Pożegnania nadszedł czas :(
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Beyond Good and Evil 2
- ...::: PS2 NEWS :::...
- Recesja na rynku jrpg
- Tawerna Paper Mario: The Thousand-Year Door
- Valkyria Chronicles
- Wy pytacie, Adrian Chmielarz odpowiada
- Krytyka
- Przepremierowy pokaz filmu Vexille
- Zdrapki Psn A Polska czyli informacje i pogĹoski, kiedy w koĹcu bÄdÄ
- Psp Gps
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zaplecze2.pev.pl
Odchudzanie brzucha
mimo że użytkownikiem ps2 jestem dopiero od roku, to jednak przesiadka na nową generację jest raczej nieunikniona... jednak zanim podejmę ostateczną decyzję co do nowej konsoli to chcę zagrać we wszystkie zaległe gry z ps2 którym warto poświęcić czas i które by mnie interesowały...
[OT]po zmianie telewizora na lcd granie w moje ukochane racery zaczęła mi przeszkadzać grafika... grafa mimo wszystko w tych grach ma znaczenie (ale to da się przełknąć), ale odrzuca mnie co innego. kupiłem kierownicę (pierwszy driving force z ff) i ogromnie się zawiodłem. nie miałem jakiś czas konsoli, w tym okresie kupiłem kierownicę i grałem w GTR2 na pc - sam miód a kierownica rewelacyjnie się sprawdzała, mega sprzęt myślałem, ale jak odpaliłem enthusie to rozczarowałem się niesamowicie - kompletnie nie czuć ff, a jego działanie pozostawia sporo do życzenia (właściwie to stawia opór odwrotnie niż powinna). po tym przeżyciu kierownica leży w pudle (wyciągnę ją jak odbiorę gt4 - ale też nie spodziewam się niczego rewelacyjnego).[/OT]
więc zostały inny gatunki. przez przypadek zagrałem w Fahrenheit i widzę ile traciłem omijając przygodówki. do tego platformery które zawsze lubiłem.
Z gier które na pewno zagram to:
- Shadow of the Colossus (poczta już wiezie ;) )
- The Getaway (kupiłem ją za 15zł razem z enthusia ale nawet nie dałem jej szansy)
- ICO - jak tylko pojawią się jakieś oferty - na allegro nie widziałem gry w systemie pal przez jakieś 2 miesięce :/
- Resident Evil 4 - "najlepsza gra akcji poprzedniej generacji" - coś musi chyba znaczyć ;) poza tym chcę zobaczyć w jakim kierunku poszła ta seria w stosunku do tego w co grałem na psx
- Silent Hill 2 - ta gra to będzie mój deser - po pierwszej części i zmasakrowaniu przez nią mojego podejścia do grania sprzedałem psx'a i nie grałem parę lat, więc zakończenie mojej przygody z ps2 inną grą jest wykluczone ;)
Do tego dochodzą inne gry które chcę sprawdzić:
- Jak - raczej na pewno kupię, pytanie tylko która część ?
- Ratchet & Clank - podobnie jak wyżej
- God of War - jedynka, jest tania a jak się spodoba to może i dwójka (grałem demo i w sumie pasował mi klimat)
- Burnout 3: Takedown lub Burnout 2 Point of Impact - b3 to niby najlepsza część serii ale b2 ma chyba więcej z racera... ewentualnie mogę sobie darować tą serię i sprawdzić na nextgenie, ale szczerze to arcade raczej nigdy mnie nie ciągnął więc chyba lepiej jak wydam teraz 30zł bo 200zł za paradise to raczej nie dam i mogę nawet nie spróbować tej serii...
Zastanawiam się jeszcze nad: (są to gry którym muszę bliżej się przyjrzeć i poczytać)
- BG&E - nie wiem czy mi podejdzie...
- Metal Gear Solid - nie grałem w żadną część, więc chyba wezmę część 2 (z tych samych powodów co GoW)
Co byście do tego dorzucili? Bo miałem czarną dziurę przez praktycznie cały okres życia pastgenów i nie wiem nawet co mnie mogło ominąć... pomóżcie w typowaniu gier, ewentualnie w wyrzuceniu z tej listy co podałem... raczej nie chcę strzelanin fpp czy innych strzelanin bez większej głębi, a GTA to mimo wszystko wolę na n-g. typujcie więc przygodówki, platforówki, racery i wszelkie gry powalające głębią i klimatem :)
ps. tak na szybko wymienię gry które posiadam i co o nich myślę (może pomoże wam to w propozycjach ;) ):
- Eye Toy play 2,3 i sport - spoko ale więcej raczej nie potrzebuję ;)
- GT4, Enthusia, WRC4, Toca RD2 - moi ulubieńcy ;)
- Superbike 07, Turist Trophy - po tych grach stwierdziłem że chyba nigdy nie uświadczę dobrej gry motocyklowej na konsolę (sbk 2001 - gra ideał w tym gatunku ale tylko na pc),
- Virtua Fighter 4, Soul Calibur 3 - do multi, z tym że vf4 grałem głównie w single
- pes3 - genialna gra i więcej od piłki nie potrzebuję ;)
- Crash Bandicoot: the Wrath of Cortex - spory zawód, lubię w platforówkach bardziej bajkowy klimat w stylu serii z psx'a, a tutaj znalazłem taki w kliku levelach, ale mimo wszystko podobała mi się,
- Fahrenheit - ta gra pokazała mi jak wiele traciłem omijając ten gatunek gier oraz że zmiana na ps3/x360 nie jest jeszcze konieczna :) w tej grze liczył się klimat a nie grafa - ta miała małe znaczenie...
- Viewtiful Joe 2 - grałem (z zegarkiem w ręku) 2 minuty, nigdy więcej takiego klimatu
czekam na Wasze propozycje do dalej brać przed przesiadką :)
- Metal Gear Solid - nie grałem w żadną część, więc chyba wezmę część 2 (z tych samych powodów co GoW) polecałbym 1 albo 3. Dwojka troche zawodzi. A z innych zdecydowanie Gun. mimo iż ma wady to jest naprawde przeklimatyczna. Nowke mozna dostac za 50zł :)
Okami. Koniecznie. Nawet jeśli ci się nie spodoba, to nikt ci nie zarzuci, że nie sprawdziłeś Bogini.
1 MGS-a na PSX-a to po prostu MUS!!!! To nie gra, to życie! A z konsolą się nie żegnaj. Bo jeśli dopiero od roku pocinasz to przed tobą naprawdę gruuuuuuuuuuuba biblioteka pierwszoligowych gier, nie mówiąc o bardzo dobrych średniakach, a nawet grach z PSX-a
- Metal Gear Solid - nie grałem w żadną część, więc chyba wezmę część 2 (z tych samych powodów co GoW) polecałbym 1 albo 3. Dwojka troche zawodzi.
A chcesz zginąć?
:^^:
Jak - raczej na pewno kupię, pytanie tylko która część ?
jedynka jest urocza i urzekająca, kwintesencja platformówki 3d. Dwójka to najambitniejszy projekt Naughty Dog, w kazdym aspekcie udany, tylk oprzygotuj się na wyzwanie (poziom trudności), ciężki klimat, i niesamowitą złożoność tego produktu, dla tygrysów- rewelacja. Trójka jest do zaliczenia, ale bez ciśnień, 1 i 2 to raczej obowiązek.
- Ratchet & Clank - podobnie jak wyżej
bierz jedynkę, jest cudna. Ogólnie serię lykaj chronologicznie, jak Ci jedna część wpadnie w oko to znaczy, że wszystkie dostarczą Ci morza zabawy.
- Burnout 3: Takedown lub Burnout 2 Point of Impact - b3 to niby najlepsza część serii ale b2 ma chyba więcej z racera... ewentualnie mogę sobie darować tą serię i sprawdzić na nextgenie, ale szczerze to arcade raczej nigdy mnie nie ciągnął
uwierz mi, że wyścigi arcade nie ciągnęły większości populacji aż trzeciego Burnouta przszpilili :ninja: gra jest ubermiodnym wypasikiem, jedna jedyna, niepowtarzlana seria. Sprawdzaj koniecznie
- BG&E - nie wiem czy mi podejdzie...
krótko: na sto pro
Co byście do tego dorzucili? Bo miałem czarną dziurę przez praktycznie cały okres życia pastgenów i nie wiem nawet co mnie mogło ominąć...
spróbuj znaleść "Mark of Kri" niezwykle oryginalnie oddana symulacja byczego mordercy z polinezji :ninja: kocia gracja ruchów, ogromne przywiązanie do szczegółów i smaczków, oryginalny system walki, niespotykany nigdzie indziej klimat. Przecinanie ludzi w pół (w poziomie *__*) w 'disneyowskiej' grafice, warto pzonać
Hmm... wiecie tak zupełnie z innej mańki walnę. Wiele osób wieszczyło, że stara dobra czarnula odejdzie do lamusa już jakiś rok temu, że padnie support. Jak dla mnie jeszcze długo (minimum rok) coś się będzie działo na rzeczy. Tak czy siak PS2 nie padło jak pierwszy X.
Może gier coraz mniej, ale jakby nie patrzeć "wielkimi krokami" zbliża się najnowsza wersja poczciwej ps2, tym razem będzie to wersja 90000. Więc chyba nic nie wskazuje na to żeby ps2 miało "zejść" już jakoś bardzo niedługo. A wracając do tematu możesz śmiało jeszcze sprawdzić serię Devil May Cry. To samo tyczy się serii Onimusha. W Tenchu też warto zagrać. Poza tym rewelacyjny Prince of Persia (wszystkie 3 części), co najmniej 2 Tomb Raidery......Kurna jest tego trochę. Na twoim miejscu rozważyłbym jeszcze to podżeganie z ps2 ;)
Pożegnanie w przypadku PS2 to przynajmniej w moim mniemaniu zły pomysł. Osobiście jestem zwolennikiem wersji, że jeżeli już pod tv leży czarnula to dokupić "ekonomiczną" wersje PS3. Cieszyć się next-genowymi wodotryskami, a w sezonie ogórkowym sięgać po miód płynący z PS2. ;)
Polecam MGS zacząć od MGS1 ... bo po prostu nie wie się wystarczająco i omija wiele z fabuły grając w kontynuacje bez znajomości tej części.
Teoretycznie mozna zaczac od trojki, nawet Hideo do tego namawial. Ja jednak jestem za tradycyjna kolejnoscia - 1, 2, 3.
IMO gry w które warto zagrać na PS2
Ace Combat 04: Shattered Skies
Ace Combat 5: The Unsung War
Ace Combat Zero: The Belkan War
Bully
Devil May Cry
Devil May Cry 2
Escape from Monkey Island
FIFA 06
FIFA 2001
Freedom Fighters
God of War II
Gran Turismo 3: A-Spec
Gran Turismo 4
ICO
Jak 3
Kingdom Hearts
Kingdom Hearts II
Klonoa 2: Lunatea's Veil
Manhunt
Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty
Metal Gear Solid 3: Subsistence
NBA Street
Okami
Psychonauts
Ratchet & Clank 1,2,3
Ratchet: Deadlocked
SSX
SSX 3
SSX On Tour
SSX Tricky
Shadow of the Colossus
Soul Calibur II
Soul Calibur III
Star Wars Racer Revenge
Tenchu: Wrath of Heavn
Tekken 4,5,tag
TimeSplitters
TimeSplitters 2
Ja tam się nie żegnam, wałkuje najlepsze tytuły dopóki tylko czarnula jest na chodzie... a kiedy już padnie, zrobię jej "pa pa" i zastąpię ps3 ;) Taki Life (is brutal) :twisted:
Hmmm, jak narazie nikt nie wymienil ani 1 (j)rpg'a.... [no moze troszke sie z tym zapedzilem, ale nie chce mi sie juz zmieniac :cooo: ]
jako, ze przed przesiadka na dobre tez mam kilka tytlulow do zaliczenia... to napewno z niecierpliwoscia czekam na jeden:
Persona 3 [ SMT:P3]
I jesli sie go w koncu doczekam to mozliwe, ze to bedzie ostatni tytul grany na ps2, ale nie ostatni z jej czasow =^_^=
No dla mnie pożegnanie PS2 to będzie dokończenie tytułów które już mam oraz Odin Sphere, Persona 3, GoW2 i jeżeli wyjdzie w PALu to Baroque.
Moje typy, które trzeba ograć, jeśli jest się posiadaczem PS2 (uwaga, subiektywność celowa!):
:arrow: seria Devil May Cry - to akurat obowiązkowa pozycja na PS2, a już na pewno część pierwsza.
:arrow: Resident Evil 4 - jedna z najintensywniejszych gier akcji na PS2, zaraz obok...
:arrow: serii God of War - na tej grze po prostu nie da się zawieść. Akcja, ciekawa fabuła, akcja, klimat, akcja, świetny główny bohater, akcja, wiele ciekawych i innowacyjnych pomysłów, akcja, brutalność. No i oczywiście akcja.
:arrow: Shadow of the Colossus - za 16 najświetniejszych walk z bossami w historii gier video.
:arrow: Metal Gear Solid - od wysłużonej jedynki z PSX'a, przez dwójkę i trójkę - fabularnie to jedna z najspójniejszych i najlepszych gier akcji na past-geny.
Obowiązkowa lekturka dla posiadaczy PS2.
:arrow: Final Fantasy X - za całokształt. Wspaniała i wciągająca przygoda ze świetnym systemem Sphere Grid. Nic, tylko grać.
:arrow: Burnout 3 Takedown - nieważne, czy grało się w poprzednie i następne części, B3T trzeba znać. Najlepszy arcade racer na dwójeczkę. Do tego najdynamiczniejszy.
I to tyle z mojej strony. To są absolutne hity, które znać trzeba, jeśli posiada się PS2.
No ja to już się w ogóle pożegnałem z moim Szatanem :( ale cóż dostałem za niego dobrą cenę w dobie kiedy X360 stoi już za 1000 zeta. Wyrwałem ponad 800 zeta. Jakbym był bardziej majętny to bym nie sprzedawał , ale niestety coś za coś ...
oje typy, które trzeba ograć, jeśli jest się posiadaczem PS2 (uwaga, subiektywność celowa!):
:arrow: seria Devil May Cry - to akurat obowiązkowa pozycja na PS2, a już na pewno część pierwsza.
:arrow: Resident Evil 4 - jedna z najintensywniejszych gier akcji na PS2, zaraz obok...
:arrow: serii God of War - na tej grze po prostu nie da się zawieść. Akcja, ciekawa fabuła, akcja, klimat, akcja, świetny główny bohater, akcja, wiele ciekawych i innowacyjnych pomysłów, akcja, brutalność. No i oczywiście akcja.
:arrow: Shadow of the Colossus - za 16 najświetniejszych walk z bossami w historii gier video.
:arrow: Metal Gear Solid - od wysłużonej jedynki z PSX'a, przez dwójkę i trójkę - fabularnie to jedna z najspójniejszych i najlepszych gier akcji na past-geny.
Obowiązkowa lekturka dla posiadaczy PS2.
:arrow: Final Fantasy X - za całokształt. Wspaniała i wciągająca przygoda ze świetnym systemem Sphere Grid. Nic, tylko grać.
:arrow: Burnout 3 Takedown - nieważne, czy grało się w poprzednie i następne części, B3T trzeba znać. Najlepszy arcade racer na dwójeczkę. Do tego najdynamiczniejszy.
Popieram 100 % to po prostu absolutne ''MUST HEVY'' dla każdego fana SONY.
Ja jeszcze tylko dorzucę od siebie takie szpile jak :
SIlent Hill 2 ,
Fahrenheit ,
seria ONIMUSHA ze szczególnym naciskiem na O3:demon siege i Dawn OF dreams oraz oczywiście Shadow OF The Colossus :) , a Burnouta3 zamieniłbym na Revenga , hehe tryb Traffic to jest to :)
Przypomnę po raz enty , że dla DMC 1 kupiłem PS2 i przekatowałem go na 200 % z jakieś 60 razy w ciągu w sumie paru lat , a dzień przed oddaniem konsoli dla gościa , właśnie po raz ostatni miałem ochotę przejść właśnie DMC 1. Ta gra po prostu nigdy się nie zestarzeje , a grafika IMO nadal urywał łeb przy samej dupie. Arcydzieło podobnie jak MGS3. Dwie gry , dla których można kupić PS2 w ciemno !!!
PS2 zostanie w moim sercu na wieki , podobnie jak PSX , PS3 nie trafił jeszcze w moje serce , ale kto wie , może kiedyś po premierze MGS 4 :) to się jeszcze okaże.
Mi tam daleko do pożegnań, bo mam spore zaległości i bynajmniej nie wydają mi się one mniej atrakcyjne od nowości ;)
A teraz to w ogóle katuję grę jeszcze z szaraka, więc gdzie tu pożegnanie z czarnulą? :ninja:
Podobnie jak Kleksandra. Gdy widzę bibliotekę gier, w które po prostu chcę zagrać, zobaczyć, zasmakować, to jeszcze do wakacji na spokojnie dojadę na PS2. Jak nie dalej ... :) Do next-genów mi nie spieszno ;)
Ja już się pożegnałem. Gdy człowiek przesiądzie się na nową generację to aż żal się cofać do gier, które wczoraj wydawały się być majstersztykami, a dziś prezentują się nieco archaicznie. Mimo to na półce zalega kilka nieukończonych tytułów z PS2 i czasem w coś szarpnę. Najgorsze jest to, że są to naprawdę dobre gry, które z powodu przeskoku na nową platformę wiele straciły. Nie rażą wprawdzie, jednak to już nie to. Kiedyś na pewno do nich wrócę, jednak w tym miejscu chciałbym jasno i wyraźnie dać do zrozumienia, że W PRZYSZŁOŚCI NIE PLANUJĘ ZAKUPÓW JAKICHKOLWIEK GIER NA PS2. Rest in peace.
są to naprawdę dobre gry, które z powodu przeskoku na nową platformę wiele straciły.
A co masz konkretnie namysli? Grafikę, czy coś innego/jeszcze?
Grafikę. W zasadzie dwie generacje różni tylko grafika. Póki co jest we mnie chęć oglądania tych wszystkich cudów oprawy gier na next-genach, pewnie z czasem mi przejdzie i będę wracał na dłużej do PS2, tak jak wraca się do emulatorów gier np. na SNESa. Taka magia lat minionych.
Ja już się pożegnałem. Gdy człowiek przesiądzie się na nową generację to aż żal się cofać do gier, które wczoraj wydawały się być majstersztykami, a dziś prezentują się nieco archaicznie. Mimo to na półce zalega kilka nieukończonych tytułów z PS2 i czasem w coś szarpnę. Najgorsze jest to, że są to naprawdę dobre gry, które z powodu przeskoku na nową platformę wiele straciły. Nie rażą wprawdzie, jednak to już nie to. Kiedyś na pewno do nich wrócę, jednak w tym miejscu chciałbym jasno i wyraźnie dać do zrozumienia, że W PRZYSZŁOŚCI NIE PLANUJĘ ZAKUPÓW JAKICHKOLWIEK GIER NA PS2. Rest in peace.
Nie masz racji. Mimo to, że mam nową konsolę i gry które prezentują nową jakość, to z chęcią wracam do tytułów z PS2. Marvel Ultimate Alliance kupiłem mając już PS3, a teraz zagrywam się Tekkena DR, który różni się właściwie tylko tym, że ma tryb online. Gryfalność i grafika takie same. Do tego kilka ciekawych pozycji z PSX do ściągnięcia, no miodzio :ninjadance:
Póki co jest we mnie chęć oglądania tych wszystkich cudów oprawy gier na next-genach, pewnie z czasem mi przejdzie i będę wracał na dłużej do PS2, tak jak wraca się do emulatorów gier np. na SNESa. Taka magia lat minionych.
Ok, rozumiem ;)
W zasadzie dwie generacje różni tylko grafika.
Oooooo, dokładnie :!: W dodatku nie różni aż tak wiele jak powinna ale to się wytnie XD
Nie masz racji. Mimo to, że mam nową konsolę i gry które prezentują nową jakość, to z chęcią wracam do tytułów z PS2. Marvel Ultimate Alliance kupiłem mając już PS3, a teraz zagrywam się Tekkena DR, który różni się właściwie tylko tym, że ma tryb online. Gryfalność i grafika takie same. Do tego kilka ciekawych pozycji z PSX do ściągnięcia, no miodzio :ninjadance:
PSX już dawno został przeze mnie pożegnany. To już za duża przepaść technologiczna. Może trochę przesadziłem z tym, że nie planuję już zakupów, bo Shadow of the Colossus, albo God of War 2 są tego warte. Jednak wolałbym od kogoś je pożyczyć, a hajs przeznaczyć na jakąś grę pod X360. To nie tak, że dałem sobie całkowicie spokój z PS2, bo ostatnio gram trochę w TRA. Jednak nie jest to już to samo, co było przed zasmakowaniem przeze mnie current genów.
I tak się dzieje niestety. To powtarzający się cykl. Gdy pierwszy raz zobaczyłem w akcji gry na PS2 byłem święcie przekonany, że lepiej się nie da. Że to już absolutne majstersztyki. Jak się okazuje da się, a wraz z zasmakowaniem postępu obniża się nieco satysfakcja płynąca ze starszych produkcji. Dopóki nie staną się oldschoolem, bo wtedy przeżywają drugą młodość.
Aha, granie w PESa tylko na PS2! :)
dzięki za zainteresowanie tematem :)
moja lista must have trochę się rozszerzyła, Devil May Cry i ICO licytuję, kolosy już przyszły (ale niestety przez nawał pracy grałem tylko 30 minut aby pokonać pierwszego kolosa :/ ), a God of War i Jak&Dexter zostały zakupione przez przypadek w Saturnie - po drodze na przystanek wstąpiłem i zobaczyłem wysyp gier po 50zł, a że akurat wypłata na konto wpłynęła... ;) w każdym razie Kratos i J&D czekają spokojnie w folii aż kolosy zostaną pokonane ;)
z gier które wymieniacie to daruję sobie Final Fantasy i Okami - zapewne to wspaniałe gry ale ja jestem typowym casulem który poświęca na granie max 5-6h tygodniowo, więc jakbym zabrał się za te gry to pewnie był doczekał ps4 ;) poza tym jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do jRPG, ale może z tym gatunkiem byłoby tak jak z przygodówkami które omijałem - ale jak zagrałem w Fahrenheit to teraz 80% mojej listy must have to właśnie gry przygodowe ;)
muszę się też porozglądać za Mark of Kri - zaciekawiłeś mnie Aras tym tytułem :)
co do ostatnich wątków dyskusji - to ja uważam że nowa generacja to nie tylko grafika. to również nowa mechanika i fizyka gier oraz rozbudowanie którego do tej pory w takim wykonaniu nie było... pierwszy przykład z brzegu - motorstorm czy sega rally i koleiny - do tego jednak potrzeba trochę cpu ;)
i to fakt - stare gry potrafią rozczarować technicznym wykonaniem jak się chwilę poobcowało z x360 czy ps3. jak włączyłem kolosy to jednak poziom techniczny jest kiepski, przynajmniej do ujrzenia pierwszego kolosa ;) ale to mimo wszystko nadrabianie artyzmem, ma to swój sens ale pewnych niedomagań technicznych przeskoczyć się nie da. dlatego nie gram już w racery - tutaj grafa ma jednak duże znaczenie...
muszę się też porozglądać za Mark of Kri - zaciekawiłeś mnie Aras tym tytułem
szukaj po aukcjach w sklepie będzie trudno, a sprawa jest za grosze, ja sam ponad rok temu (!) dałem jakieś 35 złotych :eek: a gra jest rewelacyjna, włąśnie ze względu na oryginalność i tą tonę smaczków, dla mnie to jedyny symulator barbarzyńcy jaki powstał, reszta to zwykłe przebajerzone naparzanki :ninja:
Ja ps2 mam od prawie roku, wiec ja z ta generacja sie rozkrecam i pozegnam sie za kilka lat (dosc optymistyczna prognoza) :^^:
muszę się też porozglądać za Mark of Kri - zaciekawiłeś mnie Aras tym tytułem
szukaj po aukcjach w sklepie będzie trudno, a sprawa jest za grosze, ja sam ponad rok temu (!) dałem jakieś 35 złotych :eek: a gra jest rewelacyjna, włąśnie ze względu na oryginalność i tą tonę smaczków, dla mnie to jedyny symulator barbarzyńcy jaki powstał, reszta to zwykłe przebajerzone naparzanki :ninja: no właśnie aukcji nie ma, a w sklepach (ok. 10 w których znalazłem) to ceny były od 50 do 100zł, ale towaru brak :/ więc jakbyś chciał się pozbyć to ja chętnie ustawię się w kolejkę ;)
więc jakbyś chciał się pozbyć to ja chętnie ustawię się w kolejkę
uuu xle trafiłeś, nie dość że jestem kolekcjonerem, to jeszcze za bardzo cenię tego szpila (wraz z BG&E, ICO, OKAMI i Katamari Damacy, to imho najoryginalniejsze sprawy jakie wyszły na tej generacji jeżeli chodzi o feeling)
polecałbym 1 albo 3. Dwojka troche zawodzi.
Nie słuchaj go :P !!!!!!11111 Jak i tych wszystkich fanbojów MGS1. Metale sprawdzaj po kolei oczywiście. Każda następna część JEST lepsza od poprzedniej (MGS2 najlepszy jeśli chodzi o fabułę i przekaz, MGS3 najlepszy jako całokształt).
Pożegnanie z PS2? Pożegnanie to będzie, jak Persona 4 wyjdzie :P . A jeśli będzie tak dobra, jak 3, to będziemy mieli jednego z best RPG ever. Czyli jedną z najlepszych gier na PS2 :P .
muszę się też porozglądać za Mark of Kri - zaciekawiłeś mnie Aras tym tytułem
Warto. Jeśli jesteś fanem nowelek o Conanie, to będzie to jedna z Twoich ulubionych gier ;) .
dla mnie to jedyny symulator barbarzyńcy jaki powstał, reszta to zwykłe przebajerzone naparzanki
Dokładnie :tak: .
daruję sobie Final Fantasy i Okami
nigdy nie ciągnęło mnie do jRPG
Okami nie jest jRPGiem :o
stare gry potrafią rozczarować technicznym wykonaniem jak się chwilę poobcowało z x360 czy ps3. jak włączyłem kolosy to jednak poziom techniczny jest kiepski
Dla mnie to od początku była kupa pikseli XD
mimo że użytkownikiem ps2 jestem dopiero od roku, to jednak przesiadka na nową generację jest raczej nieunikniona... jednak zanim podejmę ostateczną decyzję co do nowej konsoli to chcę zagrać we wszystkie zaległe gry z ps2 którym warto poświęcić czas i które by mnie interesowały...
Ja jestem jakieś kilka tyg. po jap. premierze i pomimo przesiadki na CG zawsze się cos tam wygrzebie (choć moja biblioteka gier na PS2 mała nie jest). Vide ostatnio Manhunt2.
Jak masz rok PS2, to nie ma szans byś choć w 1/4 wspaniałych gier zagrał . A pomimo faktu oczywistego - moc obliczeniowa PS3/x360 jest ogrom gier na PS2 które deklasują pod wieloma względami ( paradoksalnie często pod względem grafiki ) pozycje z obecnej generacji - Okami , GoW2 et cetera.
- Resident Evil 4 - "najlepsza gra akcji poprzedniej generacji" - coś musi chyba znaczyć ;) poza tym chcę zobaczyć w jakim kierunku poszła ta seria w stosunku do tego w co grałem na psx
Ten zaszcztyne tytuł nosi God of War II. Jednak po zakupie RE4 nie zawiedziesz się i tak.
Silent Hill 2 - ta gra to będzie mój deser - po pierwszej części i zmasakrowaniu przez nią mojego podejścia do grania sprzedałem psx'a i nie grałem parę lat, więc zakończenie mojej przygody z ps2 inną grą jest wykluczone
Lepiej kup PC ver. zaoszczędzisz sporo gil.
Jak - raczej na pewno kupię, pytanie tylko która część ?
Najlepiej pierwszą, najbardziej na lubione przez ciebie skakanie nastawiona a i można ja za 40zl kupić .
Ratchet & Clank - podobnie jak wyżej
Polecam wszystkie (z naciskiem na 3kę). Absolutnie jedna z najlepszych serii jakie kiedykolwiek powstały.
God of War - jedynka, jest tania a jak się spodoba to może i dwójka (grałem demo i w sumie pasował mi klimat)
Spodoba się zapewniam. Absolutnie genialne pozycje.
Spójrz tylko na oceny :
GameSpy - 100%
ING - 97%
Game Informer - 97.5%
Jolt UK - 96%
- Burnout 3: Takedown lub Burnout 2 Point of Impact - b3 to niby najlepsza część serii ale b2 ma chyba więcej z racera... ewentualnie mogę sobie darować tą serię i sprawdzić na nextgenie, ale szczerze to arcade raczej nigdy mnie nie ciągnął więc chyba lepiej jak wydam teraz 30zł bo 200zł za paradise to raczej nie dam i mogę nawet nie spróbować tej serii...
Zacne podejście. Tym bardziej iż B3T to wyborna gra.
czekam na Wasze propozycje do dalej brać przed przesiadką :)
http://www.neo-plus....orum/viewtopic. ... &start=400
Polecam coś z mojej listy - głownie same hity.
Jeśli jesteś pasjonatem jRPG atakuj śmiało . PS2 ma masę wręcz wybornych tytułów tego gatunku - FF X, FF XII, VP2:S, DQ8, RG i wiele innych a są to gry , które nie dadzą się zaliczyć za 4 wieczory.
Lepiej kup PC ver. zaoszczędzisz sporo gil.
Nie rób tego! PC wersja sux! Mimo iż na PC przeszedłem SH2 to ta wersja sux jeśli ma się opcję zagrania na PS2. O, tu jest o tym o czym mówię: http://www.silenthil.../sh2_pc_rec.htm
EOT
ja sobie zrobiłem listę tytułów w które muszę jeszcze zagrać przed kupnem PS3. Wyszło mi na to, że przez najbliższy rok nie ma potrzeby abym zmieniał generację... Oto ta lista:
God of War 2 - jeszcze nie grałem :ninja: a to dlatego, że schodzi nadal po 140 zł
Yakuza 2 - jak wyjdzie w Europie wreszcie
SMT:DDS:Nocturne + Devil Summoner - w sumie mało o tym wiem i nie wiem czy warto
Valkyrie Profile 2: Silmeria
Odin Sphere - must-have
Persona 3 - must-have, ciekawe czy wyjdzie u nas Fes ?
Nie wiecie czy 2 ostatnie tytuły nie wyszły w Japonii z angielskimi napisami\dubbingiem ?
Nie wiecie czy 2 ostatnie tytuły nie wyszły w Japonii z angielskimi napisami\dubbingiem ? Odin Sphere na pewno wyszedł w USA z możliwością przełączania ścieżki dialogowej Jap/Ang.
w każdym razie Kratos i J&D czekają spokojnie w folii aż kolosy zostaną pokonane ;) Moja rada - w SOTC nie staraj się grać na szybko, byle pozycje ukończyć i odłożyć jako "zaliczoną". To gra do mącenia na spokojnie, bez pośpiechu ... Inaczej traci wiele i staje się kolejną pozycją, która w pamięci zostanie tylko przez wygląd bossów. Graj w inne tytuły, a gdy wiesz, że akurat w weekend czy kiedyś masz spokojny wieczór i kilka godzin czasu, wtedy odpal SOTC ;)
Mark of Kri - pisałem już od dawna o tym tytule. Niesamowita, baśniowa przygoda w świetnie zrealizowanym stylu. Całość skonstruowana tak, że misje nie nużą, ciągle coś nowego i świeżego się trafia, rozgrywka trzyma w napięciu ... i ogólnie jest zajefajnie. Tylko że o tej grze bardziej cicho niż o ICO czy BG&E ... a niezasłużenie!
Pytanie: czy ktoś grał/widział Rise of Kasai, czyli drugą część?
SMT:DDS:Nocturne + Devil Summoner - w sumie mało o tym wiem i nie wiem czy warto
Jak jesteś fanem Persony, to WARTO, zwłaszcza Nocturne. To gry tych samych twórców, niejako łączące się ze sobą (Persona to spin-off SMT).
w każdym razie Kratos i J&D czekają spokojnie w folii aż kolosy zostaną pokonane ;) Moja rada - w SOTC nie staraj się grać na szybko, byle pozycje ukończyć i odłożyć jako "zaliczoną". To gra do mącenia na spokojnie, bez pośpiechu ... Inaczej traci wiele i staje się kolejną pozycją, która w pamięci zostanie tylko przez wygląd bossów. Graj w inne tytuły, a gdy wiesz, że akurat w weekend czy kiedyś masz spokojny wieczór i kilka godzin czasu, wtedy odpal SOTC ;) no właśnie spokojnych wieczorów to w tym miesiącu mam deficyt - praca, uczelnia, praca magisterska a do tego głupi wziąłem sobie zlecenie po godzinach więc w tym tygodniu to grałem raptem 30 minut :/ więc nawet tak na prawdę nie miałem jak sprawdzić cokolwiek... ale pójdę za Twoją radą, będę rozkoszował się jedną walką z kolosem raz na jakiś czas:]
btw. nie dość że dopiero 2 kolosy za mną, kratos i Jak w folii, to jeszcze devil may cry idzie do kolekcji :D
a ja sie o cos zapytam. właśnie zamowiłem Mark of kri, ktore mi sie napewno spodoba, dlatego mam pytanie. Jak na tle pierwszej cześci wypada Rise of the kasai?
właśnie zamowiłem Mark of kri ?!?!?! gdzie zamówiłeś ? take me to your dealer :D
http://www.play.pl/m...media/playstati ... 27760.html W zasadzie to brat brał i teraz tak patrze i nie wiem czy przeslą. Pamietam jak długo czekałem na WWE:SvR 2007 z tego sklepu i okazało sie, że nie mają. ale warto zobaczyc :)
dzięki wielki, również złożyłem zamówienie ;) tylko nie wpłacam kasy bo wolę zadzwonić do nich jutro rano czy na pewno mają tą grę... dzięki jeszcze raz :)
tylko kiedy ja to wszystko poprzechodzę :D
Jak sie dowiesz to napisz czy mają :)
a ja sie o cos zapytam. właśnie zamowiłem Mark of kri, ktore mi sie napewno spodoba, dlatego mam pytanie. Jak na tle pierwszej cześci wypada Rise of the kasai?
Rise of the Kasai nie wyszło w Europie. Podobno jego największą wadą jest to, że niewiele się różni od Mark of Kri, ale mimo wszystko jest przyzwoitą kontynuacją.
Jak sie dowiesz to napisz czy maja :) Nie maja, dzwonilem do nich rano :/
Podobno jego największą wadą jest to, że niewiele się różni od Mark of Kri I gdzie tu wada? :P
I gdzie tu wada?
Według recenzentów to jest olbrzymia wada :P . Ja mam SCE za złe, że nie wydali tego w Europie :? .
Jak sie dowiesz to napisz czy maja :) Nie maja, dzwonilem do nich rano :/ :sciana: Dwa razy u nich zamawiałem i dwa razy to samo. Eh, trzeba szukac dalej :trup:
Tak żeby nie śmiecić w inny tematach to pośmiecę u siebie ;)
Tak się składa że licytuję Ratchet&Clank 2. Z tego co mi kolega polecał najlepsza część - najdłuższa, najładniejsza i wszystko naj ;) Tylko że postanowiłem że przejdę wszystkie części tej serii, więc pytanie czy zaczęcie od drugiej części ma sens? W sensie czy jest to kontynuacja również wątków z jedynki oraz czy jak zechcę przejść w następnej kolejności r&c1 to czy nie przeżyję jakiegoś rozczarowania (graficznego, jeśli chodzi o mechanikę gry itp) ?
Poza tym nie wiem po co licytuję czy kupuję dalej gry. Po przejściu kolosów zabrałem się za God of War w który jestem mniej więcej na 3/4, Jak&Dexter na 30%. Do tego mam The Gataway można powiedzieć nie ruszone (przeszedłem 2 misje gdzieś w kwietniu 2007, ale że grę kupiłem razem z Enthusia i to tylko dlatego że kosztowała 15zł to głupi porzuciłem ją, dlatego teraz jak wezmę się za nią to tylko od początku). Oprócz tego czekają na mnie na poczcie Devil May Cry, Mark of Kri, Prince of Persia: The Sands of Time oraz ICO :) a ja jeszcze licytuję Ratcheta i Spartan Total Warrior (i tej pierwszej nie odpuszczę ;) ). A to tylko część (duża co prawda ale zawsze część) mojej listy gier do kupienia... Coś czuję że ps3 zawita u mnie najwcześniej za rok :)
i jeszcze proszę o wypowiedź co sądzicie o poniższej liście (wiem że mogę poczytać sobie tematy o tych grach ale zależy mi na opinii po czasie, poza tym trzeba ożywić trochę dział ps2 ;) )
- Sly (seria)
- Onimusha (seria)
- Shadow of Rome
- Yakuza
- SSX3
- Spartan: Total Warrior
- Genji: Dawn of the Samurai
- Ace Combat 5
- Onimusha (seria)
Miałem styczność tylko z częścią trzecią i DoD, które podobno nie są najlepsze, ale wciągały. Jedynka i dwójka są określane lepszymi, więc raczej się nie zawiedziesz ;)
- SSX3
Złapałbym na Twoim miejscu SSX On Tour. Ciekawa odskocznia od systemu jazdy znanego ze starusieńkiego Cool Boarders i jedna z bardziej udanych serii EA Big.
- Spartan: Total Warrior
Dynasty Warriors w greckich klimatach. Bardzo fajna pozycja :)
- Genji: Dawn of the Samurai
Gdyby nie to, że gra krótka byłaby wyśmienita. A tak mamy bardzo dobrą pozycje z mało rozbudowanym, ale za to szybkim systemem walki i świetnym klimatem.
- Shadow of Rome
Świetny slasher od Capcomu. Starożytny Rzym, walki gladiatorów. Bardzo dobra grafika, "supergrywalność" i do tego wciągająca fabuła. Szczerze polecam ten tytuł.
- Yakuza
Niektórzy twierdzą, że to takie "japońskie GTA." W sumie nie wiem dlaczego, może ze względu na fabułę, sam pomysł na grę. Nie wiem. W Yakuzie, w odróżnieniu od GTA, przede wszystkim nie postrzelamy za dużo. Za to mamy bardzo rozbudowany i dopracowany system walki wręcz (plus wszystko co nam wpadnie w ręce), "filmową", bardzo dobrze opowiedzianą historię i do tego "charyzmatycznego" głównego bohatera. IMO na pewno warto zagrać w Yakuzę.
Tak się składa że licytuję Ratchet&Clank 2. Z tego co mi kolega polecał najlepsza część - najdłuższa, najładniejsza i wszystko naj Tylko że postanowiłem że przejdę wszystkie części tej serii, więc pytanie czy zaczęcie od drugiej części ma sens? W sensie czy jest to kontynuacja również wątków z jedynki oraz czy jak zechcę przejść w następnej kolejności r&c1 to czy nie przeżyję jakiegoś rozczarowania (graficznego, jeśli chodzi o mechanikę gry itp) ?
Ponoć najlepiej przechodzić grę od początku :ninja: Ale jakby co, to tu jest cały temat poświęcony serii, gdzie wypowiadali się eksperci, więc możesz jeszcze tam sobie co nieco poczytać ;)
http://www.neo-plus....opic.php?t=5195
Sly (seria)
Średnio na jeża, mi raczej do gustu nie przypadła ;)
Onimusha (seria)
Grałam tylko w DoD, jeśli lubisz slashery w japońskich klimatach to bierz śmiało.
Genji: Dawn of the Samurai
Jw., przy czym tak jak pisał Shini - gra jest krótka, za to powala klimatem :)
Onimusha - grałem tylko w trójką (tą z Jean'em Reno), była to jedna z pierwszych gier w jakie grałem na PS2 i przypadła mi całkiem do gustu :D
Sly - mam trójeczkę. Kupiłem razem z Jak'iem 1 i wolałem grać w Sly'a. Gra bardziej zorientowana na kombinowanie (niewielkie, ale jednak), skradanie itp. Wiele postaci, którymi można grać urozmaica zabawę :) Więc całkiem fajna - w dodatku podobno trzecia część najniższych lotów z całej serii.
Ja prędko nie pożegnam PS2. Jeszcze mam multum gier do ukończenia. 8)
- Onimusha (seria)
1 i 2 super. Zwłaszcza dwójka - nieliniowa, ładniutka i bardzo, bardzo miodna. 3 to spory krok w tył w stosunku do 2, jeśli o gameplay chodzi, a i klimat i scenariusz są żenujące. Oni:DoD zaś to krok naprzód, ale w złym kierunku. Fabuła i klimat jeszcze gorsze niż w 3.
Genji: Dawn of the Samurai
Śliczne, świetny soundtrack, krótkie i płytkie, choć całkiem grywalne ;) . Mi się podobało, ale nie należy się spodziewać rewelacji.
Dziś skończyłem God of War :)
grałem w nią bardzo krótko (ok 7-8h wg licznika gry, bo grę jako taką to grałem chyba z 2 tygodnie), ale jak się gra na easy to nie ma co się dziwić ;)
Gra ogólnie świetna, to co mnie w niej zdenerwowało to grafika - po prostu w czasach next-genów wygląda dobrze ale przez to w innych grach grafa zaczyna mi przeszkadzać...
Tylko jedna rzecz powstrzymuje mnie od nazwania GOW grą rewelacyjną - GOW2 ;) Bo przez całą pierwszą część, nawet pomimo że grało się świetnie, to nie uświadczyłem takich akcji jak w krótkim demie z drugiej części ;)
przy okazji biblioteka moich gier troszkę się rozszerzyła więc opowiem o pierwszych wrażeniach bo spędziłem po 5 minut grami... Ico, Devil May Cry, Mark of Kri oraz Prince of Persia: The Sands of Time czekają u brata aż odbiorę więc te gry pominę ;) W międzyczasie dokupiłem:
- Rarchet&Clank 1 i 2 -grafika może uboga dzisiaj ale zapowiada się fajna przygoda :)
- Ferrari 355 - wybrałem właściwie tylko dlatego że sklep zamykali a nie wiedziałem na co wymienić gry które zaniosłem - gra generalnie dobra ale ma za silną konkurencję dlatego już raczej do niej nie wrócę na poważnie
- Onimusha 2 - jakbym wiedział że sterowanie jest wyciągnięte z Resident'a 1 z psx'a to pewnie bym nie brał, ale liczę że klimat mnie wciągnie
- Metal Gear Solid 2 - nie chcę bluźnić ale grafa jest tragiczna (albo ja za bardzo oczekuję poziomu God of War od każdej gry), mam nadzieję że dalej będzie lepiej a i sama gra mnie wciągnie...
teraz na tapetę biorę Jak&Dexter :) ps2 jest wielka :)
- Metal Gear Solid 2 - nie chcę bluźnić ale grafa jest tragiczna (albo ja za bardzo oczekuję poziomu God of War od każdej gry), mam nadzieję że dalej będzie lepiej a i sama gra mnie wciągnie... Mi sie MGS 2 bardziej podoba niz GoW graficznie.
- Metal Gear Solid 2 - nie chcę bluźnić ale grafa jest tragiczna (albo ja za bardzo oczekuję poziomu God of War od każdej gry), mam nadzieję że dalej będzie lepiej a i sama gra mnie wciągnie... Mi sie MGS 2 bardziej podoba niz GoW graficznie. mam nadzieję że rzeczywiście to tylko początek jest kiepski. grę włączyłem, strzeliłem kilka razy z pistoletu do pierwszego strażnika i tyle - na tej podstawie mogę powiedzieć tylko tyle że strasznie alising wali po oczach (gram na lcd - ale w gow praktycznie nie czuć go w ogóle), generalnie jest szaro buro i ponuro. ale liczę że to tylko początek i dalej będzie lepiej...
gram na lcd To mowi wszystko ;) Ja grałem na małym 15 calowym tv. do lcd nawet nie podłaczałem ps2.
Czy pożegnać PS2? Najlepiej wogóle nie żegnać bo są gry na PS2 do których sie wraca po latach :ninjadance: Wiec nie pozbywajcie sie PS2 :^^:
I ja tak właśnie robie :ninjadance:
Dokładnie. A Tiamo nie śłucha jak mówię mu żeby Kameo sobie wziął i PS2 zostawił ;p
Nigdy nie sprzedam żadnej konsoli. Sprzedałem kiedyś zdechłego PSXa i żałuje do dziś. Wymienił bym sobie laser i było by cycuś glancuś. PS2 i PSP [czyt. PSX bo samo PSP się nie broni IMO] nie sprzedam nawet jak padną.
Ahh.... dziś mój PS2 ma drugie urodzinki :zakochany:
Dokładnie. A Tiamo nie śłucha jak mówię mu żeby Kameo sobie wziął i PS2 zostawił ;p Jeszcze nie wszystko stracone ;) Reszta zależy od brata, bo to on zapłacił większość za xO i to on zadecyduje, czy sprzedać PS2 :/
Nie pozwól mu na to człowiecze :nie:
oj ja to na pewno nie popełnie tego samego błędu. rozstałem się z ps1 zbyt szybko i jak się okazało pochowałem ją żywcem. po prostu nie zagrałem w mnóstwo świetnych tytułów i teraz żałuję. próbuję to troche naprawić przy pomocy psp ale niektóre gry po prostu się postrzały.
a jeśli chodzi o ps2 to lista jest spora: GoW2, Gun, Ico, Okami, Silent Hill 2, BG&E, Mark of Kri... uff. tylko skąd na to wszystko wziąć czas? jedyne wyjście to uciec na jakąś bezludną (ale cywilizowanę) wyspę na 2 tygodnie.
aktualnie utonąłem w FF XII, mam na liczniku 80h i jeśli wciągnie mnie choć w małym stopniu tak jak FFX...(ponad 350h gry)
ja w zyciu bym nie przeszedl finala dluzej niz 50 godzin,dla mnie to i tak duzo,ale sa ludize,ktorym to sprawia potworna frajde ;] swoja ps2 sprzedalem i nie zaluje w sumie to byl okres w ktorym sie juz tylko kurzyla a ja juz nie gralem w gry,mam tam jakies zaleglosci,ale nie spieszy mi sie,zeby je odrabiac.
Muszę przyznać się do błędu. Chyba za wcześnie odesłałem PS2 na karty historii. Zachwyt nową generacją trochę mnie zaślepił. Po przejściu Mass Effect, Assassin's Creed i połowy demówek z XBL, gdy nie ma w co grać, powróciłem do czarnuli. Ba, kupiłem nawet nową grę, choć zarzekałem się, że tego nie zrobię. Ta konsola ma w sobie power i jeszcze nie umarła. I walić to, że grafika nie jest w wysokiej rozdzielczości. Jeśli 4 lata temu, czyli w czasie zakupu PS2, oprawa gier powodowała u mnie opad szczeny, to dziś, choć może nie zachwyca, jest jak najbardziej do zniesienia. Wypada przeprosić za to, że pogrzebałem PS2 żywcem na pierwszej stronie tematu.
Wypada przeprosić za to, że pogrzebałem PS2 żywcem na pierwszej stronie tematu.
Z tego wynika, ze ten temat powstal za wczesnie :)
Wypada przeprosić za to, że pogrzebałem PS2 żywcem na pierwszej stronie tematu.
Wypada. Żadnej konsoli nie można skreślać...szczególnie takiej miodnej i z taką piekną biblioteką jak PS2 :ninja:
Sam chcę teraz kupić Atari2600 z kardriczem 100 in 1 :D Przyopomnieć sobie...
no i jak ktoś się żegna z PS2 czy ciągle w coś gracie ? ja mam spore zaległości więc pewnie jeszcze długo ją potrzymam, chociaż gra się coraz trudniej
no i jak ktoś się żegna z PS2 czy ciągle w coś gracie ? ja mam spore zaległości więc pewnie jeszcze długo ją potrzymam, chociaż gra się coraz trudniej
Gram, ostatnio trochę w GoW 2, wcześniej w Canis Canem Edit, czasem w Tekkena pyknę, na samodzielne przejście czeka SH:SM, nie dokończyłem Ico. No i też mam sporo zaległości, których pewnie w najbliższym czasie nie nadrobię, ale kiedyś czas się znajdzie. Za dużo pieniędzy wydałem na PS2, żebym miał się jej kiedykolwiek pozbyć. Planuję zacząć zbierać klasyczne gry, by kolekcja wyglądała elegancko, zwłaszcza, że teraz są tanie jak barszcz.
no i jak ktoś się żegna z PS2 czy ciągle w coś gracie ? ja mam spore zaległości więc pewnie jeszcze długo ją potrzymam, chociaż gra się coraz trudniej
Jeszcze tylko 21 produkcji do ogrania i zegnam sie z nia definitywnie OLO :^^:
Wczoraj ubiłem Shadowseera w FF XII ... ja tam jeszcze się nie żegnam. Nie jestem snobem, co konsole wyrzuca w chwili, gdy tylko nowa wyjdzie (mimo, że nie ma nawet w co na niej grać) :^^:
ja mam tyle pudełek, które nie zostały ograne...ale mam tyle tego na ps3 i psp, że nie mam czasu wszystkiego ograć...a co dopiero ps2...
Może zabrzmi to dziwnie, ale mam jeszcze zamiar przejść to cholerne Forbidden Siren! Do gry podchodziłem już mocniej 3-4 razy i po kilku misjach "wymiękałem". Nie mniej do pozycji, jako IMO najlepszego survival (nazwa jak najbardziej idealna) horroru, mam sporo szacunku i chciałbym go ukończyć. Zwłaszcza, że poziomem trudności, wlazła mi na ambicje :)
Też mam ten koszmar... gracza, gra jest tak fatalna, że mi się odechciało po pierwszym levelu.
Zastanawiam się czy kupić nowy laser do PS2, czy jednak nowe PS2.
Ja bym brał nowe PS2.
Nowe PS2, ten ostatni model z wbudowanym zasilaczem :)
http://img204.imageshack.us/img204/2550/dsc03508r.th.jpg
Wyzwanie actimela podjęte :) 2 misje za mną ... może tym razem się uda :D
no nie mów że masz jeszcze Fata :o
A jak B)
A jak B)
z&z ... pamiętam swojego fata :cry: lepiej wyglądał niż slim
Ja też mam fata :^^:
I ja mam fata, lasery do niego drogie, mój już był kalibrowany, wymieniałem zasilacz, ale po tych zabiegach ciągle działa świetnie. No i HDD. :)
Ja jeszcze swojego PS2 nie mam, więc z żegnaniem to może jeszcze trochę poczekam ;)
Też mam fata...zawsze mam większe wersje ps i nie narzekam :)
Może zabrzmi to dziwnie, ale mam jeszcze zamiar przejść to cholerne Forbidden Siren! Do gry podchodziłem już mocniej 3-4 razy i po kilku misjach "wymiękałem". Nie mniej do pozycji, jako IMO najlepszego survival (nazwa jak najbardziej idealna) horroru, mam sporo szacunku i chciałbym go ukończyć. Zwłaszcza, że poziomem trudności, wlazła mi na ambicje :)
Też mam ten koszmar... gracza, gra jest tak fatalna, że mi się odechciało po pierwszym levelu.
Też mam podobnie, też w końcu MUSZĘ to zagrać dłużej, przejść...
http://img204.imageshack.us/i/dsc03508r.jpg/
Wyzwanie actimela podjęte :) 2 misje za mną ... może tym razem się uda :D
Brawo Scorpio, dajesz mi nadzieję, że i ja to ruszę :^^:.
Forbidden Siren to to samo co Siren na PS3 ?
Prawie...Siren jest łatwiejsze :)
Jak wy możecie grać bez aczików i trofeów :blink:
Jak wy możecie grać bez aczików i trofeów :blink:
Normalnie, tak jak kiedyś. Ty na poważnie pytasz, czy raczej wyśmiewając niektórych graczy dla których trofea/acziwmenty są najważniejsze. Hm?
Acziki i trofea to g**no, więc nie widzę problemu w graniu bez nich.
Acziki i trofea to g**no, więc nie widzę problemu w graniu bez nich.
Nie masz nextgena to g**no wiesz :P
Masz aczika na Siren - zdobądź całe archiwum i cele drugorzędne ... ;)
OK, zapomniałem jak ta gra jest toporna, a raczej TOPORNA. I chodzi o każdy aspekt: sterowanie odbiega od precyzji z SH czy starych RE. Jest pewna bezwładność, właśnie toporność. Do tego grafika. Owszem, jest klimatyczna, ale do diaska, po wyłączeniu latarki (czyli 95% czasu gry, by shibido nie widziały) ciężko połapać się w czymkolwiek. I mamy efekt zagubienia, co z shibido wprowadza częstą panikę ... cholera ... to chyba w sumie dobrze :rolleyes:
Wszystko bym wybaczył, gdyby nie te przeklęte secondary objectivies! Są antyintuicyjne i bez poradników nie ma bata, by je znaleźć. Zwłaszcza przy kolejnym punkcie: CHOLERNIE UPIERDLIWIE DUŻYM poziomie trudności, który zniechęca do eksplorowania i próbowania różnych taktyk. Do tego na mapie nie widać naszej aktualnej pozycji!
W skrócie: 70% to czajenie w miejscu i obserwowanie tras shibido, 10% patrzenie na solucję, 15% latanie w ciemności za przedmiotami, 5% ucieczka w panice, zwykle zakończona śmiercią.
A czy przypomniałem, że po śmierci i starcie od chceckpointa secondary objectives trzeba powtarzać (gdzieś to czytałem, jeszcze nie sprawdzałem).
Jednym słowem: chyba autentycznie najcięższa gra na PS2.
Ale k***ę w końcu ukończę i nie dam się :rolleyes: Tym razem idę na serio: dwie solucje z GF i solucja video na YT ... wiem, że to lamerskie, ale dzięki temu mam nadzieję nie osiągnąć poziomu cholernej frustracji. No i znalazłem jeden archive, który zawsze przegapiałem, bo nie wiedziałem, gdzie szukać :)
To nie lepiej posiadając PS3 zagrać w tamtą odsłonę zamiast męczyć się w wersję na PS2?
Dlaczego grasz w to za dnia?
a.) Czychu - bo wersję na PS2 już mam, bo jest cięższa, bo bardziej podoba mi się jej design (twarze rządzą ... idealne do horrorów)
b.) Jachu - mam żaluzje ... i pomagają. Nawet nie chodzi o to, żeby bać się więcej, ale gra tak cholernie ciemna, że wymaga ciemnego pokoju by cokolwiek widzieć :D
Nie masz nextgena to g**no wiesz :P
Ja mam i po części podzielam zdanie burnsteina.
Jak wy możecie grać bez aczików i trofeów
A co, to jest jakiś arcyważny, mega wpływający na grywalność element? Jakoś kiedyś gry nie miały tego "bajeru", ale szarpało się w nie dokładnie tak samo dobrze jak teraz w obecne.
Generalnie zlewam się ostro z każdej achievement whore.
No dzisiaj acziki wydłużają czas grania w daną grę bo zmuszają do większego poświęcenia uwagi każdym nawet najmniejszym jej elementom, np. wsadzanie nosa w każdy zakamarek.
To samo robią np. super-bossowie czy najlepsze bronie w grach jRPG czy 100% zebranych dokumentów w innych grach.
I nie oszukuj, że 100% - ot Uncharted 2 - wewnętrznych osiągnięć jest więcej niż trofeów (np. załatwianie ludzi z tarczami) ;)
Ogólnie nie podoba mi się idea narzucania graczowi z góry ustalonych zadań, które musi wykonać, aby oficjalnie mógł powiedzieć, że obcykał dany tytuł n 100% (no i żeby przy okazji mógł zaszpanować swoim gamerscorem na forum). Tym bardziej, że - bądźmy szczerzy - niektóre z tych zadań są albo totalnie głupie i bezsensowne, albo zwyczajnie tak proste, że aż nie warte zaczynania. Przykład pierwszy z brzegu - Uncharted:Drake's Fortune, gra która do "wymasterowania" zajęła mi niecałe trzy dni. Platynka wprawdzie wpadła, ale jakoś szczególnie usatysfakcjonowany tym osiągnięciem się nie poczułem. Co innego kiedy rozpocząłem ponowną przygodę z zamiarem wyczesania kozackiego speed-run'a czy przejścia całej gry z użyciem wyłącznie pistoletu - wtedy już bawiłem się znacznie lepiej. Osobiście od zawsze gram tylko i wyłącznie dla frajdy samej w sobie, a zadania dodatkowe dyktuję sobie sam. Absolutnie nie mam zamiaru siedzieć przy jakimś tytule i męczyć się z kretyńskimi, nie dającymi żadnej satysfakcji, wymyślonymi prze chory łeb czelendżami i kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy łupią w jakiś tytuł (nawet skończony crap) tylko po to, żeby móc potem pochwalić się swoim gamertagiem. Tacy goście (właśnie achievement whores), którzy łykają wszystko byle tylko szybko nabić sobie punkcisze to dla mnie już nawet nie są gracze, a zwykli pozerzy.
Może niektórzy po prostu to lubią. A jeśli tak, to nie widzę powodu by nazywać ich pozerami.
Wiesz, co innego gracze maksujący swoje ulubione gry, które mają w miarę sensownie rozplanowane osiągnięcia, a co innego ci łupiący w pierwsze lepsze gówno tylko w celu łatwego zdobycia cyfrowego pucharku. Tych pierwszych jeszcze jestem w stanie zrozumieć.
No dobrze, ale różni ludzie lubią różne rzeczy. Jedni grają w crapy, inni mają He-Mana w awatarze, ale o zainteresowaniach żadnego z nich nie można powiedzieć, że są słabe, bo nie Tobie jest to oceniać.
Faktem jest, że gracze żyłujący calaki w crapach na pewno nie robią tego dla przyjemności (chyba, że da się grać w shity dla frajdy). Robią to dla trofeów/achievów, w skrócie - dla szpanu. I ten fakt daje mi już wystarczające uprawnienie, żeby nazywać ich pozerami.
Ale wciąż nie rozumiesz. Gdyby posiadanie dużego GS nie sprawiało im przyjemności, to by tego nie robili. Mnie oni w żaden sposób nie przeszkadzają i nie mam zamiaru się śmiać z tego, co lubią. Ale Ty nazywasz ich pozerami. Dlaczego? Mówią Ci, że jakieś Twoje hobby jest słabe i uprawiane dla szpanu?
Ale wciąż nie rozumiesz. Gdyby posiadanie dużego GS nie sprawiało im przyjemności, to by tego nie robili. Mnie oni w żaden sposób nie przeszkadzają i nie mam zamiaru się śmiać z tego, co lubią. Ale Ty nazywasz ich pozerami. Dlaczego? Mówią Ci, że jakieś Twoje hobby jest słabe i uprawiane dla szpanu?
Niektórzy lubią jak im się sra na cyce, oczywiście szacun dla nich :^^:
Słyszałem o kilku naprawdę dziwnych hobbies, ale zbieranie cyfrowych punktów na cyfrowej karcie, które to dodatkowo często okupione jest wieloma godzinami nieprzyjemności, tylko i wyłącznie po to, żeby zaszpanować później sygnaturką gamertaga na takim forum neo-go, to chyba najbardziej popieprzone z nich wszystkich. Sorry, możesz mi tłumaczyć ile chcesz, ale ja dalej będę obstawiał przy tym, że gracze grający nie dla przyjemności, ale dla szpanu to nie gracze, a zwyczajni pozerzy. Oczywiście to tylko moja opinia, którą postanowiłem się z Wami podzielić, nikt nie musi sobie brać jej do serca.
Skończmy lepiej ten mały OT :wink:
Wracajmy do tematu PS2 i zostawmy trofea, bo nie było ich w tamtym czasie. I jakoś było fajnie i dobrze i gracze grali dla czystej radości i nikomu niczego takiego nie brakowało :P
Jak wy możecie grać bez aczików i trofeów :blink:
Normalnie. Wiesz co jest najlepsze w graniu? Granie, zabawa i radość. Jak grasz tylko dla A/T to żal mi Ciebie.
Normalnie, tak jak kiedyś. Ty na poważnie pytasz, czy raczej wyśmiewając niektórych graczy dla których trofea/acziwmenty są najważniejsze. Hm?
Podzielam zdanie.
W czasach PS2 można było udawać, że się przeszło grę na hardzie i póki ktoś nie miał naszej karty z save'ami, nie mógł tego zweryfikować. Teraz jest inaczej.
Dokladnie teraz sie poprostu grzebie w save'ach i wgrywa acziki - trofiki OLO :^^:
Dokladnie teraz sie poprostu grzebie w save'ach i wgrywa acziki - trofiki OLO :^^:
Nie mówimy tu o X360.
Przeciez na PS3 w grach bez blokady save'ow rownie latwo mozna wgrywac pucharki.
Czy nie dociera do Twego mózgu, że niektórzy nie grają dla aczików i nie bawi ich zabawa z save'ami by tylko jak najwięcej punkcików/trofeów (które i tak nominalnie nic nie dają) posiadać :skacze: A jak ktoś chciał udowodnić, brał aparat i robił fotkę danego screenu i też to nawet na tym forum działało :skacze:
Gra się dla grania tak ogólnie :skacze:
I by nie był offtop: do FFXII i Siren dołącza Ratchet 3 - jeszcze nie miałem przyjemności go ograć :)
Jak z tym mózgiem do mnie pijesz to chwyc sie za swoj, jeszcze raz przesledz dialog i przepros.
Przeciez na PS3 w grach bez blokady save'ow rownie latwo mozna wgrywac pucharki.
Wgrywać save i przechodzić pewien etap gry, żeby zdobyć pucharek. Chyba, że jest tak jak piszesz, ale ja nic o tym nie wiem.
Jak z tym mózgiem do mnie pijesz to chwyc sie za swoj, jeszcze raz przesledz dialog i przepros.
Chyba piterek o tym pisał ;) A że gadałeś o save'ach to przy okazji odłamkiem dostałeś! Nauka: nie wchodzi się na linię ognia (co wiemy z pierwszego Killera) :P
Chyba piterek o tym pisał ;) A że gadałeś o save'ach to przy okazji odłamkiem dostałeś! Nauka: nie wchodzi się na linię ognia (co wiemy z pierwszego Killera) :P
OCB? 3 inne posty jeszcze napisałeś po moim i teraz coś do mnie jeszcze? Ogarnij się. Sam rusz mózgiem, a nie polegaj na kocie, który za Ciebie myśli.
Mogę edytować i dać cytat do Twego bredzenia, ze nie da się grać bez aczików, ale to nie zmieni niczego :^^:
Gram bez aczików cały czas na PS2 i świetnie i tak da się grać. Sobie cele dawać i je osiągać :)
Jak wy możecie grać bez aczików i trofeów :blink:
No dzisiaj acziki wydłużają czas grania w daną grę bo zmuszają do większego poświęcenia uwagi każdym nawet najmniejszym jej elementom, np. wsadzanie nosa w każdy zakamarek.
Nie napisałem, że się nie da, chyba że pomyliłeś mego posta z kimś innym. Twoja wypowiedź jest nadmiernie przeładowana emocjami w stosunku do tych dwóch moich powyższych tekstów.
Czy nie dociera do Twego mózgu, że niektórzy nie grają dla aczików i nie bawi ich zabawa z save'ami by tylko jak najwięcej punkcików/trofeów (które i tak nominalnie nic nie dają) posiadać public/style_emoticons/default/icon_skok.gif A jak ktoś chciał udowodnić, brał aparat i robił fotkę danego screenu i też to nawet na tym forum działało public/style_emoticons/default/icon_skok.gif
EOT
OCB? 3 inne posty jeszcze napisałeś po moim i teraz coś do mnie jeszcze? Ogarnij się. Sam rusz mózgiem, a nie polegaj na kocie, który za Ciebie myśli.
PITER RAAAAGEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!1111111
:P
Ale powaga, nie da się grać bez aczików? Czy wy sobie jajca robicie, bo już dyskusji nie ogarniam? :lol:
Nie da się :(
O żesz, to poważna sprawa :lol:
Czy wy sobie jajca robicie, bo już dyskusji nie ogarniam? :lol:
Nie wiem jak koledzy, ja juz wlasne posiadam OLO :^^:
Mi acziki wisza, grunt zeby wymasterowanego save'a dalo sie na PC zrzucic :^^: