Infinite Space
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Call Of Duty Future Warfare or Space Warfare or Secret Warfare or even Advanced Warfare. Ufff.
- Dead Space Extraction
- Dead Space
- White Knight Chronicles: The Awaken of the Light & Darkness
- Przepremierowy pokaz filmu Vexille
- Mario Vs. Donkey Kong: Mini-Land Mayhem!
- FINAL FANTASY VII : CRISIS CORE
- Brink
- Atelier Rorona
- Strzelanka na PS2
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- modemgsm.keep.pl
Odchudzanie brzucha
Kosmiczne RPG od Platinium Games. W tym momencie powinienem przestac pisac i każdy posiadacz DSa powinien biec do sklepu. Niestety w zrozumiałej dla gaijinów wersji gra pojawi się dopiero za parę miesięcy. RPGFan ocenił wersję japońską na 9.2 i to masakrycznie wysoka nota, ponieważ ten serwis nie bawi się w wysokie ocenianie crapów. http://www.rpgfan.co...pace/index.html
Warto przeczytac i warto czekac
dzięki Greg, dodaję sobie do listy
O, zupełnie zapomniałem, że tę gierę robili...
Really it's just a heavy game. I'm surprised that this particular DS cart doesn't weigh 10 pounds.
jestem zaciekawiony :^^:
Spoiler
gan-jinów
gaijinów
http://www.skizo.org/news,nds,Nowy_zwiastun_Infinite_Space.,5510.html
mimo, że po trailerze fabularnie nie zapowiada się na nic szczególnego, to sam gameplay, budowanie statków czy zarządzanie ekipą (o których moglismy czytać na rpg fanie) wyglądają na konkret
czekam
Premiera pod koniec marca! Zaczyna się wysyp gier na DSa :) Najpierw nowy Ace Attorney, Ragnarok, niedługo Pokemony. Infinite Space... Masakra ;]
Po roku odkurzyłem DSa i zabieram się za granie...Infinite Space podobne jest wypasione
Premiera pod koniec marca! Zaczyna się wysyp gier na DSa :) Najpierw nowy Ace Attorney, Ragnarok, niedługo Pokemony. Infinite Space... Masakra ;]
Z Ragnaroka IMO nic ciekawego nie wyjdzie, niech jeszcze ten cholerny DQIX wyjdzie w zrozumiały języku :) Widzę, że dobrze zrobiłem znowu kupując DSa, zapowiada się na to, że będzie bardziej ogrywany niż XO.
No i mamy trailer - trochę głupkowaty, ale obietnice setek osób, spośród których wybieramy załogę, dziesiatek statków i znów setek modyfikacji są kuszące :)
Launch trailer -wygląda bardzo fajnie, liczę na duuużo godzin poświęconych eskploracji i miażdżeniu wrogich flot :)
Póki co oceny rozczarowują. 7-8 to bardzo niskie oceny jak na tą grę. Oczekiwałem naprawdę genialnej gry, takiej na 9.5/10
Infinite Space jest grą dziwną. Zaczynając od nazw planet (Kętrzyn, Zvenigorod), poprzez dziwny system walki, na skomplikowanym modyfikowaniu statku/załogi kończąc. Wszystko w tej grze jest dziwne. To z początku frustrujące, bo zanim człowiek się wgryzie dostanie po d*pie wiele razy. Bez auto-savów lepiej nie grać ^^
Dłubanie przy statku i załodze po pewnym czasie, jak nasza flota się powiększy, to najciekawszy element rozgrywki. Ponad 30 różnych pozycji do obsadzenia, co rusz nowe modele statków i dodatkowe części. Możliwości mieszania sobie w statystykach są przeogromne. Walka czasami bywa nudna, w szczególności gdy mamy słaby 'gauge speed' i musimy się wycofywać, aby się uleczyć - lecimy wtedy w nasz kąt i czekamy, a głupi CPU zamiast wykorzystać sytuację nawet nie podlatuje. Meelee battle to z kolei nożyce-papier-kamień w kosmosie. Średnio przydatna opcja. Za pomniejsze niedociągnięcia nadrabia oprawa a/v. Dźwięki towarzyszące naszym atakom podczas bitwy są kapitalne. Pew-pew, hysz-hapudysz! Podobnie jak te okropne modele 3d statków i koślawe animacje ataków mają swój urok. W całej swojej osobliwości wykreowany w IS świat trzyma się kupy. Fabuła jest niebanalna i wystarczająco ciekawa, żeby pchać do przodu main questa. Ukrytych postaci/wydarzeń/planet również nie brakuje, jednak należy się uzbroić w cierpliwość, bo czeka was kosmiczna odyseja w okienkach dialogowych. Nie mamy nawet żadnego notatnika czy żurnalu, więc jak zapomnimy treść naszej misji musimy wrócić do osoby, która nam daną misję zleciła. Skutkuje to częstym krążeniem we wszechświecie bez celu i grindowaniem FAP'u (fame point, w skrócie FAP xD) zanim wreszcie coś się stanie. Oceny 7/8 chyba oddają grze sprawiedliwość, bo przez wysoki poziom trudności, przytłaczającą ilość możliwości i dziwaczną oprawę połowa osób zniechęci się po pierwszych dwóch godzinach. Kto jednak wytrzyma i się wkręci dostrzeże wartość tego nieoszlifowanego diamentu.