Final Fantasy: Dissidia
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Final Fantasy Tactics A2: Grimoire of the Rift
- Final Fantasy Gaiden: Four Warriors of Light
- FINAL FANTASY VII : CRISIS CORE
- Twoja Ulubiona Część Final Fantasy?
- Final Fantasy XIV Online
- Final Fantasy VERSUS XIII
- Final Fantasy XIII Agito
- Sextet Final Fantasy XIII
- Final Fantasy III
- Final Fantasy IV
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- forum-gsm.htw.pl
Odchudzanie brzucha
Square Enix oficjalnie potwierdziło trwające prace nad kolejną częścią Final Fantasy dla PlayStation Portable zatytułowaną Final Fantasy Dissidia.
http://www.skizo.org...tasy%20Dissidia
http://www.skizo.org/img.php?photo=imagestemp/skizo1178611084ffdis1.jpg
Pojawiły się pierwsze skany z tej bijatyki od S-E:
http://www.skizo.org...tasy%20Dissidia
http://www.skizo.org/img.php?photo=imagestemp/skizo1178828176ffdis.jpg
Pojawiły się pierwsze skany z tej bijatyki od S-E: Nie moga sie wyrobic z wydawaniem najlepszej czesci gier na DS, to na PSP rzucaja taki chlam jak Derige Of Cerberus czy Crisis Core. Niech sie S-E zajmie FF12 i DQ9 na DS, a na PSP wyda wkoncu FF: Tactics zamiast tego badziewia.
Też się zawiodłem :( Czemu oni zamiast wydawać dobre jRPGi na PSP wrzucają nam jakieś FFowe bijatyki? Nie mogą sie pośpieszyć z Tacticsem, FF1 i FF2? :(
aha juz widze jak sie bedziesz zagrywal w FF1&2 z nesa na PSP :cojest:
ja wiem ze bycie konserwatysta w temacie Square jest cool i crazy ale juz bez przesady :/
Ja akurat nigdy nie grałem w żadnego FF, więc 1, 2 i Tactics chętnie zobacze :D
ja sie tez cieszylem na FF1&2 ale myslalem ze to bedzie jakis fajny remake a to port z PSX'a
ja sie tez cieszylem na FF1&2 ale myslalem ze to bedzie jakis fajny remake a to port z PSX'a
A nie ze SNESa? Ogólnie mogliby to zrobić lepiej, a i tak można w to sobie ciorać na emu, ale dla kogoś kto nigdy w to nie grał fajnie mieć oryginał :D
Jedna rzeczy. To nie jest tytul godny marki Final Fantasy. Uzyto marki tylko po to, zeby ugruntowac sukces dla gry. Pozatym.. duzo gejow!! Prosze ratujcie, nie ja nie chce :nie:
ja sie tez cieszylem na FF1&2 ale myslalem ze to bedzie jakis fajny remake a to port z PSX'a
A nie ze SNESa? Ogólnie mogliby to zrobić lepiej, a i tak można w to sobie ciorać na emu, ale dla kogoś kto nigdy w to nie grał fajnie mieć oryginał :D
1. Na SNESa nie było FF1 i FF2. Za to chocby wydanie USA FFIV nazywalo sie poczatkowo FFII, co juz SE naprawiło w remakach
2. FFI&II są połączeniem swoich wersji z GBA (dodatkowe lochy/questy) i PSXa (wstawki FMV), które bazowąły na pierwszym remaku na Wonderswana + kilka exluzywnych bajerów (nowy loch w FF1, wyzsza rodziałka, nowe efekty czaów, czesc potworow od nowa narysowana, dwa języki do wyboru)
3. FFI&II wersje japońskie mają do wyboru język angielski, więc jak ktos chce to moze importowac.
A FFD zapowiada sie na dno totalne :P
1. Na SNESa nie było FF1 i FF2. Za to chocby wydanie USA FFIV nazywalo sie poczatkowo FFII, co juz SE naprawiło w remakach
A FFD zapowiada sie na dno totalne :P
Wielkie dzięki za doinformowanie mnie :jeee:
Jestem ciekaw jakie będą wyniki sprzedaży tego "cosia"? :D
screenyy+info
http://babelfish.alt...ta.com/babelfis ... video.html
Trailer:
http://www.gametrail...com/player.php? ... 2&type=wmv
Już sam gatunek (lekka, rozrywkowa bijatyka) sprawia że nie bedzie to żaden hit, ale byćmoże będzie się grało przyjemnie.
wygląda to strasznie chaotycznie i dla mnie ssie redesing postaci przez Nomure - Zidane serio słabo wygląda. A końcowy motyw z trailera był eeeeeeeeeeeeee.....pod publike o_O
Gra ma zawierać postacie z całej serii więc takiego motywu jak na końcu nie mogło zabraknąć.
Gra ma zawierać postacie z całej serii więc takiego motywu jak na końcu nie mogło zabraknąć.
mogło zabraknąc, mógł byc inaczej zrobiony. To, że będą postacie z róznych części serii (z całej za cholere nie wierzę) to wiem dobrze.
mogło zabraknąc
Nie mogło
mógł byc inaczej zrobiony
To już prędzej
mogło zabraknąc
Nie mogło
Mogło. Sama gra mogłaby korzystac z postaci z Finali od 1 do 6 z ich oryginalnym designem spod ręki Yoshitaka Amano - wyszłoby jej to na dobre pod wzgledem artystycznym. Choc pewnie nie komercyjnym ;/ I tak cud, że nie będzie postaci z Dragon Quest....
Final Fantasy:Dissidiot... Co to w ogóle ma być ? Co za bzdura IMO. Zidane wygląda rzeczywiście badziewnie. A na tym skrinie z Kują... :bue:
Ech, Square, co się z tobą stało :? ...?
- THIS IS MADNESS??
- MADNESS?? THIS IS SQUARE ENIX!! :rower:
Nie powiem, Dissidia może zachwycać... dzieci, które lubią festyniastrwo rodem z KH - trzeba przyznać Nomurze, że to, co robi, robi świetnie. Kolo osiągnął mistrzostwo w tworzeniu quasi-artystycznych gier dla pokolenia mtv kids. Nie łapię jednak dojrzałych graczy, którzy jarają się tym cyrkiem... Wiecie, gry mają przede wszystkim bawić, więc głupotą byłoby granie tylko w te, w których zawarto jakieś wzniosłe przesłania, ale... jeśli ktoś wali Was w łeb cegłą z napisem "101% kiczu w kiczu - żreć!!!!", to wypadałoby zaprotestować, a nie ulegać odmóżdżaniu...
A ja obejrzałem i stwierdzam, ze to moze nie być takie złe... i jedyną wadą chyba jest pierwszy człon tytułu : "Final Fantasy"... :/
Kradz!eju, jeśli dane w Twoim profilu są prawdzie (tj., rzeczywiście urodziłeś w 1994), to nic dziwnego, że Ci się podoba.
Kradz!eju, jeśli dane w Twoim profilu są prawdzie (tj., rzeczywiście urodziłeś w 1994), to nic dziwnego, że Ci się podoba.
Masz na myśli to, ze jestem dzieckiem? Tu raczej nie chodzi o to - ja po prostu nie mam stacjonarnej konsoli i nigdy nie grałem w Final Fantasy wiec na mnie to całe dojenie krówska wielkiego wrażenia nie robi...
A Dissidi nie ma za bardzo jak oceniać - jeszcze nie wyszła... choć wolałbym, zeby zamiast tego wypuścili na przykład remake FF7
Japanese trailer:
http://www.gametrail...ayer/35593.html
Japanese trailer:
http://www.gametrail...ayer/35593.html
WTF?!
Obejrzałem i złapałem się za głowe. Najbardziej ciekawi mnie fabuła...ciekawe jak będzie durna, bo wymieszanie postaci z tylu części sagi FF jest dla mnie co najmniej chore. Technicznie natomiast wygląda to bardzo ładnie. Niemiałbym nic przeciwko aby Square Enix zrobiło bijatykę, ale bez żerowania na popularności FF.
to to w ogóle ma mieć tryb fabularny ? :lol:
to to w ogóle ma mieć tryb fabularny ? :lol:
Patrząc po tym, jak dużo ze sobą gadają, wydaje się to mocno prawdopodobne, chyba że przez cały ten czas sobie wygrażają, pokazują kciukiem i palcem wskazującym, jak niewielkie szanse przeciwnik ma na wygranie i ogólnie jeżdżą po sobie bez litości. W sumie FF jako połączone światy i big madafaka zbierający na arenie największych bohaterów, by ostatecznie się z nimi rozprawić i pozwolić złu ostatecznie zatriumfować brzmi spójnie, apetycznie i (tu żarty się kończą) nie tak niewiarygodnie, jak bym sobie tego życzył.
lol ale wy macie z gorcem, to tylko bijatyka i to crossover :lol:
tylko ten Zidane rzeczywiscie blah :nie:
Nowy trailer:
http://www.gametrail...ayer/42668.html
Wrzucenie do jednego wora wszystkich postaci z Finali wciąż wydaje mi się troszke słabym pomysłem.
To ma być taka luźna party-game, w tej formie powinno się sprawdzić. Nie nalezy tego traktować jako nowego Finala tylko prostą młóćkę, takie gry też są potrzebne.
Jesli gra ma miec luzny charakter to wporządku, jednak w tych trailerach pełno jest gadania i troszkę zbyt poważnego klimatu co zbytnio nie napawa mnie optymizmem.
Jako party game sprawuje się Itadaki Street z postaciami z różnych FF (szkoda, że nie przerzucili tego poza granice Japonii) :)
Z tymi grami od numurowego teamu jest ten problem, że ma się ogromne parcie, by je sprawdzić, jako że są najzwyczajniej w świecie wysokobudżetowe, jednak gdy już się w nie zagra, to człowiek łapie się za głowę z niedowierzaniem, że ma przed oczami coś tak głupiego, naiwnego, przekolorowanego itd. Z Dissidią będzie tak samo, no ale z drugiej strony - myślę, że każdy, kto miał choć trochę radości z gry w Fajnale, chętnie powygłupia się Sephem z gołą klatą czy Squallem w galowym stroju SeeD... przez te kilka godzin.
O, dobrze napisane i doskonale podsumowujące to, czym zapewne będzie i jak skończy Dissidia :)
http://www.gamegrep....pictures/16824- ... reen_hair/
oh, yeah! Squeenix powinni iść dalej tą drogą właśnie i w końcu wydać Official Canonical Final Fantasy Hentai Game. Wtedy łatwo można by im wybaczyć wszystkie grzechy.
BTW ten rysunek Terry przeraża :o . Nomurze kreska wynędzniała nie do poznania.
Może i art nędzny, ale w openingu trzeba przyznać, że postacie wyglądają fachowo, a akcja leci nie gorzej niż w AC (trzeba obejrzeć kilka razy, żeby sie zorientować co sie dzieje :lol: ale graficznie jest miodzio).
Chociaż Butza nie poznałam (heck, szukałam go dłuuugo :o ), a jak zobaczyłam, że Zidane został pokurczem mimo wszystko, to trochę... zwątpiłam :niepewny:
Czytałem opinie graczy po sprawdzeniu japońskiej Dissidii, raczej bez rewelacji, tak na 7/10. Z wiadomych przyczyn to jest ocena samej walki a nie trybu fabularnego :) Ale to nie przeszkadzało kupić Japończykom pół miliona sztuk podczas premiery.
Wiadomo kiedy premiera w europie?
Recenzja Eurogamera
No co jest, tylko ja gram? :P
Początkowo bolała mnie głowa od błysków, zmian kamery, biegów po ścianach, sufitach, stalagmitach i slajdach na świetlistych smugach, ale wystarczyło kilka... godzin ( :P ) i przywykłam :) Generalnie dziwne to, niby mordobicie, niby aRPG, po prostu ch-g-w :o Trzeba poczytać porady i po prostu grać, grać, grać, a o to akurat nie trudno, jeśli znajdzie się postać dla siebie- potem już z górki, jedzie się z każdym po kolei :)
Tryb Story ciekawy, z planszą i bonusami, oczywiście najważniejsze w nim (czyli samo `story`) bidne jak baba z kwiatami w tunelu :? Ale z drugiej strony- czy ktoś spodziewał się czegoś sensownego?
Głosy podłożone raz lepiej, raz gorzej (z przewagą na to drugie). Seph brzmi ok, Firion, czy Cecil też pasują, Tidus i Jecht sie nie zmienili, nie dam głowy, ale wydaje mi sie, że Ultimecią zajęła się Finalodziesiątkowa Lulu, Imperator odpowiedni. Zidane i Kuja mieli mniej szczęścia...
Itd, itd ;)
Aha, no i są wewnątrzgrowe acziki :P
Póki co gra się naprawdę dobrze i jak na razie nie zmęczyłam się tym cudakiem :)
A ja wczoraj pograłem trochę w demo i ogólnie wydaje się całkiem spoko. Zero systemu walki i taktyki, taka prosta nawalanka w stylu, który lubię. Ino strasznie to łatwe :P
Potwierdzam, gra jest naprawdę dobra. System walki jest ciekawy, pozwala na starcia efektowne niczym w Advent Children. Dodatkowo postacie są w pełni customizowalne, zarówno ataki jak i dostępne ruchy można dopasować według własnego uznania (tylko najpierw trzeba je odkryć :) ) . Dissidia jest niesamowicie rozbudowana: mnóstwo przedmiotów, umiejętności, tworzenie przedmiotów, zbieranie części do lepszych przedmiotów w stylu Monster Hunter, acziki, liczne bonusy oraz wiele więcej. To jest chyba najbardziej rozbudowana bijatyka w historii :shock: Cieszy dopasowanie gry do warunków handhelda: starcia są krótkie, kolejne plansze w story mode to kwestia kilkunastu minut, do tego można zrobić quicksave. Ekwipunek jest wspólny dla wszystkich postaci, nie trzeba za każdym razem zbierać przedmiotów od nowa. Fabuła niestety słabiutka, podobnie jak voice acting, z nielicznymi wyjątkami. Za to muzyka jest mistrzowska, jak przystało na składankę najlepszych utworów z serii FF. Ogólnie jak ktoś ma ochotę na bijatykę nie wymagającą uczenia się długich combosów może śmiało kupować.
Shini, to co piszesz jest prawdziwe na początku gry, potem już nie ma tak lekko.
Aaa, propos muzyki, to jeden z kawałków od razu wrył mi sie w głowę, bo jest przepiękny. :arrow: http://www.youtube.c...atch?v=oNBrL17_ ... playnext=1
I czy tylko mnie Kefka kojarzy sie z Czychem? XD
Shini, to co piszesz jest prawdziwe na początku gry, potem już nie ma tak lekko.
Bardzo możliwe, bo demo, to w końcu tylko pięć postaci, a gra ma wysokie oceny.
A jeśli chodzi o muzykę, to naprawdę bardzo spodobał mi się jeden kawałek - taka wolna piosenka, które tytułu znaleźć na YT nie mogę ;)
Link, który dałam jest z listy odtwarzania całego OSTa z gry, powinno tam być to, o czym mówisz.
Chyba że to to, co zapodałam, a tobie nie chciało się po prostu sprawdzać :P
No nie za bardzo, bo tam nie śpiewają :P
A kto tam śpiewa? :o
Chodzi mi o to, że w Twoim kawałku nikt nie śpiewa, w tym którego ja szukam tak.
Gra jest świetna. Mam już chyba 150h godzin na liczniku. Jedyne co kuleje to niezbalansowanie postaci [Cecil ...] i brak swojego ustawienia umiejetnosci w trybach arcade.
Co do samej gry to potrafi przycisnac. Ktos juz walczyl z ostatnim Chaosem w "inward chaos" - meczylem sie z nim z 2 godziny i stwierdzilem ze nie ma to sensu i ze sie go pokonac nie da. Wtedy stwierdziłem że podpakuje postac akcesoriami (bravery + 300% i damege +ilestam% i najważniejsze ex+100%) i chaos pykł w minute [za pierwszym podejsciem]. Oczywiście nie da się tak robić bez przerwy bo te akcesoria mają 100% breakability ale hell to pierwsza bijatyka gdzie faktycznie wygrałem z kimś nie skillem ale taktyką. Zdecydowanie na plus.
No i brakuje zacka np jako stroju dla Clouda.
A co z Cecilem nie tak?
Ja na liczniorze godzin mam może z siedem, czyli dużo przede mną. Przeszedłem se ja story Clouda, Cecila, Tidusa. Teraz cioram Squallem. Zajebioza, jedynie czasem potrafi wkurzyć jak człowiekowi z głupich powodów nie wychodzi. No i fabuła :/ Ja rozumiem, że tu nie jest najważniejsza, bo to napierdzielanka jeno, ale... litości! Storyline w takiej grze powinien "nie przeszkadzać", a nie "szkodzić". Serio, większość cut-scenek zwyczajnie wkurza beznadziejnymi dialogami :/
Cecil ma fatalnie wolne ataki na hp a na domiar zlego to typowe "one-shot". a cloud lub sephirot maja tracingujace.
Na początku gry idzie łatwo. Zagrajcie w tryb inward chaos. Tam przeciwnicy graja na poziomie nie osiagalnym dla zywego gracza. Mówie tu o czasie reakcji nieosigalnym nie tyle dla zywego czleka co o reakcji w momencie kiedy jeszcze nie powinni byc w stanie wykonac ruchu. BA!! blokujecie kolesia -> on wchodzi w stan stregeling [czy jakos tak - chwilowy paralyse] i on regauje z kątrą szybciej niż sami mozecie wyprowacic cios na kontrze [czyli atakuje nas w momencie w ktorym powinien dostac kare za zlapanie go na bloku albo odskoczy]. To bardzo irytuje.
Rownie denerwujace jest to ze jak sie skonczy CHASE [5 nietrafionych strzelow] to przeciwnik tak szybko wyprowadza cios ze nawet mashujac blok nie jestesmy sie w stanie zablokowac.
Te błędy wychodzą pod koniec gry. W momencie gdy walczymy z kolesiami na poziomie 110-120 sami nie mogąc przekroczyc 100lv.
Poza tym sama gra jest genialna.
Prawie 1,4 mln sprzedanych kopiii robi wrażenie z czego prawie milion w Japonii...można się spodziewać kontynuacji i wersji na ps2:)
Eh... strasznie byłem napalony na tę grę, ale pograłem z 25 godzin i kurde już zupelnie mi sie nie chce - poziom trudności dziwny (raz trudno, raz łatwo, a Chaos to straszny ch*j), walki trochu monotonne się robią w końcu.
Gra jest slaba. Polecil mi ja ziomek, ktory jest wielkim fanem uniwersum. Nudno i strasznie monotonie. Ja wiem, ze to kompilacja, wiec nie powinienem doszukiwac sie tu jakis glebszych doznan, ale ta gra jest takim chamskim sredniakiem (ociera sie niebezpiecznie o crapa), ze glowa mala. Grafika ratuje ten tytul. 5/10 max.
Eee, a jakąkolwiek walkę stoczyłeś? Bo akurat potyczki i kustomizacja to mocny szit.
Nie, kurwa :lol: Gra lezy jeszcze zafoliowana :lol:
Potyczki sa ok, ale nuza. System walki oparty na 4 atakach na krzyz? Wow, ilosc mozliwosci ograniczona tylko wyobraznia :lol:
Dużo pograłeś, skoro 4 ataki tylko masz, widzę :^^: + nie załapałeś sarkazmu w poprzednim poscie.
Zalapalem. Poprostu gra, dla kazdego innego, niz fana FF to crap, lub przy dobrych wiatrach sredniak. Mnie ta gra odrzuca lewym designem, monotonia walk i bezsensonym "story". Gra jest slaba, bo nie ma mocy by zaspokoic apetyt gracza, innego, niz fan serii.
Patrząc na oceny tej gry w necie jesteś w swoim osądzie osamotniony
Ze story sie zgodze - jedna z niewielu gier, przy ktorych KAŻDY dialog i KAŻDA scenka doprowadzały mnei do płaczu swoją beznadziejnoscią. Ale apetyt gracza zaspokaja wlasnie mnostwem postaci, leveli, przedmiotów i skilli do zdobycia.
@Debeef: moze i jestem. Gra zasysa i bede tak twierdzil, bo nie jestem fanem, ze moga mi nasrac w papierek, podpisac FF i ja bede go rzul z usmiechem na twarzy, mimo, ze w glebi chce prawdziwej gry, bo ta mnie nie syci.
Ja też nie jestem wielkim fanem serii i jakoś Dissidii złą gra bym nie nazwał.
Nie piszę że nie masz prawa do własnego zdanier, tylko, że nie pokrywa się ono z większością opinii w branży
Gusta. Nie chce wszczynac tu wojen. Gra zawiodla mnie (i nie tylko), wiec dla mnie jest crapem, dla innych sredniakiem. Hype na te gre byl szokujacy, a dostalem "cos" takiego.
Nie piszę że nie masz prawa do własnego zdanier, tylko, że nie pokrywa się ono z większością opinii w branży
O popatrz. Lair czy Heavenly Sword tez podobno rzadza. Mam gleboko opinie branzy, bo w gre gram ja, a nie branza.
Lair miał raczej słabe oceny, a już na pewno nie wysokie,a przy Heavently Sword podkreślano, że jak gra jest piękna tak krótka (jeśli tu widzisz jej słabość)
Gra jest świetna. Troche mi akcja i najazdami kamera przypomina KIngdom Hearts.
Action-Figther ;-) Grafika i muzyka na wysokim poziomie. Tidus i muzyka z Zanarkand'u... Odrazu przypomniało mi się
jak kilka lat temu jeszcze chodizłem do gimnazjum i zagrywałem się w FF X. Potem FF VIII i znów te same wspomnienia... :cry:
Ta gra ma chyba właśnie przywoływac wspomnienia, i czas spedzony z seriią Final Fantasy. lepszej gry nie mogli zrobic na Jubileusz.
Mmmmm... I Ostatnia walka z muzyką w tle Your Favorites Enemies "Cosmos"... MIODZIO!!!
długo siedziałeś w gimnazjum :twisted:
Mnie zaczęła nieco nudzić. Nie przeczę, że ładnych kilka(naście) godzin było naprawdę super, zdobywanie przedmiotow i summonów, kombinowanie z łażeniem po planszy, by ustukać najlepszy bonus na koniec... ale ileż można...
I walka z Chaosem przegięta :/