Metal Gear Solid: The Twin Snakes
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Metal Slug 7 DS
- Metal Slug Anthology
- Guilty Gear XX Accent Core Plus
- Twisted Metal
- Metal Gear 20th Anniversary
- Metal Gear Online
- Metal Gear Solid 3D czyli duży szef w kieszeni
- Metal Gear Solid(FRA) a Kompedium Konsolowe #1
- Metal Gear Solid Essential Pack #2
- Metal Gear Solid Essential pack.
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- smiley.htw.pl
Odchudzanie brzucha
Na poczatek chce oglosic, ze dolaczam panowie do Waszego grona. Wlasnie zamowilem w sklepie "Swiat Nintendo" pakiet "MGS pack", w którego sklad wchodzi konsola, memorka i szalenie oczekiwany przez wielu MGS TTS. :) Czekam z niecierpliowoscia - juz niedlugo gram na dwóch konsolach :twisted:
Co do samej gry - jej premiera juz za kilka dni. Jakie wiec sa Wasze oczekiwania odnosnie tego tytulu? Ja mam osobiscie nadzieje ze gra po raz kolejny nie pozwoli mi odejsc od konsoli, i zmiecie cala konkurencje bedac najlepsza gra sezonu na Gacka. To wlasnie glownie dla niej (choc nie tylko) postanowilem kupic GC - po prostu jako milosnik serii i Snake'a nie moglem zniesc tego, ze taka gra przemknie mi kolo nosa :). Ciekawi mnie jak bardzo pozmieniano niektóre fragmenty poziomów by Snake mogl wykorzystac dodane mozliwosci. Zreszta nawet jesli nie bedzie tego wiele to i tak sie nie zawiode, bo nowa grafika robi swoje, a najwazniejszy element w MGS czyli fabula pozostala identyczna. Ciesze sie, ze po raz ostatni gralem w MGS jakies 2 lata temu - dzieki temu nie pamietam wielu elementów fabuly i bede mogl odkryc je na nowo :) Zaczyna sie wielkie odliczanie - 5 dni do premiery!
Metal Gear Solid- gra-legenda. Obiekt kultu, jedna z najlepszych pozycji zamierzchlej ery konsol. Arcydzielo. Takie oto slowa kojarza mi sie z tym tytulem. Minelo juz sporo lat, a ja (i moi kumple) nadal jaramy sie MGSem, polowe tekstow z gry znamy na pamiec, jestesmy wyznawcami dziela Kojimy. Pamietam dobrze dzien, keidy przeczytalem newsa na temat remake'u "jedynki" na GCN. Whaaaaaaaat ?? Hideo chce skonwertowac to cudo na Kostke, zachowac jakosc grafiki MGSa2 i fabule pierwowzoru?? Madafak...nie bede tu za duzo pisal o tym, jak bardzo jaralem sie z tego powodu. Az do momentu premiery zasysalem kazdy filmik z gry, lookalem wiekszosc screenow i czytalem nowinki. Teraz, kiedy The Twin Snakes jest juz niemal gotowe, mam duzo obaw. Jakich?? Na przyklad martwie sie o KLIMAT- bo grafika w MGSie byla pikselowata, rozmazana, glownie szaro-bialo-niebieska, oszczedna w szczegoly, ale dawalo to rewelacyjny efekt. MGS mial swoj styl. MGS2 juz tak nie "razil" po oczach. TTS moze odmienic legende. Pozniej glosy postaci- nie bedzie aktora odgrywajacego role Ninjy- pamietam do dzis jak metalicznym glosem powiedzia onl w strone zdumionego Snake'a- "I'm like You...I have no name..."Wtedy przeszly mi ciarki po plecach. Dzis, gdy role te dostal jakis laps, Grey Fox w egzoszkielecie nie jest juz ta sama postacia.podobnie jak Sniper Wolf. Snake tez sie zmienil. Potrafi sztuczki rodem z Matrixa i zna sie na... skokach. Nawet po Stingerach hula bez problemu. Ten patent pokazany w trailerze bardzo, ale to bardzo mnie zniechecil. Ogolnie boje sie, ze za duza ilosc akcji za bardzo zmienie charakter gry, oraz spowoduje, ze autorzy zmienia muzyke. Wlasnie, strona audio...w pierwowzorze byla fenomenalna. Najbardziej zapadl mi w pamiec utwor, ktory leci, gdy Solid Snake znajduje sie w dokach i musi dostac sie do winy. Ta charakterystyczna tajemnicza, dolujaca i wrecz elektryzujaca muzyka powodowala, ze przeszedl mnie dreszcz, gdy jej sluchalem. Jest to najbardziej klimatyczny utwor, z jakim spotkalem sie podczas grania. Jezeli autorzy zmienia nie tylko ten utwor, lecz takze inne na jakis denne, szybki kawalek w stylu techno, to....wole nie myslec, co sie stanie..... Moze nawet nie chcialbym zagrac w The Twin Snakes. Cos takiego przyszlo mi do glowy. Dlaczego?? Bo boje sie, ze obiekt mojego kultu zostanie przez panow z Silicon Knights zamieniony w bardzo dobra skradanke, z szybka akcja i dynamiczna muza(taka byla w MGS 2 i bardzo mi to nie pasilo). MGS moze zostac odarty z pewnej tajemnicy, otoczki- jednym slowem wspomnianego Klimatu. Nowi tego pewnie nie zauwaza, ale ludzie, ktorzy skonczyli jedynke z 10 razy (tak jak ja)- z pewnoscia....Sorry, za tak chaotyczny tekst, ale kiedy mysle o tak waznym wydarzeniu, to sklecanie sensownych zdan jest ciezkie...Podsumowujac moj przydlugi monolog- sprobuje zagrac, ale nastawie sie na to, ze TTS bedzie dosc przykrym dowodem. Pokaze, ze pewna era juz minela. Uswiadomi o zmianach w potrzebach odbiorcow gier (wstawki a'la Matrix) Moze jednak sie myle...
To bedzie moje pierwsze zetknięcie z tą seria, nie liczac kilku chwil spedzonych przy mgs2 u kolegi... mam nadzieje, ze sie nie zawiode :twisted:
To bedzie moje pierwsze zetknięcie z tą seria, nie liczac kilku chwil spedzonych przy mgs2 u kolegi... mam nadzieje, ze sie nie zawiode :twisted:
to samo w moim przypadku- grę juz zamówiłem i czekam z niecierpliwością.
Ja czekam i to czekanie nuży mnie okropnie. Odliczam sekundy.
A pre0ordera nie zamówiłem... Wolę pójść pod sklep o 9 rano i odebrać swoją kopię jako pierwszy (w Warszawie >:) )
hmm, ale jakbyś złozył pre-ordera to zawsze te kilka zeta zaoszczędzisz- a odebrac i tak nadal byś mógł rano, nie?
Spędziłem parę chwil z MGS:TTS. I jestem pod wielkim wrażeniem! NIe grałem na szczęście w pierwowzór, także przygodę ze Snakiem przeżywam na świeżo. Najpierw grafika- jest tropszkę nierówna. Niektóre lokacje wyglądają, co tu kryć - kiepsko. Natomiast są chwilę, kiedy grafika powala (jedna lokacja przyprawiła mnie o szybsze bicie serducha). Zdarzają się chrupnięcia animacji, ale nie utrudniają one specjalnie rozgrywki. Natomiast sama rozgrywka i fabuła zassały mnie od razu. W MGS2:SoL nie udało mi się wskoczyć tak szybko, jak właśńie w TTS. Wstaki filmowe po prostu kopią zad i budują świetny, megawspaniały klimat. Jest tutaj również mnóstwo smaczków, których nie będę zdradzał (tylko ogólnie- gadki żołnierzy, gadki przez Codec- ogólnie gadki:)). Jestem pod wrażeniem. Scenariusz, jak na razie rozwija się prędko niczym lokomotywa, a zakręcony jest jak radomski precel. Nie ma tu jednak, czegoś znamiennego dla MGS2, kiedy momentami w ogóle nie kumałem o co chodzi (może to kwestia IQ- z wiekiem rośnie). Ogólnie- miód. Głąboka, przemyślana pozycja z klimatem jakiego pozazdrościć mogą inne współczesne pozycja. Nie skończyłem jeszcze gry, ale na razie 8.9/10:)
OK - od wczoraj zagrywam sie w nowego MGS-a. Gra ani troche mnie nie zawiodla - nowa grafika, na nowo zrealizowane filmy - wszystko jest znakomite. Zazdroszcze ludziom, którzy graja w to po raz pierwszy ;) Fabula gry jest wspaniala - mozna sie miejscami poplakac. Jakie sa Wasze wrazenia dotyczace gry (interesuja mnie zwlaszcza wrazenia tych osób, co graja w nia po raz pierwszy)? Ja mimo tego ze gre ukonczylem juz nie raz na PC, gram w nia rownie intensywnie co kiedys.
Wszytskie Wasze wypowiedzi przekonaly mnie, ze MGS jeszcze nie umarl, ze byc moze pochopnie ocenilem TTS. Bede musial sobie w jakis sposob skombinowac te pozycje...Zreszta jestem maniakiem serii Kojimy, wiec i tak zagram.
Moje zdanie jest takie, że po kolejnych chwilach, bez żenady podwyższam moją prywatną ocenę na 9.1 (tak, wyliczyłem to na moim kalkulatorku). Jednak walka mnie trochę zawiodła, ale patenty i grywalność świetna. Zachowanie żołnierzy wroga jest dużo lepsze niż w MGS2 (tam ich poziom AI potrafił czasem zirytować). Bardzo, bardzo dobrze. A filmiki- poezja! Nawet gadki przz Codec są świetne :D
ja grałem narazie nie całe 2h,ale juz teraz jestem pod wrażeniem- jak wiekszość moich przedmówców, nie grałem wczesniej w MGS( jedynie w demo MGS2 na ps2),wiec jest to dla mnie nowość. Do tej pory:
- FILMIKI!!!!!!!!!!!!!!!!Nie sądziłem,że można je tak zrobić. Taka mała dygresja-w RE4 ma nie być filmów renderowanych,ale jeśli capcom zrobi je na takim poziomie to szczerze mówiąc nie będę płakał.
- grafika jak na mój gust jest ładna,ale oszczędna- jak narazie nie natrafiłem na jakieś większe wpadki- ładne postacie, obłędne wstawki filmowe, ostre teksturki
- sterowanie- chwilowo mam lekkie problemy. Jest lekko kłopotliwe,ale pewnie jak zwykle to bywa, z czasem sie przezwyczaję. Denerwuje mnie lekko kamera z widoku TPP- uważam,że pokazuje za słabo teren, a konkretnie to co jest przed nami. Podobnie z celowaniem- w TPP nie jest zbyt łatwe i trzeba naciskac kilka przycisków na raz( B i A????Bez sensu,albo ja źle gram).
Ok,zaraz zasiadam do dalszej sesji i zobaczymy jak sie potoczy to wszystko.
No wiec ja bede pierwszy ktory rzuci kamieniem. Musze Cie zmartwic Szwedu ale jak dla mnie klimat sie ulotnil - to juz NIE TA SAMA GRA!! Juz ja koncze - gre - na ktora tak czekalem, sciagnalem ja sobie z USA w dniu premiery, kupilem dla niej kostke wraz z karta pamieci, free loaderem i czekalem. Inna muzyka, motywy podobne ale inna muza. Grafika podciagnieta i to mocno ale nie o tym chce pisac. Jestem maniakiem tej gry, wiekszosc dialogow znam na pamiec. Poczatkowe wrecz z intonacja i potrafie powiedziec gdzie zmienili slowa i slysze roznice w dialogach. Aktorzy sa jakby przestraszeni, nie graja juz z takimi emocjami i wyczuciem(no moze poza rewelacyjnym Davidem Hayter-em). Po co nagrywali je jeszcze raz i zmieniali muzyke?? Nie wiem - mi sie nie podoba. Nastasza i Mei Ling nie maja juz "obcego" akcentu co moim zdaniem nadawalo to tym postaciom charakteru. No ale najgorsze przed nami. Filmki przerywnikowe - tylko niektore sa OK ale wiekszosc jak dla mnie kicha!! Jak widzialem - wylaczalem z miejsca konsole!! *SPOILERY* Wiec najlepszy filmik "dynamiczny" jak dla mnie w MGS na PS1 to byl strzal z dziala przed walka z czolgiem (albo Ravenem jak kto woli :) ) - Send him a mesydz - strzal i Snake fachowym backflipem odskakuje do tylu z poslizgiem. Co mamy tutaj? Snake przyjmuje pocisk z dziala czolgu na klate i uderza w drzwi hangaru za plecami po czym wstaje i otrzepuje sie ze sniegu!!!!!! Bez komentarza. Takich kwasow jest cala masa, co scenke, i to jak dla mnie wogole ale to wogole nie trzyma klimatu. Nic a nic. Nie chce mi sie juz grac w ta gre. Skoncze juz ja tylko po to aby zobaczyc co madrego mozna bylo jeszcze wymyslic dalej i tyle. Chyba ja sprzedam i bede gral w starego MGS. Nie moge tego przecierpiec. Odnosze wrazenie ze Kojima nie czuwal nad tym projektem, tylko sie przygladal co mozna z nim zrobic. Jak dla mnie zrobiono kaszanke. To wszystko nie trzyma sie kupy. Gra juz nie jest tym czym byla. Jak dla mnie powtarzam. Prawdopodobnie maniackie podejscie do tego tytulu wypaczylo moja ocene remake-u ale nie umiem inaczej. Po prostu juz tego nie czuje. Chyba sie rozplacze ;) Zazdroszcze tym co patrza na ta gre po raz pierwszy bez bagazu doswiadczen z oryginalem, choc z drugiej strony, chwil spedzonych wlasnie nad MGS z PS1 nie oddalbym za zadne skarby...
Pozdrawiam...
A jednak...spodziewalem sie, ze nie wszyscy beda happy. Z tego, co przeczytalem wnioskuje, ze Stelmi jest mniej wiecej takim samym maniaiem MGSa 1 jak ja...Teraz mam opory przed zagraniem. Nie chce widziec, jak panowie z SC zarzneli legende. A tak moze byc w przypadku TTS. Nie wiem i raczej nie chce wiedziec.
jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz- proste i logiczne ,ale wydaje mi sie,ze skoro jestes maniakiem tej gry to jest to poniekad must have, chocby ze względów kolekcjonerskich.
Nie grałem w jedynkę. Ale klimat tej pozycji( TTS ) jest dla mmnie pierwszorzędny! naprawdę, nie wiem co było w tej jedynce (nie wykluczam że COŚ o czym wszyscy tu piszą było), czego tu brak. Klimat jest doskonały,. Dubbing jest b. dobry (oczywiście, nie mogę hierarchizować, czy jest lepszy/gorszy od oryginału, ale to jeden z najlepszych dubbingów w grach, jaki słyszałem). Patenty, zarówno z Mantisem, jak i Ocelotem rządzą (nie chcę spoilerować). Filmiki- to czysta poezja. Być może nie są realistyczne (boże broń!), ale są wspaniałe. Doskonałe. I niech nikt mi nie mówi, że filmik ze Sniper Wolf jest słaby, bo nie uwierzę. OK, nie jest realistycznie, ale jest wspaniale. Z tego, co grałem w MGS2, to tam też scenki nie były zbyt realistyczne (zbyt?, one w ogóle nie były reailistyczne), i TTS idzie tym śladem. Muzyka jest wspaniała. Snake rządzi (chyba najchłodniejszy bohater w grach ever... albo tuż za Billy Cohenem:) ). Dla mnie jedna z lepszych gier na GCN. A to, że inna niż pierwowzór? To chyba dużo lepiej? Rozumiem, że MGS był kultowy, ale czy naprawdę ortodoksyjni fani cjciali dostać jeszcze raz to samo? Zmieniło się i tak niewiele. Ja tam nie wiem- dla mnie wypas
Wlasnie dla mnie klimatem bylo to ze filmiki w jedynce byly realistyczne. Moze nie tak do konca i w 100% ale bylo to do przyjecia. W TS filmiki z Grey Fox-em wymiataja ale dlatego ze sa do przelkniecia poniewaz gracz wie ze ma on na sobie Egzoszkielet i jest "dopalony" wiec wszystko gra. Czy The Matrix bylby nazwijmy to "tak wiarygodny" gdyby walki w "real world" byly tak nierealistyczne jak w Matrycy. W The Matrix bylo wyjasnione dlaczego bohaterowie biegaja po scianach lataja itp. W MGS na PS1 jak i na GCN sa bohaterowie ktorzy skacza po scianach odbijaja pociski katana i unosza se w powierzu jednoczesnie "czytajac w myslach" znaczy zczytuja stan memory card. Mimo to Snake jako bohater przedstawiony jest przez przez Kojime jako istota ludzka, czlowiek ze swymi slabosciami a takze ograniczeniami, jest bardzo prawdziwy. Jest swietnie wyszkolonym zolnierzem o niesamowitych mozliwosciach, moze minimalnie podciagnietych przez dobor genow i odpowiedni trening oraz nanomaszyny, ale podlega wielu ograniczeniom, jak to czlowiek. Ogladajc filmiki w TS twierdze ze przez to ze Snake odbija sie noga od rakiety z Hind D i celuje w powietrzu ze Stingera oraz przyjmuje pociski armatnie na klate czyni z niego bohatera ktory nie jest dla mnie autentyczny. To dla mnie zabija klimat. Bo nie ma dla tych akcji jakiegos rozsadnego wytlumaczenia. Te akcje byly by wlasnie w Matrixie bardzo OK i na miejscu. Tutaj nie pasuja wogole. Zaluje ze Kojima pozwoli temu rezyserowi spaprac w ten sposob postac Snejka. Mam nadzieje ze nie pojdzie ta droga w "Zjadaczu Wezy" bo jesli tak to sie zalamie....
SPOILER! Rozumiem co masz na myśli Stelmi, i nie będę na siłę starał się przekonać, że tak nie jest. Ale z tego co wiem, Snake nie przyjął tu na klatę żadnych posisków, tylko zrobił unik *(mówimy o walce z czołgiem/ravenem?) i upadł. Dlatego się otrzepał, ale żadną rakietą nie dostał... KONIEC SPOILERA> Co do realizmu, to mi pasuje tak jak jest. gdyby chcieć zrobić realistyczną grę, Snake by padał od jednego ciosu, a ja w grze przyjąłem co najmniej parę rakiet od Metal Geara... Więc nie tylko filmiki nie wieją realizmem. A tylko na nie narzekasz. Czy w MGS na PSX Snake ginął od jednego strzału od przeciwnika???
ja tez nastawiałem sie na wiekszy realizm-jestem już przy samym końcu( walcze z metal gearem rex) i to co sie tam dzieje to lekkie przegiecie.SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niby ten cały metal gear jest niezniszczalny i wogóle najlepsza technologia a sie okazuje,że snake jedna małą rakietką może go rozwalic. A to co sie potem dzieje z ninja.......KONIEC. Jak pogracie to zobaczycie. Ogólnie gra i tak jest swietna; chociaz nie grałem w jedynkę, to nieco czuć,że gra ma 6 lat na karku- sterowanie niestety dla mnie jest niezbyt wygodne, do teraz sie mylę, design leveli jakis taki bez polotu. I 2 momenty gry totalnie mi nie leżą-2x backtrackingSPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1. po snajperke jak meryl jest postrzelona, 2. chłodzenie, ogrzewanie karty- takie to nieco na siłę.
Tutaj akurat zgodze sie z Grubym. Moim zdnaiem nowe filmy w TTS zrealizowane sa swietnie, a to ze nieco inaczej niz w oryginale uwazam za zalete. Gralem w 1 MGS-a - dalej uwazam go za gre lepsza niz TTS, ale jak tu juz ktos wczesniej pisal czy tak naprawde w tym ostatnim chcielibysmy dostac to samo co w pierwowzorze, tylko w nowej grafice? Ja nie i bardzo sie ciesze z tego ze tworcy z Silicon knights potrafili odswiezyc ta gre nie tracac jej klimatu. Bo gra zachowala to co w niej jest esencja - fabule. Rozgrywka jest bardziej urozmaicona, a to ze filmiki sa zdeczka nierealistyczne? Dla mnie nie ma to wielkiego znaczenia. Realizmu oczekuje od fier typu Splinter Cell a nie MGS, który ze Splinterem tak naprawde ma mniej wspolnego niz mogloby sie wydawac.
SPOILER - przed walka z czolgiem pocisk nie trafil w Snake'a. Trafil PRZED Snakiem w ziemie - co odrzucilo naszego bohatera do tylu. Nie zrobil on uniku, po prostu Raven nie trafil dokladnie w niego. Ale fakt, ze w jedynce bylo to zrobione nieco lepiej - tez zwrocilem na to uwage.
dobra, ja przeszedłem wczoraj metala i musze przyznać,że...........wow- jestem pod wrazeniem-lekko dołujace zakończenie,ale gra jest naprawdę świetna- to jedna z tych pozycji, które daja do myslenia.
Stelmi, dostkonale Cie rozumiem. Dla mnie momentem gdy zroumiałem ze coś jest nie tak jest scenka z Meryl i Psycho Mantisem - w oryginale dialog był nagrany o niebo lepiej. Wieksze emocje i o wiele lepsza intonacja. Moze to są bzdury ale właśnie takie małe szczegóły powodują ze z MGS:TTS jest IMO coś nie tak.
Wszystkim którzy chcą wyłapać różnice między oryginalnym MGS a TTS i nie grali w nbiego na PS1 proponuje obadac wersje na PC - graficznie jest jak najbardziej do przełkniecia a nie rózni sie od PSXowej pod wzgledem fabuły, dźwieku itp.
dla mnie to bardzo dobrze,że nie grałem w wersje na psx bo jak widzę jak wybrzydzacie to..........yhm yhm :D . Nie ważne, bez względu na to czy gra jest bardzo czy niewiele zmieniona, uważam ją za jedną z najlepszych pozycji na GCN- przechodze ja teraz drugi raz- a nie zdarzyło mi sie prezechodzic jakiejkolwiek gry na GCN po 2 razy- o czymś to świadczy, nie?
EDIT: mam propozycje- pogadajmy lepiej o tym co jest piękne w metal gear- nie ważne czy na GCN czy psx
Gre domeczylem :) Ogolna ocena jest na plus mimo wczesniejszych postow. Teraz przymecze Zelde a potem siadam do MGS TS na poziomie hard bez radaru. Wtedy zobaczymy jak ze stopniem trudnosci. Dobra ale teraz co mi sie podoba. Wiec tak - David Hayter i ogolnie wokale - mowie to o pierwowzorze na PS1 aczkolwiek "przelknalem" te na GCN. Jak dla mnie mistrzostwo swiata. Poza tym proponuje "sprawdzic" inne dokonania tego pana. Nastepna rzecz to fabula. Rozbudowana, zaskakujaca, dajaca do myslenia i ta zaduma w ktora sie wpada przy pierwszych dzwiekach "The best is yet to come" pani Rika Muranaka. Dobrze ze zostal ten kawalek...
"the best is yet to come"?- który to kawałek, ten z intra???Mi sie tak bardzo Metal spodobał,że zaczynam żałować że to prawdopodobnie ostatnia gra z tej serii na GCN
Co jest piekne? Fabula - w zadnej grze (procz moze Finali) nie spotkalem sie z tak wspaniale opowiedziana historia - moze byc ona wzorem dla wszystkich gier. Piekne bylo zakonczenie - moment w którym Snake zdradza Otaconowi swoje prawdziwe imie (nutka optymizmu oznaczajaca poczatek przyjazni miedzy nimi) koncowe slowa, filmik przedstawiajacy zwierzeta, koncowy utwor z wokalem - wszystko to jest arcydzielem. Ta gre kocham za calokrztalt - rozgrywka sama w sobie tez jest emocjonujaca, roznorodne walki z bossami, uzywanie roznych broni i gadgetów (nikita rulez!) i tylko szkoda ze gra jest tak krótka (mowie o samej rozgrywce bez filmików). W przeciwienstwie do wielu gier nie przeszkadzal mi tutaj nawet backtracking, gdyz po powrocie do tych samych pomieszczen mozna zauwazyc ze czasem nie wygladaja tak samo (np. karabinki w Kanionie, których wczesniej nie bylo itp.). Ogolem - kultowa pozycja która pozostanie w pamieci graczy na zawsze. Gdyby kiedys stworzyc liste 10 gier wszechczasów to MGS musi na niej sie znalezc obowiazkowo :)
[Kaxi]
to,że gra jest krótka ma tez swoje plusy- można ją w 5 godzin przejsc i zobaczyc nowe zakończenia/dodatki i inne rzeczy, których sie za pierwszym razem nie dostrzegło. ja teraz dopiero zauwazyłem kilka ciekawych scenek/ momentów(meryl bez spodni w łazience, hehe- za pierwszym razem tak nie było 8) ).
"The best is yet to come" to kawalek z ktorego motyw przewodni przewija sie przez cala gre i leci na napisach koncowych w oryginale MGS na PS1 jak i w TS. Autorka jest Rika Muranaka. Ta pani napisala takze koncowy utwor do MGS2 pod tytulem "Can't Say Goodbye to Yesterday".
to,że gra jest krótka ma tez swoje plusy- można ją w 5 godzin przejsc i zobaczyc nowe zakończenia/dodatki i inne rzeczy, których sie za pierwszym razem nie dostrzegło. ja teraz dopiero zauwazyłem kilka ciekawych scenek/ momentów(meryl bez spodni w łazience, hehe- za pierwszym razem tak nie było 8) ).
W 5 godzin tej gry nie przejdziesz - chyba ze bedziesz wylaczal wszystkie rozmowy i filmy :twisted:
Mi bardzo podobalo sie "Can't say ...". Sliczny i nastrojowy utwor. Doskonale pasowal do fenomenalnego zakonczenia dwojki. Koncowa muzyka w czesci pierwszej nie zrobila na mnie takiego wrazenia, ale sam film...warto bylo tyle grac, chociazby po to, aby TO zobaczyc.
to,że gra jest krótka ma tez swoje plusy- można ją w 5 godzin przejsc i zobaczyc nowe zakończenia/dodatki i inne rzeczy, których sie za pierwszym razem nie dostrzegło. ja teraz dopiero zauwazyłem kilka ciekawych scenek/ momentów(meryl bez spodni w łazience, hehe- za pierwszym razem tak nie było 8) ).
W 5 godzin tej gry nie przejdziesz - chyba ze bedziesz wylaczal wszystkie rozmowy i filmy :twisted:
no właśnie o to mi chodzi
Ja wczoraj odebrałem swój egzemplarz MGS'a . Wstępna ocena , jak wyżej (wcześniejsze posty) czyli 8.0 . Taki odgrzewany kotlet (sorki :twisted:) , ale ładnie podany i naprawdę smaczny . Wczoraj granie w Metala wyrwało mi około 4 godzin z 'grafika' i gdyby nie mecz ( Milan :cry:) zarwałbym nockę . Szkoda tylko , że nie jest to jakaś nowa przygoda ze Snake'iem (Snakiem - to wygląda i czyta się idiotycznie) , ale jak dla mnie wystarczy , narazie .
Ja jeszcze odnosnie roznic miedzy oryginalnym MGS-em a TTS (spoiler !) - nie wiem po jaka cholere w remake'u zmieniono zakonczenia przy odpowiednich poziomach trudnosci? Wiadomo ze w oryginale na "normalu" Meryl ginela, tymczasem w TTS jest inaczej - udaje ja sie uratowac, co w wersji oryginalnej wystepowalo jedynie na "easy". Dziwne.
Co wiecej - gdzie sie podzial ten piekny motyw muzyczny ze sceny smierci Sniper Wolf? W oryginalnej wersji sluchajac go chcialo sie plakac, tymczasem w TTS mamy jakies...wlasciwie to nic nie mamy. Scena jest o wiele mniej dramatyczna niz w oryginale - duza krecha. Ech...jednak co racja to racja - oryginalny MGS jednak rzadzi, remake jest gorszy. Fakt ze niewiele ale jednak. Co nie zmienia faktu ze to nadal wspaniala gra.
... a i ktoś wspominał o tym , że Sniper Wolf straciła ... akcent , no to donoszę że temu komuś się pomyliło , a nasza piękna Sniper W. dalej ślicznie kaleczy język angielski :twisted:
Ja jeszcze odnosnie roznic miedzy oryginalnym MGS-em a TTS (spoiler !) - nie wiem po jaka cholere w remake'u zmieniono zakonczenia przy odpowiednich poziomach trudnosci? Wiadomo ze w oryginale na "normalu" Meryl ginela, tymczasem w TTS jest inaczej - udaje ja sie uratowac, co w wersji oryginalnej wystepowalo jedynie na "easy". Dziwne.
ale zakończenie prezcież zależy od tego czy poddałeś się na torturach czy nie, tak?
Ja jeszcze odnosnie roznic miedzy oryginalnym MGS-em a TTS (spoiler !) - nie wiem po jaka cholere w remake'u zmieniono zakonczenia przy odpowiednich poziomach trudnosci? Wiadomo ze w oryginale na "normalu" Meryl ginela, tymczasem w TTS jest inaczej - udaje ja sie uratowac, co w wersji oryginalnej wystepowalo jedynie na "easy". Dziwne.
ale zakończenie prezcież zależy od tego czy poddałeś się na torturach czy nie, tak?
Dokładnie tak. W życiu nie słyszałem żeby Meryl umierała na normalu, a na easy przeżywała. Cameron coś skwasił :wink:
Paweł i Mielu - prawdopodobnie macie racje, nigdy nie przechodzilem gry na "easy" (tylko na normalu), o tym optymistycznym zakonczeniu dowiedzialem sie od kolegi, który przechodzil gre na tym poziomie trunosci, uwierzylem mu wiec na slowo ze to wlasnie poziom trudnosci odpowiada za zakonczenie. Gotów wiec jestem przyznac sie do pomylki. Tyle tylko ze nie jestem calkiem pewien czy to byla pomylka bo nigdy nie gralem w MGS-a na PSX, tylko na PC. A z tego co pamietam to grajac w ta gre nie poddalem sie przy torturach (jestem tego pewien na 99 %), nie wiem wiec jak to do konca jest i czy rzeczywiscie wersja na PC ma zalezne zakonczenia od poziomu trudnosci. Prawdopodobnie jednak sie pomylilem - bywa :oops: :twisted:
Na PC tak samo jak na PSX, zakonczenie zalezy od tego czy sie poddales nie od poziomu trudnosci.
Wogole to dzien dobry, jestem tu nowy :)
kurde, a ja po przejściu TTS z chęcią przeszedłbym tereaz wersję na poczciwego psx-a. I bym sobie porównał :). Dla mnie scena z Sniper wolf na GCN była przejmująca więc skoro mówicie,że na psx była jeszcze bardziej to muszę to sam sprawdzić. MGS( bez znaczenia w jakiej formie) rządzi!!!!
Witaj kul. Moze przedstaw nam swoja opinie o TTS- w koncu sie na MGSach znasz jak malo kto :D
Jak prosisz to niewypada odmowic ;)
Wszystkie te nowe opcje ( fpp, zwisanie, wolniejsze chodzenie, przytrzymywanie zolnierzy itd ) sa fajne, w niektorych momentach przydatne, podbudowanie grip level przed schodzeniem na linie wrecz bardzo pomocne, jednak czy sa one potrzebne ? Owszem mozna teraz wymyslac nowe techniki walk z bossami, mamy lepsze mozliwosci skradania, ale to nie jest potrzebne ( przynajmniej dla mnie, moze gdybym nie gral wczesniej w MGS bardzo by mi sie podobalo ).
Gra sie calkiem przyjemnie, lekkie problemy sa gdy sie chce biegac z wyciagnietym pistoletem ( a jak ktos bedzie chcial biegac z wyciagnietym famasem to dopiero bedzie mial problem ), szkoda ze dodatkowo skrocono gre ( jak wiecie nie trzeba sie wracac po psg1 do zbrojowni ), fajnie jest moc w koncu bossow pousypiac. Jezeli chodzi o sama gre to nawet sie nie zawiodlem, ciagle w grze siedzi klimat, moze nie jest juz taka mrocniejsza, ale ciagle ma to cos.
To co mnie naprawde zdenerwowalo to filmy, nie dosc ze co chwila ogladam stawki z matrix'a to jeszcze z Snake'a na zmiane robia blazna ( chociazby po walce z Ninja gdy nagle przystawia pistolet do glowy Baker'a ) i jakiegos superman'a ( np. skoki na rakietach z hinda ), ale zeby nie bylo tak zle to tam gdzie nie ma matrixa filmiki sa na najwyzszym poziomie, duzo nowych pomyslow, jednak widac ze Kojima tego nie robil.
Teraz troche o bledach :)
Revolver Ocelot jest przeswitujacy i laser z pistoletu przez niego przenika, podczas walki z czolgiem trzeba uwazac by nie znalezc sie nagle w jego srodku (gdy zostajesz potracony przez czolg, to wpadasz pod niego i zeby wyjsc musisz sie przez niego przebic ), Ninj'y popsuli glos ;(, pierwsza walka ze Sniper Wolf - pomimu kilku ewidentnych trafien z socoma, m9, famasa nie zabralo jej to ani troche energii, Hind szybciej sie rusza, krocej sie ukrywa, szybka walka, druga walka z SW - to samo co w pierwszej, Raven - na very easy mozna go rozwalic na piesci :) sporo latwiejszy, MG Rex - tutaj trzeba zastosowac taktyki z MGS2, na koniec planszy, wycelowac, strzelic, gdy odpali rakiety uciekac, fajnie ze stinger blokuje sie na 5 punktach a tylko po strzeleniu w 1 zabiera energie, w czasie drugiej walki, Liquid jest niesmiertelny ( strzaly z psg1 nic mu nie robia ), no i ostatni boss Liquid - duuuzo latwiejszy, za pierwszym razem mamy pelne 3 minuty a nie 2:30 co juz jest ulatwieniem ( szczerze to watpie zeby ktokolwiek potrzebowal na niego cale 3 minuty ), w koncu nie trzeba go ostatnim ciosem zrzucac z rex'a.
Gdyby nie niski poziom trudnosci, ogromna ilosc wstawek z matrix'a to gra bylaby genialna, a tak jest 'tylko' bardzo dobra.
A zeby nie bylo ze ja tylko krytykuje to najwieksza pochwala TTS niech bedzie to ze przeszedlem go 7 razy, z wszystkimi tagami na ve,easy,h i teraz na normalu, wiec grywalnosc nie jest taka mala :)
Jak mi cos jeszcze przyjdzie do glowy to napisze, ale narazie musze solucje do walko z bossami zrobic ;)
boże gadka Mantisa o tym, że wie ze Snake lubi grac w gry przygodowe w tym Zelde, była poprostu żenująca, podobnie jak stojące na monitorze figurki Mario i Yoshi. Jednak to niezmienia tego, że gra i tak wymiata, dziwi mnie tylko to, że grafika jest troszeczke gorsza niż w dwójce 8)
moja ocena to mocne 8+ 8)
taaa, ja jeszcze miałem na karcie save'a z Mario sunshine wiec jak Mantis to odczytał to sie zdziwiłem- nie bardzo pasuje do Sneke'a granie w Mariana, :?
Jaka jest zależność między saveami na karcie pamięci a kwestią Mantisa?
Jaka jest zależność między saveami na karcie pamięci a kwestią Mantisa?
hmmm trudno powiedziec, mi Mantis piepszył o Zeldzie, fakt mam na karcie save z Zeldy, ale mam też save z MP i o tej grze nie wspomniał 8)
Jak będe przechodził jeszcze raz, to sprawdze, wloze inną karte pamieci i sie zobaczy.
Wspomina o Super Mario Sunshine, Super Smash Brothers DX, The Legend of Zelda:The Wind Waker, oraz Eternal Darkness 8)
*spoiler*
http://members.lycos...uk/kolokolokolo ... mantis.mp3
A tutaj sa nagrane wszystkie mozliwe kwestie dotyczace tych gier :)
Ano wspomina. A ja mam problem natury technicznej. Gram sobie już któryś raz w tą miodniusią pozycję i teraz chciałem się zabawić w zbieranie dog-tagów, ale problem w tym, że jakoś nie wiem jak :) Podchodzę do typów "od tyłu" i strasznę spluwą, ale oni się wcale nie trzęsą (jak gdzieś w instrukcji czytałem) i nie zrzucają z siebie żdanych plakietek...! Czyżby nie każdy żałonierz miał plakietkę? A może na tym poziomie trudnopści (Extrenme) jakoś inaczej zbiera się d-tagi????
a celujesz w łeb?/albo masz kamuflaż/.
Bo tego nie robi się od tyłu :twisted: . Celujesz do gościa z tyłu , ten podnosi ręcę i szybko podchodzisz do niego z przodu , celujesz ponownie , najlepiej w głowę , lub wykonujesz ruch gnatem od głowy do krocza i gość wytrząsa to co ma najlepsze :twisted: Easy ...
Acha, czyli nie od tyłu! :D Kumam. Niestety moje atawistyczne popędy wzięło górę. Ciekawe co na to Freud ;)? Thx i uciekam mierzyć im w krocze!
W MGS gralem na PS2 , PC , i PSX ,konsoli Nintendo nie posiadam, ale ta mp3 z Psycho Mantisem co wali te txt co sie ma na karcie pamieci WYMIATA , no Rzadzi na maxa .Swietny bajer takich rzeczy powinno byc wiecej w grach ;)
hmmmm nie wiem czy tylko mi sie tak wydaje czy co, ale z poziomem trudności w tej grze jest chyba coś nie tak...pokatowałem gre na NORMAL więc przyszedł czas na HARD...odpalam sobie MGS'a na owym poziomie trudności myślac ze gra naprawde postawi wysoko poprzeczke i....mega rozczarowanie...poziom Hard IMO nie rózni się wogóle od NORMAL...wszystko przechodzi sie w banalny sposób...żaden z bossów nie stanowi jakiegokolwiek wyzwania....ciekawe jak z poziomem Extreme;/
hmmmm nie wiem czy tylko mi sie tak wydaje czy co, ale z poziomem trudności w tej grze jest chyba coś nie tak...pokatowałem gre na NORMAL więc przyszedł czas na HARD...odpalam sobie MGS'a na owym poziomie trudności myślac ze gra naprawde postawi wysoko poprzeczke i....mega rozczarowanie...poziom Hard IMO nie rózni się wogóle od NORMAL...wszystko przechodzi sie w banalny sposób...żaden z bossów nie stanowi jakiegokolwiek wyzwania....ciekawe jak z poziomem Extreme;/
Myślę że to sprawa twojich możliwości. Bo dla mnie Hard (nie ukończyłem) baardzo się różni od Normala, zupełnie inaczej niż taki np. Easy-Normal. Ale Rycerze założyli że zmniejszą poziom trudności, bo czasy się zmieniają i coraz mniej wśród nas Ha-Co graczy. Ale spróbuj
Extreme bez radaru i z "koniec gry po odnalezieniu" :twisted: Jak ukończysz zyskasz mój wielki szacunek 8)
Jako "fanatyk" serii MGS planuje niebawem kupic TTS'a(jeszcze przed premiera 3'ki).Mam pytanko...tak jak w MGS2 w TTS są Dog Tag'i.
Czy zbierajac odpowiednia ich ilosc odkrywam*Spoiler* Bandane i Stealth'a*Spoiler*(metoda z MGS2) czy odkrywam te Item'y po przejsciu gry raz a potem np.drugi raz(metoda z MGS na PSX'a).
Jesli opcja 2(nazwijmy ja opcją PSX ;) )to czy one w ogole coś dają?(no moze poza satysfakcja) Z góry Thx :)
To jest tak. Zbierasz Bandany tak poprostu, a Stealth dostajesz po zakończeniu z Otaconem(Meryl nie przeżyła), a Bandanę, po zakończeniu z Meryl. Ja mam obie. Przeszedłem gre 3 razy i jest świetna.
pytanie kieruje do tych co grali w MGS'a na szaraku i tych co na kostce: warto kupic teraz MGS'a ( tyle ze bede grać na ps2) czy lepiej poczekac do wakacji i kupic go wraz z GC?
Legendarna część pierwsza MGS'a tym razem na GieCe, cóż tu dodać , powiem jedno : do dziś widać że "jedynka" jest wielka, bezapelacyjnie. Historia , tło , postacie to wszystko składa sie na tło gry wybitnej nawet do dzisiaj( niestety grałem tylko na początku ,dalej nie wiem ,ale na trailerach wyglądało to lepiej niż dobrze) no i ta rerzyseria cut scenek ( oj walka z ninją musi być piekna). Jak tylko sprawie sobie NGC to mam nadzieje że to właśnie będzie moja pierwsza gra.
MGS jedynka to wypaśna gra. Wymiata wprost na psx'e. Na gcn jeszcze nie grałem, ale nidlugo sobie sprawie :wink:
oj, zawiedziecie sie :(
Greg czyli uwazasz ze Twin Snakes jest gorszy od pierwowzoru? mozesz podac przykłady?
Mi się zajebiście podobało, nie wiem o co chodzi Gregowi. Pewnie zaraz powie, że jestem fanbojem, czy coś, ale iMO bardzo dobra gra.
Ganon a grałes na psx? bo chodzi własnie o róznice...która gierka według Was jest lepsza?
Grałem tylko trochę na PSX. Grafika- wogóle nie ma co porównywać. Muzyka-jest trochę nowych kawałków, ogólnie niezła. Grywalność- bardzo wysoka i zachęca do przynajmniej kilkukrotnego przejścia gry.
Greg czyli uwazasz ze Twin Snakes jest gorszy od pierwowzoru? mozesz podac przykłady?
nie jest gorsza, trudno zeby byla gorsza niz gra z 1998 roku... wiec dlaczego mi sie nie podoba? prosze bardzo :
- NIC nie zmieniono w stosunku do oryginalu jezeli chodzi o uklad pomieszczen, kolejnosc czynnosci itp. ja rozumiem ze to remake ale zobaczcie sobie Resident Evil - nowe zagadki, nowe pomieszczenia itp
- glosy postaci sa gorsze, glownie chodzi mi o glosy Sniper Wolf i Ravena
- gra jest DUZO latwiejsza, mozna strzelac z fpp, jest pistolet na strzalki dostepny od samego poczatku (z tlumikiem oczywscie), walka z Ocelotem to jakies 10 sek...
- niektore filmiki sa przesadzone, ja rozumiem ze Snake to madafaka ale odbicie od rakiety... prosze...
- i wreszcie : GRAFIKA - jest gorsza niz w MGS2, postacie, zwlaszcza ich twarze na filmikach sa po prostu TRAGICZNE
naturalnie te uwagi dotycza punktu widzenia fana gry, ktory pierwsza czesc przeszedl n-nascie razy, jezeli ktos gra po raz pierwszy to zdecydowanie polecam, w przeciwnym wypadku odradzam, szkoda kasy i szkoda psuc sobie wspomnienia
Dobra greg to twoje zdanie ale, musisz sam przyznać że jest to gra WIELKA. Fabuła klimat, b.dobra grafika , świetna muzyka ( ale ta z pierwowzoru na zawsze utkwi mi w pamięci), świetnie zrealizowane cut - scenki ( z tego co widziałem), przemodelowane poziomy ( może nie całkowicie ale zawsze). I to składa sie IMO na obraz gry wibitnej (Tak MGS dalej jest taką grą).
Aha Greg nie miałem cie zamiar urazić tym postem ( jeśli tak sie poczułeś to przepraszam z góry) i napisałem to z pozycji fana. Przectawiłem tylko moje poglądy na ten szpil. Z resztą nie chce wszczynać kłutni więc sie nie będe udzielał :wink:
oczywiscie ze to WIELKA gra, ale mimo wszystko jest tak odtworcza, tak nieudolnie (w porownaniu do Resident Evil) zrobionym remakiem ze az boli... fabula, klimat - to wszystko gra ma z pierwowzoru, bardzo dobra grafika - no nie powiedzialbym, naprawde to jest ona srednia, bardzo srednia, poza tym animacja nie zawsze jest plynna, swietna muzyka - tutaj sie zgodze, to jeden z nielicznych plusow MGS:TTS, przemodelowane poziomy - nie zauwazylem... MGS na psx jest gra WYBITNA, MGS:TTS to tylko popluczyny po grze wybitnej... kurcze Siliconi mieli GENIALNA fabule, swietne postacie, wystarczylo tylko podac to w godnej oprawie, to ze ta oprawa jest srednia/dobra jest moim zdaniem strzalem w pysk wszystkim fanom
mleko, musialbym byc idiota gdybym sie obrazil, rozumiem cie w zupelnosci, ja rowniez po tej grze WIELE oczekiwalem, tez sobie wyobrazalem co to bedzie, a tu kapa... eh...
noname, odpowiadajac na twoje pytanie : jezeli NIGDY nie grales w MGS na szaraku to lepiej kup wersje na GCN
widzisz Greg- Ciebie te zmiany raziły a dla mnie, jako osoby, która nie grała w wersje na psx, gra jest tak wspaniała jak dla ciebie MGS własnie z psx. Nie mam skali porównawczej, więc nie moge powiedzić czy głosy sa gorsze. Dla mnie dubbing jest cudowny, głos Sniper Wolv tez swietny- może gdybym najpierw grał w wersje na psx to bym miał inne zdanie- ale, ze tak nie jest, to uważam, że ten kto zagra tylko w TTS, nie bedzie czuł tego co ty.
I jeszcze grafika- ja jako maniak ładnej grafy powiem, że oprawa graficzna w TTS jest naprawdę wystarczająco dobra- postaci nie są wcale takie tragiczne jak mówisz- wiadomo, brakuje kilku poligonów tu i ówdzie, ale grałem w MGS2 na PS2 i tam postacie nie są o wiele lepiej wykonane niz na GCN.
No i dla samych filmików gra już jest warta zakupu- może ze 2 są przesadzone, ale reszta to imo majstersztyk- czegoś takiego jeszcze nie było.
napisalem wczesniej, ze dla osoby ktora nie grala w mgsa na psxie wersja gackowa bedzie wspaniala i cudowna :twisted:
napisalem wczesniej, ze dla osoby ktora nie grala w mgsa na psxie wersja gackowa bedzie wspaniala i cudowna :twisted:
no wiem, podałem siebie jako przykład :)
Ja grałem coprawda na szaraku, ale rozmyślam kupno MGSa na GCN, i chyba zdecyduje się przeżyć historie Snake'a ponownie, nie często się zdarza że tak dobra gra ma swój remake, (prócz RE 1 :D)
Filmiki z Grey Foxem rulzzz!!! Wogóle Grey Fox w TTS roxxorz!! Mi marzy się taka gra na GC gdzie sterujesz tylko Frankiem Jaegerem(nie, nie naszym forumowiczem)! Poprostu to jest chłodna postać, że ja chce oglądać nonstop z nim scenki.
Filmiki z Grey Foxem rulzzz!!! Wogóle Grey Fox w TTS roxxorz!! Mi marzy się taka gra na GC gdzie sterujesz tylko Frankiem Jaegerem(nie, nie naszym forumowiczem)! Poprostu to jest chłodna postać, że ja chce oglądać nonstop z nim scenki.
Dokładnie, FJ/GF/Ninja/Deepthroat, nazywajcie go jak chcecie to jedna z najlepszych(jak nienajlepsza) postaci w uniwersum MGS... a taka gra by się przydała, ale najpierw niech zrobią kotynuacje przygód Snake'a(nie "Snake'a") :wink:
Zgadzam sie w 1000% Grey/ninja wymiata maxymalnie!!!!! ( mówie to jako osoba która grała w MGSa na PSXe)Boże oddał bym wszystko aby zobaczyć pojedynek Jeager vs Snake albo tą końcową scenke na której Fox walczy MGRexem........zazdroszcze wam jak cholera że widzielicie te cut scenki :( ( ale za 3 miechy stane sie posiadaczem NGC i X'a to sie sam przekonam........no chyba że coś nie wypali...)
Hehe, ja też grałem na PSXie :D I tak jak ty Mleko za jakieś 3-4 miesiące stane się posiadaczem NGC :D
Hehe Frank niech zgadne po maturze? :D :wink: Musze mieć tą gre po prostu musze zobaczyć jak wygląda LEGENDA w nowych szatach :) (oczywiście NGC'a kupie też dla wielu innych wspaniałych gier...tylko niech wszystko pujdzie po mojej myśli ....tzn....niech zdam maturke :twisted: :wink: )
Kilka dni temu skonczylem TTS'a...Ogólnie mistrzowska gra( faktem jest ze to MGS1;) ),inna niz oryginal.Najfajniesze momenty*Spoiler*Jak Snake jedzie windą(sam poczatek) i akcja na jeep'ie(sam koniec,w sumie jedyny "matrixowy" moment ,który obejrzalem z uśmiechem na twarzy :lol: )*Spoiler* Mam pytanie( kolejne;) ) gdzie jest aparat fotograficzny? Chcialem porobic fotki a za ch@#$! nie wiem gdzie on jest :lol: z góry Thx :) MGS Rządzi
Mam pytanie( kolejne;) ) gdzie jest aparat fotograficzny? Chcialem porobic fotki a za ch@#$! nie wiem gdzie on jest :lol: z góry Thx :) MGS Rządzi
Jeśli jest w tym samym miejscu co w oryginale, to tak... idąc do Ocelota wysadzasz ściane C4 i nie wchodzisz do Ocelota, tylko idziesz prosto... tam masz dwa pomieszczenia, bodajże w tym pierwszym jest aparat...
No i skonczyłem mgs na kostce :)
Jak dla mnie to genialna gra :) Ale wersja PSX imo miała lepszy klimat. Na gacku pare rzeczy mi nie pasowało, szczegolnie te sławne filmiki. Dla mnie były zbyt efekciarskie, pełno tego 'matrixa' czasem az głupio to wygladało.
Sama gra jest swietna, choc po projketach pozniomow widac, ze program ma pare lat na karku. Szkoda, ze Gacek nie dostał jakis spejalnych bonusow :(
Generalnie dobrze mi sie grało ( ale to przeciez mgs wiec nie mogło byc inaczej :) )
Kurcze... Akurat mi się na maksa podobały te matrixowe wstawki, na które większość narzeka... :/
filmiki genialne, dla nich warto grac... szkoda ze twarze sa tak zwalone, szkoda ze poziom trudnosci jest tak niski, wogole szkoda ze tak spieprzyli ta gre
twarze to nie wiem... Ale faktycznie gra troszkę za łatwa. Poza tym mankamentem grało mi się super.
Greg jak zwykle powiedział co wiedział :D
Ja się dołączam, dla mnie filmiki świetne, ale w sumie rozumiem tych, którzy MGS:TTS przechodzili po wersji na PSX...wtedy filmiki faktycznie mogą wydac się przesadzone ;]
Filmiki w TTS sa fajne, ale nie moga rownac sie z tym co bylo na PSX. Pamietacie scene ze Sniper Wolf w oryginalnej grze? w TTS filmik gdzie kobieta ginie jest imo totalnie spieprzony, nie ma juz tego dramatyzmu co w oryginalne - gdzie to subtelne oddalenie kamery przed strzalem? Zamiast tego mamy jakas wstawke muzyczna która niezbyt pasuje do sytuacji...
TTSa skończyłem w wakacje, ale jakoś ten temat mi umknął :D. Generalnie uwazam tą grę za projekt udany. Pomimo wszelkich jej wad może zostać uznana za najlepszą grę na GaCka z tym że trzeba jeszcze zaznaczyć, ze raczej jedynie przez osoby które nie miały nigdy kontaktu z oryginałem. Największa siła gry, czyli IMO scenariusz i bohaterowie pozostały bez zmian. Co prawda nowo nagrane dialogi mogą znawców razić, ale mimo wszystko trzymają bardzo wysoki poziom, choc faktycznie ustępują tym z oryginału. Dalej reżyseria i animacje. No cóz, cześć z nowych animacji jest ok, ale te najlepsze, te które znałem doskonale z PSXowej wersji zostały potwornie zje.bane. Przykłady: akcja z Meryl w więzieniu (od początku do końca), pierwsze pojawienie się Franka a poźniej akcja w korytarzu przed walką z nim, scena pod koniec walki i Hindem (padaczna akcja z rakietą)... Szkoda, gdyby nie te niedorzecznie efekciarskie i żałosne tym samym animacje to grę stawiałbym dużo wyżej. Co do grafiki to TTS wygląda bardzo dobrze, momentami trochę smutno i nieciekawie ale taka już specyfika bazy wojskowej ;) . Faktycznie gra jest duuuuzo łatwiejsza, ale przyznam że początkowo miałem pewne problemy ze strażnikami, bo ich wachlarz możliwości i AI podniesione zostały przecież do poziomu z MGS2. Po paru minutach przywykłem i zacząłem po prostu grać ostrożniej. Fajnie ze wprowadzono np motyw z kluczami do drzwi, których nie trzeba już wybierać z ekwipunku tylko wystarczy je tam mieć. Albo częsciowe wyeliminowanie backtrackingu (Nikita, PSG). I jeszcze ucieszyło mnie to, że lokacja z MG jest jednym niepodzielonym pomieszczeniem, tak więc wędrówka z dołu na górę trwa chwilkę (strasznie nie lubię biegać z PALem w PSXowej werscji ;/). Muzyka też wypada pozytywnie w moim odczuciu. Nie wiem jak bym się czuł gdybym dostał zupełnie niezmienioną (poza grafą i sterowaniem co było głównym założeniem twórców konwersji) wersję starego MGSa. No nic, nie wszystkie zmiany wyszły tej grze na dobre... ale generalnie ciesze się że TTS powstał 8).
Edit: Pograłem sobie wczoraj jeszcze trochę i przypomniało mi się kilka rzeczy. Otóz w moim odczuciu strasznie krwawy jest TTS. Zupełnie mi się to nie podoba. Nie pasuje to tej gry (czy nawet serii). Ah no i jeszcze zawsze podobał mi się "rozwój" Snake'a po każdej potyczce z bossem (zwiększenie paska Life i limitu amunicji). Szkoda że i tego motywy w TTS zabrakło, ale takie są następstwa wprowadzenia systemu z MGS2. Za to wrazenie momentami robi animacja postaci w związku z dużo doskonalszym motion capturingiem (nawet nie jestem pewien czy przy produkcji pierwowzoru korzystano z MC). No i fajnie jeszcze, że skrócono nieco końcówkę w tunelu i wymianę ognia z Liquidem.
MGS TTS lepszy ale czy do konca ?
hmm moze pod pewnymi bajerami :
rozwiniecie fabuly
super filmiki
itp
ale muza mogla zostac taka sama:)
i jeszcze kilka rzeczy zabraklo
mi sie mocno Podobal chociaz na poczatku cieeeezko bylo zagrac
dla mnie gra na psxie 10-/10 a tu 9/10 :)
najlepszy graficznie MGS dla mnie :)
INTELIGENCJA jest wyzsza niz ta od normalnego MGS :P
ps do czego jest bandana ??
Nieskonczonosc amunicji jak zalozysz.
dla niej kupiłem Gacka , cudowny remake !!!!
Kiedyś po zagraniu w tą gre w Empiku chciałem sobie ją kupić i GCN, ale nie kupiłem ze względu na brak kasy i sie okazuje że dobrze posąpiłem bo pare miechów później założyłem sobie neta i obejrzałem wszystkie filmiki z Gametrailers i co sie okazało? Przez matrixowe wstawki gra nie może sie równać z orginałem nawet mimo lepszej grafy i gameplayu z MGS2. Ktoś dobrze napisał na ultimie w komentarzach do gry że zrobili z Snake'a super bohatera. Jak w MGS4 Snake będzie tak skakał i wogóle jak w TTS to znienawidze gre, ale na szczęście po trailerach widać że jest nadal człowiekiem z MGS1 i 2.
dla niej kupiłem Gacka , cudowny remake !!!!
Otóż to. Podobnie jak w przypadku RE , tak i przy MGS jestem jak najbardziej za takimi odświeżonymi produkcjami. Z kilku względów. Młodsi gracze mogą zapoznać się z co by nie mówić wybitnymi pozycjami a starszy wyjadacz będzie w niebo wzięty grając w taką grę po rak kolejny z tak niebywale podrasowana oprawą.
TTS to jedna z najlepszych pozycji nie tylko na GC ale w ogóle na PG :hurra:
Otóż to. Podobnie jak w przypadku RE , tak i przy MGS jestem jak najbardziej za takimi odświeżonymi produkcjami.
A ja nie. Chyba, że za robienie filmików wezmą się ludzie poważni, a nie nastolatki :trup:
A ja nie. Chyba, że za robienie filmików wezmą się ludzie poważni, a nie nastolatki :trup: Pomyśł Shini,że ktoś teraz kupuje dana konsolę GC i przed MGS 4 chciałby widzieć kultową jedynkę w tak znakomitej odświeżonej wersji. Ja w ver na PSX grałem kilka razy , mój brat bagatella bawił się w nią 11 razy i pomimo to wspaniale się przy ver. na kostkę bawiliśmy. Podobnie było z BH.
Fakt obie te gry (szczególnie TTS) to odgrzewane kotlety , ale jakże smaczne.
Nie oto mi chodzi. Ciesze się, że Konami i Capcom wzięli się za remaki tak zacnych pozycji. Boli mnie jednak reżyseria niektórych scenek przerywnikowych i to, co się tam dzieje. Jasne, taka efektowność jest fajna, ale nie czuć w tym ducha MGS. Ta seria nie opiera się na bohaterze robiącym salto nad kulą wyrzucającym sobie do rąk karabin kopnięciem.
Tak , jednak zauważ iż TTS jest grą tworzona przez takich a nie innych ludzi , tam społeczność jest zupelnie inna i ma inne poglądy na niektóre sprawy . Dlatego tez Splinter Cell jest taki a nie inny a Snake robi takie a nie inne rzeczy.
Nie rozumiem o co Ci teraz chodzi. Że niby zachodnia szkoła woli gdy bohater potrafi takie cuda? :hmmm: Napisz jaśniej.
poprstu wzieli reżysera od takich elo elo filmów jak Azumi i taki jest efekt (btw Kitamura to kumple Kojimy bodaj) u Kojimy też odchodza cuda wianki ale jeszcze to sie trzyma tej cieńkiej lini za którą znazał sie Nomura a którą dzieli efekciarstwo od kiczu.
No Kojima to chyba miał jakąś małą rólkę w Azumi czy czymś takim.
Nie rozumiem o co Ci teraz chodzi. Że niby zachodnia szkoła woli gdy bohater potrafi takie cuda? :hmmm:
Tak. Popatrz właśnie na SC a MGS TTS, czy w ogóle na całość w tych seriach. Jedna jest nastawiona na realia rzeczywiste - postaci , zdarzenia ( przynajmniej uogólniając) a w MGS mamy , klony, nieśmiertelnych, nadprzyrodzone moce, olbrzymie mechy i strzelanie do żabek - kuwabara, kuwabara :ninja:
Jednym to przeszkadza , innym nie.
No dobra, ale te wszystkie patenty wymyślił Koji, czyli człowiek ze wschodu ;) A to, co mi nie pasuje w Bliźniaczych Wężach zostało zrobione przez Silicon Knights, więc ekipę zachodnią.
Nie zmienia to faktu iż TTS jest typowo japońską pozycją a Fisher adv już niekoniecznie.
MGS TTS to dla mnie drugi świetny przykład, jak dobrze jest realizować remake'i klasycznych tytułów, najpierw doskonały Resident Evil na GCN, potem, dwa lata później MGS. Gra jest wyśmienita, motywy z Gray Fox'em, Mantis'em, Sniper Wolf zostały wyreżyserowane kapitalnie, nawet teraz patrzy się na to przyjemnie, gameplay to usprawniony engine MGS2, co daje pozytywny efekt podczas grania. Muzyka, dodatki, dobrze wyważony poziom trudności. Gra świetna. Silicon Knights dobrze się spisało (ciekawe reklamy Eternal Darkness też wypadają nieźle).