Trackmania DS
Katalog znalezionych frazOdchudzanie brzucha
czekam na ten tytuł z niecierpliwością.
w nowym Edge jest już preview i opinie są bardzo pozytywne:
http://www.tm-forum....p?f=44&p=134253
preview ma też IGN:
http://ds.ign.com/ar...9/899548p1.html
zajawka była swego czasu na Polygamii:
http://polygamia.pl/...ania-ds-w-ruchu
jak dla mnie wygląda to kapitalnie - dokładnie tak jak znakomity oryginał.
Trackmania jako seria nie należy do moich ulubionych (grałem co nieco w Nations: United, niczym mnie nie zachwyciło), jednak na odsłonę 4 DS czekam. Może ona zmieni mój pogląd o serii.
Akurat Trackmanię lubię, jaką z niewielu serii samochodowych. Jestem ciekaw, jak zadomowi się na konsolce DS.
gram od jakichś 30 minut i jestem zachwycony.
oczywiście grafika jest uboższa, fizyka momentami uproszczona (auta dziwnie się odbijają od przeszkód i trochę dziwnie podskakują), ale poza tym to super Trackmania. te same scenerie (ale tylko 3 i nie ma mojej ulubionej Coast), te same muzyczki, zakręcone trasy, edytor, pętle, spirale, wyskoki, przyspieszacze itd.
trochę dziwnie się na początku przyzwyczaja do sterowania, wydawało mi się, że lepiej byłoby L&R zamiast krzyżakiem ale po jakiejś chwili daje radę się wczuć. kamera wisi trochę niżej więc czasami przy podjazdach nie widać czy po wyskoku trasa nie zakręca, ale w normalnej trackmanii też tak jest.
są poślizgi.
ogólnie jestem na TAK, pogram jeszcze to napiszę więcej. gra jest niestety dość droga, na game.co.uk kosztuje 17Ł, ale czego się nie robi dla ulubionej serii.
w normalnej Trackmanii United Forever mam już w trybie United jakieś 325 medali (jestem 8 w woj. dolnośląskim), a punktow sprawnościowych mam jakieś 17000 (i jestem jakiś 20), na sporej liczbie tras widać mnie w pierwszej 10 woj. dolnośląskiego w trybie oficjalnym.
brak online w DS mi nie przeszkadza - kupiłem żeby zabierać sobie na wyjazdy.
acha - z tras nie da się aż tak daleko "uciec" jak w wersji PC - tam jednym z ulubionych zadań mojej córy jak gramy razem jest "tata, urywamy się na pustyni", tzn. wyjeżdżamy poza tor i jedziemy sobie hen przez pustynię aż skończy się kopuła świata. tu da się pojechać tylko kawałeczek i zaraz trafia się na niewidoczną ścianę.