Prince of Persia : the Sands of the Time

Archiwum

Odchudzanie brzucha

Jak wam się ta gra podobała ? mi z początku wydawała sie mało dynamiczna, zbyt wolna ale jak zacząłem grać od połowy po tygodniu przerwy to zmieniłem zdanie . Ma świetna grafikę, muzyka pasuje do akcji szkoda że gra tylko podczas walk . Fabuła jest ciekawa i dobrze zrobiona, juz nawet film na jej podstawie kręcą ;)
Nie lubie platformówek ale Prince jest dla mnie jedynym wyjątkiem i polecam ją każdemu

Muszę powiedziec że myślałem że trochę lepiej bedzie mi sie grał. Szczególnie na początku nie bardzo mi szło. Później bylo już co raz lepiej ale szybko sie skończyło. Największe wrażenie zrobiło na mnie (w pierwszym momencie) zmiana kamery. Kilka razy zmieniałem tak mi się podobało :D Ogólnie świetna gra ze wspaniałą animacją. Na minus tylko jeden combos w czasie walki (wiem że można skakac itp. ale niedosyt pozostaje) i czas gry (ok 10h).

10 h ? ja przebiegłem przez tą gre w 8 ;) może macie linki do OSTu z gry ?

a ja w 4'29.......

+
Fajna grafa
super muzyka
estra klimat
-
czas gry
poziom trudnosci

=

WSPANIALA GRA

a ja w 4'29.......

akurat ;) i nie nabijaj postów, EDIT

kto jeszcze nie kupił to podaje info że na ultimie.pl jest już za ok. 130 zł.

Dokładnie za 139 i to nie jest platformówka tylko przygodówka

Moj rekord za trzecim razem to 4'29 i nie pieprz.....
Nie klamie.
YOL!

może macie linki do OSTu z gry ?
Zajrzyj tutaj: [Jir]:Zajrzyjcie lepiej na PM bo dawanie linkow do tego typu materialow nie jest zgodne z zasadami forum.

Grałem w Sands of Time przez parę godzin (miałem pożyczone) i udało mi się zajśc do 60%.
Dla mnie fenomenem tej gry jest przede wszystkim oprawa AV i projekty poziomów. O grafice i efektach można by pisać poematy, ale o tym wie chyba każdy. Prawdziwym majstersztykiem jest sposób opracowania lokacji. W sumie gra jest prosta, a nawet prostacka. Chodzi tylko o to zeby gdzieś doskoczyć, odbić się, przebiec po ścianie, ponownie się odbić, przeturlać, przestawić dźwignie itd. I nie ma w tym nic odkrywczego. Ale gra jest dokładnie przemyślana i skonstruowana tak, żeby gracz się nie nudził. I nie nudzi się. Każda komnata jest inna i wymaga innego podejścia (czego doskonałym przykładem jest pomieszczenie, w którym musimy aktywować system bezpieczeństwa zamku). Osobiście jestem zachwycony.
I wszytko byłoby gites, gdyby nie czas gry. 10 h na ukończenie gry to przesada. Moim zdaniem lepiej jest pożyczyć sobie SoT za 20 PLN na 2-3 dni i spokojnie przejśc ją nawet dwa razy.

W sumie gra jest prosta, a nawet prostacka. Chodzi tylko o to zeby gdzieś doskoczyć, odbić się, przebiec po ścianie, ponownie się odbić, przeturlać, przestawić dźwignie itd.

No właśnie. Banalnie prosta i ...

I nie ma w tym nic odkrywczego. Ale gra jest dokładnie przemyślana i skonstruowana tak, żeby gracz się nie nudził. I nie nudzi się. Każda komnata jest inna i wymaga innego podejścia (czego doskonałym przykładem jest pomieszczenie, w którym musimy aktywować system bezpieczeństwa zamku). Osobiście jestem zachwycony.

... i dlatego nie jestem zachwycony. Skok, lina, skok, przeciwnik, skok, skok, skok, buerk. Za łatwo, za mało dynamicznie. Oczekiwałem więcej. A na pewno nie tego, że ...

I wszytko byłoby gites, gdyby nie czas gry. 10 h na ukończenie gry to przesada. Moim zdaniem lepiej jest pożyczyć sobie SoT za 20 PLN na 2-3 dni i spokojnie przejśc ją nawet dwa razy.

... że przejdę ją tak szybko. A drugi raz już nie było sensu grać. Bo i po co? Dla starego PoPa? eee :? Oby dwójka była lepsza :)

Nie wiem dlaczego ludzie zachwycają się oprawą a/v tej gry, moim skromnym zdaniem płynność animacji stoi na stosunkowo niskim poziomie, a przynajmniej, o ile dobrze pamietam, takie odniosłem wrażenie swego czasu. O samej grze więcej nic nie napiszę bo włączyłem ją w okresie, w którym nie miałem prawdziwej ochoty na granie w cokolwiek (oczywiscie mnie znudziła, ale nie świadczy to o jej jakości w tym przypadku).

Dokładnie za 139 i to nie jest platformówka tylko przygodówka

Niestety nie jest to tanio; ba, jest to nawet drogo biorąc pod uwagę, że POP:TSA wszedł do platyny. Mam ochotę na tą gre, ale nie kupie jej dla zasady - ideą gier platynowych jest ich cena , która na pewno nie wynosi 139 zł. Poczekam aż stanieje.

Jesli ktoś chce sprawdzic całą liste (doszły nowe tytuły) to tu macie link - http://www.ps2home.c...%20fulllist.htm

Moj rekord za trzecim razem to 4'29 i nie pieprz.....
Nie klamie.
YOL!

to jak ty to zrobiłeś ? nawet jeslibyś grał bez tutorialu na początku z solucją i wyuczoną droga na pamięc to zejście poniżej 6-7 h jest dla mnie nierealne

Jest to mozliwe.
Widziales kiedys rekordy w Playerstation +
Tez sie dziwilem.
Za piatym razem jak sie postarasz zejdziesz ponizej 5.
Gwarantuje ci to.
A po za tym rzeczywiscie gra jest prosta, przydalby sie jakis hard albo cus.... :evil:

Odkryliscie PRINCE OF PERSJA 1?
Magiczne fontanny?
Pasek mocy mozna sobie nabic nawet do 75%

co do fontanny to kilka ich znalazłem, chyba 5 a PoP I nie odblokowałem bo trzeba było po sejvie 33% znaleźć jakąś ściane a nie przejść cała gre jak to napisali w jednym z czasopism

Za przejscie gry dostawało sie chyba dostęp do dwójki. Ja dopiero za drugim razem odkryłem pierwszą część. Ogólnie pochwały należą się za animacje bo grafika az tak nie zachwyca.

Za przejscie gry dostawało sie chyba dostęp do dwójki.
Ale tylko w wersji na XBox'a.

Gra jest bardzo ładna. Najpiękniejsza rzecz jaką widziałem w grach to, (oprócz zachodu słońca w MGS2) szczyt wieży pod koniec gry.

Ja mam tę gre od wczoraj i przeszedłem już 92%. Teraz bujam się bez Sztyletu i jest ciekawie. Ta gra ma w sobie coś. Klimat, muza, walki. Jest tego jeszcze wiele.

gra jest przecudowna i z niecierpliwościa czekam na 2 cześć- to co było w POP słabsze(monotonne walki) bedzie naprawione w WW.

Walki monotonne? Napewno nie dla mnie. Nie ktore były wymagające jak naprzykład, ostatnia walka z potworami, gdy Farah... Bez Piasków trudno troche były, ale to lubie. Nie miałem za to największego problemu z wycięciem przeciwników w "windzie" z czym mieli trudność niektórzy. Co do PoP2 nie podoba mi się taka zmiana bohatera i środowiska. Nie wiem czy brutalność i seks zdziałają cuda, choć jestem pewien, że zagram w tą gre nie raz :D

Obejrzałem gameplay trailer'a z nowego PoP'a i muszę powiedzieć, że nastrojowo mroczna grafika, seks i przemoc z latającymi flakami może naprawdę podkręcić grywalność tego tytułu (i te akrobacje :roll: ). Nie grałem w jedynkę, gdyż chciałbym, ale jak Akuma zdążył to podkreślić: cena platyny to kpina jakaś - poczekam jak dojdzie poniżej 100zł no chyba, że ktoś mi pożyczy wcześniej :mrgreen:

PoP jest łatwe, aż za bardzo, ja miałem problem w walce z ojcem bohatera ale potem szło jak z górki, winde przeszedłem za pierwszym razem :roll: przez ta gre sie płynie i nawet dobzre jak ktos lubi któtkie i przyjemne gry

Jak wam się ta gra podobała ? mi z początku wydawała sie mało dynamiczna, zbyt wolna ale jak zacząłem grać od połowy po tygodniu przerwy to zmieniłem zdanie . Ma świetna grafikę, muzyka pasuje do akcji szkoda że gra tylko podczas walk . Fabuła jest ciekawa i dobrze zrobiona, juz nawet film na jej podstawie kręcą ;)
Nie lubie platformówek ale Prince jest dla mnie jedynym wyjątkiem i polecam ją każdemu
Ja w przeciwieństwie do Ciebie uwielbiam platformery, a co do Prince'a to już zacieram łapki i nie mogę się doczekać kiedy moje okrutne łapska dorwą płytkę z grą. Właściwie nie mogę się doczekać tych starć z przeciwnikami oraz ciekawi mnie to manipulowanie czasem. KURDE!!! I WANT IT!!!

giera jest po prostu magiczna! (doslownie i w przenosni :wink: ) wszystko jest na maksa dopracowane: ultraplynna animacja (przynajmniej na Xie),zagadki architektoniczne, mechanika, muzyka (swietna!).
mozna sie przyczepic tylko do dlugosci i do poziomu trudnosci rozgrywki ale z 2 strony przez to gra jest bardzo przyjemna i bezstresowa 8) chyba najbardziej podobalo mi sie jak...

MALY SPOJLER

...umiejetnie polaczono intro, gameplay i filmik koncowy. zupelnie sie takiego rozwiazania nie spodziewalem, MISTRZOSTWO! a jak sie wam podobala koncowka?

A mi sie nie podoba walka. Trzy jej elementy kompletnie ja niszcza: respawny, teleporty i koniecznosc dobijania. Debilizm. Oczko mniej natychmiast. Zobaczymy, co w tej materii zrobi Warrior Within, bo na razie nie jest zbyt obiecujacy, jesli maja odpasc zagadki platfrormowe, a zostac sama mloca. Bo mloca w tej grze ssie.

Końcówka gry wymiata. Prawda, że walka lekko ssie, ale animacja końcowa jest świetna, nigdy bym sie czego takiego nie spodziewał.

Mnie gierka oczarowała zwłaszcza design'em poziomów, klimatem, a także zręcznością Księcia. Dawno nie grałem w tak świetną zręcznościówkę... Bardzo fajny jest także scenariusz, sam Książe to świetnie wykreowana, zabawna postać. Tylko te modele bohaterów ... mogłyby być znacznie bardziej szczegółowe. Poza tym walka czasem trwała po prostu za długo. A może raczej po prostu główny bohater posiadał zbyt małą ilość przeróżnych(raptem tylko jedno combo i kilka magicznych ataków z udziałem Dagger of Time) ataków? Hmm...

Sa tylko 3 gry ktore mnie przykuly do konsoli ze nie moglem odejsc od Tv.Jest to Devil May Cry , MGS2 (chociaz jedynke uwarzam za lepsza) I wlasnie POP :D Jak juz kazdy napisal :D W tej grze sie plywa ;) Choc czasem jest frustrujaca , jak sie przechodzi koniec gry bez piaskow czasu :/

dla mnie koniec był prościutki, podchodzisz do wroga, raz go tniesz i nima ;) najgorzej był z jego starym, tych z lancami było pełno i non stop ksiaze sie przewracał ;) ciesze sie że w dwojce bedzie wiecej walk, jesli beda bardziej dynamiczne od jedynki to gra zarzadzi

Dynamiczna :/ Eeeee taka jak w 1 byla SI , wolne obroty skok przez kolesia i CIACH :D jeeeeee Najbardziej wkurzala mnie misja w bilbiotece :/ Troszke sie tam zagubilem hehehe , i koncowka makabra :/ .........

Prince of Persia jest grą na którą czekałem od zakupu ps2
Wszystko jest odpowiednio wyważone(walki w stosunku do elementów chodzonych)
A nowa część nieumywa się do pierwowzoru!

Świetna gra. Jedna nie skończyłem jej, bo poddałem się gdzieś tak w okolicach 95%. Jest taki moment, że od save pointa musisz wykonać sporo dzikich ewolucji, żeby dostać się do czegoś w rodzaju komina. Potem odbijając się od ścian trzeba zeskoczyć na "dno" tego komina. Próbowałem chyba z 20 razy i nic. Mało tego, od save pointa do komina jest jakieś 5 minut wykonywania tych akrobacji. Grrrr...

Świetna gra. Jedna nie skończyłem jej, bo poddałem się gdzieś tak w okolicach 95%. Jest taki moment, że od save pointa musisz wykonać sporo dzikich ewolucji, żeby dostać się do czegoś w rodzaju komina. Potem odbijając się od ścian trzeba zeskoczyć na "dno" tego komina. Próbowałem chyba z 20 razy i nic. Mało tego, od save pointa do komina jest jakieś 5 minut wykonywania tych akrobacji. Grrrr...

głowa do góry, to nie jest takie trudne, mi udało sie za chyba 4 razem, warto skonczyc ta gre

To nie jest takie trudne. Sam sie diabelnie trudziełem ze skakaniem po ścianach na dół. Jeśli tego nie umiesz to dam ci rade. Naciskaj skok gdy poczujesz drganie pada. Zanim to tak rozpracowałem wkurzałem się niemiłosiernie :D

Sa dwa takie momenty , ta wierzycka ktora nazwales komis , i te dwie sciany , sciany wiadomo jak , ale wierzycka trudniejsza , bo trzeba wkskoczyc na jakas sciane , o ile mnie pamiec nie myli , wierzycka jest 6 katna czy jakos tak .

To nie jest takie trudne. Sam sie diabelnie trudziełem ze skakaniem po ścianach na dół. Jeśli tego nie umiesz to dam ci rade. Naciskaj skok gdy poczujesz drganie pada. Zanim to tak rozpracowałem wkurzałem się niemiłosiernie :D

Moja klawiatura niestety nie ma force feedbacka :)

O Boze ......... na PC grasz .............. dobrze ze nie na padzie , na PC wciskaj skok jak koles dotknie noga sciany i wtedy wciskaj ......... na PC prosciej jest ;)

Ja przeszedłem na GCN i bardzo mi przypadła do gustu. Dlatego czekam z niecierpliwościa na dwójeczkę,ale ocenki coś nie bardzoe dobrze jej rokują( tzn rokują dobrze, ale nie na tle pierwszej części). Po co zmieniali klimat?

Warrior Within nie jest grą dla mnie. Po przejściu Ninja Gaiden jestem zmęczony uczeniem się kombosów, kombinacji przycisków, powtarzaniem walk i tak dalej. Platformówkowy charakter Sands of Time duzo bardziej mi odpowiada i co by tu nie mówić, aktualnie nie mam ochoty na mroczne klimaty. Chociż kto wie, może za jakieś pół roku czy rok w to zagram.:)

A ja sobie nadrabiam zaległości i dopiero teraz gram w POP: SOT. W związku z tym mam jedno , pytanie bo się trochę zaciąłem w tej grze. Chodzi mi o Obserwatorium. Dochodze do tego miejsca, rozwalam wszystkich przeciwnkiów ,wchodze na te podwyższone schody i nic się nie dzieje. Podobno mają podjechać do góry , tak pisze w poradniku Extreme. Niestety nic się takiego nie dziej. Czemu ???
Z góry dzięk.
pozdrawiam

to jak ty to zrobiłeś ? nawet jeslibyś grał bez tutorialu na początku z solucją i wyuczoną droga na pamięc to zejście poniżej 6-7 h jest dla mnie nierealne

Ja przeszedłem w mniej niż 4h... za drugim razem bodajże.

to jak ty to zrobiłeś ? nawet jeslibyś grał bez tutorialu na początku z solucją i wyuczoną droga na pamięc to zejście poniżej 6-7 h jest dla mnie nierealne

Ja przeszedłem w mniej niż 4h... za drugim razem bodajże.

teraz to spoko, juz wiem na czym polega speedgaming :wink: rzeczywiście "trochę" czasu można zaoszczędzić olewając przeciwników

a mnie sie nie spodobałą ta gra, nudna taka i bez wyrazu, zawiodłem sie teraz pobieram pop two thrones zobacze jak ta czesc smiga.

Ja przeszedłem w mniej niż 4h... za drugim razem bodajże.
a tu dla odmiany macie gościa który przeszedł w 02:09:56 :shock:
http://speeddemosarc...com/popsot.html
tak wogóle to niezłe wynalazki na tej stronce są, i jak oni się nauczyli tak szybko przechodzić to ja tego nie wiem :)

Ja prawie zeby zjadlem na tej baszcie co pisaliscie o niej wczesniej - ale skonczylem wkoncu gre - urzeklo mnie to skakanie po scianach i akrobacje ksiecia.

i jak oni się nauczyli tak szybko przechodzić to ja tego nie wiem :)

Proste, walki jednym sposobem, tzn takim jak się da dla określonego przeciwnika, jak się zna na pamięć wszystkie pułapki, gdzie jak skakać to nie problem. Ja miałbym o jakieś 20 minut lepszy czas gdyby nie Farah, przez to że ona ginęła ja musiałem pokutować...

mnie też farah denerwowała (walka na jadącej windzie wołałaopomste do nieba). ale była to moja pierwsza ulubiona gra. a pożyczyłem od kolegi niewiedząc nawet co to jest

Skończyłem Sands of Time i muszę przyznać, że dawno się tak dobrze nie bawiłem. Elementy platformowe przyjemne, choć miejscami wymagające, walki efektowne i całkiem trudne (miejscami). Sama historia tez niczego sobie, choć mnie bardziej ujął sam klimat i cały ten pałac Maharadży. Jeśli ktoś nie grał, a lubi takie klimaty to powinien szybko zaległości nadrabiać.

Ja największy problem miałem z walkami właśnie. Poza tym elementy platformowe faktycznie super, no i ten klimacik rodem z baśni 1001 nocy. I piękna Farah :zakochany: Według mnie SoT to najlepszy Prince z past-genowej trylogii.

Gram właśnie 2 raz i SZLAG MNIE K#$WA chce trafić przy walce w windzie. Normalnie ręce opadają z bezradności i debilizmu Farah. Nie ręczę za mojego pada jak tak dalej pójdzie...

to był całkiem trudny moment ale z tego co pamiętam to każdy przeciwnik miał słaby punkt że jakiś atak był zawsze pewny. Poza tym jak masz duzo piasku to jak jest duzo przeciwnikow to ciachasz sztyletem i na chwilę są z piasku. Pamiętasz o tym?;]

Też pamiętam ową walkę. Było ciężko, energii mało, głównie robiłem "korkociąg" po odbiciu się ze ściany ... ale też wygrałem szybko i łatwo, bo w jakieś połowie walki odpaliłem, po raz pierwszy jak grałem, technikę przyspieszającą ruchy księcia. Przeciwnicy zmasakrowani sprawnie i bezlitośnie. Mam nadzieję, że to jakoś pomoże :)

z chęcią bym pomógł ale w żadnym popie problemów z walka nie odnotowałem :skacze:

Ja cały system mam w jednym palcu tylko gra działa mi nie wiem jak to określić ale w ze 100fpsach przez co jest troszkę za szybko ^^' Drugim problemem jest Farah bo z utrzymaniem siebie przy życiu nie mam problemu. No nic ide popróbować znów.

Dobra udało się i przy okazji skończyłem grę. Cudowny baśniowy klimacik aż szkoda, że to już koniec. Teraz czas na WW.