Pad od Kostki- czy jest dobry ?
Katalog znalezionych frazOdchudzanie brzucha
Czy Twoim zdaniem pad do GameCube'a jest wygodny?? Czy dobrze lezy w dloniach? Ja, przed kontaktem po raz pierwszy z Gackiem, mialem pewne obiekcje- ale wszystkie zniknely, kiedy wyprobowalem go podczas grania w Super Mario Sunshine. Pad jest cool, kawal porzadnego sprzeciska, nie trzeba dokupywac trzesidelka i, co najwazniejsze, nie jest to wielki kloc jak ten od N64.
pada siem dobrze trzyma , tylko poczatkowo jest problem z guzikiem Z.
Faktycznie chwilowo ciezko sie przestawic...ale z uplywem czasu jest git. No i sprzet moglby byc nieco wiekszy, bo ja mam duze łapska :P Ale to takie pierdoly tylko hehe.
padzik jest rewelacyjny- jak dla mnie lepszy od Dual shocka 2 i pada do X-a(oba sprawdzałem dłużej niż tylko trzymając przez chwile w dłoniach). Ten na N64 był jak dla mnie tez bardzo wygodny(świetnie się sprawdzał w GE/PD) i nie przeszkadzało mi to,ze był wiekszy. Ale pad do GCN jest cool-tylko Z jest taki sobie(pewnie dlatego,że go ponoc w ostatniej chwili dodali) a przyciski ABXY powinny być z plastiku lepszej jakości)
ten do ps2 jest najwygodniejszy później nie wiem do xa ten small jest fajny pad, wygodny. balon nie bardzo ale mozna sie przyzwyczaić. skolei ten do cuba jest wygodny ale najbardziej skombinowany ze wszystkich nex genowch padzików.
[Amar]
Moze dla mnie pad od N64 byl niewygodny, bo odkad pamietam, kiedy staralem sie trzymac go w sposob zobrazowany na rysunkach w instrukcji, za cholere nie gralo mi sie wygodnie. Postanowielm wiec trzymac go po swojemu i musze powiedziec, ze tego wlasnego sposobu uzywalem ad do momentu kiedy pozegnalem swoje N64 (chlip;( ). Mimo wszytsko jednak ten od GCN bardziej mi pasuje.
Temat znany chyba na każdym forum gdzie jest mowa o GCN. Moim zdaniem pad jest beznadziejny. Dual o wiele lepiej się sprawuje, ale ... nie wyobrażam sobie bym miał grać w Viewtiful Joe na :shock: :shock: (dual shock hehehe). Niektóre gry są wręcz stworzone do tego by obsługiwać pada mającego w miejscu krzyżaka gałkę analogową i na odwrót. Dlatego najlepiej mieć przejściówkę i pada od PS2 :P
imho pad jest dobry (lepszy od dualshock`a), ale gorszy od pada`a od N64.
Heh... do gier nintendo i wiekszosci (nie wszystkich) exlusivow jest swietny, natomiast do np. bijatyk jest beznadziejny, a do gier multiplatformowych - to zalezy od produkcji...
ale co by nie mówić, pad to n64 był troszke skaprawiony patent z kształtem pada jako widełek był słaby. źle sie trzymało zwłaszcza z tę środkową rączkę.
Bardzo wygodny w trzymaniu, a to chyba najwazniejsze ;p
GaCkowy pad bardzo mi przypasował, jednak stawiam go poniżej Duala 2 z tego względu ,że DS2 sprawdza się w doslownie kazdej grze-a to sie ceni, natomiast gackowy padzik blado wypada w bijatykach, bardzo blado....
exowy balon, z początku znienawidzony-teraz gram na nim nie na esce;d duzy, wygodny, solidny tylko ten biały i czarny przycisk sux
natomast pad do n64 to dla mnie rewelacja i po dzis dzien w FPP gra sie na nim NAJLEPIEJ (szkoda ze tylko w FPP;d) dodatkowo wibra i strzelało się wybornie, kto gral ten wie....
fakt, bijatyki niezbyt dobrze pasują do gcn-owego pada. Wciśniecie x i y jednoczesnie to nie lada sztuka( ja zawsze wciskam A :evil: )- to jest zaleta pada do ps2( i x-a w sumie też)- nintendo robi te pady pod kątem mario ( bo w zelde lepiej mi sie gralo na padzie do n64)
mi ten pad pardzo pasuje, idealnie lezy w dloni i nie trzeba sie wysylic przy naciskaniu R i L a w bijatyki nie gram wiec to ze ten krzyzak jest na dole i ze ciezko wcisnac jednoczesnie X i Y to mi wcale nie przeszkadza
Pad jest świetny. Co prawda ngdy nie grałem na padach Ps2 czy X, ale ten Gamecubowy sprawuje sie bardzo dobrze. Dobrze leży w dłoniach i świetnie sie gra we wszystkie gry. slyszałem, że źle się gra w THUGA ale teraz go mam i nie poparłbym tego stwierdzenia. Wszystkie triki wykonuje sie łatwo, wcale nie trzeba sie męczyć.
odpowiem podobnie jak niektorzy koledzy : pad jest dobry, wrecz znakomity do exclusivow, beznadziejny do bijatyk i sredni do gier multiplatformowych... mialem gacka i mialem przejscowke + dualshocka, inaczej nie mialoby to sensu
Co jak co, ale pad w Super Mario Sunshine jest baaaardzo wygodny. Uzywa sie go fenomenalnie jesli chodzi o te gre. Nawet w bijatykach mi ujdzie. To jest chyba kwestia przyzwyczajenia...
Co do SMS to zajebiście spodobał mi się motyw, że wciśnięcie R do konca daje inny efekt niż wcisniecie bez klikniecia. Maly szczegol, ale super.
Szkoda, ze Shigsy nie rozwinal motywu dopalaczy do FLOODa. Konkretnie chodzi mi o ten powodujacy bardzo wysokie skoki. Mogl by dodac mozliwosc swobodnego latania po calej planszy po uzyskaniu duuuuzej wysokosci. Wtedy dopiero by sie krecilo kolka na galce :):) Abstrahujac lekko od tematu, zaluje, ze motyw FLOODa byl chyba jedyna duza innowacja w SMS. Cala nadzieja w Mario 128 - jesli ono nie wywola rewolucji, to ja chyba zwatpie w geniusz Miyamoto.
beznadziejny do bijatyk
Taaa...To Ty, a dokładniej - twoja umiejętność w posługiwaniu się padem jest beznadziejna. Niedawno kupiłem Capcom Vs. SNK2. Być może niektórzy z Was w tym momencie pukają się w głowę, przecież to klasyczna dwuwymiarowa jatka polegająca na kręceniu ćwierć i półkułek oraz "dragon punch motion"(przód, dół, dół-przód). Nie chwaląc się napiszę, że wystarczyły 3 dni abym opanował sterowanie. Na samym początku się załamałem, krzyżak był zbyt malutki jak na mój kciuk więc musiałem nauczyć się grać gałką. Na szczęście po kilku godzinach załapałem o co chodzi:) Jedyne do czego mogę się przyczepić to rozmieszczenie przycisków, a w szczególności buttona "L".
beznadziejny do bijatyk
Taaa...To Ty, a dokładniej - twoja umiejętność w posługiwaniu się padem jest beznadziejna. Niedawno kupiłem Capcom Vs. SNK2. Być może niektórzy z Was w tym momencie pukają się w głowę, przecież to klasyczna dwuwymiarowa jatka polegająca na kręceniu ćwierć i półkułek oraz "dragon punch motion"(przód, dół, dół-przód). Nie chwaląc się napiszę, że wystarczyły 3 dni abym opanował sterowanie. Na samym początku się załamałem, krzyżak był zbyt malutki jak na mój kciuk więc musiałem nauczyć się grać gałką. Na szczęście po kilku godzinach załapałem o co chodzi:) Jedyne do czego mogę się przyczepić to rozmieszczenie przycisków, a w szczególności buttona "L".
Heh to moze ja sie wypowiem bo akurat los nieszczesliwy chcial, ze mialem ta gre na GC... Do dzisiaj zaluje kupna, bo w to po prostu nie dało sie grac... mowie to jako fan bijatyk, szczegolnie 2d, ktory po dzis dzien katuje na emulatorku pecetowym last blade 2 i street fighter zero 3... na klawiaturce tez nie jest dobrze, ale grac i czerpac przyjemnosc sie da, tymczassem na GC to kompletna porazka... momo szczerych checi z mojej strony nie potrafilem wysiedziec przy tej grze dluzej niz pol godziny, bo po prostu nie bylo sensu dalej sie meczyc... nie polecam nikomu tej gry na GC, lepiej sobie kupic na ps2, albo odswiezyc na emulatorku starusienkie ale jakze miodne i rewelacyjne king of fighters czy innego street fightera... Jedyna bijatyka, w jaka wygodnie sie w miare gralo i mozna bylo czerpac przyjemnosc byl Soul Calibur 2... CvSNK w wydaniu kostkowym jest po prostu nieporozumieniem i strata pieniedzy... chyba, ze ktos ma przejsciowke i pada z ps2, ale takich osob jest niewiele...
aha i zeby nie bylo - nie mow ze czyjas umiejetnosc obslugi pada jest beznadziejna - to ty jestes beznadziejny jesli tak mowisz i myslisz :evil: no offence of course... if you know what i mean...
Fan bijatyk - a to dobre! Chciałbym zobaczyć jak na emulatorkach "kręcisz" te swoje supery grając np. takim Zangiefem (chociaż to pewnie dla Ciebie zbyt trudne). Proszę Cię o jedno "mistrzu", nie pieprz więcej takich bzdur! Każdą grę da się opanować i każdego specjala da się wykonać! Zaś to jak nam się to udaje zależy tylko i wyłącznie od naszej zręczności i doświadczenia. Zgadzam się, że kontroler do GC nie jest najszczęśliwszym narzędziem mordu potencjalnych nabywców bijatyk, ale to tylko dzięki takim "specjalistom" jak Ty prawdopodobnie nie ukażą się następne konwersje gier Capcomu (SF3 w drodze na PS2, później pewnie na X'a). Powtarzam, do wszystkiego można się przyzwyczaić i tak jak w większości przypadków jedynie trening czyni mistrza, a to, że jakaś sierota nie potrafi obsługiwać gałki, to już niestety nie moja wina.
PS Najlepszą obroną jest przecież atak, heh.
stary, daj spokoj, na bezrybiu i rak ryba, slyszales takie powiedzonko? gdyby nie bylo innych padow to pad do gcn bylby doskonaly, ale na jego nieszczescie sa i taki dual shock wyprzedza pada gackowego o kilka dlugosci... jezeli kogos nie znasz to wstrzymaj sie nad wydawaniem jakichkolwiek opinii na jego temat, ok? btw. ciekawe dlaczego cala czolowka polska i swiatowa szarpie na dualach? masochisci?
Fan bijatyk - a to dobre! Chciałbym zobaczyć jak na emulatorkach "kręcisz" te swoje supery grając np. takim Zangiefem (chociaż to pewnie dla Ciebie zbyt trudne). Proszę Cię o jedno "mistrzu", nie pieprz więcej takich bzdur! Każdą grę da się opanować i każdego specjala da się wykonać! Zaś to jak nam się to udaje zależy tylko i wyłącznie od naszej zręczności i doświadczenia. Zgadzam się, że kontroler do GC nie jest najszczęśliwszym narzędziem mordu potencjalnych nabywców bijatyk, ale to tylko dzięki takim "specjalistom" jak Ty prawdopodobnie nie ukażą się następne konwersje gier Capcomu (SF3 w drodze na PS2, później pewnie na X'a). Powtarzam, do wszystkiego można się przyzwyczaić i tak jak w większości przypadków jedynie trening czyni mistrza, a to, że jakaś sierota nie potrafi obsługiwać gałki, to już niestety nie moja wina.
PS Najlepszą obroną jest przecież atak, heh.
Ok, kazda gre da sie opanowac, ale jakos w ta nie za bardzo chcialo mi sie grac, bo byla zwyczajnie niegrywalna... nie jest to tylko moje zdanie... A konwersje niech sie nie ukazuja i tak lepiej sie w nie gra na ps2 niz na galce na GC... Aha - nie znasz mnie nawet, nie zycze sobie dlatego, abys nazywal mnie np. sierota - ja ciebie nie wyzwalem, to ty zaczynasz wojne (uwagi na temat umiejętnosci Grega)... ja jedynie wyrazilem swoje zdanie na temat tej "gry" a to, ze tobie sie to nie podoba to sorry... swoje "swietne" uwagi zachowaj jednak dla siebie... jesli wolisz sie meczyc i do kazdej bijatyki przyzwyczajac kilka dni to prosze bardzo, ja wole sobie uruchomic dana gre na ps2 i cieszyc sie z niej od samego poczatku, a nie denerwowac sie i bawic galka... dla mnie do bijatyk najlepszy jest krzyzak...
Co do mojej gry na emulatorze - h** ci do tego, nie widziales jak gram, wiec sie laskawie nie wypowiadaj... powtarzam : no offence, ale widze, ze chyba nie za bardzo to wyrazenie rozumiesz... szkoda...
Aha - nie znasz mnie nawet, nie zycze sobie dlatego, abys nazywal mnie np. sierota - ja ciebie nie wyzwalem, to ty zaczynasz wojne (uwagi na temat umiejętnosci Grega)...
Masz rację, nie znam Cię, ale po Twojej jakże "rzetelnej" wypowiedzi wywnioskowałem charakteryzujący Cię stopień "zaawansowania". Zastanawiam się tylko po jaką cholerę kupowałeś GC skoro trudności sprawia Ci poprawne, czytaj - dokładne sterowanie podstawowym narzędziem kontroli gry.
jesli wolisz sie meczyc i do kazdej bijatyki przyzwyczajac kilka dni to prosze bardzo, ja wole sobie uruchomic dana gre na ps2 i cieszyc sie z niej od samego poczatku, a nie denerwowac sie i bawic galka... dla mnie do bijatyk najlepszy jest krzyzak...
Bez pracy nie ma kołaczy :wink: Co do krzyżaka...To niby dlaczego w każdym automacie zaimplementowano gałki? Dlaczego gdziekolwiek za granicą w odbywających się turniejach używają arcade-sticków? Odpowiedź brzmi: Są diabelnie precyzyjne.
Co do mojej gry na emulatorze - h** ci do tego, nie widziales jak gram, wiec sie laskawie nie wypowiadaj... powtarzam : no offence, ale widze, ze chyba nie za bardzo to wyrazenie rozumiesz... szkoda...
"Każdy orze jak może". Napisałeś tylko, że grasz na klawiaturze a to już w znaczący sposób ogranicza kontrolę nad całą grą (nie mówiąc już o tym, że nie da się korzystać z pełnych możliwości poszczególnych postaci, no chyba, że zdefiniujesz konfigi w plikach *.ini podporządkowując kombinacje poszczególnym klawiszom). Jeśli w jakiś sposób Cię uraziłem to przepraszam. Na sam koniec napiszę jedynie, że prawdziwi zapaleńcy bez względu na to jak spieprzone zostałoby sterowanie nie zrezygnują z możliwości gry w swoje ulubione mordobicie. Nie twierdzę przy tym, że nie lubisz grać w tego typu gry, przeciwnie, ale do prawdziwej miłości brakuje Ci jedynie serca...
o jakiej milosci ty pieprzysz? milosc to moge czuc do mojej kobiety nie do gry... gra ma byc rozrywka, umileniem wolnego czasu a jakos nie umila mi go fakt iz sterowanie w grze jest do chrzanu... oczywiscie ze nie zrezygnuje z ulubionej bijatyki dlatego ze pad mi nie odpowiada... kupie ja ale zmienie rowniez pada do niej (do soula kupile specjalnie dwie przejsciowki i duala)... mam wrazenie ze jestes zapalonym fanboyem ktory chocby niewiem jak co bylo zwalone to i tak powie ze jest najlepsze, prawda jest taka ze nie da sie grac na poziomie w bijatyki na padu gackowym (to nie tylko moja opinia), koniec, kropka
Wartość kobiety poznaję jedynie w łózku a jedyne uczucie na jakie mnie stać to pożądanie. Tak, jestem zapaleńcem i nieważne jak utrudniona byłaby ta gra to i tak będę w nią grał (to samo tyczy się SC2)
PS Naucz się chłopcze grać na tym co masz, potem komentuj.
podejrzewam ze jestes maloletnim gowniarzem, inaczej nie mowilbys w ten sposob o kobietach, anyway : po co mam sie uczyc grac na padzie od gcn skoro 10x szybciej i 100x wygodniej przyjdzie mi nauka na dualshocku? nie widze w tym sensu...
Pad Nintendowy jest swietny, wygodny i wogole...ale mi tez do bijatyk nie pasuje !! Przy MK DA mozna doslownie oszalec...Tylko przejsciowka moze tu pomoc. Greg ma racje, po co sie meczyc, zapodam sobie lepszy kontroler i mam luzik, klimat i wygodne granie. Jakos nie rajcuje mnie meczenie sie z niewygodnym sterowaniem...
podejrzewam ze jestes maloletnim gowniarzem, inaczej nie mowilbys w ten sposob o kobietach,
Lata praktyki...Ale przyznaję, jestem młody duchem :twisted: Co do reszty...A czy ja komukolwiek zabraniam grać na dualach? Po prostu wkurza mnie pierd##@%^ o tym jak to macierzysty pad do Nintendo nie nadaje się do bijatyk! Po prostu jedni potrafią się nim posługiwać, innym natomiast precyzyjne sterowanie sprawia spore problemy, co z uwagi na architekturę omawianego przez nas urządzenia jest w pełni zrozumiałe. Ok, ja ze swojej strony kończę już temat. Amen.
Eee tam, przesadzacie i to BARDZO. Mam SC2 i wcale sterowanie nie jest takie zle...na pewno nie jest doskonale, ale nie jest tez fatalne, tak, jak niektorzy probuje tu udowodnic. No, a dual shock nie jest wcale takie cool, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia (dla mnie najlepszym padem do dzis jest ten od N64).
Roznie to bywa z przyzwyczajeniem sie do sterowania. Jednym pasuje, innym nie...moze Ci pierwsi przejawiaja jakies ponadprzecietne zdolnosci manualne ;) ? Jesli ktos bedzie uparty, zawziety itp. to i sterowanie w bijatykach na Kostke wyczuje i ma bajke...Jednak mi ono niestety nie pasi. Moze dlatego, ze nie przepadam za zbytnim zaglebianiem i morodwaniem sie z ukonczeniem danego tytulu.
Nie no ornit rozbawiles mnie swoimi postami, nie ma co :lol: Widze, ze nieco sie roznimy pod wzgledem pojmowania niektorych rzeczy... ja w kazdym badz razie gram dla przyjemnosci, jest to dla mnie jedynie mila odskocznia od rzeczywistosci... jesli gra nie potrafi zapewnic mi tejze, to po prostu w nia nie gram, proste... nie mecze sie nie wiadomo ile zeby opanowac sterowanie... dobra gra wciaga od razu, sterowanie powinno byc jak najlatwiejsze, aby gracz chcial w dana pozycje grac... no ale to jest tylko moje zdanie... do bijatyk wole duala i krzyzaka po prostu, zreszta ty wspomniales tu automaty - ok, tam sie uzywa galek, ale w tym momencie rozmawiamy (konczymy...) o konsolowych wersjach, a na tych wlasnie MI sie wygodniej gra na krzyzaku...
Nie rozumiem tez, czemu wogule rozpoczynales ta dyskusje... podobno kazdy ma swoje zdanie - ja wyrazilem swoje, ty je ostro skrytykowales, dlaczego?? (heh...) Mysle, ze ta rozmowa nie ma sensu, poniewaz jak widac nie dorosl pan jeszcze panie ornit aby jakiekolwiek dyskusje prowadzic... EOT z mojej strony... wystarczy tego nikomu niepotrzebnego spamu :wink:
W bijatyki rzadko grywam , więc jakoś nieszczególnie przeszkadzała mi ergonomia pada Ninny . Co więcej , w takich grach jak Metroid Prime i Zelda : Wind Waker sprawdzał się znakomicie , a najgorszym padem jak narazie jest u mnie pad N64 . Doskonały pomysł z analogową gałką , ale jakość i kształt pada odstaje mocno od idei doskonałego pada .
O, tak. Uzywanie wielkiego kloca od N64 bylo nie lada wysilkeim. Dlatego znalazlem swoj sosob na to, zeby nie meczyc dloni podczas wielogodzinnych posiadowek. A sposobem tym bylo odmienne jego trzymanie. Dawalem wtedy rade i nawet sie przyzwyczailem. Dosc duza odmiana byl dla mnie rozmiar pada od GCN...
Czy pad od GaCka jest dobry? Oczywiscie! Uwazam go za na prawde idealnego do takich gier jak Zelda: Wind Waker czy tez Metroid Prime. Jednak fakt faktem, ze w takie bijatyki gra sie ciezko (ja tam np. w Tekkena "slizgam sie" po przyciskach - zróbcie taki "ślizg" z B na Y hehe) - tutaj bezapelacyjnym liderem jest (i chyba tak juz zostanie) Dual Shock 2.
Jeszcze pare slow na temat konstrukcji... Przyciski L i R po dosc dlugim czasie grania (np. podczas L-lockowania sie w MP) daja o sobie znac palcom. No nie jest zle, jednak zawsze moze byc lepiej ;). IMHO genialne sa wyciete miejsca wychylu galek - baaardzo dobrze to sie prezentuje w akcji (brakuje mi tego w galkach przy DS2). Poza tym samo rozmieszczenie galek jest na prawde przemyslane. Osobiscie zdecydowanie wole sterowac galka niz krzyzakiem, wiec grajac na GameCube'ie jestem w siodmym niebie! :D
Ech ten krzyzak. Tak klałem na pada od N64, ale co, jak co- krzyzak byl duzy i polozony w naprawde dogodnym, fachowym miejscu. Swietnie mi sie sprawdzaw np. we wrestlingach. Natomiast w padzie od GCN jest niziutko. I nie narzekam tu na bol moich wymiekajacych lap, tylko stwierdzam, ze moglby on znalezc sie nieco wyzej...Ale poza tym, to jest bajka- bo nie wiem jak bym meczyl Zelde na Dualu...
Pad do GCN jest świetny. Doskonały przykład na innowacyjność w laboratoriach Ninny. Osobiście uważam, że powinien być troszkę większy. natomiast rozłożenie przycisków jest genialne! Sam pomysł z dużym guzikiem akcji jest doskonały. Ostatnio miałem okazję ściskać pad do PS2 i czułem sięjakbym znowu uzywał manipulatora (hihi) do Pegazusa. Po prostu- wszystkie przyciski takie same, myli się to jak diabli. Zamiast spustów jakieś blaszki. Szoker. Tandeta na maksa. Natomiast mile mnie zaskoczył pad do X'a. Wszyscy na niego narzekają (miałem do czynienia z wersją normalną, a nie "s"), a ja uważam, że dobrze leży w grabie. A do mordobić to się najlepiej nadaje arcade stick. Oczywiście 2Dual ma zalety (poręczny....), ale uważam, że konstrukcja Ninny jest po prostu praktyczniejsza. Niestety wiele gier multi nie wykorzystuje w pełni możliwości pada i nie zostają dobrze do niego dostrojone. Widać że developerzy tworzą gry z myślą o Dualu. Ale w exclusivach jst genialnie. nie wiem jak możńa by grać w takiego VJ na Dualu. makabra.
Bałem się strasznie przed kupnem SC2 na GC. Czy pad będzie ok.?? Czy będzie dobrze leżał w dłoniach grając w bijatykę?? Sie nie zawiodłem. Nie ma dla mnie lepszego pada na ziemi (no może, oprócz pada do SNESa) Wszystko super! Nie jestem w stanie nic innego powiedzieć.
Gram na obu padach (DS2 i pad do NGC) i w moim odczuciu są one równe jesli chodzi o ogólna ocene. Wady danego pada rekompensują jego unikalne zalety, których nie uświadczymy w konstrukcji konkurencji. Małe porównanie:
Ergonomia - obydwa pady światnie leża w dłoni, z tym że IMHO pad od Gacka jest odrobine wygodniejszy. Chodzi konkretnie o trzymanie palców wskazujących na L i R - w moim przypadku od DS2 robia mi sie odciski na palcach "fuck you" w okolicach stawu :D. Przy padzie od Gacława nie ma tego problemu ale wynika to nie z konstrukji pada tylko moich rąk :D. Remis.
Analog - tu bedzie krótko. Gackowy analog stawia troszkę większy opór przez co lepiej "czuje sie" sterowaną postać. Do tego wycięcia na padzie pozwalają idealnie trafić w kierunki typu d/p itp. Punkt dla Gacka.
Krzyżak - tu DS2 powala pada od Gacka na ziemie poczym wykonuje na nim fatality :D. IMO gackowy krzyżak to pomyłka - jest za mały i żle umiejscowiony. W moich rękach jest on bardzo nieprecyzyjny: np. podczas grania w Zeldę:WW zamiast pokazania pory dnia (p) wywalał mnie na mape (g). Punkt dla DS2.
Przyciski - ewidentny remis. Symetryczność sprawdzająca sie w bijatykach i grach akcji kontra ergonomia sprawdzająca sie w platformówkach i przygodówkach. Remis
Oczywiscie na obu padach gra mi sie super i nie myśle narazie o zadnych przejściówkach :D.
Jestem nauczony do pada od ps2 ale pad od gacka lepiej mi lezy w dloniach , i spusty sa lepsze . To wszytko :D
Śmiem stwierdzić że Gacowaty pad jest lepszy od padziora PS2, nie wspominając już o DC :)
Pad od GC jest swietny. Idealnie lezy w dloni, doskonale sie chwyta. Nie ma lepszego pada do gier jak Zelda. DS2 jest bardziej uniwersalny, ale do zadnej gry nie pasuje tak doskonale ;) IMO oczywiscie.
.
Krótko i zwięźle: pad jest do dupy.
jaaaasne :lol: Do dupy to można powiedziec, że jest na chwilę obecną pad od NESa, ale nie do GCN. IMO leży bardzo dobrze w dłoniach, analogi są swietne, z dobrej gumy, nie slizgaja się. Jedynie co zwalili imo to kształt i rozłożenie A,B,X,Y. Ale reszta- a przedweszystkim spusty, jest imo w sam raz. Np. jak ciągle trzymam wcisniety prawy spust w w padzie do Xklocka to mi paluch drętwieje a z padem od GCN tak nie jest :D
Czychy a czy ty go widziales na wlasne oczy czy tylko na obrazkach :!: Jezeli go widziales to pewnie nigdy nie trzymales w dloniach wiec sie nie wypowiadaj.
Grałem trochę na padzie od GC, nie jest zły ale DS2 rulez.
Pad do GC jest moim skromnym zdaniem świetny, chociaż faktem jest, że do niektórych gier nadaje się gorzej od Duala. Jednak w dłoniach leży bezkonkurencyjnie, już od pierwszego chwytu poczułem jakbym stał się z nim jednością. A Czychu po prostu próbuje prowokować, ale my jesteśmy od niego mądrzejsi i się nie damy :mrgreen:
Kurde, pada do GCN doce nia się dopiero jak sie na nim trochę dłużej pogra. Na początku to była dla mnie totalna pomyłka, nie wyobrażałem sobie jak można na czymś takim grać. Już chciałem kupować specjalną przestawkę na pada do ps2. Teraz nie wyobrażam sobie grania na innym padzie. Pad do gcn rządzi i wymiata :D . Chociaż rzeczywiście, do niektórych gier dual jest lepszy, ale to wyjątki :P
Dla mnie jest absolutnie najlepszy, tylko troszkę zawodzi w mordobiciach, ale bez przesady, grać się da całkiem nieźle. Fenomenalny jest spust z "doklikiem" ( :D ) użytek jaki robi z niego SMS i metroidy jest suuuuper. No i najważniejsze: jest synonimem słowa ergonomia.
Ostatnio gralem duzo na padzie od PS2, i z poczatku nie moglem sie przyzwyczaic. Jednak z czasem Dual 2 zaczal fachowo lezec w dloni. Teraz bede musial spowrotem na GC pograc, i sprawdzic, czy nadal moj fioletowy padzik pasuje do moich lapek jak wczesniej. Ale ogolnie, jest, IMO, najlepszy z obecnie chodzacych na rynku, choc ma wielkiego konkurenta, lepszego IMO, jakim jest Wavebird. :wink:
Nie odnotowałem żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie. Szkoda tylko ze po drugiej stronie Z nie ma drugiego buttona, wyraźnie 4 spusty by się przydały. Co do wciskania X i Y to żadnych problemów nie ma trzeba tylko kilka razy pobróbować, a nie "nie wyszło, pad jest do dupy" ;).
Ja sie juz przyzwyczajyłem do pada od kostki, tylko na początku troche przyciski wydawały mi sie źle rozłożone ale już jest i nie mam na co nażekać
pad wspaniaLY!!!!!!!! ale do bijatyk.......stanowczo sie nie nadaje!!!!!!!! :wink:
pad wspaniaLY!!!!!!!! ale do bijatyk.......stanowczo sie nie nadaje!!!!!!!! :wink:
Dokładnie !! Ten krzyżak taki nijaki że o spustach w bijatykach nie wspomnę . Ale do przygodówek : madafaka :mrgreen:
Pad jest zdecydowanie najwygodniejszy z posrod trojki (mimo iz mam wielkie lapska), jednak do bijatyk to sie on nie nadaje (przyciski nie sa ustawione izometrycznie), ale do np. wyscigow czy platformerow, to jest wprost genialny
Pad od kostki jest naprawdę w porządku, ale nie przebija DS2. Najbardziej odstrasza wygldem, gdy pierwszy raz go zobaczyłem zastanawiałem się czy da sie nim grać. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie :)
U mnie pierwsze wrazenie było takie sobie. Fajny ale DS lepszy. Z czasem zaczołem sie przyzwyczajac i teraz uwazam, ze jest prawie tak samo dobry jak DS a w paru aspektach nawet go przewyzsza ( lepiej lezy w dłoni imo ).
Uważam, że pad NGC jest bardzo wygodny, ponieważ dobrze leży w dłoniach, nie jest duży, przyciski są bdb rozmieszczone. Gram już na NGC od prawie dwóch lat i ani razu nie narzekałem na kontroler. Wciąż działa idealnie, przyciski się nie wyrobiły. No, po prostu jestem happy :D.
Czytałem Różne opinie na temat pada od gacka najczęscviej byl zjerzdzany :rower:
Kupujac gacka nie bylem przekonany ale po ukonczeniu takich jak def jam ffny czy
timesplitters 3 wiem że dobrze sie spisuje
Mimo lekko "zabawkowego" designu pad jest bardzo dobry. Analogi maja odpowiedni opór, przyciski dobrze rozmieszczone. Mógłby być tylko troszke cięższy... bym zapomniał, "kliknięcie" w spustach to naprawde fachowe rozwiazanie :ninjadance:
IMO Pad do Gacka jest najlepszy z calej trojki, na dzien dzisiejszy, pastgenow. Idelalnie lezy w dloniach i ma dobre przyciski (zwlaszcza A, ktory w minigrach czy podczas QTE w RE4 mozna wygodnie maszowac XD) i co najwazniejsze calkiem mocne wibracje. Jednak idealow nie ma i powiem, ze zawadza Mi brak "select" i fakt, ze galka C ma mala powierzchnie. Mimo to najlepszy z padow.
Funkcjonalność pada od Gacka jest gorsza ale zależy to od gry. Np kto by grał na takim padzie w bijatyki lub Pro Evlution Soccer. Niedociągłości pewnie widać w grach multiplatformowych. Jeśli chodzi o ergonomie to pad jest najlepszy, idealnie mi leży w dłoniach, doskonale wygodny i cudownei się gra w gry "nintendowskie". Dual Shock jest ideałem ale trzeba przyznać że nie klei się Aż tak jak pad od Gacka:):) ale oba są cudowne;p
Mocno przeciętny i niefunkcjonalny w niektórych grach - w takiego SC2 ciężko się grało, a pomyśleć tylko jakby się na kostce wiecej SF ukazywało .
Choć przyznam iż w Vieftiful Joe sprawdzał się wprost wybornie.
Pad od GCN jest wyśmienity, idealne uchwyty, dobrze leży w dłoniach, przyciski porozmieszczane bardzo dobrze, dla mnie to najlepiej zaprojektowany pad ever.
Nigdy nie wyobrażam sobie granie np: w Pro Evo innym padem niz Sony. Jednakże w Residenty a zwlaszcza w RE4 o niebo lepiej grało mi się padem od Ninny ;]
Kiedy miałem PS2 i Gacka granie na padzie od Kostki było dla mnie koszmarem szczególnie , że człowiek tyle czasu spędził z padem od SONY / PSX potem PS2 / więc jak np. grałem w RE Remake czy RE 0 to mechanika przecież była ta sama co w starych RE 1 , 2 i 3 i to był dla mnie dramat ... to samo MGS : TTS ... Po dziesiątkach razy przekatowanych MGS1 , 2 i 3 tu też był dramat :/ tak to wspominam chociaż o ile do nowych Residentów jakoś dało się przyzwyczaić tak tutaj był szajs ... mnie ten pad nigdy nie przypadł do gustu i nigdy go nie będę dobrze wspominał. W tą Zelde Windwaker nie grało się źle , ale za to gra jak dla mnie zaciągała niemiłosiernie więc ... na jedno wychodzi , ogólnie kostkę kupiłem tylko dla paru gier , w które musiałem zagrać , a były mocnymi exami niestety.
Dla mnie jest ok. Wolałbym jednak aby przyciski L i R wyglądały jak R2 i L2 w dualshocku2. Nie podoba mi się też ,że w okół gałki jest ośmiokąt a nie okrąg. Ogólnie może być ale jednak wolę pady konkurencji.
Słaby ten pad. Fajne triggery jedynie, bezsensowne te przyciski po prawej są :P
Nie znasz sie, pad od GC rządzi :foch: ;)
Mi tam pad od GaCka odpowiada. :)
Mi tam pad od GaCka odpowiada. :)
do usunięcia niechcący wysłałem potrójnie :oops:
Mi tam pad od GaCka odpowiada. :)