Najlepsza część GTA???
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Najlepsza cut-scenka na konsoli Nintendo!(*spoliery?)
- Jaką grę najlepiej kupić jako pierwszą?
- Najlepszy developer! (i największy zawód)
- Trzy najlepsze gry generacji!
- Który z filmowych fighterów jest najlepszy i dlaczego?
- Najlepsze Gry Na GBA - co polecacie ?
- Najlepszy wydawca gier na PSXa?
- Najlepszy jRPG 2007 roku
- Najlepsza gra na GCN
- Najlepsza i najgorsza okladka EVER
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- smiley.htw.pl
Odchudzanie brzucha
Głosujemy, która odsłona tej gangsterskiej serii była najlepsza?? Ja oddalem glos nieco z sentymentu na GTA 1, ale nie tylko...Ta pozycja byla przelomowa, baaardzo grywalna, a soundtrack z niej to majstersztyk. Drugie miejsce zajmuje u mnie oczywiscie rewelacyjne GTA 3.
Vice City - za klimat, za muzyke, za mozliwosc wskoczenia do gry na 5 minut i radosnego poskakania samochodzikami, za grafike, za swobode i za to, ze laczy wszystkie najlepsze aspekty GTA 1 i GTA 3 (ktore, notabene, juz wymienilem ;]).
wedlug mnie vice city ktory zostal pominiety w sondzie
jest najnowszy, najbardziej innowacyjny i najwazniejsze - zadna czesc nie da ci tego co vice city.. czyli jazdy nadmorska droga w tle zachodzacego slonca przy radiu emotion ;)
Faktycznie, jakims cudem nie ma tej opcji w ankiecie. Shame on me :P:P:P Wie ktos, jak ja dodać ??
Edytujesz swój pierwszy post w temacie. Ja grałem tylko w GTA 3 i Vice City i głosuje na ostatnią pozycje ehh czułem się jakbym przeniósł się do miami :)
Oczywiście Vice City :!: Niema to jak motorkami po ulicy zapie.... :)
Cos sie za ankieta pochrzanilo- wiec piszemy po prostu, ktora czesc najlepsza i dlaczego ;) Forma normalnego topica obowiazuje.
Jasne, że GTA3. Bez takiego skoku graficzno-technologicznego nie było by VC. Ponieważ obie ostatnie GTA są u mnie na równi to głosuję na "trójkę" ze względu na przełom jakiego dokonała. VC to bardzo dobra ale wciąż kontynuacja.
Zdecydowanie GTA3,VC mnie niewciagnal tak jak 3.Trojka ma jakis lepszy klimat bardziej mroczny,gangsterski,taki jak lubie.VC jest spoko ale zaduzo luzu daja autorzy i niechce sie w to grac.Przynajmnie mnie,3 skonczylme na jakies 95 % a VC mam moze z 13 % i nieciagnie mnie aby kontynuowac(fabularnie przeszedlem,ale bonusow i reszty mi sie niechce krecic).Szkoda Driv3r i True Crime uzupelni mi niedosyt po GTA 3.
GTA1- najbardziej grywalna ze wszytskich ;)
Oj tak, jedynka to FENOMENALNIE grywalna pozycja. Nawet dzis zdarza mi sie ja czasem uruchomic z nudow. Ona dala w koncu poczatek calej serii...to juz legenda. Marzy mi sie remake jedynki...byloby miodzio. Ale czesc trzecia rowniez byla bardzo nowatorska( jeslii chodzi o te serie), i niewiele ustepuje jej grywalnoscia. Bo grafa to klasa sama w sobie.
w 1 to nawet sie alarmy wlaczaly w autach :)
ja przeszedlem tylko vice city niestety do starszych czesci nie mialem komputera...
Zdecydowanie vice city ofkoz :lol: Ukończyłem 96% procent gry, wtajemniczeni wiedzą jakie to trudne :wink:
zalezy czy z Faqiem i mapa czy bez :twisted:
a co do tematu:
Dla mnie Vice City dzieli i rzadzi niepodzielnie. Ten luzacki klimat maxymalnie mnie rozbroil i do reszty pochlonal. Teraz z wypiekiami na twarzy czekam na kolejne info o SA... arghhhh
Kapu oczywiście że z faqiem :lol: Nie jestem aż takim HC graczem aby szukać wszystkich paczek/secretów...ale nawet z pomocami nie było mi łatwo...Ogólnie moje pierwsze zetknięcie Z Vice City było jak grom z jasnego nieba, ponieważ nie za bardzo weszła mi część trzecia tej gierki, jednak przy VC naprawdę przednio się bawiłem...a Tommy Vercetti okazał się postacią którą chciałem grać do końca , inaczej było z tym niemową z trójki...
Noo ja takze już czekam na SA, ciekawe co teraz wymyślą Ci gangsterzy :wink:
l :lol: Kapu zmień avatar na Tommyego, hehehe...
Grałem we wszystkie części (i wszystkie przeszedłem, dwa-trzy razy) i muszę powiedzieć, że nie da się wyłonić 'tej najlepszej' jednak nikt nie zaprzeczy tego, że każda część wnosiła coś nowego. Jeżeli miałbym w którąś z nich W TEJ CHWILI pograć, to raczej wybrał bym Vice City ze względu na wspaniały klimat. Taaaa, klimat to główna zaleta serii GTA. W każdej dało się go odczuć i w każdej nieco inaczej. Zaraz po VC na drugim miejscu znajduje się GTA2 ponieważ była to jedyna gra, która przyciągnęła mnie do monitora na tak długo (zaraz za nią MOH:AA) Później GTA3 za to, że była to moja pierwsza gra na PS2 w którą grałem 8 godzin dziennie(wakacje rulez :) ) później utrzymuje się GTA w którą mimo, że była na tamte czasy przełomowa, nie miałbym ochoty teraz zagrać. GTA RULEZ:)
Dla mnie oczywistym numero uno zostaje GTA I. Pamietam jak jeszcze z kumplem katowalismy doslownie 400 sekundowe demo i nabijalismy jak najwiecej kasy. Prostokatne skrzyzowania, samochody rozwijajace niesamowite predkosci, uciekajace wrecz z polawidzenia, to bylo cos. Wtedy byl to prawdziwy przelom. GTA II jakos do mnie nie przemowilo, szczegolnie modelem jazdy samochodow. Co prawda mam gdzies zagrzebany oryginal ale jakos do niego nie wracam. No i czasy obecne GTA III - wejscie w trojwymiar, pelna swoboda. Do tego doszlo w Vice City jezdzenie motocyklami, walki gangow, oslepiejace promienie zachodzacego slonca i swietna muzyka lat osiemdziesiatych - po prostu cuda. Takze w moim prywatnym rankingu pierwsze miejsce do GTA I i Vice city, potem trojka i dwojka na koncu peletomu.
Ja za najlepszą dotąd część serii Grand Theft Auto uważam Grand Theft Auto : Vice City. Wcześniej grałem / miałem część pierwsząi drugą ( "jedynk" nadal mam ), ale trzeciej nie mam i grałem tylko kilka razy u kogoś ( koledzy ), więc przełomowa (choć wiedziałem o możłiwościach w GTA 3 ) była dla mnie właśnie gra Vice City.
zdecydowanie Vice City - klimat, dialogi, muza... w tej grze po prostu wszystkie elementy sa GENIALNE... reszta czesci moglaby dla mnie nie istniec, dla mnie ta seria zaczyna sie na Vice City :twisted:
Zdecydowanym numerem jeden w całej serii jest Vice City aaa....zajefajny klimat....motory...muza...palmy...i te...panie:)
Ni moge sie doczekac SA..jestem ciekaw co ci kolesie z rockrtar przygotowali....
Jak dla mnie najlepszym ze wszystkich GTA, byla czesc pierwsza. Pomimo tylu lat pozostaje moja naj-naj jesli chodzi o serie.
Oddalbym glos na GTA, ale nie widzie ankiety :P
Coz, byl problem z aniekta (oczywiscie z mojej winy :D), zapomnijmy o niej i pomowmy o samych wrazeniach. Powiem, ze ja niedawno znow wygrzebalem starusienkie GTA 1 i odpalilem sobie z ciekawosci, zeby zobaczyc, jak pozycja BMG/Rockstar'u wytrzymala probe czasu...Doszedlem do wniosku, ze tylko grafa w tej grze jest teraz brzydka. Swietny dzwiek i fenomenalna grywalnosc pozostaly niezmienne. Pewnie znalazloby sie troszke osob, ktore tak cenia np. Vice City, a ktore nie graly w jedynke. Tam miasto, w ktorym rozgrywa sie final gry, to wlasnie Vice City, porotoplasta tego, co widzimy teraz na PS2. Warto samemu sprawdzic !
Jak gram w GTA 1 w mieście Vice City to mi jakoś specjalnie go nie przypomina (architektura). W sumie między GTA 1 a GTA 2 był bardzo duży postęp. Oczywiście szkoda, że usunięto motory, jednak zauważcie, jak wiele patentów znajdowało się już w "dwójce" : zarabianie kasy na taksówce, "kaskaderskie" skoki, straż pożarna "strzelająca" wodą, rozbudowywanie wozu o bomę aktywowaną po wyjściu z niego (z tego co pamiętam), różne "jednostki" policji, pojawiające sięw zależności od stopnia poszukiwania ("zwykli", SWAT, FBI, wojsko). W sumie dwójka nie była jakoś "rozgłośniona", w przeciwieństwie do reszty gier z tej serii. Pierwsza część : całkowita nowość, "trójka" : "przejście" w trzeci wymiar, Vice City : bardzo wiele dodanych nowych możliwości. W sumie VC było mało rewolucyjne, tak jak GTA 2, jednak dodanie nowych środków transportu w "środowisku" 3D bardzo pozytywnie wpłyneło na grywalność tej gry. Powiem szczerze, że raczej nie mam ochoty teraz pograć w GTA 1 tak, jak na przykład w Vice City, choć póki nie miałem żadnej innej, oprócz pierwszej, to całkiem miło mi się do niej wracało z nudów. Wiem, że takiego uczucia, jakie towarzyszyło pierwszemu dłuższemu zagraniu w Vice City (po kupieniu), zbyt szybko nie poczuję. Wtedy po raz pierwszy zetknąłem się z tą "swobodą" trójwymiarowych wersji na dłużej. Wiedziałem, ile mam rzeczy do odkrycia, do zrobienia, sam nie wiedziałem, od czego zacząć. Zacząłem jeżdzić na jednym kole na motorach, "bić" ludzi :), sprawdzać wszystkie samochody, jeździć normalnie po mieście, sprawdzać łodzie, helikoptery, misje. Może jeszcze "napotkamy" wiele rewelacyjnych rozwiązań i patentów w kontynuacjach serii Grand Theft Auto, jednak takiej zmiany, jakąbyło "przejście" serii w 3D już raczej nie uświadczymy.
Vice City
A ja cos czuje, ze najlepsze bedzie GTA 4 hehehe. Jesli w tej serii dokona sie taki przelom, jak miedzy GTA 2 a 3, to bede baaardzo szczesliwy. Na szczescie nie ma sie raczej o co martwic, gdzy szmalu Rockstar ma pod dostatkiem, San Andreas sprzeda sie w kosmicznych ilosciach, wiec do kolejnej, "wiekszej" gry budzet bedzie odpowiednio duzy. Wtedy wszystko juz pojdzie z gorki...
Vice City... Przede wszystkim za swoj rewelacyjny klimat, za OGROMNE rozbudowanie i za mase pomyslow wrzuconych do tej gry. VC the best for ever!!
Oczywiście GTA:VC, ktore zamówilem przedpremierowo :D
Moim zdaniem najlepsza jest gta2. Posiada ona specyficzny klimat, którego nie mają nowsze części.
problem w tym z klimat jest zbyt "specyficzny", przez co malo komu przypadl do gustu. Ja sam bardzo lubie GTA2 ale wydaje mi sie ze gdyby ta czesc serii osadzona byla chocby w terazniejszosci spodobalaby mi sie bardziej...
Ja tam w sumie, nie licząc samochodów, nie "czułem" klimatu przyszłości w GTA 2 : według mnie był / jest świetny. teraz czekam, aż GTA 3 stanieje do 79 złotych (co mam nadzieję nastąpi już niedługo, póki co kosztuje 99 złotych) i składam się na nią (grę) z Bratem.
najlepsza jest pierwsza.. bo była pierwsza i to powinno wam starczyć.
Zabawne że kiedyś nazywałem ją symulatorem gonitw miejskich (jak w Real Tv kiedy pokazują zdjęcia uciekających samochodów kamerowanych ze śmigłowca, ale wtedy wszyscy się jarali gangsterką. Przynajmniej na moim podwórku:-)).
Moim faworytem jest VC: motory, helikoptery, wizyty w nocnych klubach i innych pomieszczeniach oraz (przede wszystkim) gadający Tommy.
VC bez wątpienia:klimat, grafa, itp...
heh...Jedynka i Vice City to najlepsze części tej wspaniałej serii - często lubię grać w jedynkę mimo iż jest wiele lepszych gierek na konsole/kompa .
heh...Jedynka i Vice City to najlepsze części tej wspaniałej części
:D Serii chyba :wink:
Hm, nie gralem ani w Londyn ani w VC (jeszcze) ale do kazdej czesci mam bardzo dobry stosunek. Ciezko cos wybrac - do jedynki mam sentyment, do dwojki jeszcze wiekszy... Ale jednak chyba 3 jest po prostu lepsza gra. Dlatego stawiam na inkarnacje 128-bitowe.
heh...Jedynka i Vice City to najlepsze części tej wspaniałej części
:D Serii chyba :wink:
heh...no tak mały błąd się wkradł :P , nadrabiał zaległości i załatw sobie VC - gierka miód , cud i orzeszki...:D
heh...no tak mały błąd się wkradł :P , nadrabiał zaległości i załatw sobie VC - gierka miód , cud i orzeszki...:D
Tylko oderwe sesji glowe i narobie jej do szyi to siadam do VC :) Jesli jednak to mi sesja oberwie glowe... :?
VC za ogólny całokształt , klimati fabułe lepszą niż w poprzednich czesćiach [wspinanie się po szczeblach gangsterskiej kariery itp.]
Każda część jest niepowtarzalna, ale jeśli mam wybierać to powiem, że GTA 2 ,dlatego że jest w cieniu wszystkich części i to właśnie czyni ją wyjątkową :)
Już niedługo GTA:SA i znów wszyscy będą się tu pewnie wpisywać i edytować swoje posty... - i think ;)
...seria GTA zmierza ciągla do coraz większego "REALITY" , myślę że jeśli chodzi o czasy zamierzchłe to część pierwsza była przełomem samym w sobie , na konsole takim krokiem milowym było GTA a jego rozwinięciem oczywiście VC , GTA z części na część jest coraz lepsze i pełne smaczków życia codziennego ( no może nie wszystkich) osobiście chciał bym powrócic do tego tematu za powiedzmy cztery lata i wtedy podyskutować co było lepsze - VC czy SA czy np. MOSCOW end EAST LAND :) kto wie
jeżeli w grze zostanie zawarte wszytskot co w zapowiedziach i na screenach to San Andreas bedzie najlepdszą jak dotąd grą EVER na PS2 :twisted:
jeżeli w grze zostanie zawarte wszytskot co w zapowiedziach i na screenach to San Andreas bedzie najlepdszą jak dotąd grą EVER na PS2 :twisted:
A dla mnie najlepsza wogule w historii i pewnie jeszcze dlugo zadna inna pozycja nie zagrozi jej (...az do GTA 4 8) ). Sami tworcy pisza ze jesli uda im sie wcisnac do gry wszystko co planuja to bedzie to najwiekszy przelow w grach video EVER!
No alw zejdzmy z offtopu i piszmy o czesciach gangsterskiej sagi ktore juz sie ukazaly :wink:
tej Kapu przzeciez ja to przed chwilą napisałem :twisted: kekeke
hej, napisales na PS2, a ja mam na mysli najlepsza gra kiedykolwiek stworzana :twisted:
- Kapu
Mam takie male pytanie: czy w GTA3 tez sa jakies dodatki za ukonczenie gry w 100% jak to mialo miejsce w VC :?:
Dla mnie najlepsze jest GTA Vice City, chociaż GTA3 też jest niczego sobie :P
Mam takie male pytanie: czy w GTA3 tez sa jakies dodatki za ukonczenie gry w 100% jak to mialo miejsce w VC :?:
Niestety nie. Sam sprawdzałem i nic nie dostałem.
nic procz napisu informujacego ze rozwaliles gre w 100%... no i broniami i samochodami ktore do tej pory sam zdobyles :wink:
hej, napisales na PS2, a ja mam na mysli najlepsza gra kiedykolwiek stworzana :twisted:
- Kapu
Dobra..sorry Kapu :D Wybaczysz mi :?:
hej, napisales na PS2, a ja mam na mysli najlepsza gra kiedykolwiek stworzana :twisted:
- Kapu
Dobra..sorry Kapu :D Wybaczysz mi :?:
devil. zmień nicka na "spamer_2k4". Od razu nie będzie się do czego przyczepić -_-
I jak tu Ci teraz nie odpowiedzieć no :?: chyba sie nie da ... :D dobra ..przyrzekam , ze nie bede juz pisał nie na temat .. zawsze [prawie ;) ]
GTA 3.
Za wykonanie i szczegoly.
Czy nie zauwazyliscie jak VC bylo robione na szybko?!
Co nie zmienia ze te dwie pozycje sa na 10- :P
(w ankiecie napisalem co innego ale wtedy bylem po VC, impuls!)
GTA 3.
Za wykonanie i szczegoly.
Czy nie zauwazyliscie jak VC bylo robione na szybko?!
Co nie zmienia ze te dwie pozycje sa na 10- :P
(w ankiecie napisalem co innego ale wtedy bylem po VC, impuls!)
tyle że to na szybko zajeło 5 milionów ludzi na świecie przez jakieś 6 miesięcy, grających non-stop.
ps. wcale nie za szybko. po prostu nakład pracy był większy (w porónaniu z GTA3) lecz i sztab ludzi rozrósł się do monstrualnych rozmiarów. Gdzieś w Neo+ była o tym mowa.
GTA 1 mnie nie pociągało :?
GTA 2 była grą przed którą grałem po 5,6 godzin
GTA 3 taka sobie by było dobrze gdyby nie to ze sie mi spi.... :lol:
rozwalila
GTA VC była jak 2 piękna ,grywalna i woqule...
Juz mowilem:
W obie (VC i 3) zagrywalem sie i zagrywam.
Ale obiektywnie: W VC jest co 3 tekstura ze nie da sie patrzec.
W Trojce tego nie ma.Poza tym koncowa misja VC nie umywa sie do
GTA 3.To co tam bylo jest piekne.
Moze nie skonczyles GTA 3.Szkoda.....
GTA3 - przełomowa gra, VC to już tylko nowe środowisko i misje choć nie przecze że gra też niesamowita ale w skali ocen N+ (dziesięcistopniowa, cząstkowa) dałbym :
GTA3 - 11 / 10
GTA VC - 9.7 / 10
Starsze GTA pomijam [chociaż nieraz przy gta2 siedziałem do 2 w nocy ;)]
:evil:
wszyscy piszą gta 3 gta VC a co z dobrą pierwszą częścią gta przecierz ona to zapoczątkowała. gta rules :!: :P 8) :lol: :twisted: :evil:
Jak dla mnie najlepszą częścią GTA było GTA:vc. Dlaczego? głównie za klimat lat 80', ciekawe misje + genialny OST.
Naprawdę zawsze gram tylko GTA3. Nie zawsze Vice City.
GTA Vice City panuj poniewaz som motory i ciekawy klimat ale GTA 3 też jest cool :D
chcę napisać że GTA:SA i tak więc zrobię. Za klimat podobny do tego z GTA3. TAAAAK!
GTA:SAN ANDREAS, takiego klimatu długo nie zobaczymy w innej grze, najprawdopodobniej dopiero w GTA4.
GTA:San Andreas.Rockstar jest taką firmą, która wciaż coś ulepsza, poprawia.I tak jest od GTA3.Ciągle jest coś nowego.Ja nie zgadzam sie z Qoorą, że od trzeciej odsłony jest to ta sama gra.Ciągle jest jakiś przełom, coś nowego, z nową fabułą.Rockstar zostawia te dobre rzeczy, dlatego się powtarzają.A to, ze ciągle wykonywujemy misje i ciągle jesteśmy gangsterem- sory, taka gra.I dlatego San Andreas Zasługuje na 10
gra na 10- "Doskonała,a w dodatku przełomowa.Prawdziwa perełka" O tym, że jest to perełka,świadczy, fakt ilu ludzi ja kupiło oraz jakie dostaje noty.
Przełom-proszę bardzo.
:arrow: Jedzenie(GTA:SA wyszło przed MGS3 i dlatego)
:arrow: kooperacja z członkami gangu
:arrow: podbijanie terenów
:arrow: dbanie o szacun
i można tak bez konca.Poza tym:
Dobre:wszystko
Złe:nic I dlatego GTA:SA zasługuje na 10 i jest da best z GTA
GTA:vice city może właśnie tą część wybrałem bo tylko w nie grałem (no i jedynka na PSXa ale ta część mi sie wogóle nie podobała i jej praktycznie nie licze) a vice city przechodziłem z kumplem i naprawde to jest niesamowita gra :lol:
GTA Vice City ,za niepowtarzalny klimat ,zawsze będą gre dobrze wspominać !
GTA:SA, lubie czarne klimaty :wink: :D
Na drugim miejscu Vice City.
GTA VC - najłatwiej mi wrócić do tej części serii...
A ja stawiam wszystkie na równi, bo każda potrafiła czymś człowieka zadziwić.
nie bede oryginalny--------San Andreas za te wszystkie innowacje i :!: klimat :!:
Sprawa nie jest prosta.Największy przeskok graficzny pomiędzy dwiema kolejnymi częściami dało nam GTA3.Wtedy to była nowa jakość i grało się znakomicie! Ale jednak szala przechyla się na stronę San Andreas za wszystkie te wspaniałe pomysły,które wydawały się niemożliwe do zrealizowania a stały się faktem.Więc mówie: najlepsza część GTA to SAN ANDREAS!!!!
Gralem we wszystkie czesci, oprocz Vice City i smialo moge stwierdzic, ze SAN ANDREAS !
Najwieksza gra, w jaka gralem. W ta gre po ukonczeniu scenariusza mozna grac jeszcze przez pare miesiecy. Ta gra przypomina troche Simsy dla starszych. Mamy swojego Sima, musimy o niego dbac, a przy okazji zajmowac sie "interesami".
Po co dużo mówić, to mówi samo za siebie: San Andreas
Pozdro Szacun.
Dla mnie najlepsze jest GTA3 a SA i VC sa rowno na 2 miejscu. Nigdy nie zapomne godzin spedzonych z gta3, to byl OGROMNY krok w stosunku do gta2 - prawdziwy przelom (srodowisko 3D) i za to uwazam ja za najlepsza czesc. Ja najwiecej godzin gralem w GTA3 i GTA2 ;). Pamietam pierwsze zapowiedzi 'trojki' - boziu co to byl za szal wtedy, pierwsze screeny, filmiki - zapamietam to na zawsze. :wink:
Popieram przedmówcę!! To właśnie gta3 miała i ma najlepszy klimat!! Czemu? Bo jest nam Polakom bliższe (wielkie miasto) i bardziej realne niż VC (bohater małym trybikiem w ogromnym skorumpowanym mieście). Ponadto do ostatniej misji i po niej mamy świadomość małości i miejsca jakie zajmujemy w społeczeństwie, natomiast w VC i SA po mniej więcej połowie jesteśmy już bossami i właściwie nie mamy się czego bać bo MIASTO JEST NASZE!! Dodatkowo misje są normalniejsze niż w VC i SA. Niektórych to denerwowało i nudziło, ale dla mnie był to wielki (+), bo lepiej się wczuwałem w klimat i fabułę. Czyż pierwszy i drugi save house nie były fajne??- typowe meliny. W VC rezydencje (nawet po kilka), a w SA ból głowy od nadmiaru. SA: przerost formy nad treścią...
bez urazy fani. pozdrawiam
ps. dlatego spodziewam się kosmicznej sprzedaży GTA:LibertyCityStories...gta3 zarządzi ponownie... 8)
Jaka była waszym zdaniem najlepsza część GTA :?: :?: :?:
Jak dla mnie to San Andreas. Można nie lubić "ziomalskich" klimatów, ale grę należy docenić za ogrom i rozbudowanie idei z poprzednich części.
Dla mnie jest to Vice City. Dlaczeg? Za maksymalnie chillout'owy limat, miodzio poprostu.
a gdzie GTA: Liberty City Stories?
najlepszy jest GTA: Vice City - Miami, palmy, Michael Jackson, po prostu cudo, oby na PSP wyszedl Vice City Stories, bede w niebie :twisted:
Patrząc na to wszystko z boku: GTA3, zaraz potem GTA1.
Czemu tak a nie inaczej? Bo... FFVII rządzi wśród Fajnali, MGS1 rządzi wśród MGSów, DMC1 rządzi wśród DMCów, i GTA3 rządzi wśród GTA. Proste.
San Andreas? Litości!
GTA: VC najlepsze ze wszytskich :)
P.S. Coś mi się wydaje że taki topic już tu gdzieś jest :roll:
podobało mi sie San Andreas (super klimat) ale wole włoskich gangsterow z GTA 3
Dla mnie najlepszą częścią było San Andreas. Wg. mnie taki freeroaming to po prostu potęga :!:
żadne GTA oprócz GTA:SA mnie nie znudziło w połowie- werdykt może byc tylko jeden... poprzednie części miały napewno gorsze (i powtarzające się) misje, co do fabuły to nie wiem bo nie ukończyłem ich, ale SA napewno powinno mieć konsolowego oskara za scenariusz- zbiór charyzmatycznych postaci przekracza normę. Świetna gra po prostu
Tylko VC, jeśli ktoś lubi takie klimaty i zna trochę mafijne kino to świetnie sie można bawić w VC wyszukując wszystkie smaczki :)
Dal mnie istnieja tylko 2 gry ktore sa razem na pierwszy m miejscuy gta3 & gta2. Gta3 bo bylo rewolucja w serii a gta 2 dlateog bo gralem nw nia najeiwcej i najwiekszy mam do niej snetyment.
Nie wiem dlaczego, ale za pierwszymi grami (tymi przed "trójeczką") z serii GTA nie przepadałem. W pierwszą jeszcze trochę grałem na PC, ale GTA2 to według mnie porażka - zaszkodził jej wszechobecny mrok, do tego fatalna konwersja na PSXa. Poza tym zdecydowanie za mało zmian w stosunku do poprzednika.
Dla mnie najlepszą częścią pod względem klimatu muzyki i postaci jest Vice City . Panuje tam taki wyluzowany wakacyjny klimat , stacja radiowa V-Rock po prostu rządzi a kapela Love Fist jest nie do pobicia . San Andreas pod względem gameplayu jest bezkonkurencyjna lecz nie przypadł mi do gustu ten ziomalski hip-hopowy klimat , którego w dzisiejszych czasach wszędzie pełno
A kto by mógł się wyrazić na temat GTA : Liberty City Stories ??
Ja raczej nie będe miał Dłuuuuugo okazji zagrać w tą gre
Uwielbiam GTA2, ze względu na intro ;)
Vice City i San Andreas stawiam na równi - VC za klimat, SA za rozbudowany świat. Gdyby połączyć w całość te elementy, najprawdopodobniej nazwałbym tę produkcję najlepszą grą w jaką miałbym okazję przejść.
GTA1 miałem na PieCu, bez dzwięku, a i tak grałem na moim Pentium 100 niezliczoną ilość godzin, mimo ubogiej grafiki.
GTA2 to wg. mnie porażka. Zbyt mało zmian. No i klimat taki...futurystyczny (?!)...no popatrzcie na te dziwne auta.
Za najlepszą częśću ważam GTA3, bo to był przełom. Jak pierwszy raz o tym usłyszałem, a potem zobaczyłem na własne oczy to nadal nie wierzyłem, że taką gre można zrobić :ninja:
W GTA:VC nie grałem, a GTA:SA mi się nie podobał, bo...nie potrafię wczuć się czarnoskórą postać :/...no i nie lubię ziomalskich klimatów :/
Dla mnie bezsprzecznie rzadzi dwójeczka, ze swoim lekko Cyberpunkowym klimatem. Odsłon w 3D wogóle nie jarzę, są one dla mnie totalnymi porażkami. Strasznie kiczowata fizyka (samochody jak z kartonu, ociężała postać). Moze GTA 4 to zmieni, ale jak na razie prym wiedzie "2" :hurra:
w GTA 2 pamiętam jak miałem drugie miasto i 500.000 pkt.(czy co to tam było) i przyszła kuzynka przyszła i mi przez przypadek wyłączyła
ghrrrrrrrrrrrr... :cry:
Dwójeczka rządziła swego czasu, mimo iż nie była krokiem do przodu, w serii GTA.
Te rozmowy na informatyce, kiedy klepaliśmy jakiś program, a qmpel miał tak ustawiony monitor, że bez problemu można było grać w GTA2, na małym okienku.
-Te trąbnij, jeb, wszyscy uciekają! Wysiadaj! Strzelaj! HAHA! Ale fajnie, muszę to mieć w domu!
-Ciii... Kosasty idzie!
-...
No i te mega wypaśnie (że tak młodzieżowo się wyrażę) wybuchy. No i motyw, że kiedy nas gonił Swat/FBi, wystarczyło zdobyć koktail mołotowa i w momencie rzutu zacząć nonstop przyciskać skok, tym samym blokując naszego ludka kilka metrów nad ziemią, po czym można było latać po całej planszy, ponad samochodami i ponad strzelającymi funkcjonariuszami prawa. Hehe... sam na to wpadłem :P
Jednak postawiłbym na San Andreas. Za to że jest to jedyna gra która na prawdę (mi) się nie nudzi. Zawsze jak gram to czasami poprostu już mi się nie chce i wyłączam konsole, z SA nigdy nie doświadczyłem tego uczucia. Pod względem klimatu jednak Vice City jest najlepszą częścią (a muzyka zarówno w GTA3, VC jak i SA stoi na mistrzowskim poziomie).
Lol taki temat faktycznie już jest :D
ja uwarzam że GTA 3 ono ma taki klimat takie cos w sobie :) w VC grałem duużo wiecej ale jednak GTA 3 to jest to :)
Dla mnie seria GTA na PS2 to to pożeracz czasu ale najlepszą częścią według mnie to San Andreas przy pierwszym odpaleniu szczęke zostawiłem na podłodze za sprawą wielkości wszystkiego .
Nigdy nie ukrywałem że najlepszą dla mnie częścią GTA była "Trójka" :P
ja uwarzam że GTA 3 ono ma taki klimat takie cos w sobie :) w VC grałem duużo wiecej ale jednak GTA 3 to jest to :)
właśnie dlatego :^^:
Vice City + patenty z San Andreas (naturalnie nie mówie tu o ziomalstwie:P) ale czarnoskóry bohater z wąsami i gdyby nie bylo tak krótko = ideał :>
Czemu nie ma wersji na GBA :>?
Czemu nie ma wersji na GBA :>?
Ty, właśnie czemu?? :skacze: :skacze: :skacze: Już 4 razy ją przeszedłem :ninjadance:
Co to za pomysł, żeby robić z London dodatek do gta 2?
Bez wątpienia VC, chociaż GTA 3 też uwielbiam ;) Ale VC ma swój klimat lat 80-tych, moje ulubione czasy ;) (chociaż jeszcze mnie na świecie wtedy nie było...) Ta muzyka, ten KLIMAT!!! Rewelka poprostu ;)
natomiast GTA 3 - ten monotonny klimacik szarego, ponurego miasta... To już nie wróci... Kocham GTA ;)
GTA:SA. Mówta co chceta, ale to najbardziej rozbudowana gra na PS2. Ogrom możliwości, charakterystyczny humor i ogólna przebojowość tej części zabija z miejsca. Klimat "ziomalski" - dla mnie in plus, w końcu już od 1997 słucham hip hopu (pierwsza taśma - "Skandal" Molesty :P ), to i te wszystkie "nygasy" mi podpasowały. Gra zabija z miejsca i wg mnie jest to najlepsza część GTA.
natomiast GTA 3 - ten monotonny klimacik szarego, ponurego miasta... To już nie wróci...
No w nowym GTA 4 szykuje nam się powrót do LC czyli przygotuj się na powrót tego klimatu w HD :^^:
btw. gta3 to też moja ulubiona odsłona serii :hurra:
Dla GTA3 (i w sumie GT3) kupiłem PS2, więc to o czymś znaczy :)
Mimo wszystko VC i SA były mission packami (ale za to jakimi!). GTA3 to TRADEMARK tej serii na PS2/PSP/XBOX.
mi się zdaje że jeżeli dali by klimat z Gta3 samochody i motory z Vice City
pływanie rowery i inne bajery z San Andreas tp był by hit
mi się zdaje że jeżeli dali by klimat z Gta3 samochody i motory z Vice City
pływanie rowery i inne bajery z San Andreas tp był by hit
_________________
Nie zgrało by się ;P lepiej mieć trzy części heheheh
Hmmm sam nie wiem. Klimat to bezsprzecznie GTA i GTA III ale znowu jesli chodzi o opcje to SA jest swietne (choc z kolei zbytnio przytlaczalo- przynajmniej mnie), jednak bardzo dobrze bawie sie przy GTA:VCS i wydaje mi sie ze ta czesc jest najlepsza (chociaz na pewno nie dam jej wiecej niz 9/10- nie jestem jakims maniakiem GTA, po prostu lubie ta serie)
PS: Zaznaczylem Vice City ;)
Nie jestem jakims super fanem GTA ale lubie ta serie i z przyjemnoscia w nia gram. A juz najprzyjemniej to gralo mi sie chyba w GTA III, potem w SA a na koncu w VC.
Zdecydownie najlepsze San Andreas. Klimat, rozbudowanie, fabuła, bohaterowie. Wszystko zagrało.
Co prawda w gta 1 się grało najprzyjemniej ale zadna z tych części nie dostraczyła mi tyle wrażeń emocji i uczucia wirtualnej wolsności co San Andreas
Zdecydowanie Vice City .... przynajmniej kilka klas lepsza od San Andreas , które się nuży i dłuży prze - okrutnie . No i klimat ala "Scarface" >>>> nigga :ninjadance:
Tylko VC. Najlepsza z części ktorej każdy fan powinien postawić ołtarzyk i się do niej modlić
Możecie mnie uznać za heretyka, ale pierwsza część wywarła na mnie największe wrażenie. Po raz pierwszy miałem okazję wcielić się w rolę prawdziwego skurczybyka. Oczywiście każda odsłona to kolejny krok naprzód. Coraz większy świat, coraz większe możliwości. Ale pierwszy kontakt z tą serią pozostaje niezatarty.
mam nadzieje ze GTAIV:)
Sam nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć ponieważ mało grałem w gry z tej serii ale najbardziej podobały mi się GTA3 i Vice Vity dlatego stawiam je na równi. W SA grałem bardzo krótko bo zwyczajnie mnie nudziła (chyba przez ogrom miasta). Zamierzem jednak nadrobić tę zaległość.
Liczę że najlepszą częścią będzie GTAIV które stawiam w czołówce najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier, mimo że nie jestem fanem serii
Ja jeszcze raz sobie zainstalowałem moją ukochaną GTA 3 żeby trochę uspokoić chcicę na gtaIV :^^:
Vice City oczywiście. Klimat o wiele lepszy niż w San Andreas. Może i SA jest bardziej rozbudowany, ale VC niszczy klimatem.
fajny był w gta 3 podział na gangi
fajny był w gta 3 podział na gangi
i to że jak jakiś członek jednego gangu wjechał swoją furką na teren drugiego to był ostrzeliwany :P Nie powiem żebym tego faktu dla przyjemności nie wykorzystywał :^^:
http://www.gametrail...com/player/user ... 76710.html
Gdy ktoś jeszcze się nei zdecydował - piękne złożone podsumowanie serii ... aż znów w szafie odgrzebię GTAIII w wakacje ... naprawdę wspaniały a krótki filmik.
I właśnie dobry gdy decyzja wisi w powietrzu :P
Moim zdaniem najlepsze bylo Vice city,wlasnie przymierzam sie do kupna tej gry na psp.
Moim zdaniem najlepsze bylo Vice city
Programiści Rockstara wzorowali się na filmie Scarface (Człowiek z blizną) z Alem Pacino i dlatego VC ma taki wyczepisty klimat :D W grze można znaleźć mnóstwo motywów z filmu jak np. te same loakcje (bulwar nad plażą, klub Malibu czyli Babylon, rezydencja Tonyego Montany, nawet pierwszy savehouse jest taki sam jak w filmie), nie wspominając już nawet o tej samej ścieżce dźwiękowej i furkach. Bardzo harakterystyczny jest plakat w filmie obrazujący jeden z tych długich mostów nad rzeką, który przypomina graficznie Vice City jak żywcem. Polecam filmik jeżeli podobał Ci się klimat VC 8)
Ze ścieżką dźwiękową to trochę przegiąłeś. Owszem była, ale w GTA III. W Vice były po prostu świetne kawałki z '80. Jakby co to muza tego samego twórcy leci w LCS na Flashbacku. Ale podpisuje się wszystkimi kończynami, pod słowami Piterekda(mam nadzieję że tak to się odmienia, jeżeli nie to sorki) Scarface i Vice City rządzi. W grze są nawet teksty wzorowane na tych z filmu. Sonny mówi Tommy'emu:"Tommy tell me you still got the money", a w filmie Tony mówi do Lopeza po akcji u Hectora:"I still got the money" Miejmy nadzieję, że Rockstar zrobi GTA IV: Vice City. Bo to by było dopiero cudownie.
Spider jak będziesz miał chwilkę to zlukaj jeszcze ten filmik (treść skopiowałem ze swojego postu z Kinematografii żebyś nie szukał):
"Życie Carlita" (Carlito's Way) i polecam ten film każdemu kinomanowi któremu podobał się Scarface!! Tutaj też gra Al Pacino, ale już starszy, co mu w niczym nie przeszkadza pokazywać kto tu rządzi. Ponadto jest to kolejny film na którym wzorowało się Rockstar tworząc Vice City, a w szczególności mam na myśli jednego z pierwszych bohaterów jakich poznaje Tommy a mianowicie o Kena Rosenberga, który żywcem przypomina prawnika Davida Kleinfelda granego przez Seana Penna.
http://f.screensavers.com/migration/wp/kenrosenberg_215.gif
Polecam bardzo wszystkim ten filmik, który może nie miażdży klimatem jak Scarface, ale jest godnym jego uzupełnieniem dzięki Pacino :kult:
Dodam jeszcze, że jak pamiętasz Ken Rosenberg w Vice City zawsze coś wciągał i był ciągle na haju. Przez to był trochę nadpobudliwy i lekkomyślny. Jak zobaczysz postać graną przez Seana Penna to momentalnie przed Twoimi oczami stanie bohater Vice City - identyczne zachowanie, ubranie i charyzma. Poza tym film jest dobry więc także polecam 8)
1. Vice City
2. San Andreas
3. Liberty City Stories
Nie grałem jeszcze w Vice City Stories :P
A ja cos czuje, ze najlepsze bedzie GTA 4 hehehe. Jesli w tej serii dokona sie taki przelom, jak miedzy GTA 2 a 3, to bede baaardzo szczesliwy. Na szczescie nie ma sie raczej o co martwic, gdzy szmalu Rockstar ma pod dostatkiem, San Andreas sprzeda sie w kosmicznych ilosciach, wiec do kolejnej, "wiekszej" gry budzet bedzie odpowiednio duzy. Wtedy wszystko juz pojdzie z gorki...
No z tym sie muszę zgodzić :) GTA4 zmiażdży wszystkie poprzednie części pod względem swojego rozbudowania (fabuła, grafika, wielki teren, rzeczywistość)
W ankiecie zaznaczyłem GTA:SA ponieważ ukończyłem je najwięcej razy i wciąż mi sie nie znudziło (przeszedłem 8 razy w tym raz na 100%)
Poza tym ten klimat ziomalski robi swoje :]
1. Vice City (naaajlepsza z całej serii)
2. GTA3/GTA: San Andreas (nie moge się zdecydować
3. Któraś z nr.2
"Życie Carlita" jest naprawdę świetnym filmem, który można polecić fanom Vice. Postać Kleinfelda stworzona przez Seana Penna to dokładnie Rosenberg. Nawet gabinet mecenasa Kleinfelda był taki sam jak ten Rosenberga. A sceny na łodzi czy w szpitalu są po prostu świetne. Co do świetnych filmów mających związek z GTA polecam "Cop Land" z Stallone'm, De Niro i Liottą. Klimaty skorumpowanych gliniarzy kryjących nawzajem swoje grzeszki. Prawie jak Tenpenny i Pulaski. BTW nazwa filmu fanom GTA powinna się z czymś kojarzyć.
"Życie Carlita" jest naprawdę świetnym filmem, który można polecić fanom Vice. Postać Kleinfelda stworzona przez Seana Penna to dokładnie Rosenberg. Nawet gabinet mecenasa Kleinfelda był taki sam jak ten Rosenberga. A sceny na łodzi czy w szpitalu są po prostu świetne.
Całkowicie się zgadzam :tak:
Co do świetnych filmów mających związek z GTA polecam "Cop Land"
Się obejrzy :ninjadance: