Prince of Persia: The Two Thrones
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Marvel Vs. Capcom 3: Fate Of Two Worlds
- Co wartego uwagi ukaże się jeszcze na ps two?
- Assassin's Creed: Brotherhood Noir is a name for two.
- Fat Princess
- Army of Two
- Prince Of Persia: Forgotten Sands a jednak
- Prince of Persia : the Sands of the Time
- Prince of Persia Rival Sword
- Najfajniejsza misja w GTA
- NEO PLUS #118 (styczeĹ 2009) w sprzedaĹźy od 05.01.2009
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- braseria.xlx.pl
Odchudzanie brzucha
Kocham Piaski Czasu, ale nie grałem w Warrior Within, bo jakoś nie chciałem sobie psuć tamtej cudownej baśni sieczką z hardrockowym soundtrackiem (uwielbiam rocka, jakby co). Postawiłem już kreskę nad serią, aż tu się okazuje, że nowa pozycja w duzym stopniu nawiązuje do Piasków, a najbardziej przekonał mnie ten fragment:
Sadly, it seemed back then that a title of Sands of Time's caliber would just not come, given the new path laid down by Warrior Within for the Prince series. Boy does it ever feel good to be wrong! I'm dazzled. Prince of Persia: The Two Thrones is Sands of Time reborn.
W połączeniu z wysokimi ocenami, jakie zgarnia gra, wiem juz, ze to dla mnie must-have. W związku z tym mam pytanie, czy warto ryzykować grą w Warrior Within, żeby poznać fabułę i mieć punkt wyjść do trzeciej części?
Mam nadzieję też, że Ubi wyda za jakiś czas ładnie wydane The Sands of Time Trilogy (czy jakoś tak), to będę mógł nabyć od razu pozostałe dwie części, a Piaski Czasu opchnąć 8)
nie zdążyłem jeszcze zagrać w dwójkę a tu juz trójke zapodali :? PoP II wydano w czasie zeszłorocznej świątecznej gorączki która jak każdy wie obfitowała na mase hitów na których zagranie nie starczyło by mi pół roku, a czy warto ? mimo że WW ma odmienny klimat to raczej tak, ciągle jest to bardzo dobra gra tyle, że bardziej nastawiona na walkę
Xelloss jeżeli sands of time tak bardzo Ci się podobał to raczej zawiedziesz się na WW... gra jest bardzo mroczna i nastawiona w większej części na walke.
Tak czy siak ja uważam ze to i tak świetny tytuł w który warto zagrać
Two thrones zbiera naprawde przyzwoite oceny. I zapewne jest równie udana co poprzednicy....ja prędzej czy poźniej się zaopatrze w owy tytuł...
Piaski Czasu mialy swietny basniowy klimat a patrzac na obrazki z The Two Thrones troche trudno mi jest uwierzyc w "odrodzenie" pierwszego POP'a :? Wydaje mi sie ze tej czesci bedzie znacznie blizej do WW: sugestywna mroczna otoczka; wiecej machania mieczykiem niz biegabia po scianach; stealth kill'e; ksiaze demon :wink:
W związku z tym mam pytanie, czy warto ryzykować grą w Warrior Within, żeby poznać fabułę i mieć punkt wyjść do trzeciej części?
Szczerze mówiac to nie wiem czemu nie zagrałes jeszcze w WW, skoro tak bardzo spodobał Ci sie POP.
Jeśli o mnie chodzi to w POP:WW grałem z równie wielką fascynacja co w POP:SOT. Jasne, gra jest mroczniejsza, ale bez przesady o_O....Prince'a z WW polubiłem tak samo jak jego wczesniejsze wcielenia z Piasków, fabuła też niczego sobie a na pewno bardziej zaskakujaca niż w jedynce.
Co do klimatu....jest nieco inny, ale tez bez przesady. Muza akurat mi nie przeszkadzała a i bardziej orientalne kawałki też można w niej usłyszec. Do tego imo dobry dubbing no i jak zwykle genialne elementy zrecznościowe.
Tak samo nie zgadzam się z tym, że walka jest w WW wazniejsza niż elementy platformowe. W POP walka była na maksa nudna - wytłucz całe pomieszcze nie a książe pokornie schowa kosałkę i można dalej eksplorowac o_O. W WW nareszcie można pobawić się bronią, jest wiecej ciekawych ciosów i niektóre akcje naprawdę wygladaja fachowo.
Co do tej całej 'mrocznej otoczki' - Prince przez cała gre raz wypowiada słowo 'bitch'....ojej, normalnie czuje się zgorszony :lol:
Oprócz tego nie jest prawdą, że miejscówki są bardziej przygnebiajace, bo sa tu imo powalające Ogrody skąpane w zachodzącym słońcu - imo powalajacy widok :)
Dlatego Xelloss imo powinieneś skończyć WW - fabuła jest ciekawa a gra imo jeśli POPowi wystawiłbym dajmy na to 9, to WW dostałby 8+ :) A jak wiemy nowy POP ma miejsce bezpośrednio po WW :)
Oczywiście to moje zdanie :)
A co do tematu, bo chyba nie o tym miało być o_O
Oczywiscie na POP:TTT czekam od momentu skończenia POP:WW i bedzie to mój ostatni tytuł na ta generacje konsol :]
EDIT: http://www.neo-plus....orum/viewtopic. ... 5&start=25 ;)
Oops, jest ten temat w połowie drugiej strony, a przeglądałem tylko pierwszą stronę :oops:
Spoko, juz postanowiłem zagrać w WW, najwyżej się zawiodę trochę klimatem.
Spoko, juz postanowiłem zagrać w WW, najwyżej się zawiodę trochę klimatem.
wiesz, jak podejdziesz do POP:WW z nadzieja, że bedziesz biegał po kolorowych pomieszczeniach w jakimś pałacu to na pewno się zawiedziesz ;)
Ja po przeczytaniu recenzji wiedziałem czego mam sie mniej wiecej po klimacie spodziewac a i tak miło się rozczarowałem ;)
A nie zapominaj, że ja bardzo lubie kolorowe gry bo się na konsolach n chowałem ;)
Co do klimatu....jest nieco inny, ale tez bez przesady. Muza akurat mi nie przeszkadzała a i bardziej orientalne kawałki też można w niej usłyszec. Do tego imo dobry dubbing no i jak zwykle genialne elementy zrecznościowe.
Tak samo nie zgadzam się z tym, że walka jest w WW wazniejsza niż elementy platformowe. W POP walka była na maksa nudna - wytłucz całe pomieszcze nie a książe pokornie schowa kosałkę i można dalej eksplorowac o_O. W WW nareszcie można pobawić się bronią, jest wiecej ciekawych ciosów i niektóre akcje naprawdę wygladaja fachowo.
Może i walka nie jest ważniejsza niż elementy strice platformowe(choć tych też nie brakuje) ale napewno w WW jest na nią połozony większy nacisk niż w jedynce
Czy w POPie walka była nudna? hmmm.... nie zgadzam się. Dzięki fachowym animacją jakie otrzymywał książe można wyczyniać takie akcje że głowa mała.
A WW opiera walke głównie na kombach ( jest ich całkiem sporo) co mi nie przeszkadza - wręcz przeciwnie ;]
Xell jest tak jak powiedział Jedyn - jeżeli podejdziesz odpowiednio do dwojki to raczej nie powinieneś być rozczarowany ;]
Chyba troszke zboczyłęm z kursu....a więc do tematu:
Osobiście ciekawi mnie jak się zakończy saga... mam nadzieje zę Ubi da rade w tym segmęcie.
Ogólnie podpisuje sie pod wszytkim co napisał Jedynek.
Co do WW to dla mnie gra conajmniej tak samo dobra jak Sands... Nacisk na walke :o Ludzie poprostu rozwinieto ten patent ktory w Sands nuzył po pewnym czasie, dla mnie to tylko plus. Elementy platformowe jak dla mnie stanowiły miej wiecej tyle samo czasu gry co w Piaskach.
A teraz cos o TTT. To bedzie pewnie jedyna gra jakom kupie w okresie przedswiatecznym. To mowi wszytko 8)
Dla mnie seria PoP to najlepsze gry na te generacje. Świetnie sie przy nich bawie, trafiaja idealnie w moje gusta.
Może i walka nie jest ważniejsza niż elementy strice platformowe(choć tych też nie brakuje) ale napewno w WW jest na nią połozony większy nacisk niż w jedynce
Hmmm, imo jest tak jak napisał Pawlik - poprostu petent rozbudowali i być może dlatego większość ludzi (nawet nie mając do czynienia z grą) stwierdziła, że gra jest bardziej nastawiona na napieprzanie :)
Czy w POPie walka była nudna? hmmm.... nie zgadzam się. Dzięki fachowym animacją jakie otrzymywał książe można wyczyniać takie akcje że głowa mała.
Nudna może i nie była, ale imo dosyć mocno ograniczona i w połowie gry przyznam, ze sprawiało mi to mniej przyjemności. Zresztą walka z bossem ("bossem" ;)) dobitnie obnażyła jak prosty system walki był w POP...w WW to inna bajka :)
Elementy platformowe jak dla mnie stanowiły miej wiecej tyle samo czasu gry co w Piaskach.
Dokładnie...przecież w WW praktycznie cały czas gdzieś skaczesz, wspinasz sie itp...a to, że od czasu do czasu musisz kogoś pokonac... :)
Dla mnie seria PoP to najlepsze gry na te generacje. Świetnie sie przy nich bawie, trafiaja idealnie w moje gusta.
Dokładnie...po raz drugi o_O
Nie, tak poważnie to ja jestem absolutnie zakochany w tej serii i przyznam, że żałuję tego, że TTT jest ostatnią częścią :cry:
Mam nadzieję, że UBI poczuje kasę i na next geny wypluje jeszcze POP4 o_O Z powerem next genów gra mogłaby zmasakrowac :]
No i bardzo cieszy mnie to, że gra zbiera naprawde dobre noty. Już dawno nie czekałem na jakąś grę z taka niecierpliwościa jak na TTT :)
Co prawda jakoś razi mnie ten ciemny książę, ale dam mu szansę ;]
mleko2099 napisał/a:
Może i walka nie jest ważniejsza niż elementy strice platformowe(choć tych też nie brakuje) ale napewno w WW jest na nią połozony większy nacisk niż w jedynce
Hmmm, imo jest tak jak napisał Pawlik - poprostu petent rozbudowali i być może dlatego większość ludzi (nawet nie mając do czynienia z grą) stwierdziła, że gra jest bardziej nastawiona na napieprzanie
Wiesz ten element to raz a dwa to to ze walk poprostu stacza się więcej niż w poprzedniku ( przynajmniej mi się tak wydaje) :)
mleko2099 napisał/a:
Czy w POPie walka była nudna? hmmm.... nie zgadzam się. Dzięki fachowym animacją jakie otrzymywał książe można wyczyniać takie akcje że głowa mała.
Nudna może i nie była, ale imo dosyć mocno ograniczona i w połowie gry przyznam, ze sprawiało mi to mniej przyjemności. Zresztą walka z bossem ("bossem" ) dobitnie obnażyła jak prosty system walki był w POP...w WW to inna bajka
Faktycznie gdzieś tak pod koniec walka zaczynała nużyć. Ale osobiście przez większość czasu byłem walką zachwycony ( te animacje!) ;)
Wydaje mi się że Ubi jednak nie zrezygnuje z POPa, a jeżeli już to możliwe ze stworzy coś na wzor ( podobne założenia itp.)
Jedno nie ulega wątpliwości - nowe odsłony księcia Persji to świetne kawałki kodu ;)
Nie, tak poważnie to ja jestem absolutnie zakochany w tej serii i przyznam, że żałuję tego, że TTT jest ostatnią częścią
Ja nie wierze ze to bedzie ostania czesc. Dobra, mozemy sie umówic ze ostatnia czesc tej trylogi, na tą generacje :) Ale na next genach ja chce znow biegac Princem po murach. Ta gra ma zbyt duzy potenciał aby nie było kolejnyh czesci :mrgreen:
jakoś razi mnie ten ciemny książę, ale dam mu szansę ;]
Tez jakos mi Dark Prince nie pochodzi, z tego co widziałem na trailerach czy zdjeciach. Ale dam chłopakowi szanse :lol:
To juz jutro ludzie :mrgreen:
Mam gre od wczoraj :klaszcze:
Hmmm... troche sobie pograłem, ale nie duzo, gdyz mi czasu brakuje, starczy to jednak aby napisac pare słow.
Pierwsze wrazenie takie sobie. Graficznie juz nic nie mozna duzo poprawic, wiec programisci zmienili poraz kolejny klimat gry. Mi nowy wyglad jakos nie pasuje. Za duzo tu takiej szaro-zółtej kolorystyki, wolałem bajkowy klimat jedynki czy mroczny dwojki. Tu jest taki miszmasz obu, srednio mi to podeszło.
Gra Mrocznym, tez mi nie podchodzi. Nigdy w serii nie pasowały mi motywy czasowe, gdy trzeba było biec na złamanie karku, a tak własnie wygladaja momenty Dark Prince. Jedynie w czasie walki mozna chwile odsapnąc :o
Za plusy moge zaliczyc to ze jeszcze ani razu nie natknołem sie na backtracking co w WW było nadwyraz irytujace.
Fajne sa Speed Kille, fachowa to wyglada :) Szczegolnie jak wykancza sie paru gosci naraz.
Ogolnia gra jest dobra. Dla mnie mocna 8, nawet z plusem. PoP:TTT to dalej stary dobry ksiaze, w dalszym ciagu bieganie po scianach sprawi mase frajdy, ale jednak wszytko to juz było a i klimat tak srednio mi podchodzi. Moze z czasem sie przekonam :)
PS. Sorry za post pod postem, ale wisz rozumisz :)
Od razu z grubej rury - gra jest cholernie jednorazowa: ukończyłem ja za pierwszym razem z wszelkimi "dopałkami", alternatywnych zakończeń brak, a po przejściu gry wszystkie bonusy odblokowane. Fabuła zaś to nieścisłość na nieścisłości + końcowe "zapętlenie" :o
Po przejściu gry nie kumam podtytułu "Dwa Trony" zupełnie. Kropka.
Mimo wszystko jednak gra dobra, a design poziomów to majstersztyk. "ósemka" ode mnie. Ale nie więcej.
Nie mam ostatnio za duzo czasu na granie, wiec mam pytanie do TomisHa.
Czy w dalszej czesci gry wystepuje ten cholerny backtracking co w WW ?
Nie ma żadnego backtrackingu - gra jest liniowa jak po sznurku.
Trudno jest mi się wypowiedzieć o Two Thrones, bo jeszcze nie udało mi się w nie zagrać, za to SoT POKOCHAŁEM odkąd tylko zobaczyłem tę grę; natomiast WW na początku mi nie podszedł ale po dłuższym graniu spodobał mi się bardzo (choć nie czarował już tak, jak SoT :( )
Wiem tyle, że czekam z niecierpliwością na możliwość zagrania w tTT na PS2 (mógbym na PieCu, ale... sami wiecie o co mi chodzi ;) ) Pewnie nieprędko się doczekam :(
Z recek i wypowiedzi wygląda na to, że fabularnie może to nie być już takie zjawisko (eufemizm :twisted: ) ale póki nie zagram, to się nie wypowiem :angel:
Gra skonczona :klaszcze: Podtrzymuje ocena, mocna 8+. Moze gra jest troche zbyt latwa jezeli chodzi o momenty czysto zrecznosciowe ale generalnie jest niezle. Fajna gierka, bardzo fajna. WARTO ZAGRAĆ!!!
Koncowka, a dokładnie ostanie 5 min to dla mnie cos cudownego, swietnie pomyslane i zrealizowane. Wizualnie powaliło mnie.
Szkoda tylko, ze to juz koniec ;(
No co ty - końcówka jest denna. Fajne są jedynie powroty do starych miejsc ;)
ja mam cos z palcami czy te pop....lone pieski w swiatyni sa jakies trudne (po tym jakfarach zestrzelila dzwon
siedze nad nimi dobre pol godziny
jeszcze ten kretynski chekpoint umieszczony takk zeby nie zaszybko moc z nimi walczyc
mam 3 kulki piasku (wyciagane z wazonikow przy chek poincie)
zwalnianie czasu malo daje
a juz myslalem ze przezsiweta bedzie zero stresow przyjemnie se pogram a tu lipa
jest mozliwosc zmianyna easy nie zaczynajac od poczatku?
przelazlem dziadow prob bylo tak ze 20 jest wiecej takich milych momentow?
Czy PoP3 jest trudna jak Warrior Within? Bo mnie szlag czasem trafia przy nietorych momentach (w WW) vide walki z kolosami - czemu za kazdym razem gdy wleze mu na plecy nie da sie zeskoczyc ? On mnie o sciane rzuca i duzo HP odejmuje.
Naprawdę wkurzających momentów w całej grze jest może w sumie 3, ale to takich wiesz, fest $@#$$!!
A co do kolosów w WW - włazisz na plery, wciskasz spowolnienie czasu i naparzasz do oporu - zero filozofii.
W połączeniu z wysokimi ocenami, jakie zgarnia gra, wiem juz, ze to dla mnie must-have. W związku z tym mam pytanie, czy warto ryzykować grą w Warrior Within, żeby poznać fabułę i mieć punkt wyjść do trzeciej części?
Cóż, ja dopiero zacząłem przygode księcia, ciupie sobie w Sands of Time, ale po przejściu mam zamiar kupić Warrior Within, a później Two Thrones, właśnie po to żeby dowiedzieć się końca historii :)
ja właśnie w pop3 sobie pogrywam i co by powiedzieć - nie jest to już to samo co przy POP czy nawet POP:WW - w końcu po raz trzeci gramy w to samo+nowe levele :] Ale i tak gra zajebiscie wciąga, choć wersja w którą gram (GCN) jest raczej mocno niedopracowana - urywające się dialogi, filmiki, muza o_O Ubi ma za to klapsa http://img455.imageshack.us/img455/4955/cisza1cv.gif
co za idiota wymyslil taki rozklad savepointow?
najpierw 40min piepszenia sie z konikami a teraz tych 2 cweli
wylacze to od nowa z konikami
jest jakis sposob na unikniecie ciecia mieczem z wyskoku?
nie ma to jak nie stresujaca gierka na swieta...
p.s. dam jakas lepsza opinie jak zabije wezyra czy kogo tam mam popsuc na koncu
narazie wszystko fajnie oprocz walki z pieskami konikow i tych pedalkow z toporem i mieczem
co za idiota wymyslil taki rozklad savepointow?
najpierw 40min piepszenia sie z konikami a teraz tych 2 cweli
wylacze to od nowa z konikami
imo save pointy są sensownie porozmieszczane, ja jakoś nie narzekam - a jazda, jak to ujałeś 'konikami' jest jak dla mnie prosta...a dwóch 'cweli' da się szybko rozwalić, trzeba tylko sposób znaleźć :)
Ja juz jestem (tak czuję) blisko końca i co moge powiedzieć - znów jestem zakochany w tej grze :) Gram od dwóch dni, nie mogę się oddalić od tvika bo gra ma jakąś moc przyciagania :) Może to tylko ja, ale samo bieganie Princem po scianach sprawia mi mase radochy :)
Design jak zwykle na wysokim poziomie i faktycznie gra stara się naprawić wpadki z POP:WW....jedyne co imo się nie udało to (w wersji na GCN) ustrzeżenie się od bugów i niedoróbek. Nie wiem jak sprawa ma się z innymi wersjami (na ps2 ponoć jest ok), ale wersja na GCN sprawia wrażenie poskładanej na szybko. Filmiki, dialogi nie wiedzieć czemu urywają się przed końcem i nieco to wkurzajaca :] Ale zapadania się w podłoże nie zauważyłem....Więc reasumując - dla fanów POPów TT to must-have :]
co za idiota wymyslil taki rozklad savepointow?
najpierw 40min piepszenia sie z konikami a teraz tych 2 cweli
wylacze to od nowa z konikami
Co do konika - to za 3 czy 4 razem się to jedzie bezbłędnie ;)
Co do samej walki:
Od razu po rozpoczęciu walki prujemy na lewo i wymierzamy 3-4 ciosy. Toporny nas zaatakuje, trzeba będzie się odturlać i wbije mu się broń. I teraz clue programu:
Taktyki są dwie:
1) Po uniku nie biegniemy ZA topornego, tylko wymierzamy mu z miejsca 2-3 ciosy. W tym czasie będziemy mieli już na karku miecznika, który nas zaatakuje, chyba że... sami go zaatakujemy, hehe. Przeto patent jest taki - kilka ciosów we wbitego topornika, cios albo dwa w miecznika, kilka ciosów w topornika i tak dalej. Aż do stealth killów. Tylko trzeba wyczuć po ilu ciosach w kompana koleś z mieczem nas zaatakuje.
2) Po uniku biegniemy ZA topornego i tam ciachamy go do skutku, aż miecznik nie zacznie biec w naszą stronę (zazwyczaj 3-4 ciosy wchodzą). Wtedy obchodzimy topornego albo przeskakujemy nad nim (ale ryzykujemy zbicie w powietrzu) i znowu ciach ciach. Ważne by mieć tego z mieczem po drugiej stronie topornego, innymi słowy - toporny ma się znajdować zawsze miedzy księciem, a miecznikiem. Ciachciarachciach i do stealth killa.
no i przelazlem
co jak co ale satysfakcja i ulga po rozwaleniu tych 2 panow jest spora
po przejsciu tego korytarzu z pulapkami dark princem gra jest banalna (mieczyk tatusia daje rade)
moglby ktos strescic fabule poprzednich czesci?
SoT niby mam na PC ale ostatnio gralem cale 5min i stwierdzilem ze to jest conajmniej pomylka
p.s gdzie trzeba wpisac ten kod co sie dostaje po skonczeniu gry?
a jest wogóle co w nowym prince of persia do odblokowywania czy nic ? bo w dwójce to się przynajmniej jakieś obrazki zbierało
po przejsciu dostalem 2 galerie obrazkow
i chyba 9 filmikow z czego 2 bonusowe a reszta z gry
i jeszcze cheat na cos
POP3 skończona :]
Dla fanów serii pozycja obowiązkowa, od dwóch dni zyję światem POP i ciągle mi mało.
Na szczęście, jak wnioskuję nie powiem skąd, na next geny zawita nowy POP - boję sie mysleć jak to bedzie wygladac o_O
Tylko tym razem niech się Ubi tak nie spieszy, bo pourywane filmiki nie są niczym fajnym :]
Ja mam takie pytanie: czy gra jest nastawiona na rozwałke jak w WW czy bardziej na na przygodę jak SOT? Pierwszego POPa wchłonełem jak gąbka, po prostu nie mogłem się oderwać, a drugiego przeszedłem tylko do połowy mimo że mi się podobała to była taka wtórna, co pare kroków walka aż do przesady. Ciekawe jak jest z TTT?
Na szczęście, jak wnioskuję nie powiem skąd, na next geny zawita nowy POP - boję sie mysleć jak to bedzie wygladac o_O
A ja gdzieś słyszałem, że na TT seria POP ma się skończyć, bo to w założeniu przygodowa trylogia miała być :P
jak masz jakieś nowe info, to poślij mi na PM, plzzz ;)
jak masz jakieś nowe info, to poślij mi na PM, plzzz
nie nie ;) to o czym mówiłem to żadne nowe info - poprostu jak przejdziesz grę dostaniesz bonusowy filmik, i po jego obejrzeniu pojawia się napis (cytuję z pamięci, ale mniej wiecej tak to szło) "dziekujemy wszystkim fanom i do zobaczenia wkrótce" :) Dla mnie to znaczy:
a) bedzie kolejny POP na next geny, juz nie związany z trylogią
b) do zobaczenia znaczy tyle co 'do zobaczenia w innej grze zrobionej przez Ubi Montreal' :lol:
Ale stawiam na opcję nr.1 bo jakby nie było POP już ma ogromną rzeszę fanów i szkoda marnowac tak świetna licencję :) IMO na next genach gra mogłaby dopiero rozwinąć skrzydła :) A pomysł na nowa część POP zawsze się znajdzie :wink:
Ja mam takie pytanie: czy gra jest nastawiona na rozwałke jak w WW czy bardziej na na przygodę jak SOT? Pierwszego POPa wchłonełem jak gąbka, po prostu nie mogłem się oderwać, a drugiego przeszedłem tylko do połowy mimo że mi się podobała to była taka wtórna, co pare kroków walka aż do przesady. Ciekawe jak jest z TTT?
Gra bardziej przypomina POP jesli chodzi o klimat, ale imo walki jest tyle samo co w WW ;) z tym, że dla mnie w WW było mało walki, więc mnie o zdanie lepiej nie pytaj :)
Prince trzeci byl dla mnie najlepsza czescia sagi-pomieszanie klimatu dwoch poprzednich czesci bylo dla mnie duzym plusem, chociaz chcialbym raz czy dwa podczas rozgrywki uslyszec tego Godsmacka :D Bardzo mi sie spodobal motyw Dark Prince'a-walka nim to swietna sprawa, a jego koncowy udzial w grze (po walce z Wezyrem) byl dla mnie jedna z najbardziej klimatycznych "wstawek" w calej grze. Jak dla mnie, gra jest swietna, minimalnie lepsza od Warrior Within.
Gra jest niezła, ale krótka i łatwa (jak wszystkie PoP-y).
8.5/10
Właśnie zdobyłem POP: TT więc niedługo będę mógł się włączyć do dyskusji... szkoda tylko, że mam wersję PC :(
szkoda tylko, że mam wersję PC
może i nie szkoda, jak chodzi płynnie to można pograć, ja dwie poprzednie części przeszedłem na PC i jak grałem w demko Prince of Persia WW to nie mogłem się przyzwyczaić do granie na padzie, ale to tylko kwestia opanowania tej sztuki- i później już było o wiele lepiej niż na klawiaturze
Już sprawdzone...
Niestety, mój PieC okazał się złomem przy nowym POPie: chrupał mi już przy najniższej rozdzielczości :!: A na dodatek wyglądało to tak obrzydliwie, że aż płakać mi się zachciało :( No nic, muszę poczekać aż mnie będzie stać na wersję konsolową...
Konsola straaasznie rozpieszcza, mówię Wam :mrgreen:
Stealth: Sands of Time też na PC skończyłem, ale WW już na PS2 -> koniecznie chciałem grać w to na padzie; ach te walki :twisted:
Więc, po przejściu SoT zamówiłem WW, mam nadzieję że jest dłuższa od SoT- bo to zajęło mi za 1 razem 8h, za drugim nie całem 4;/. Tak więc dużymi krokami zbliżam się do TT.
ej mam pytanie:
u was też są dziwne akcje z muzyką :?: umnie naprzykład czasami muzyka wogóle niegra a czasami sama się włącza w nieodpowiendnich momentach (wspinam się a mi się załącza na chwil parę muzyka jakbym się bił)
ogólnie fajny nawet ten TT ale niedopracowany :(
ej mam pytanie:
u was też są dziwne akcje z muzyką umnie naprzykład czasami muzyka wogóle niegra a czasami sama się włącza w nieodpowiendnich momentach (wspinam się a mi się załącza na chwil parę muzyka jakbym się bił)
ogólnie fajny nawet ten TT ale niedopracowany
u mnie też tak się robi ale tylko wtefy gdy konsola chodzi kilka godzin, potrafią teżsię przyciąć filmiki, ale nawet i sama gra potrafi zatrzymać się na kilka sekund.
Gra jest niezła, ale krótka i łatwa (jak wszystkie PoP-y).
8.5/10
Tu się zgodzę, choć jest kilka momentów w których trudno nazwać tę grę łatwą. Taka typowa gra "na raz", a raczej jeden z najlepszych przedstawicieli tego gatunku gier.
Oceniając enplusowo to:
Grafika: 9 (z małym minusem)
Dźwięk: 9
Miód: 7
Ogółem: 8.3
gra jest ładna fajne mi sie grało ale zdecydoanie zakrutko w porownanu z perwszom częścom np. a może poprostu nauczyłem sie co kiedy byl mniej nespodzanek newiem. tez miałem problemy z dzwiekem
Jako iż mój egzemplarz Warior Within okazał się trefnym krążkiem postanowiłem czekając na następny, tym razem oryginalny zagrać w trzecią odsłonę przygód Księcia panicza-madafakera .
Babilon sprezentowany jest ciekawie, fan serii bez problemu będzie płynął przez gre odbijając się od scian i biegając między przepaściami . Doszło kilka nowych ruchów i patentów etc. Największą frajde sprawił mi na razie styl walki - większość kombosów została przeniesiona z dwójki ale doszły tu stealh kille - jak wróg stoi do nas plecami, można go szybko załatwic wciskając w odpowiednim czasie przyciski,jednak jeśli się pośpieszymy to przeciwnik nas kopnie, zablokuje nasz cios (zawodowo zrobione sekwencje !) i trzeba będzie walczyć w 4 oczy (jak nie więcej) a przeciwnicy w Dwóch tronach są więksi, napakowani sterydami i bardziej wytrzymali, nie to co te pokraki z dwójki .
Mroczny książe na razie nie przypadł mi do gustu, łańcuch taki sobie, nie czuje siły jego ciosów a pozatym grajac nim zmuszeni jesteśmy do ciągłego popie*** na czas przez lokacje bo inaczej zginiemy, trochę to stresujące ale zobaczymy co będzie dalej ...
ps. gra chyba krótka jest ? po dwóch godzinach grania zajrzałem do solucji i wynika z niej że ponad jedna trzecia gry za mną ...
Ach jaka piękna gra, ach co za historia, godzine temu ujrzałem napisy końcowe i strasznie się wzruszyłem co zdaża mi się przy grze rzadko, chciałoby się kontynuować przygode, cofnąć czas a tu już koniec po zaledwie 5 dniach rekreacyjnego grania ...
A gra do trudnych nie należy, moim zdaniem mimo że finałowego bossa trójka ma trudniejszego od tego z jedynki to całościowo jest najprostszą z trylogii - poza kilkoma momentami które trzeba powtórzyć 2-4 razy nie ma tu nic co przeszkadzałoby w płynięciu przez gre . Cód, miód 9/10 polecam !
To ja takie pytanie nieco z innej beczki,ale jako tako pasujące do tematu, wie ktoś gdzie można dostać Two Thrones na GC?;/ na allegro nie ma w ultimie tyż, przeglądałem wszystkie sklepy których reklama znajdowała się w styczniowym neo i też 0 są tylko na ps2;/
Przeszedłem - gierka dobra, ale i tak nie dorówna pierwszej części - tego baśniowego klimatu nie zapomnę. Ale plasuje się druga w kolejce - a WW był do dupci i nawet nie chciało mi się go kończyć.
Fajny się odkrywa filmik ten jajcarski - dobry pomysł :] Ale ogólnie rozwala mnie po co są w tej grze Sands Creditsy? Nic za nie nie da się kupić - suchar na maksa.
A co najlepsze nowego PoPa przeszedłem w jakieś 3 dni totez będę mógł go sprzedać w zasadzie w tej samej cenie, w której kupiłem na Allegro - kocham krótkie gry :P Już się przymierzam do zakupu Black - muszę oszczędzić kasę ^^
gra dobra złego słowa nie powiem o niej, grałem w jedynke w dwójke już nie zdążyłem:D ale ostatnia cześć prezentuje sie ładnie, grafika bez zarzutu i animacja płynna- może to moje wrażenie ale wydaje mi sie ta czesc jakaś taka łątwa, czy wy tez tak macie?
może to moje wrażenie ale wydaje mi sie ta czesc jakaś taka łątwa, czy wy tez tak macie?
jastne że łatwa, moim zdaniem najłatwiejsza z wszystkich 3 części, a co do rwiącej gdzieniegdzie animacji są podzielone zdania :D tylko że walka jest słansza niż w poprzedniej części, nawet większość ciosów z drugiej części została, ale nie czuć już w nich takiej siły
jastne że łatwa, moim zdaniem najłatwiejsza z wszystkich 3 części,
Nie chcę okazać się lamerem ale to jedyna część, którą przeszedłem :oops:
Gra jest śliczna, ale czy taka łatwa? No nie wiem. Mnie lekko zirytowały błędy w detekcji kolizjii. Często nie trafiam w przeciwników, bo wrogowie przenikają przez mieczyki :x Ale to raczej błąd programistów, niż zamierzone działanie utrudniające rozgrywkę :roll:
no bez jaj gra jest prosta, w co wy gracie :lol: imo największe trudności mogą być z rydwanami i nastepującą po nich walką z dwoma bossami - przeszedłem za 3 razem :angel:
Nie twierdzę, że gra jest masakrycznie trudna. Ale w takim DMC mam znacznie większą kontrolę nad postacią, czego mi brakuje w nowym POP. Po prostu skiepścili walkę i tyle.
no bez jaj gra jest prosta, w co wy gracie Laughing
A nie wybrałeś przypadkiem na początku poziomu easy?
nie normal i gre zdałem raz dwa, w niespełna 5 dni rekreacyjnego grania, ostatni boss to śmiech na sali :lol:
Odezwał się ten, dla którego JSRF nie jest rekreacyjną grą. :lol:
jak nie jest ! Pharaoh park zdałem raz dwa ! chodziło mi o to że jest krótka ! nie mieszaj mi tu :)
Tak się teraz tylko tłumaczysz :bash: :P
ostatni boss to śmiech na sali :lol:
Gorzej z wezyrem. Na hardzie myslalem ze sie poplacze. Anyway dzisiaj skończyłem dwa trony na najwyzszym poziomie trudnosci, odlokowujac wszystkie materialy bonusowe. To musi budzic wiadome uczucia :^^:
Pisząc te 3 lata temu o ostatnim bossie miałem na mysli właśnie Wezyra :tak: dobry rytm - 3 skoki na krzyż i refleks przy QTE i po kłopocie.