Oceny w recenzjach - TAK? NIE?
Katalog znalezionych frazOdchudzanie brzucha
And that's why jestem za tym żeby ocen składowych w ogóle nie było. Bo po co? Tu jakiś błąd, tam jakiś chochlik, a i tak liczy się tylko ocena końcowa. Zresztą, imho w ogóle nie powinno być ocen, ale to chyba nigdy nie przejdzie :wink:
Sprawa baaaardzo prosta. Chcecie ocen pod recenzjami czy nie? Prosiłbym każdego o uzasadnienie głosu ;)
Ja mimo, że lubię sobie popatrzeć na dobrą ocenę pod recenzją, to jednak mam ją w poważaniu. I tak zawsze czytam w N+ wszystkie recki, a gry kupuję według tego czy mi się podobają, czy nie, cudze zdanie na ich temat ma mało do powiedzenia. Jak dla mnie warto zrezygnować z ocen.
zdecydowanie tak - wtedy łatwiej wytykać wpadki.
Recka bez oceny? Nie, ocena musi być IMO, przecież recenzję tak czy siak się czyta, a nie patrzy tylko na ocenę końcową, która jest jej dopełnieniem :)
Nie. Oceny to dla wiekszosci osob koniec recenzji. Gry to 3 strony opisu recenzenta, a nie ocena koncowa. Poza tym oceny z rzedu 8-10 przyznawane sa czesto grom, ktore albo na to nie zasluguja albo taka ocena i tak nie jest wyznacznikiem jakosci (10 w N+ :lol: ). Numerek potrafi zmienic zdanie o grze, jakby utwierdza w przekonaniu. Za to sam tekst daje trzezwe spojrzenie na gre (oczywiscie nie idealne). Ocenom w recenzjach. NIE!
Z całym szacunkiem shini, ale jakie ma znaczenie zdanie (w polotach) 50 osób na forum, z czego z 10 i tak nie kupuje Neo? :)
Ja, przyznając szczerze, często patrzę tylko na ocenę i minirecenzję, czy to w N+ czy w PE. Oceny w recenzjach pewno zawsze będą i wg mnie powinny być. A recenzje czytam tylko tych gier, które mnie interesują. No, chyba, że akurat czymś mnie przyciąga recenzja albo ma tak wysoką ocenę, że chcę przeczytać dlaczego taka ocena została wystawiona.
Tak ogólnie to jestem przeciwny składowym ocenom. Końcowa to rzecz, która nie podlega dyskusji - żaden wydawca nie dostarczy softu do recenzji, jeśli na koniec nie pojawi się marketowalna (jest takie słowo?) liczba.
Ocena musi być. Czytasz sobie recenzją, wszystko fajnie, gra w Twoim klimacie, podoba się Tobie, a na końcu możesz sobie skonfrontować swoje odczucia z oceną końcową. Jak komuś oceny są nie potrzebne to niech nie zwraca na nie uwagi. Ja jak sobie przeczytałem recenzję Yakuzy i zobaczyłem ocenę 8 czy jakoś tak to i tak postanowiłem, że w tą grę zagrać muszę no matter what. Nawet jakby miała 6 - bo to co zostało napisane w recenzji skutecznie mnie do tej gry przyciągnęło.
Recenzja mnie skłoniła do zagrania i nie żałuję, bo dla mnie to TOP 5 na PS2 i absolutne 10/10.
Wiadomo, że każdy może inaczej ocenić grę, ale po co stosować tak drastyczne metody jak wyrzucanie oceniaczki. Chcesz to korzystaj z niej nie chcesz to nie - proste.
Z całym szacunkiem shini, ale jakie ma znaczenie zdanie (w polotach) 50 osób na forum, z czego z 10 i tak nie kupuje Neo? :)
Nie muszą kupować Neo, wystarczy by czytali recki gdziekolwiek. Zawsze to jakaś grupa, mnie lub bardziej, reprezentatywna.
Ale nie grupa, której opinią jest bezpośrednio zainteresowany magazyn, prawda? Chyba że oceniaczka przeszkadza im w lekturze i dlatego nie kupują. (pomysł conajmniej szalony)
Ale na ten przykład ja jestem zainteresowany jak sprawa wygląda. Miela może też to zainteresuje, skoro sam swój szalony pomysł na forum ogłosił. Zawsze jakiś cel się znajdzie. No i jeśli okaże się, że jakimś cudem odpowiedź "Nie" uzyska na forum znaczną przewagę, to może jednak zainteresuje się tym ktoś z góry i już na własną rękę spróbują zbadać jak się głosy rozkładają u czytelników (choćby poprzez podsyłanie maili do FAQa).
Tak, tyle że IMo ankieta jest do bani. Ja np. nie mamnic przeciw ocenie KOŃCOWEJ ale nie podobają mi się cząstkowe. Nie da się udzielić takiej odpowiedzi w tej ankiecie. :)
Bo w zamierzeniu nie brałem tego pod uwagę, ale mogę doedytować taką opcję.
To dodaj, będzie zupełnie inna dyskusja. :)
Ok, ankieta zmieniona. Starałem się opcje napisać najczytelniej jak się dało ;)
W bonusie całkiem szalona opcja nr 3, może komuś podpasuje.
W takim razie mówię nie cząstkowym (4 linijki więcej na drugą opinię) i tak całościowym (bo taki jest "industry standard"). O!
Oceny tak, ale w 5 lub 10 częściowej skali ocen i tak, żeby wartość merytoryczna tekstu przekładała się na końcowy wynik. Dlaczego 5 lub 10 stopniowa skala bez żadnych minusów i plusów? Bo wartości dziesiętne tak na prawdę nic sensownego nie dają oprócz konfuzji dlaczego coś tam zostało ocenione o 0,2 wyżej od czegoś tam innego, skoro to drugie w recenzji miało mniej minusów niż to pierwsze etc..
Shin prosił o uzasadnienie głosu, posty z samymi opcjami, na jakie głosowaliście, poleciały.
Nie. Oceny to dla wiekszosci osob koniec recenzji.
Guzik mnie obchodzi czy ktoś sugeruje się tylko oceną i nie czyta tekstu. Brak oceny ma zmusic kogoś do przeczytania recki? Po co? Ja osobiście czytam w zasadzie wszystkie recenzje. Gier z ocenami poniżej 6.0 też, bo po prostu to lubię, a to, iż kogoś interesują recenzje tylko tytułów w przedziale 8-10 nie jest grzechem, tylko świętym prawem.
TAK całościowe - TAK cząstkowe
Zwykle, zabierając się za recenzję, patrzę najpierw na ocenę, dziwię się lub nie i z ciekawości (lub nie) czytam sobie recenzję. Potem patrze jeszcze na cząstkowe, co i jak tam wygląda.
Jeśli gra mnie kompletnie nie interesuje nawet nie patrzę na cyferki na dole nie mówiąc o czytaniu.
Tak i Tak :tak:
mogą wylecieć oceny cząstkowe, bo często nie mają one nic wspólnego z oceną całościową, która mogłaby być wystawiana w skali 10 a nie 100 stopniowej - 8.1 i 8.3 to taka sama 8/10, takie rozdrabnianie się nie ma zbyt wiele sensu.
do tego dobrze by było ustalić jakąś jedną porządną skalę i w każdym numerze przy wstępniaku do recenzji ją pokazywać. często ci mniej rozgarnięci czytelnicy dzielą gry na:
1-6 - total niegrywalne crapy
7-8 - 'w sumie spoko'
i 9-10 - wow genialneee.
jeśli redaktorzy mogliby się zdecydować na 10 ocen, każdą z których można by było opisać jakimś jednym słowem, popkulturowym cytatem czy catchphrasem, na pewno wyszłoby to na dobre.
nie przeszkadzałoby mi również, jakby nie było ocen w ogóle - nawet jeśli ktoś nie chce/nie umie czytać recenzji, można dla niego zostawić jakieś jedno podsumowujące recenzję zdanie boldem
W ankiecie zaznaczyłem pierwszą opcje: TAK całościowe - TAK cząstkowe. Odnośnie ocen w ogóle to chyba wystarczająco wyraźnie wyłuszczyłem swoje zdanie w sąsiednim temacie o krytyce, więc tu nie będę się powtarzał. Co do ocen cząstkowych, to traktuje je po prostu jako jedne z wielu składowych oceny całościowej będącej uzupełnieniem recenzji. I nie widzę jakiegoś przekonywującego powodu aby z tego uzupełnienia - z którego notabene korzystam - rezygnować.
Wloski GameInformer dal Uncharted 2 ocene 10/10. Nie mowie, ze to zla gra, ale 10 to gruba przesada. Oczywiscie zaraz ktos napisze, ze sie nieznam, a gre jest rewolucyjna i cos tam cos tam. Po co klucic sie o numerek przy recenzji? Recenzja bez oceny spowoduje, ze nie bedziemy odczuwac, ze kogos tam przekupilu czy ktostam dostanie preview za lepsza ocene. Nie malo bylo sytuacji gdy gra dostawala ocene calkowicie nieadektwatna do zawartosci renecji, a ludzie i tak ja kupywali, bo NUMEREK znaczy wiecej, niz tresc. Nie dla ocen.
Po pierwsze - U2 nie jest rewolucyjne. To (aż) znakomite rzemiosło. Po drugie - "grubo presadzona"? Szkoda w ogóle z Tobą dyskutować...
Widzisz, napisalem tego posta, by sprawidzic Wasze reakcje. Nie wiem czy U2 jest warte czy nie warte tego 10, chodzilo mi o to by pokazac, ze oceny numeryczne nie daja nigdy w pelni satysfakcji. Wole przeczytac recenzje i z niej wywnioskowacz czy gra jest warta zakupu, a nie opierac sie na numerkach albo na Metacritic. Tam daja srednia, a rowniedobrze mogli by pisac w recenzjach "kupili nas", a i tak sie nikt o tym nie dowie, bo numerek zalatwia cala sprawe.
Był taki jeden co za prowokacje z forum poleciał. :^^:
Wloski GameInformer dal Uncharted 2 ocene 10/10. Nie mowie, ze to zla gra, ale 10 to gruba przesada.
Każdy ma inny gust, więc nie ma szans, aby ocena zadowoliła wszystkich. Dla jednych za wysoka, dla drugich trafna, jednak dająca jako takie rozeznanie , czy dany tytuł jest wart uwagi.
Wyobrazcie sobie taką sytuację: ukazuje się nowy numer N + bez ocen w recenzjach, chcę sobie szybko kupic na wolny weekend najlepszą zrecenzowaną grę w danym numerze, ale zaraz, moment, nie ma ocen, więc jak mam wybrac z gąszczu recek najciekawsze tytuły warte mojej uwagi? Nie mam czasu na czytanie całej gazety od deski do deski, cyferki bardzo ułatwiły by mi sprawę i zawęziły poszukiwania.
A tak w ogóle,jeśli dla kogoś problemem jest, iż jakaś gra dostała za wysoką czy za niską notę i z tego powodu ów no life nie może spac po nocach, to ja wymiękam. Do nikogo w tym momencie nie piję :^^:, po prostu uważam, że ocena w recenzji czegokolwiek (filmu, gry itd.) nie jest wyrokiem śmierci, tylko cyferką z którą przecież nikt nie każe się nam zgadzac. Różnego rodzaju statystyki , wybory najlepszych pozycji w danym roku, oraz te nieszczęsne wystawiane oceny w reckach mają pomóc nam w wyborze najlepszych gier, ot co.
I kupujesz na szybciora gre, ktora zawiera elementy, ktore Ci sie nie podobaly, ale pan recenzent uznal, ze nie sa one dla niego na tyle wazne i ocena jest wysoka. Tracisz 100zl. TAK dla ocen :tak:
Wyobrazcie sobie taką sytuację: ukazuje się nowy numer N + bez ocen w recenzjach, chcę sobie szybko kupic na wolny weekend najlepszą zrecenzowaną grę w danym numerze, ale zaraz, moment, nie ma ocen, więc jak mam wybrac z gąszczu recek najciekawsze tytuły warte mojej uwagi? Nie mam czasu na czytanie całej gazety od deski do deski, cyferki bardzo ułatwiły by mi sprawę i zawęziły poszukiwania.
Z reguły wystarczy przeczytać ostatni akapit żeby poznać opinię recenzenta na temat danej gry ;)
Nie mówiłem, że kupię tytuł z najwyższą oceną, tylko zwrócę na nie szczególną uwagę, dokładnie przeczytam ich recki, może poszukam więcej info w necie jeśli będę miał wątpliwości. Co by nie mówic, najwyżej oceniane pozycję są jednak zdecydowanie warte obadania, a to, że ocena mogła by byc o oczko wyższa czy niższa mi wisi.
jestem za tym żeby nie było ocen cząstkowych (tak jak wiadomo często zdażają się chochliki drukarskie, a poza tym mnie wystarczy recenzja w której zawarte są różne aspekty gry oraz plusy i minusy tak jak dotychczas). Fajne było "złe. brzydkie, dobre" - takie krótkie ale celne uwagi.
Oceny cząstkowe... nie mają większego sensu, bo i tak nie ma sensu porównywać na ich podstawie np. grafiki albo design'u w grach (jest to całkowicie niewymierne).
Głosowałem na "tak i tak". Zawsze czytałem i czytam magazyn który kupuję praktycznie od deski do deski. Jednak oceny końcowe powinny być w każdym magazynie, więc tak i tutaj jako dopełnienie recenzji. Jak komuś przeszkadzają to niech na nie nie patrzy tylko czyta to co go interesuje.
Są ludzie którzy patrzą tylko na oceny końcowe i dopiero wtedy biorą się ewentualnie za czytanie tekstu. Przyjmijmy, że wyszła mało reklamowana gra o której wcześniej nikt nie słyszał praktycznie nic i dostała np 9/10. Ktoś zobaczy ocenę i przeczyta recenzje(chyba większość tak robi)po czym dojdzie do wniosku, że ją kupi- wiadomo, że nie każdy ma czas lub chęci czytać wszystkich recenzji. Taka gra bez oceny końcowej zostałaby niezauważona przez większość.
Zagłosowałem na 2 razy tak.
Zagłosowałem tylko na całościowe :)
Po wynikach ankiety jak na razie widać, że oceny jednak bardziej się Czytelnikom podobają, niż ich brak.
Osobiście oceny służą jako takie podsumowanie, nie jako wyznacznik i prawda bezwzględna. I dobrze komponują się z recenzją, z których czasem nie wynika na ile i jak oceniany jest dany element gry (zwłaszcza w przypadku recenzji na stronę, gdy np. czasem jakiś japoński RPG zyskuje całkiem mocą ocenę za dźwięk). Są i powinny zostać :)
też zagłosowałem tylko na całościowe, aczkolwiek skłonny bym był do cząstkowych w momencie gdyby to były tylko półówki - albo plusy minusy - nei wiem czy takie coś występuje nadal w innych magazynach - pewnie tak - w każdym razie nic mi nie mówi takie 4.2 - ale juz 4.5 jak najbardziej.
system szkolnego oceniania nie jest taki zly ;] zawsze mozna pojsc na calosc i zabawic sie w "A,B,C...F"
Cząstkowe w sensie rozbicie oceny osobno na grafę, dźwięk, miód i design, Zoi ;)
Cząstkowe w sensie rozbicie oceny osobno na grafę, dźwięk, miód i design, Zoi ;)
Oceny cząstkowe są ok i powinny zostać :tak:
Lubię sobie spojrzeć jak wg recenzenta się przestawia grafa dźwięk itp.
Oceny muszą być, bo na reklamach fajnie wygląda "10/10 Neo Plus". A i tak choćby tu było 90% głosów na tak, wątpię by to coś dało. Forumowicze to mniejszość wszystkich czytających N+.
Oceny muszą być, bo na reklamach fajnie wygląda "10/10 Neo Plus". A i tak choćby tu było 90% głosów na tak, wątpię by to coś dało. Forumowicze to mniejszość wszystkich czytających N+.
Jesteśmy mniejszością, ale nie znaczy to, że o takich sprawach nie możemy dyskutować :)