2D Power

Archiwum

Odchudzanie brzucha

http://ihejtju.files.wordpress.com/2009/06/rock-ng-win2.gif?w=197&h=190

Jakoś tak ostatnio smutno na forum, więc postanowiłem żeby przydał się topic dla wszystkich zjebiszczów 2D ;) Szczególnie, że na rynek nadchodzą:

BazBlue
KoF XII
Garou
KoF 98um i 2k2 um

Więc może zacznę - dlaczego kochacie 2D? Czy King of Fighters jest lepszy od SF i dlaczego tak? Kto jest waszym faworytem?

Liczę, że ktoś zapostuje ;p

Więc może zacznę - dlaczego kochacie 2D?

Może dlatego, że później można sobie wstawić do ava sex bombę z dojarami i wachlarzami na wierzchu? ^_^

Więc może zacznę - dlaczego kochacie 2D?

Może dlatego, że później można sobie wstawić do ava sex bombę z dojarami i wachlarzami na wierzchu? ^_^

Good point :oops:

Oczywiście, że najlepszych dwuwymiarowym fighterem jest trzeci Street Fighter trzeci :tak:

Co kilka razy próbowałem podejść do KoFów, to nigdy mnie nie wciągały na dłużej niż chwilę, ale przez uwielbienie dla pięknej grafy 2D od czasu do czasu zastanawiam się czy nie pomyśleć poważniej nad dwunastką. Choć i BlazBlue jest nad wyraz ciekawy.

I też mam fajnego gifa.
http://img200.imageshack.us/img200/3046/akuma.gif

A gdzie Twoje podchodzenie do Last Blade ?

Podobniejszą do SF serią jest Fatal Fury i na Real Bout 2 oraz Garou radzę Ci zwrócić uwagę. Street Fighter III jest świetny, ale cóż - nadal pozostaje tylko Street Fighterem :P

No tak, w Last Blade sporo grałem swego czasu. Dobra pozycja, bez dwóch zdań.

O, grałem też niedawno z Danteuszem w Capcom vs SNK 2. Całkiem niezła gra, choć raczej tylko niezła. No i recycling sprite'ów postaci mnie trochę zirytował.

propo Akumy - największa lama ever. Prawie każdy kogo "zabił" żyje. SF4 ownz fabularnie ;)

Niestety, jedyny versus Capcomu oraz SNK jaki można uznać za w pełni udany (nie licząc dwóch karcianek) to Match of the Millenium na NGPC, które do dziś pokazuje moc i miłość do obu wielkich firm. Jednak, co ciekawe wraz z premierą KoFa XII zarówno SNK oraz Capcom mówią o chęci do stworzenia kolejnej części zmagań tych firm. oby, oby to wtedy w uczicwym pojedynku pokaże Ci Shini jak mało może marny Hadouken ;>

Proszę bardzo, tym bardziej, że ja polegam na walce full contact zamiast hadoukenach grając Kenem ;>

A o fabule ostatnich bijatyk i szczególnie SFIV nie ma co się wypowiadać, bo to jest śmiech na sali. Aż się cieszę, że w serii VF praktycznie ją olano.

Próbowałeś Puzzle Fightery? Mało bijatyki w bijatyce, ale układanie klocków z nawalającymi się pociesznie postaciami jest w dechę.

propo Akumy - największa lama ever. Prawie każdy kogo "zabił" żyje. SF4 ownz fabularnie ;)
LOL fabuła-dla niej gramy w 2d

Niestety, jedyny versus Capcomu oraz SNK jaki można uznać za w pełni udany (nie licząc dwóch karcianek) to Match of the Millenium na NGPC, które do dziś pokazuje moc i miłość do obu wielkich firm.
LOL a grałeś w ogóle w jakiegoś innego crossovera?

oby to wtedy w uczicwym pojedynku pokaże Ci Shini jak mało może marny Hadouken ;>
LOL

O, grałem też niedawno z Danteuszem w Capcom vs SNK 2. Całkiem niezła gra, choć raczej tylko niezła. No i recycling sprite'ów postaci mnie trochę zirytował.
LOL Strasznie długo musieliście w to grać

Eh ta młodzież...

Najlepsze KOFy - 98 i 2k2 (imooo)

O, grałem też niedawno z Danteuszem w Capcom vs SNK 2. Całkiem niezła gra, choć raczej tylko niezła. No i recycling sprite'ów postaci mnie trochę zirytował.
Jak dla mnie jest to chyba najlepszy fighter 2D (obok Super Street Fighter 2 Turbo) - zajebisty system, masa postaci, dobra grafa i się nie nudzi przede wszystkim. Kapitalna gra :tak:

Niestety, jedyny versus Capcomu oraz SNK jaki można uznać za w pełni udany (nie licząc dwóch karcianek) to Match of the Millenium na NGPC, które do dziś pokazuje moc i miłość do obu wielkich firm.
LOL a grałeś w ogóle w jakiegoś innego crossovera?

tak grałem - i co odmówisz mi mojego własnego zdania? Ani Capcom vs SNK 1 ani 2, ani tym bardziej SvC Chaos nie spełniły wielu oczekiwań. Zresztą nie były jednolite klimatycznie i posiadały sporo rzeczy które nie pasowały do gier SNK i Capcomu. Również systemu uproszczono, jednak nie w tak satysfakcjonujący mnie i nie tylko mnie sposób jak w MoTM. Dla mnie to nie są złe gry bo w każdą dużo grałem, z wyjątkiem CvS2 wszystkie posiadam, jednak żadna nie dała mi pełnej satysfakcji. Ale każda z nich jest dobra. Tylko wymagałem czegoś innego. Więc litości - loluj sobie gdzie indziej.

Co do fabuły - masz jakiś problem? Czy nie mogę wymagać dobrej historii w bijatyce? Mogę. I wymagam. To jeden z czynników dla których preferuję gry SNK. Z Shinim się przepychałem słownie mój Ty poligloto. Jak to fanboj z fanbojem i zapewne będziemy się nawet kłócili o to kto ma fajniejsze pociski - Ryu czy Ryo ;). Twój ton jest żałośnie mentorski i radze Ci - zmień go. To nie mają być wojny bijatykowe, tylko miły topic dla zjebiszczów 2D. Rozumiem, że świetnie grasz w bijatyki. Ale ja się nie czepiam i nie oczerniam systemu walki tamtych gier, czy ich balansu.

A tak propo topicku - moje ulubione KoFy to 96, 98,99, 2k2, XI, 98 UM. Co prawda 96 i 99 odstają systemem i balansem, ale mają świetny klimat i dają masę funu. Zresztą żadnym mistrzem serii nie jestem, mimo to chciałbym zobaczyć kofa na kilku zlotach.

W Puzzle Fightera oraz przy okazji Pocket Fightera grałem Shinii i są naprawdę pretty cool. Zresztą z bitek Capcomu najbardziej lubię Darkstalkersów i oba Rivals Schools. Świetne gry. Szkoda, że już się takich nie robi.

Moje ulubione gry 2D to tak już bez fanboizmu: Real Bout 2, Street Fighter III:3rd Strike, Mortal Kombat II, wymienione KoFy, Garou, SFAlpha 3, Samurai Shodown 2 i 4, Last Blade 2, Ninja Masters, Darkstalkers 3, Match of the Milenium, World Heroes Perfect.

Za Guilty Gear mimo wszystko nigdy nie przepadałem - dla mnie seria ma zbyt wykręcony design i nie opanowuje systemu. Jednak pokazała coś, czego ani Capcom ani SNK nie chciały/nie umiały pokazać - niesamowitą jakość 2D na 128-bitach.

Ech, fightery 2D>>>>>>>>>>>>>>>>>fightery 3D tak samo jak KoF>>>>>>>>>SF i tyle w tym temacie.

O, grałem też niedawno z Danteuszem w Capcom vs SNK 2. Całkiem niezła gra, choć raczej tylko niezła. No i recycling sprite'ów postaci mnie trochę zirytował.
LOL Strasznie długo musieliście w to grać
Wystarczyło nam zagrać wszystkimi postaciami by zobaczyć, że niektóre, jak np. Zangief są żywcem przeniesione ze starszych gier, w jego przypadku SFA3. I teraz gdzie jest lol w tym, że oczekuję po grze postaci narysowanych od nowa, a nie kopiuj-wklej rodem z mugena? Aha, pewnie w tym, że nie zrozumiałeś o co mi chodziło.

Trzeba było zacytować odpowiedni fragment zamiast udawać mądrego dziada-wyjadacza :hmmm: Grałem odpowiednio długo (bo to nie była nasza jedyna posiadówka z tą grą) żebym poznał system i wyrobił sobie na jego temat własne zdanie. Coś masz jeszcze do dodania?

Trzeba było zacytować odpowiedni fragment zamiast udawać mądrego dziada-wyjadacza :hmmm:
Kiedyś nim byłem, ale w ciągu ostatnich 2 lat straciłem skilla (oczywiście każdy może mnie sprawdzić online w sf3)