nawet nie zwrocil na to uwagi...Zreszta kto mialby ja zwrocic, skoro ruch na tym topicu jak w ulu hehehe...
tank_t, uspokój się - Shinigami
Misiu zobacz na 5 powyższych wypowiedzi ja widzę, że wszyscy napisali po jednej grze chyba po prostu do niektórych dochodzi, a do niektórych nie :twisted:
jak dla mnie zdecydowanie Zelda:OoT - moze zmieni sie to w ta zime wraz z nadejsciem Zelda:TP (mam taka nadzieje)
Kolejna świetna gra - ISS Pro Delux na Snesa. Jak na tamte czasy gra świetna, nawet teraz się w to dobrze gra.
Saga Shenmue - powod ?? Niezwykly klimat Japonii/Chin, dopracowanie kazedego szczegolu ktore CZUĆ przez kazda sekunde spedzona z ta gra. I oczywscie wspaniala fabula. Chcemy tego czy nie, Shenmue zawsze pozostanie "nieskonczona legenda" i gracze zawsze beda wspominac ta gre z lezka w oku. Ta gra juz na zawsze stala sie przykladem jak wyglada swietna gra ktora nie ma szans sie dobrze sprzedac. Jest poprostu zbyt dojrzala dla szerokiej grupy odbiorcow :|
Final Fantasy 7. Czemu? Z tych samych powodów które wypisali inni: dramatyczna fabuła, wspaniali bohaterowie, klimat, grafika, minigierki i system.
Najlepsza gra wszechczasów... jeszcze nie nadeszła :P .Hmm... Raczej skonił bym się ku 2 tytułom Tekken3 i Final Fantasy X.jednak wskazać którąś z nich jednoznacznie jako najlepszą nie potrafię obie miały i mają coś w sobie :) :!:
Gdyby mowa była o najlepszej serii gier zdecydowanie wskazałbym sage DIABLO :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Najlepszą grą wszechczasów będzie ta o której tak powiem lub o niej pomyślę w dniu swojej śmierci.Gra którą zapamiętam na zawsze...
Jak na razie wśród kandydatów mam PES,ChronoCrossa,MGS.
Nie wiem która z nich na to zasłużyła najbardziej pokaże to czas.Może jedna z nich a może jakaś inna ,która zdetronizuje wszystkie powyższe...
Najlepszą grą wszechczasów będzie ta o której tak powiem lub o niej pomyślę w dniu swojej śmierci.Gra którą zapamiętam na zawsze...
Ja juz planuję w testamencie umieścić: "a do trumny sztukę Final Fantasy VII" :P
Gra którą zapamiętam na zawsze...
W takim razie SPACE HULK-normalnie prawie sikałem w gacie ze strachu grając w to. Żaden Silent Hill mnie tak nie przerażał. Te ciemne korytarze i biegnący na moją postać potworek. No a jak mnie już dopadł to koniec, brak osłony dla reszty drużyny i panika....PANIKA. Wiem młody byłem. A FF7 to poezja. :)
Fury of the furries
nie było i nie bedzie lepszej gry od tej :)
Najlepsza gra moim zdaniem to seria Medal of Honor począwszy od jej piewszej częsci na PlayStation. Istny klasyk będący prekursorem gatunku. :mrgreen:
Serie Shenmue i Zelda są najlepsze. Tylko trudno mi się zdecydować która lepsza :mrgreen:
Metal Gear Solid !
Moim zdaniem najlepsza gra jest Alundra. Nie ma co ciekawy scenariusz, całkiem niezła grafika (jak na tamte czasy) i wiele godzin swietnej zabawy... :mrgreen:
Powiem krótko: Super Frog ze starusieńkiej amigi. Ta gra użekła mnie ponad 10 lat temu i nawet po tylu latach fajnie w nią popykać.
Quake 1 (patrząc zupełnie obojętnie na to na co ta gra wyszła przez pryzmat wstrząsu jaki dokonała w umysłach młodych grafików komputerowych i całej reszty świata)
Gatunkowo posegreguję:
Sportowa - Tony Hawk's Pro Skater 2 (bez komentarza)
Wyścigi - Outrun (to było coś)
Bijatyka - Soul Calibur (ver. arcade)
Przygodowa - Resident Evil (remake ofkoz)
RPG - Zelda: Link's Awakening (taa na GameBoya, zabija wszystko)
Platformowa - Marian64 (a jakże inaczej)
Inne - Rez (nie kumam tej gry, ale zaje*ista)
Strzelanka - Metroid Prime (cudo) lub rasowy fpp - Time Spliiters 2/3 (kosmos ku*wa!)
To chyba tyle.
- Halo - bo Halo
- Gothic (proszę nie bić) :D - świetny RPG
- Resident Evil 4 - po prostu Capcom
- Need for Speed Underground- moja pierwsza gra na konsole, ma ten klimat
- Sim City 4 (proszę nie bić) :D - najlepszy ekonomik
- Tales of Symphonia- moim zdaniem świetny RPG
- F-zero GX - hardkorowy poziom trudności, piękna grafika, grywalność
Ponadto chciał bym zagrać w (chodzi mi tu o największe z największych gier): Perfect Dark, Ocarina of Time i Soul Calibur (oceny w Gamespot odpowiednio 9.9, 10, 10.) A wlasnie widzieliscie moze jakies inne gry na Gamespot z oceną 10??
Do miana najlepszej wyznaczyłbym Chrono Crossa,jednak głupio mi wogóle nie wspomnieć o Zeldzie OoT,MGSie i FF7 ale niestety żadne wybory nie są łatwe... tak się życie ułożyło że w CH gram do dzisiaj i jest mi z tym nad wyraz dobrze :D
Z łatwością mogę wymienić najlepszą grę, w którą zagrałem na PC (jest to Fallout 2), ale jeżeli miałbym podać jedną - tę najlepszą z wielu platform, to nie udała by mi się taka sztuka. Vagrant Story? Shenmue? FFVII? A może THPS2? Nie, nie dam rady. Poddaję się.
najlepsza gra wszech czasów to phantasy star 2!!!
Chociasz nintendo dobrze zrobiło wydając phantasy star collection na GBA.
kto chętny na import kołdry i poduszki w kształcie Famicoma :?: :mrgreen:
KLIKNIJ
klasyk z ZX Spectrum:
:arrow: Jet Set Willy
:arrow: Jumping Jack
z resztą, większość gier na Spectruma to teraz klasyki :P
Dla mnie: MGS2:S :angel:
Dla mnie to 3 gry zasluguja na miano najlepszych:
- Super Mario Bros - przelom nad przelomy gra ktora uratowala przemysl growy po wielkiej zapasci. Sprzedal nintendo miliony konsol i w wielkim uproszczeniu i skrocie myslowym umozliwil to ze dzis gramy w gry o milionowych budzetach na konsolach. Czy wiecie ze to byla pierwsza gra ze scrollingiem???
- Super Mario Bros 64 - Shiegeru Miyamoto nuff said.
- MGS 3 - SPOJLER sama gra moze nie jest az tak wybitna ale koncowy strzal to najbardziej niesamowita scena jaka w zyciu widzilem a fakt ze to ja sam musialem pociagnac za spust czynia ja 100 mocniejsza. Ten kto tego nie przezyl nie jest w stanie tego zrozumiec. Jakbys kogos zabil. Kogos kto wcale nie zaslugiwal na smierc. To po prostu kosmos i czysta magia Kojimy.
Hehehe a jakbym mial grac tylko w jedna gre na bezludnej wyspie to chcialbym by byl to PES5 z opcja grania przez internet :D
MGS 3 - SPOJLER sama gra moze nie jest az tak wybitna ale koncowy strzal to najbardziej niesamowita scena jaka w zyciu widzilem a fakt ze to ja sam musialem pociagnac za spust czynia ja 100 mocniejsza. Ten kto tego nie przezyl nie jest w stanie tego zrozumiec. Jakbys kogos zabil. Kogos kto wcale nie zaslugiwal na smierc. To po prostu kosmos i czysta magia Kojimy.
Za pierwszym razem jak przechodziłem grę baaaaardzo długo zwlekałem....
Moja najlepsza gra? hmm....MGS - od niego wszystko się zaczęło...
Nie wiem w sumie, którą wybrać..... Jest dużo dobrych tytułów.....
Zaczęłam od Ponga yyy.... IMHO River Raid i Tekken 3 - przy tych grach spędziłam chyba najwięcej czasu jak dotąd :wink:
MGS 3 - SPOJLER sama gra moze nie jest az tak wybitna
Nie zgadzam sie ani trochę MGS 3 TO JEST GRA W-Y-B-I-T-N-A. Od poczatku po sam koniec. A ostatnie 5 godzin to istne ARCYDZIEŁO. Grałem w naprawde wiele świetnych RPGow i starych przygodowek na PC ale jeszcze nigdy aż tak się nie wciągnełem w opowiedzianą historie....niewiem jak to określić... ale ta gra jest piekna...
Moja gra wszechczasów....mam nadzieje ze kontynuacja na next-genach przebije trojke...
Zdecydowanie Ratchet&Clank oczywiście pierwsza część wszystkie gry wspominam dobrez ale jak sobie przypomnę Ratcheta to aż mnie ciarki niosą :mrgreen:
- MGS 3 - SPOJLER sama gra moze nie jest az tak wybitna ale koncowy strzal to najbardziej niesamowita scena jaka w zyciu widzilem a fakt ze to ja sam musialem pociagnac za spust czynia ja 100 mocniejsza. Ten kto tego nie przezyl nie jest w stanie tego zrozumiec. Jakbys kogos zabil. Kogos kto wcale nie zaslugiwal na smierc. To po prostu kosmos i czysta magia Kojimy.
:cry: przypomniałeś mi z jakim trudem nacisnełem spust :cry: Tak, to była genialna scena
Najlepsza? Od razu przychodzi mi do głowy Final Fantasy VII. Ale zaraz potem Metal Gear Solid 1, 2 i 3. Gry, które grają na emocjach. Co to wybrać? A może rzeczywiście... to Tetris? Gra, która się nie starzeje? W którą grał niemalże każdy (nawet laik, jak nie miał pasjansa na komputerze...). Z pewnością Mario, bo to gra o wielkim znaczeniu dla elektronicznej rozrywki. Jak tak dalej myślę i myślę, to, pomijając gry, które wywoływały we mnie masę "uczuć wyższych" i sięgając po prostu po coś, co dawało mi wielką radość, to... Sądzę, że najlepszą grą wszechczasów jest Crash Bandicoot 2. Ile ja razy tę grę przechodziłam, ile razy miałam ochotę rzucić padem, jak się cieszyłam, jak przez zupełny przypadek odkryłam tę jedną skrzynkę owoców wumpa, której nigdy nie mogłam znaleźć, i mój licznik z 99% wskoczył na 100%.
Crash Bandicoot 2.
Nie sprecyzowalem chodzilo mi ze sama rozgrywka nie jest nowatorska i jest troche odtworcza w stosunku do mgs 1. Brakuje swiezosci co i tak nie zmienia faktu ze masakruje 99% gier na rynku i i tak zasluguhe na 9+. natomiast fabularnie to istny majstersztyk. Szkoda ze nie wytlumaczyli historii cobras (zeby byly tak fascynujace jak w 1 bo w 2 te fatmany i wampy brrrrr az mnie trzesie na sama mysl). No i mnie jako osobe zaintersowana XX wiekiem wrecz do rozpuku doprowadzila wizja dzialajacych razem ZSRR USA (w czasie izolacjonizmu!!!) i Chin (biedne i zniszczone jak cholera w tym okresie). Ale japonce zawsze mialy z tym problemy (tlo wydarzen). Ale za to przedstawienie postaci miodzio. Zreszta co ja bede pieprzyl to i tak nie jest wazne. Gra jest super i tyle. Tylko uzylem niefortunnego sformulowania.
Ja wybieram Resident Evil 4. Gra sie w nia "tylko" bardzo dobrze, ale caly czas o niej mysle i dostrzegam ogrom pracy wlozony w ta gre.
Nie sprecyzowalem chodzilo mi ze sama rozgrywka nie jest nowatorska i jest troche odtworcza w stosunku do mgs 1. Brakuje swiezosci co i tak nie zmienia faktu ze masakruje 99% gier na rynku i i tak zasluguhe na 9+. natomiast fabularnie to istny majstersztyk. Szkoda ze nie wytlumaczyli historii cobras (zeby byly tak fascynujace jak w 1 bo w 2 te fatmany i wampy brrrrr az mnie trzesie na sama mysl).
Po części nie (jeżeli chodzi o poprzedników) a po częsci tak ( ogołem) - nowy swietny teren działań, jedzenie, poziom staminy, ograniczona ilość przedmiotów jakie moze mieć bohater i jeszcze sporo innych patentów.
A fabularnie i realizacyjnie (że się tak wyraże) to A-R-C-Y-D-Z-I-E-Ł-O !!!! i tu się zgadzam W 100% gra potrafi strasznie szargać uczuciami gracza jak żadna inna ( i robi to lepiej niż niejeden znakomity RPG)...zresztą co ja tu będe pie****ić scenariusz jak i jego realizacja są poprostu PIĘKNE!
Co do kobrasów- ponownie się zgadzam - to IMO jedyna skaza na tym diamęcie. szkoda ze kojima nie pokusił sie o lepsze nakreslenie ich sylwetek. Ale walki z nimi to MAJSTERSZTYK! szczegolnie w pamięć zapadła mi scena z The Fear - cholernie klimatyczna walka O_O normalnie Predator jak nic ;] albo walka z The Sorrow...ach...
Nie wyobrażam sobie ze ktoś w tą gre nie zagra (choćby chwile)....
Chyba troszeczke zjechałem z tematu O_o
Legend of Zelda: Ocarina of time gra która nie ma prawa się nie podobać, nie ma prawa nie wkrecic, nie ma prawa znudzić!!! nigdy się nie zestarzeje!!!
wyróżnienie dla FF7- prawdziwa epopeja wprost z playstation!!! największa,najpelniejsza historia na konsolach (IMO i nie tylko) trzeba znac! -lektura obowiązkowa
no nie ma opcji ze bedzie to inna gra niż kultowe final fantasy VII na zacnego psx-a! gra przy której bawiłem sie najdłuzej, konczyłem ja dobre 4 razy za kazdym podejsciem gra sprawiała mi radoche nieprzeciętną! jak na rok 97 grafika byłą wporzo, klimat mego wyrąbisty nie osiagniety w zadnym rpg do tej pory, brak mi słów, zawsze jak wpsominam godziny spedzone z ta gra to ąłz mi w oku sie zakręca :cry:
jest tylko dwóch/trzech kandydatów
-MGS
-diablo
-hl
Ja wymienie kilka:
:arrow: Pokemony (red, blue czy też yeelow) [na GB szraka]
:arrow: The Legend of Zelda [na SNESa]
:arrow: Silent Hill 1 [na PSXa]
:arrow: Iss Pro Evo 2 [na PSXa]
Jeszcze świetnymi tytułami były: Striker'94 [na SNESa], Tomb Raider 1, MGS, FF IX i Harvest Moon [wszystko na PSXa]
Było jeszcze wiele Naj gier, ale teraz trudno by było je wymienić :D
Za fabule MGS
Za kitranke Splinter Cell
Za basn i klimat tej basni POP
A za calosc Ninja Gaiden :D No , moze oprocz fabuly :wink:
Gram już od barrrrrdzo dawna przeszlem barrrrrrdzo duzo gier ale w pamięci zapadły mi tylko trzy za które oddał bym wiele:
miejsce 3: Super Mario Word na Snesa
miejsce 2: Metal Gear Solid 3
miejsce 1: Final Fantasy 7
.... 8)
Ja stawiam na:
Super Mario 64 (N64)
The Legend of Zelda: Ocarina of Time (N64)
Soul Calibur (DC)
seria ISS Pro/Iss PE/PES (multiplatform)
Half-Life (PC/nieoficjalnie DC)
Metal Gear Solid
Między ww. tytułami bym się wahał. Z nieco starszych to wyróżnię: Quake'a, Mortal Kombat (zwłaszcza "trójkę" którą najwięcej katowałem) oraz Donkey Kong Country 1/2/3. Pomijam tytuły oldschoolowe. Tych jest sporo i nigdy nie zapomnę chwil spędzonych przy np. pierwszym Prince of Persia, Super Mario (w to grał każdy na NESie lub jego klonie Pegasusie) czy też... Tetrisie.
No ja tutaj sie za bardzo nie rozpisze i powiem ze dla mnie najlepsza gra wszechczasow jest bezapelacyjnie... MGS 3 (na poziomie Extreme to jest to co sie nazywa Gra) Cudoooo :D
DOOM !!! - kto ze starszych graczy go nie pamięta??? :evil: KTÓRY NIE GRAŁ ????
O! właśnie - Mortal Kombat 1,2 !!!!!!
Residet evil 2 , MGS , Tekken 3 , Soul Calibur , lotus 2 [amiga] - te tytuły tak z biegu - nad innymi musiałbym się zastanowić ;]
najlepsze są oczywiście wszystkie mgs'y a na tym samym miejscu znajduje się również FFX oraz FFVII , no i może jeszcze tenchu (ale bez niedorobionego Fatal Shadows)
Umnie mozna wyróznić "swiętą trujce" w postaci serji SC, Shenmue i Zelda. Co nie zmienia jednak faktu że pod wzgledem fabularnym Metal wymiata niemilosiernie.
Cóż, człek w swej konsolowej ścieżce na niejedno dzieło się natknął, i w trakcie wędrówki przez wirtualne światy przeróżne nieraz w niemych spazmach szczęścia się rozpływał. Dlatego jeśli o moją skromną osobę chodzi, nie jestem w stanie podac tytułu jednego, gdyż serce się ściska na myśl samą że tym samym inne gry zasłużone pominąłbym berzczelnie. Więc każdą z gier, co to wrażenie wywarły na mnie nieziemskie, bądź sentymentem odbijają się po mnie do dzisiaj wymienię chronologicznie (mniej więcej :D):
-Contra, z Pegazusa nieśmiertelnego w którą gram twardo do dzisiaj
-The Fantastic Adventures of Dizzy gdyż za najwspanialszą przygodówkę wciąż ją uważam
-Rocket Knight Adventures gdyż grą pierwszą mą na Mega Drive'a była
-Sonic 3 który po latach katowanen jest przeze mnie
-Mario 64 gdyż niechybnie pierwszym platformerem 3D było w którem zagrał
-Zelda: Ocarina of Time gdyż łzy w oczach mam na samo jej słodkie wpomnienie
-Goldeneye gdyż jest to FPP słuszne jedyne
-Metal Gear Solid 2 gdyż to Metal Gear Solid 2 przecie!
-Gran Turismo 3 gdyż po ujżeniu jego oczy musiałżem ganiać po całym dywanie, boć to z orbit wypadły
-Virua Fighter 4 gdyż jeden jedyny to fighter mój kochany
-Silent hill 1 oraz 2 ponieważ nieraz zawału niemalże przy nich dostałem
-Final Fantasy X gdyż erpeg to prześwietny i miodny
-Devil May Cry które do dziś na wyobraźnię mą oddziałuje bez ustanku.
hehehe stylowo żółwiu, STYLOWO!
..................................wcale nie gram za duzo na konsoli, żeście się uwzieli :(
Niezaprzeczalni seria RE. Hail to Capcom :!: Nie wybaczyłbym sobie gdybym nie wspomnial o VF, o już wspomnialem, obowiązek spełniony :P
Moim zdaniem "The Best" jest gra Final Fantasy VII !!!
i jeszcze ta gierka ;)
http://gandalf_smutny.fm.interia.pl/pong.gif
A według mnie gry wszechczasów to:Contra(Pegasus) i Metal Gear Solid(PSX).Druga to po prostu mistrzostwo świata.Do tej pory pamietam chwile gdy pierwszy raz ją przeszedłem.......ehh,to były czasy :)
Ciężko wybrać jedną, jest tyle gatunków.
Za scenariusz i oprawę wybrał bym serie MGS i FF
Za czysty arkejd i miodzik bez kombinowania serie Burnout
Za długość gry... GT4?
Co tu dużo pisać :) Seria eMGieeS Po wsze czasy :tak:
Szybki namysł........na pierwszym miejscu bezapelacyjnie Chrono Cross, zaraz po nim obydwie części Shenmue i (tylko nie smiać się xD) Gex 2
Najlepszą grą wszechczasów jest dla mnie Panzer Dragoon Saga. Gdyby nie ona to miałbym problem z wybraniem najlepszej spośród gier takich jak: River Raid, Contra, Tomb Raider, Vandal Hearts, Metal Gear Solid, FFVII i Legend of Zelda: OOT 8)
NEED FOR SPEED ROAD CHALLANGE (PC) TO JEST DOPIERO JARANA GRA i dobrze ze jest na psx i jeszcze cos TONY HAWK 2!!! to tez super
Final Fantasy 6 i MGS bezapelacyjnie
nominacje: Another World, Fallout 2, Final Fantasy Tactiscs, Chrono Trigger, Castlevania SotN, Yoshi Island, Rez, Zelda OoT i LttP, Samba De Amigo i Dizzy.
Final Fantasy VII, Mario 64, Resident Evil 4, Perfect Dark, Soul Calibur
CRASH BANDICOOT 1 - Dlaczego? Czy mam się po raz n-ty powtarzać :]
MGS, dlaczego chyba nie musze tłumaczyć.
Edit->dolicze do tego Crash 3, Tekken 3, Metal Slug.
Super Mario Brothers
FFVII.
Mój pierwszy FF... A raczej RPG w ogóle. Tę grę będę wspominał (na razie ciągle do niej wracam).
Z oldschoolu MGS,Mario, Crash B. Z troche nowszych MGS2, RE4, GTA. Znalazlo by sie wiecej ale nie bede sie rozpisywal.
Phi! Ja tam daleko nie szukam: Gears of War. Zagram jeszcze w te wymienione przez was killery na N64, ale chyba tak zostanie
Gears of War
oldshool? :skacze:
:kult: FALLOUT & FALLOUT 2 :kult:
oldshool? Wszechczasów - może być i z obecnej (?) generacji :)
Sądzę,że taka gra jeszcze nie powstała.
Serie MGS, FF, i Silent Hill.
Gry z tych seri są jednymi z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały.
Silent Hill 2 - najlepsza fabuła, scenariusz, muzyka ever. Dla mnie zdecydowanie najlepsza gra wszechczasów. :hurra:
Inne nominacje to FFVIII, Planescape Torment, VF4, jednak wszystkie te tytuły bledną przy grze Konami.
najlepsza gra to Contra-----------nic do niej nie podskakuje ta muza klimat nie to co teraz wszyscy napierdzielaja na grafike a GDZIE AKCJA, KLIMAT
A wlasnie, ze podskakuje, i nawet przeskakuje - calusienka seria MGS i FF to absolutne debesciaki. Nie wyobrazam sobie branzy bez MGS czy FFVII. Te gry sa niesmiertelne i mimo uplywu lat wciaz chce sie do nich wracac.
Sadze, ze nie ma jednej najlepszej gry, a wiec podam trzy:
-SNES- bez apelacyjnie Super Mario World, swoja glebia przerasta i tytuly z nowej generacji z przerostem ambicji.
-N64- Donkey Kong 64 - gra ideal. Dluga, ciekawa, wymagajaca, smieszna i naprawde rozbudowana. Jedna z najlepszych pozycji w histori.
-PSX- Silent Hill. Gry co prawda nie skonczylem (porzyczona), ale klimat, groza i ogolna doroslonc tego tytulu sprawila, ze zachorowalem na SH.
TETRIS - bez dwoch zdan wciagajaca od pierwszej skasowanej lini dla kazdego od ucznia po nauczyciela , kierowce kucharza wszystkich
[ no i ewentualnie pasjans - ale to w biurach i na granicy :)]
A ja trochę "nieoldskulowo" powiem że będzie to GTA 3 :):) to był szok dla całego świata i oczywiście dla mnie :ninjadance: :ninjadance: Ojjjj zachciało mi się grać w to...przejdę chyba znów...(nie liczę ile razy już przechodziłem:) ale 98 % było szczytem możliwości"
A jak wyjdzie GTA na PS3 to zapewne zmienisz zdanie. Więc chyba lepiej byłoby napisać że po prostu seria GTA :)
GTA3 było mocnym ciosem adresowanym w stronę ludzi, którzy przykładali już sobie pistolet do głowy z myślą, że na PSXie i wcześniejszych konsolach widzieli już wszystko.
GTA4 to obecnie śpiewka przyszłości - może będzie to skok jakości równy przejściu serii GTA z pseudo 3d do pełnego 3d. Choć nie widzi mi się już 4d ;)
Another World!takiego poczucia przygody i więzi z kuplem nie było i chyba już nie będzie?Jak na tamte czasy świetna grafa.Swietne były jeszcze shadow of the beast , north&south, Lotus chalenge oraz super wymiatający na 2 osoby Archon
Resident Evil- o tym bede opowiadal wnukom:)))
Resident Evil- o tym bede opowiadal wnukom:))) Hehe. Ja o 4 bym opowiadal :) Ja bede swoim o Silent Hill opowiadal :D
tej McPaglo co ty mozesz wiedziec o RE! W tych czasach to ty jeszcze na kominiarza Batman wolales wiec nie wyjezdzaj mi tu jakos 4...
tej McPaglo co ty mozesz wiedziec o RE! W tych czasach to ty jeszcze na kominiarza Batman wolales wiec nie wyjezdzaj mi tu jakos 4...
Troll? :cicho:
Ja bede swoim o Silent Hill opowiadal
Moi posłuchają: "dawno, dawno temu był sobie superkomandos o kryptonimie Snake..." :D
tej McPaglo co ty mozesz wiedziec o RE! W tych czasach to ty jeszcze na kominiarza Batman wolales wiec nie wyjezdzaj mi tu jakos 4... Wezcie sie zajmijcie Panem Rafelem-Specjalnym Przypadkiem. Moge wiedziec, bo w swoim rzyciu oprocz ogladania Batmana gralem w:
-RE2
-RE3
-RE4
-RE: Gaiden
-RE: Dead Aim
-RE: Dead Aim 2
Gra mi poprostu z punktu widzenia czysto horrorowego jest gorsza od SH. I to o duuuuuuuuuzo. Choc RE tez lubie :/
Sorry za nic nie wnoszacy post...
tej McPaglo co ty mozesz wiedziec o RE! W tych czasach to ty jeszcze na kominiarza Batman wolales wiec nie wyjezdzaj mi tu jakos 4...
Bez nerwów proszę.
Koniec kłótni - topic brzmi "Najlepsza gra wszechczasów" i znajduje się w dziale Oldschool, więc chyba wiadomo, jaki zakres on obejmuje.
Kleksandra, czy wiesz co znaczy słówko "wszech czasów"? Myślę, że dział tutaj nie ma nic do rzeczy. Padło akurat na oldschool bo chyba nigdzie indziej by nie pasował. Dawać WSZYSTKIE gry :)
Kleksandra, czy wiesz co znaczy słówko "wszech czasów"?
Wiem ale sądząc po tym w jakim dziale się znajduje, chodzi raczej o gry konkretnych generacji... Zresztą jeśli macie wątpliwości, to pytajcie Grega, bo to on zakładał ten topic, a ja mogę się mylić co do jego przeznaczenia ;)
METAL GEAR SOLID 3 !!!!!!!! po prostu :)
ale do kolekcji wpisuję jeszcze : RE4 , Burnout Revenge , SH2 , DMC 1 i FF X jednakże MGS3 jest grą mojego życia , przeorałem go chyba !!!50!!! razy ARCYDZIEŁO !!!!!!!!!!!!
Vandal Hearts, nie wiecie czemu? To nie wiecie co tracicie. Genijalny klimat, kapitalny design, i całkiem ciekawa, choć sztampowa i ograna fabuła, ale co najważniejsze, niesamowicie wkrencająca. Coś co spokojnie mogę polecić kazdemu, bez względu na preferencje, takich gier brakuje mi obecnie. Ten tytuł potrafi łączyć ludzi :)
Vandal Hearts
Jak ja byłem zakochany w tej grze to ho ho ho :zakochany:. Aż się łezka w oku kręci gdy sobie wspomnę jak świetnie bawiłem się przy tej gierce. Po prostu wkręciła mnie na maxa jak żadna inna, oczywiście pomijając Tekkena 3, która była moją pierwszą oryginalną (!) :jeee: grą na PSXa i zarazem najlepszą grą na tę platformę. :hurra:
A wracają do tematu, to mam nadzieję, że niedługo wyjdzie taka gra, którą będę mógł nazwać mianem najlepszej gry wszechczasów. A pretendentów do tego tytułu jest dość sporo. :^^:
Egzekwo: Legend Of Zelda: Ocarina Of Time i Final Fantasy VII. Obydwie zostawiły mi poważne znamiona na... mózgu? duszy? ...gdziekolwiek; w każdym razie zostawiły. Obrazy, ujęcia, historie, filmiki, melodie... Tego sie nie da zapomnieć. Są wytwory kultury, które zmieniają Cie na stałe; te dwa zmieniły mnie.
Shenmue - gra killer. Kto grał ten wie dlaczego, a kto nie...? No cóż... nie miał okazji przekonać się jakie gry mogą być ujmujące i wciągające, a zarazem technicznie rozwiązane 'prawie' perfekcyjnie.
Ciężko wybrać jest jedną taka grę, nie zawsze grało się w każdą co bardziej genialną, wartą sprawdzenia pozycję, jednakże bez wątpienia Metal Gear Solid 3 Snake Eater robił największe wrażenie, zaś Super Mario 64 było najmiodniejsze w gameplayu. Ale ten wybór to drastyczne pominięcie wielu, wielu innych tyułów.
Number One :hurra: LEGEND OF ZELDA: OCARINA OF TIME a zaraz potem MARIO 64 wraz z PERFECT DARK i nic długo nie było wstanie tego u mnie zmienic...ale... wraz z nadejsciem Ps2 pojawiło sie o dziwo kolejne.... ICO które też nieźle namieszało mi w głowie wraz SILENT HILL 2 a no i HALO które też mnie pokopało :kult:
Dodam jeszcze, że te dwadzieścia magicznych, zbyt szybko płynących godzin z wielce wyczekiwanym przeze mnie MGS3 Snake Eater to niezapomniane chwile, podczas których co chwilę bardziej byłem pewien, że kilmat tego tytułu to absolutne mistrzostwo świata. Fantastyczna, stylowa muzyka, oprawa najwyższej klasy, kunsztowny design, wreszcie emocje Big Bossa i reszty postaci w połączeniu z poprzednimi częściami...po prostu cała wizja Hideo Kojimy totalnie, ale to absolutnie mną zamiotła. MGS 3 to tytuł mojego życia, a Kojima dzięki niemu zdobył mój dozgonny szacun za stworzenie gry, którą przeżywa się jak najlepszy film... :kult:
I am still in a dream ... Snake Eater ... :kult: :kult: :kult: :kult:
:hmmm: co do MGS3 to jak dla mnie ma zbyt słaby gameplay, jakos nie mam ochoty na powroty :cooo: ... ale przy pierwszym kontakcie i zaliczeniu całosci... jest :jeee:
Dodam jeszcze, że te dwadzieścia magicznych, zbyt szybko płynących godzin z wielce wyczekiwanym przeze mnie MGS3 Snake Eater to niezapomniane chwile, podczas których co chwilę bardziej byłem pewien, że kilmat tego tytułu to absolutne mistrzostwo świata. Fantastyczna, stylowa muzyka, oprawa najwyższej klasy, kunsztowny design, wreszcie emocje Big Bossa i reszty postaci w połączeniu z poprzednimi częściami...po prostu cała wizja Hideo Kojimy totalnie, ale to absolutnie mną zamiotła. MGS 3 to tytuł mojego życia, a Kojima dzięki niemu zdobył mój dozgonny szacun za stworzenie gry, którą przeżywa się jak najlepszy film...
Jestem w 100% z Tobą, man. Gra wszechczasów i nie obchodzi mnie, czy ktoś narzeka na gameplay. Mi udało się z niego wycisnąć sporo + to, co opisałeś = gra mojego życia.
Długo się zastanawiałem nad odpowiedzią. A właściwie nadal się zastanawiam pisząc te słowa. Najbardziej w pamięci utkwiły mi Ico i SotC oraz pierwsza i trzecia część MGSa. Ale która jest najlepsza? Wybór jest trudny, ponieważ trudno osądzić lub porównać pewne gry z perspektywy czasu pod względem wrażeń towarzyszących przechodzeniu owych pozycji, grafiki, muzyki czy fabuły. Jednak patrząc na ilość czasu, jaką spędziłem z owymi tytułami, to na czele zdecydowanie plasuje się MGS na PSXa...
Tak. To jest najlepsza pozycja w jaką kiedykolwiek grałem.
Metal gear solid.Gra ma przeswietna fabule,swietna akcje i jest jedyna gra ktora ukonczylem ponad 15 razy(po 15 przestalem liczyc).Dwojka to juz nie bylo to.
Co do MGSów, które jak dla mnie są serią wybitną i jedyną w swoim rodzaju, to muszę dodać, że mimo tego, że ja, Bzdursky ;) i "parę" innych osób uważamy część 3. za największe dotąd dokonanie Kojimy, to nie można nie wspomniec, że przecież w swoim czasie pierwszy Metal Gear Solid szokował fantastycznie skonstruowaną, filmową fabułą, genialnie przedstawionymi postaciami (które wielu dzis uważa za wciaż niedoścignione) i innowacyjnym gameplayem- pozostałem pod wielkim wrażeniem kończąc go i do dzisiaj uważam część pierwszą za jeden z najlepszych tytułów kiedykolwiek stworzonych.
Zaś MGS 2 Sons of Liberty to niewątpliwie najbardziej kontrowersyjna odsłona i choć stoi u mnie oczko niżej od The Twin Snakes i Snake Eatera, to swego czasu również całkowicie mnie pochłonął pokazując, że naprawdę rozbudowana fabuła, genialnie nakreślone, nie dające się do końca zaszufladkować postaci i wreszcie pełne emocji, jeszcze bardziej poruszające dialogi o pięknych ideach takich jak wolność i miłość to nie tylko domena filmów i książek. Ale to idealnie ujął Grabarz w pamiętnej recenzji, wystawiając zasłuzone 10/10. Podobnie jak w przypadku Snake Eatera zresztą.
Kiedy pierwszy raz zobaczylam jak kumpel gra w MGS2, padlam! Dluuugi czas katowalam.. To chyba moja ulubiona giera..
Co do MGSów, które jak dla mnie są serią wybitną i jedyną w swoim rodzaju, to muszę dodać, że mimo tego, że ja, Bzdursky ;) i "parę" innych osób uważamy część 3. za największe dotąd dokonanie Kojimy, to nie można nie wspomniec, że przecież w swoim czasie pierwszy Metal Gear Solid szokował fantastycznie skonstruowaną, filmową fabułą, genialnie przedstawionymi postaciami (które wielu dzis uważa za wciaż niedoścignione) i innowacyjnym gameplayem- pozostałem pod wielkim wrażeniem kończąc go i do dzisiaj uważam część pierwszą za jeden z najlepszych tytułów kiedykolwiek stworzonych.
Jeśli ktoś go do tej pory nie skończył (są tacy na sali?) to do tej pory szokuje, mimo przestarzałej oprawy. Śmierć Wolf w rytm Enclosure to jeden z najbardziej poruszających momentów w całej branży, a gdy usłyszałem to żałosne wycie wilków, to łzy same poleciały z oczu, chociaż to jedna z "tych złych" :cry:
Jeśli ktoś go do tej pory nie skończył (są tacy na sali?) to do tej pory szokuje, mimo przestarzałej oprawy. Śmierć Wolf w rytm Enclosure to jeden z najbardziej poruszających momentów w całej branży, a gdy usłyszałem to żałosne wycie wilków, to łzy same poleciały z oczu, chociaż to jedna z "tych złych" :cry: mnie najbardziej porzuszł zgon Franka. Jak Liquid go zabił to miotała mną taka nienawiść jakbym co najmniej był to świat realny. za bardzo sie chyba wczułem :lol:
a co do gry wszechczasów to mam nowego kandydata, jeszcze nie skończyłem ale cos czuje ze jak juz to zrobie to bede musiał odszczekać swój post z dwóch stron wstecz bodaj. na razie ciii... :ninja:
Jeśli miałbym wybrać najlepszą serię gier, to Metal Gear Solid zdecydowanie zajmuje należne, najwyższe miejsce...
Hideo Kojima jako jeden z bardzo niewielu twórców potrafi niczym najlepszy reżyser wykreować postaci, których emocje stają się naszym udziałem czy też stworzyć tytuł, który został okrzyknięty pierwszą postmodernistyczną grą video.
W każdej części MGS są sceny, które poruszyły miliony ludzi na świecie- w MGS była to przede wszystkim śmierć Wolf, zaś w MGS 2 i 3 choćby zakończenia były jednymi z najlepszych jakie jestem sobie w stanie wyobrazić- paradoksalnie to własnie na sam koniec Kojima wznosił się na wyżyny i pozostawiał mnie za każdym razem oniemiałego z wrażenia. Całości dopełniały oczywiście genialnie dobrane utwory jak 'Way to Fall' czy 'Can't Say Goodbye to Yesterday' i design najwyższym poziomie. Ale chyba przede wszystkim to właśnie za te kilka niemal nieuchwytnych, niesamowicie naładowanch emocjonalnie momentów dażę gry z serii MGS najwyższym uznaniem.
MAFIA na PC.
Kocham tą grę, dlaczego dranie nie chcą zrobić kontynuacji?
PS Wiem że chodzi o gry na konsole, ale musiałem się jakoś wyróżnić :P
Mafia wyszła na Xboxa1 i PS2.
Mafia wyszła na Xboxa1 i PS2.
No ale chyba nikt by tych marnych konwersji nie uznał "najlepszą grą wszechczasów". To zupełnie inne gry od wersji na PC.
Pisałem już pierwszym Crashu Bandicoocie ?!?! :]]
hehe ale ostatnio mi sie spamerstwo wbiło :]
MGS ponad wszystko!
śmierć Wolf to jak na razie jedyny przypadek kiedy pobeczałem się podczas gry na konsoli.
MGS2 katowałem jeszcze dłuuuugo po tym jak licznik ukończenia gry wskazał 100%.
dzień bez odsłuchania kawałka "Snake Eater" to dzień stracony. ta gra to zresztą mój debeściak. ukończyłem ją już wiele razy i każdy kolejny przynosi mi wciąż kupę frajdy.
poza tym to 300h przy Final Fantasy X też nei wzięło się znikąd. 7 i 8 też gnębiłem ostro ale nie aż tak długo.
Nie będę chyba zbyt oryginalny jeśli napiszę, że najlepszą grą wszechczasów jest MGS na PSX, prawda?
Silent Hill 2 - najlepsza fabuła, scenariusz, muzyka ever. Dla mnie zdecydowanie najlepsza gra wszechczasów. [quote="Big_Boss"]METAL GEAR SOLID 3 !!!!!!!! po prostu [/quote] [quote="Bushisan"]wraz z nadejsciem Ps2 pojawiło sie o dziwo kolejne.... ICO które też nieźle namieszało mi w głowie wraz SILENT HILL 2 a no i HALO które też mnie pokopało[/quote] [quote="kowal"]poza tym to 300h przy Final Fantasy X też nei wzięło się znikąd.[/quote]
Wow, nie wiedziałem, że to już jest oldschool. :cojest: Chyba jestem nie na czasie...
Bo sam topic jest źle sformułowany ;) powinno być najlepsza old-schoolowa gra , a nie najlepsza gra wszech czasów. Wszech Czas to określenie chyba nieco większe niż ostatnia dekada czy 20 lecie np. co ??? Tak mnie się zdaje.
Bo sam topic jest źle sformułowany ;) powinno być najlepsza old-schoolowa gra , a nie najlepsza gra wszech czasów. Rozumiem, ale dział Oldschool chyba do czegoś zobowiązuje, prawda? Bo jeśli iść tym tokiem rozumowania, to można tu nawet wymienić Colin McRea Dirt'a na PS3. EOT.
http://pl.youtube.co...h?v=XpHTmMFk07k
Fajny klip - historia gier komputerowych :) Może nie ma wszystkiego (nie zauważyłem MGSa) ale wiele tych ważnych jest :)
Jak już było to sorry.
Dla mnie Contra z NESa w kooperacji! Mistrzostwo Świata!!!
Chlip... dla mnie pierwszy Tomb Raider (pełne trzy de!) to prawdziwy miażdzyciel...
Chlip... dla mnie pierwszy Tomb Raider (pełne trzy de!) to prawdziwy miażdzyciel... Co za piekne przeżycie skończyc Anniversary :) Dla MGS3. Zwłaszcza po zobaczeniu kilku sekretnych filmow. Mam ochote znow zagrac. A wie ktos gdzie można kupic jedynke?
Moje typowanie to:
1. Final Fantasy VII
2. Metal Gear Solid
3. Legend of Zelda Ocarina of Time
Co do FF VII to wielce prawdopodobne że legenda powróci, bo po dwukrotnym ukończeniu Crisis Core: Final Fantasy na PSP ukazuje sie nam filmik podobny do technicznego dema z E3 2005 na PS3 zakończony napisem To be continued in FINAL FANTASY VII. Fani też chcą remake'u za czym świadczy choćby ta petycja
http://www.petitiono...e.com/mod_perl/ ... i?ff7remke
a co do gry wszechczasów to mam nowego kandydata, jeszcze nie skończyłem ale cos czuje ze jak juz to zrobie to bede musiał odszczekać swój post z dwóch stron wstecz bodaj. na razie ciii... :ninja: po długich bojach skończyłem i wszem wi wobec ogłaszam że XENOGEARS jest moja gra wszechczasów i nie wierze ze cokolwiek ja juz pobije (choć margines prawdobodobieństwa cały czas istnieje)
W moim przypadku od wielu lat niezmiernie wciągającą grą jest Cywilizacja. Niezależnie od platformy (ostatnio emulator Amigi na PSP). Dlatego mogę powiedzieć, że jest to najlepsza gra wszechczasów. Dla mnie nic jej nie przebije.
ZDECYDOWANIE Operation Flashpoint + Resistance ,3 lata w to gralem w SINGLU + Edytor... a na konsolke zdecydowanie gra wszechczasow w ktora gram juz pol roku to Mercenaries
Cięzki orzech do zgryzienia.Ja na psx'a grałem w ok 100gier i z tego mam 10 najlepszych i co mam z tego wybrac :/ :hmmm: ... :sciana:
Ok po namysleniu wybrałem 3 :D :
1.Suikoden 2-to jest arcydzieło.Grafika może nie powala ale za to muzyka(ten chórek podczas bitw!!!), bohaterowie, przeciwnicy jest znakomite.Co najbardziej mi sie spodobało w grze to fabuła.Zakonczenie gry jest po prostu wstrząsajace.Cała ta historia o jowy mnie bardzo wzruzyła.Dla mnie ostatnie 2h gry beda najlepszym co widziałem w grach video i nie zmieni tego zadna gra na ps3.Ta gra jest po prostu najlepsza.
2.Final fantasy 9-grafika,bohaterowie(vivi,zidane i piekna księznikczka Garnet).muzyka,fabuła oraz ogólny klimat (baśniowy) mnie urzekły.Ta gra ma niewyobrazalny klimat i własnie przy tej grze sie swietnie bawiłem.Ale nie moze zostac numerem jeden poniewaz brakuje jej paru rzeczy...
3.Chrono trigger-Znowu to sam:bohaterowie(żaba...),klimat,muzyka.Grafika moze nie jest rewelacyjna ale to nie przeszkadza bo gra nadrabia klimatycznymi miejscowosciami i muzyka czasem gry i stopniem trudnosci.
Tak oto wygladaja moje ulubione gry na psx dalej z pewnoscia byłbym:syphon filter,resident evil,metal gear solid, final fantasy 7 czy tez crash 3/team racing ale próbowałem sie ograniczyc liczbowo :P
co ja moge napisac. jestem fanboyem ścigałek więc dla mnie grą wszech czasów jest................. Gran Turismo 1 ofkoz. padnijcie na kolana przed królem wyścigów. GT1- gdy nadeszła pierwsza część tej kultowej serii kopary wszystkim opadły (mnie tez ofkoz). to była rewolucja na miarę wynalezienia ognia :D żadna inna gra wczesniej nie byla tak piekna, urzekajaca, grywalna i co tam jeszcze mozna wymyslec. GT odmienilo gatunek wyscigow. dobra kuna fak nie lubie sie rozpisywac :P koniec posta:P GT rulez i nie ma chu** we wsi :lol:
Soki -> już Ciebie lubię za tą Twoją listę :P .
Najlepsza gra wszechczasów? Dla mnie jest to oczywiście Tenchu :kult: . Cenię go sobie za, eee, wszystko.
Ciężko wybrać jedną ale z perspektywy czasu byłaby to z pewnością Super Mario Brothers. Gra wyprzedzała swoją epokę o kilka długości. Zaraz za nią plasuje się Mario 64. To samo. I mimo że w niejedną grę grałem duzo dluzej i nie jedna gra wywowlywala u mnie niezwykle emocje to trzeba oddac Mario to co jemu nalezne czyli tytul gry wszechczasów.
dla mnie bezsprzecznie Super Metroid.
ta gra do dziś jest chyba moją ulubioną, tradycyjnie raz do roku ją sobie przypominam, a gdzieś koło roku 96, kiedy ją pierwszy raz dorwałem, po prostu miażdżyła.
Najbardziej przełomową grą wszechczasów było Mortal Kombat! Gdy ludzie ujrzeli techniki Fatality, świat gier komputerowych już nigdy nie był taki sam, a dyskusje o przemocy w grach trwają do dziś!
a dyskusje o przemocy w grach trwają do dziś! Fakt :D Prawdziwa rewolucja ;P
Fakt mortal kombat to chyba ta czołowa gra HIT na miarę światową.. Pamiętam jak się chodziło do kawiarenek i grało w to na automatach, poźniej na komputerach - mój pierwszy niezapomniany komputer "pentium 166" xD to była maszyna aż się łezka w oku kręci... :kult: :niepewny:
A ciosy testowało się na kolegach w szkole (prócz Fatality i Animality). Btw, czemu nie ma tłukących się emotek? Jest tylko ta :bash: , ale Raiden tłukł swoim młotem dopiero w MK4. Tak, Mortal to była prawdziwa rewolucja obyczajowa. Krew i latające członki. Zaczynałem od MK2 u kumpla na Amidze i czarnobiałym TV w 1995 roku. Później były MK1, 2 i 3 na piecu, UMK3 w salonie gier, znów piec i MK4, a dziś jest MK:A na PS2, który cofa człowieka w czasie. Nie wiem czy wypowiadałem się w tym temacie (za dużo stron do przeglądania) i jaką grę tam wpisałem. Tak czy inaczej Mortal rządzi i na pewno jest jedną z gier wszechczasów.
Na ign pojawiło się kolejne top 100 wszechczasów.
Tak wiem było tego całkiem sporo jednak ta lista jest mocno niepoprawna politycznie i dość kontrowersyjna. O niektórych grach z tej listy (przyznam sie bez bicia) wogóle nie słyszałem... Jest ogrom gier na PC i staroci, nie ma na niej paru "pewnych" kandydatów do tego rodzaju zestawień.
Warto oblukać bo obsada niektórych pozycji zaskakuje. IMO 2ga to juz lekka przesada z całym sacunkiem dla wkładu tej pozycji w rozwój gier.
LINK
Myślę, że najlepszą, a zarazem przełomową grą jest MARIO64. :hurra:
Ja osobiście uważam że każdy kto uważa inną grę niż SMB albo SMB 64 (ewentualnie SMB 3) kompletnie nie zna sie na grach. Oczywiście wynika to tez z tego ze sporo osob nie grało w te gry bo sa za mlodzi albo mialo PSX a nie N 64 ale zareczam ze po tych 2 grach juz nic nie bylo takie same. Po prostu te dwie gry były na wszech miar rewolucyjne pod kazdym wzgledem w swoim czasie. Mowie oczywiscie o obietywnym wyborze. Bo subiektywnie to dla kogoś Chameleon Twist albo Big Rigs moze byc debesciakiem :hurra:
Brałem już udział w tym temacie? ;) W każdym razie wg mnie najlepszą grą powinien być tetris, bo ona w swoim czasie była rewolucją, pokazała ludziom co to jest właśnie granie i radość z grania :) Z kolejnych gier to wg mnie najlepszą był Sensible Word of Soccer. Wiem, to raczej gra komputerowa, ale kiedyś w NEO+ w dziale retro pojawiła się Amiga (która uznawana bodajże przez Miela albo Matta jest za konsole ;) ) a to właśnie na tym sprzęcie grało się najlepiej.
Moim zdaniem grą praktycznie doskonałą było FF7 . Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Drugą grą, którą bardzo cenię jest pierwszy tomb raider przede wszystkim za jego klimat
Subiektywnie grą wszechczasów jest Final Fantasy 7.Oceniając jednak obiektywnie, wybrałbym coś z tej dziesiątki - Metal Gear Solid, Shadow of the Collosus, Tekken 3, Devil May Cry, Silent Hill 2, Zelda OoT, Super Mario 64, Bioshock, Chameleon Twist, Final Fantasy 7
Chameleon Twist, Robi wrażenie ... o_O
Chameleon Twist
Że co????????????????? :shock:
I to jeszcze obiektywnie hahahahahahahahahaha
Metal Gear Solid, Shadow of the Collosus, Tekken 3, Devil May Cry, Silent Hill 2, Zelda OoT, Super Mario 64, Bioshock, Chameleon Twist, Final Fantasy 7 Wsrod takich gniotow jak SH2, SM64, Bioshock itd. Chameleon Twist to prawdziwa rewolucja xD
Kurcze, dałem się nabrać na taką marną prowokację :sciana:
Najlepsza? Trudne pytanie. Taka naj.. naj... PROJECT BREAKDOWN. Może dlatego, że o takiej grze zawsze marzyłem.
Nie ma takiej gry jeszcze i nie będzie. Zresztą trudno tu w ogóle o tym pisać bo nie wiemy jak długo ten świat pociągnie jeszcze ;) Ale aby nie spamować myślę że jest wiele najlepszych gier wszechczasów, czyli wszystkie te które darzymy sentymentem i do których w kółko wracamy, dla każdego są to inne gry, np. dla mnie seria Fallout (zobaczymy czy 3 dołączy do tego grona ;) )
Micro Machines. Absolutnie wszystko podoba mi się w tej grze: grafika, muzyka, design, ogromna grywalność, zróżnicowanie i MULTI :D
Nie ma takiej gry jeszcze i nie będzie.
myślę że jest wiele najlepszych gier wszechczasów
^^'
^^'
Warniaczem za rozbudowanego posta? :ninjadance:
Nie ma takiej gry jeszcze i nie będzie. Zresztą trudno tu w ogóle o tym pisać bo nie wiemy jak długo ten świat pociągnie jeszcze ;) Ale aby nie spamować myślę że jest wiele najlepszych gier wszechczasów, czyli wszystkie te które darzymy sentymentem i do których w kółko wracamy, dla każdego są to inne gry, np. dla mnie seria Fallout (zobaczymy czy 3 dołączy do tego grona ;) )
Micro Machines. Absolutnie wszystko podoba mi się w tej grze: grafika, muzyka, design, ogromna grywalność, zróżnicowanie i MULTI :D
Nie ma takiej gry jeszcze i nie będzie.
myślę że jest wiele najlepszych gier wszechczasów
^^'
^^'
Warniaczem za rozbudowanego posta? :ninjadance:
Nieee ;) Ten post miał tylko pokazać sprzeczność w wypowiedzi piterekd.
Hmm co forumowicz to inna opinia :lol:. Moim numerem 1 co do gry wszech czasów jest dzieło Yu Suzukiego czyli Shenme :kult:. BTW widzieliście rankingi 100 najlepszych gier ever i 20 najlepszych serii w PE?? Ale tam było czuć fanboystwo sony :/ ( ranking forumowiczów i serii gier).
Hmm co forumowicz to inna opinia :lol:. Moim numerem 1 co do gry wszech czasów jest dzieło Yu Suzukiego czyli Shenme :kult:. BTW widzieliście rankingi 100 najlepszych gier ever i 20 najlepszych serii w PE?? Ale tam było czuć fanboystwo sony :/ ( ranking forumowiczów i serii gier).
Pokolenie plejstejszyn:P Na takich przykładach najdobitniej widać, że monopol w światku gier video (a taki miało niegdyś Sony w naszym kraju) to zuo w czystej postaci.
Ale tam było czuć fanboystwo sony
fanboystwo, nie fanboystwo, kazdy wybierał wg gier w ktore grał i tyle, ciężko komuś kto nie grał z Okarynę czy Shenmue na nie glosować. To wina Sony, że zrobiła dwie tak bardzo popularne platformy, przyciągające najwięcej developerów?
No tak ich wina xD ale ciężko mieć im to za złe
Super Mario 64 i Zelda Ocaryna of Time i wszystko jasne
Resident Evil 2, za klimat, Zelda: Ocarina of Time za rozmach, fabułę i przygodę, która zachwyca mnie do dnia dzisiejszego. 8)
Jak dla mnie to Vagrant Story
Nie grałem w Vagrant Story, ale już sam wygląd głównego bohatera mnie odstrasza. Co to k.... ma być? Obojnak? Duuuuuży minus dla tej gry.
Nie grałem w Vagrant Story, ale już sam wygląd głównego bohatera mnie odstrasza. Co to k.... ma być? Obojnak? Duuuuuży minus dla tej gry.
To może zagraj a później pisz takie rzeczy :)
Hmm co forumowicz to inna opinia :lol:. Moim numerem 1 co do gry wszech czasów jest dzieło Yu Suzukiego czyli Shenme :kult:.
ooo tak shenmue :kult:
Nie grałem w Vagrant Story, ale już sam wygląd głównego bohatera mnie odstrasza. Co to k.... ma być? Obojnak? Duuuuuży minus dla tej gry.
:lol: :ziewa:
Unreal
O, bardzo ładny głos :) Ja także stawiam ową grę w ścisłej czołówce wszelakich gier :)
Jedną to ciężko więc dam 5 tytułów:
RE 4 - "fun" w najczystszej i najintensywniejszej postaci, który nigdy chyba mi się nie znudzi - przy żadnej grze nie czułem takiej frajdy.
MGS 3: Subsistence - zajebiście oddany klimat, system no i FABUŁA!! Takie gry się nie przechodzi je się przeżywa...
Chrono Trigger, Chrono Cross - tytuły na równi i jako seria miażdży po prostu. Grafika nawet dzisiaj konkretnie daje radę, fabuła, system gry jako całość no i genialny OST. Jako całokształt seria jest GENIALNA.
no i oczywiście seria PES - tysiące godzin i meczy, nie można przejść wobec tego obojętnie, bo czas spędzony przy tej grze to zabawa przez duże "Z"
SHENMUE I & II
1.Metal Gear Solid 3
2.Tekken Tag Tournament
3.Tomb Raider 2
+wiele innych
Taki tytuł IMO należy się TETRISOWI :hurra: Któż w to nie grał? Każdy. I każdemu się podobało. Uniwersalna rozrywka dla wszystkich. I z pewnością gra popchała branżę do przodu, głównie Nintendo i ich Game Boya. Tylko wielki żal i smutek, że twórca Aleksiej Pajitnow nie został odpowiednio za grę wynagrodzony.
Chyba już to gdzieś tutaj pisałem , ale nie zaszkodzi się powtórzyć :)
METAL GEAR SOLID 3 !!!!!!!!!! - najlepsza gra świata !!!!!!!!!!!!!!
GEARS OF WAR 1 ... ale w kategorii najlepszy multiplayer świata ONLY !!!!!!!!!!!!!
;)
Metal 3 bajka,jedyna gra która mnie tak emocjonalnie pochłoneła,ze strzelanek na równi K2/COD4
Metal 3 bajka,jedyna gra która mnie tak emocjonalnie pochłoneła,ze strzelanek na równi K2/COD4
Wszystkie MGSy potrafiły wciągnąć gracza a na koniec zostawić z uczuciem pustki.
Ale 3 była w tym najlepsza,chyba jeszcze 1 mocno wciągała skoro przeszedłem gre jeszcze raz by uratować Meryl,ale do 3 się umywa :D
Ale 3 była w tym najlepsza,chyba jeszcze 1 mocno wciągała skoro przeszedłem gre jeszcze raz by uratować Meryl,ale do 3 się umywa :D
Dla mnie wszystkie części (1,2,3) mają to coś. W czwórkę jeszcze nie grałem więc się nie wypowiadam. Ale myślę że jest na takim samym wysokim poziomie.
Metal Gear Solid albo Shenmue I & II.
...
chyba jednak MGS, ale nie przychodzi mi to latwo
nieśmiertelny MARIO!!
Ja wybieram Final Fantasy VII, głównie za to, iż była to pierwsza gra(także i pierwszy "fajnal") w mojej karierze gracza, która tak mocno umotywowała mnie do dalszego brnięcia ku poznaniu dalszych losów bohaterów. W momencie rozpoczęcia przygody z Cloudem byłem młokosem młodym jeszcze, bowiem lat 8 wtedy miałem(w sumie to nadal nim jestem ;p), moja znajomość języka angielskiego była baaaardzo znikoma, a jednak śmierć Aeris i ciemna strona Shinry nie pozwoliły oderwać się mi od komputera. Przyzywane summony mnie rozbrajały, ponieważ nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem okazji ujrzeć w żadnej innej grze, natomiast sam soundrack także dał popalić - do dzisiaj sobie lubię posłuchać wspaniałego Main theme w formacie Midi! :D FFVII w dużym stopniu ukształtowało moje wymagania względem innych gier.
Super Mario 64