Jakie anime ogladamy ? / Co ostatnio widziałem...
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Charakterystyka na podstawie anime badz jRPG
- manga i anime w dzisiejszej [sredniowiecznej?] polsce...
- Nowe anime w polskich kinach i na DVD
- Jakie gry zrobiły na tobie NAJGORSZE wrażenie?
- Neba Endingu Sutori - the Anime
- My favourite anime/manga characters ^^
- 'Smutne' anime - cos dla entuzjastow melancholii
- "Make a Wish" czyli anime na życzenie.
- Nowe anime w polskiej TV
- Jakie tytuły chcielibyście zobaczyć na NDS?
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- smiley.htw.pl
Odchudzanie brzucha
Czym sie kierujecie przy wyborze anime? Co checie zobaczyc? Cos co ukoi wasze dusze? Cos co wzruszy do lez? Moze ogladacie anime dla shiz? :P [NGE,Lain] albo tez zeby poczuc jakis dreszczyk emocji? strachu? A moze zamykacie sie w pokoju i zapusczacie namietnie hentaie? :) Piszcie czego oczekujecie po anime!
Oczekuję zayebistego klimatu fantasy, jaki pojawił się w Record of Lodoss War :wink: Ogólnię lubię shonen, pzygodowe i horrory.
Zetknales sie z tym anime jak lecial na Hyperze? Zaloz temat i opowiedz cos o nim - bo ja szczerze powiem - nawet chcialem to obejrzec - ale zabilo mnie to ze po ang byl sound...zeby japonski ale nie...musial byc ang:P
ja nie głosuję na nic...lubię obejżeć każde dobre anime- gatunek nie jest ważny...a moja "najulubieńsza" seria to trigun. cały czas mam w głowie teskty z tego anime, np. "your ticket to future is always blank"...
Kiedys mialem triguna i nie wiedziec czemu skasowalem go - nawet nie ogladajac:/ A kolezanka bardzo mnei zachecala...gosc podobny do Arucarda z Hellsinga ;]] Tylko troche insze klimaty ;]]
ja nie głosuję na nic...lubię obejżeć każde dobre anime- gatunek nie jest ważny U mnie tak samo. Ulubionego anime nie mam. Wspaniały jest Bebop, Mononoke i wiele, wiele innych. Liczy się klimat. BTW wróciłem!!
aj ogladam kazde Anime jakie tlyko wyda mi sie ciekawe...niemam jakiegos ulubionego gatunku...lubie np:CowboyaBebopa,Mononoke,NeoGenesisEvangelion,Record of Lodos war...Mysle ze jesli chdozi o ogladanie filmow,czy seriali tzreba byc elastycznym i sprobowac nie przyzwycziac sie tlyko do jednego gatunku zbey poznije niezalowac ze czegos sie nei obejrzalo bo neijest z anszego gatunku itp... :)
Widzialem jedno anime, dosc przejmujace - ksiezniczke Mononoke. Wszystko by wlasciwie gralo, gdyby nie jeden drobiazg... Czy jak dostaniesz strzala z luku, to od razu odpada ci glowa? :twisted:
Przy wyborze anime kieruje sie tym, zeby... mi sie spodobalo :D To troche lamerskie, ale nie mam zadnej takiej reguly, co do ktorej wybieram anime. Po prostu je sprawdzam, co mi wpadnie w rece, czasem za poleceniem kumpli (to Tasior mi polecil Neon Genesis Evangelion, za co pozdro), ale glownie sprawdzam kazde, jakie mi wpadnie w rece.
W czasach globalnej sieci bardzo szybko rozpowszechnia się wieść o czymś, co warto obejrzeć :>
Ja na przykład bardzo długo nie mogłem przekonać się do Bleach'a z racji tego, że wyrosłem już z anime, w których główną atrakcją są kilkuodcinkowe pojedynki i przeżywanie podnietek kto dysponuje większą mocą i jaki zaraz super-mega-duper-alleluja atak odpali. No ale naczytałem się tylu pozytywnych opinii na temat tej serii, również od osób, które przekroczyły już wiek gimnazjalny (;p), że w końcu się przełamałem i mogę powiedzieć, że nie żałuję :wink:
A jeśli chodzi o ulubioną konwencję, to mam tak, jak z filmami. Im mniej banalne i niełatwe w odbiorze - tym lepiej.
W czasach globalnej sieci bardzo szybko rozpowszechnia się
Dokładnie, głównie GITSa :P
A tak na prawde to ... każde. I komedie i poważne. I hentaie i dla dzieci. I mechowe i nie mechowe. I cyberpunkowe i fantastyczne. Byleby miało trochę tego "czegoś" co sprawia że japońskie produkcje mają duszę.
wszystko, nie ograniczam sie do jednego gatunku...
Aktualnie :
- Pani Poni Dash.
- Karin
- Yakitate Japan
- Bleach
- Kokoro Library
- Maburaho
Ja także nie oraniczam się do jednego gatunku :roll: ( chociaż znam takie osóbki :) )
Jak mi się za bardzo udzielał psychodeliczny klimat "Lain", to odreagowywałam Tenchim XD
i tak w koło macieju :roll: ( zawsez popadam ze skrajoności w skrajność )
Lubie wszytsko , co dobre ( i tu możnaby zacząć dyskusje nad definicją dobra, ale wam oszczędze....^^ )
Łykam praktycznie 70 % produkcji wychodzących co sezon . Lubie zarówno te banalne komedijki , love story z lekkim zabarwieniem echii oraz te skomplikowane nie banalne , poruszające dramaty z masą krwi...hmm...wychodzi School Rumble z Elfen Liedem ;)
Pozatym do moich ulubionych należą Bebop , Bleach , Naruto ( chociaż ostatnio te poboczne historyjki wyglądają marnie i oglądam praktycznie dlatego , że to jest Naruto ) , Speed Grapher ostatnio Suzuka, Solty Rei i Paradise Kiss . A jeszcze jest przecież GITS , School Rumble NGE , Elfen Lied , Mai-Hime ( drugi sezon teraz leci Mai-Otome ) , Initial D i wiele innych...
Widzialem jedno anime, dosc przejmujace - ksiezniczke Mononoke. Wszystko by wlasciwie gralo, gdyby nie jeden drobiazg... Czy jak dostaniesz strzala z luku, to od razu odpada ci glowa? :twisted:
Tak, jeśli strzelającym jest demon. Ashitaka został "zakażony" po kontakcie z demonem, który zatakował jego wioskę. Dlatego tez jego zraniona ręka przejeła częsc mocy zabitego. Kojarzysz dziwne drżenie łuku przed strzałem? Zresztą nie tylko odstrzeliwał głowy ale także łapał strzały w locie a raz obciął strzałą samurajowi obie ręce, jak zapewne pamiętasz ;)
Mogli by puścić Sailor Moon znowu (od tej seri zaczęła się moja przygoda z M&A) Lubie oglądać Naruto, Hellsinga, KKJ też ujdzie a co do Yu-Gi-Oh to podobają mi się karty (zbieram) ale anime nie za bardzo.
Żadnych Czarodziejek !! Tylko School Rumble to anime rządzi na całej linii,oglądając je banan (nie,nie ten z N+) sam pojawia sie na twarzy.Naprawde polecam.
Mało tego oglądam ale lubię raczej jajcarskie klimaty w stylu "Slayersów" :D
Ale klimat takiego, na ten przykład, "X" też mi pasuje.... :wink:
Historia "School Rumble" przedstawia sie następująco.Otóż główna bohaterka Tsukamoto Tenma jest zakochana w niczym nie wyróżniającym sie (żeby nie powiedzieć że frajer) Karasumie Ooji.Z kolei klasowy buntownik (niezły charakter) Harima Kenji kocha sie w niej.Taki miłosny trójkąt a śmiechu co nie miara.Aktualnie skończyłem na 11 odcinku a jest ich 26 oraz sequel OVA zawierający 4 odcinki.
W ankiecie zaznaczłam "psycho", ponieważ ogólnie lubię filmy psychologiczne, głębokie i niepokojące, co nie znaczy, że oglądam tylko takie. Kiedyś, kiedyś, kiedy nie miałam jeszcze Internetu mój dobry kolega Psore przynosił mi anime, które namiętnie ściągał i wypalał na CD-R'ach. Wtedy oglądałam w zasadzie wszystko (o ile obejrzałam wszystko, co on mi dał @@) - Ayashi no Ceres, Naruto, X'y, Read Or Die (zaleta: tylko 3 OAVki)... Pierwszym anime, którego nie zdzierżyłam był Onegai Teacher - romantyczny shonen, o chłopaku, który przez jakiśtam czas był w śpiączce, nikt w szkole nie wie, że on jest starszy niż inni, nowa nauczycielka jest kosmitką, o tym też nikt nie wie, z jakiegoś tam powodu nasz bohater musi wziąć z nią ślub (i o tym też nikt z otoczenia nie może się dowiedzieć...)... Czujecie klimat? Komedia romantyczna. Gatunek, którego "troszkę" się boję. Tym razem ot było dla mnie za dużo (ale koledze się podobało :P ).
Jeśli zaś chodzi o "niepokojące" i nietuzinkowe anime to poleciłabym nastęujące tytuły:
:arrow: Perfect Blue - thriller psychologiczny, realia świata showbizneesu współczesnej Japonii. Mistrzostwo tego filmu polega na tym, że koncept, na którym się opiera nie mógłby być zrealizowany w innej formi niż anime (a przynajmniej nie wyszedłby tak dobrze). Raczej nie zgadniecie "kto jest mordercą" - godny polecenia, gdy w telewizji znowu lecą jakieś sztampowe kryminały.
:arrow: Angel's Egg - dwa słowa: Mamoru Oshii. Trzecie słowo: dziwne. Ostatnie słowa: Oshiego albo się uwielbia, albo nie.
:arrow: Filmy Makoto Shinkai'a
Angel's Egg - dwa słowa: Mamoru Oshii. Trzecie słowo: dziwne. Ostatnie słowa: Oshiego albo się uwielbia, albo nie.
To anime było..hmm takie dziwne, że lubię do niego powracać...
A czym ja się kieruję przy wyborze anime? Hmm..lubię, żęby było inteligentne i dobrze przemyślane i ewentualnie dobrze narysowane. Uwielbiam anime, w których panuje klimat fantasy albo science fiction, horrory też bym oglądała, gdybym znała przynajmniej jeden tytuł anime, które jest horrorem a nie tylko tak się nazywa..
Na pewno nie oglądam anime traktujące o romansie nauczyciel-uczeń czy coś w tym stylu, ogólnie takich nie trawię :mrgreen: .
Aha, jeszcze te nieszczęsne serie dla dziewcząt - to pieca z nimi..znaczy się, nie dla mnie one..
Tyle ode mnie póki co...
Ja oczekuje po anime zeby było...dobre- przeciez to takie proste, oglądam tylko te które warto czyli:
:klaszcze: Samurai Champloo
:klaszcze: Trigun
:klaszcze: FullMetal Alchemist
:klaszcze: Cowboy Bebop
:klaszcze: Hellsing
:klaszcze: Neon Genesis Evangelion
:klaszcze: Berserk
:klaszcze: Naruto
:klaszcze: Wolf's Rain
Generalnie wszystko to co dobre pokazują lub pokazywali na [Adult Swim]
Generalnie anime nie oglądam ale sister mnie ostatnio wkręciła i lookam "Witch Hunter Robin" - całkiem do rzeczy, rzekłabym bardzo dobre, klimacik rlz ;)
A w kolejce OVA "Vampire Princess Miyu" :D
heh nie ma zbyt szybkiego łącza/obszernego portfela więc staram się po prostu zaliczać 'pozycje obowiazkowe' takie jak Mononoke hime, GitS 1&2, Akira, Cowboy Bebop itd... ufam po prostu w userów for internetowych polecających dane filmy :D
a w ankiecie nic nie zaznaczyłem bo ja anime uwielbiam po prostu wszystkie :!: ten styl to potega, zadne europejskie czy amerykańskie animacje tylko japonia !!! ten specyficzny klimacik i czasem wieksza, czasem mniejsza egzotyka, warto poszerzac swoje horyzonty wiec oglądam co się da załatwić :ninja:
Ale i tak GitS to dzieło monumentalne nie dające zasnąć, anime s-f to kurna filozofia XX wieku :hmmm:
Babciu toż jeszcze nie widziałaś Miyu ? Przecież chyba z tydzień temu wysyłałem Tobie :P
Ja aktualnie oglądam
:skacze: 2gi sezon School Rumble (przez pierwsze 3 odcinki była parodia Battle Royale)
:skacze: Ergo Proxy - całkien niezłe S-F
:skacze: Disgaea - na bazie gry z PS2 dobre,niezła krecha
:skacze: Magical Pokan - wampir, wilkołak , frankenstein , czarnoksiężnik w wydaniu super Babe + zabawne sytuacje bring it on !
and the winner is ...
:hurra: Utawarerumono ....TO TRZEBA ZOBACZYC !! CUDO!! Ściąnijcie z neta fansuba gwarantuje, że nie pożałujecie.
Moje ulubione anime to Dragonball i Tsubasa :D Te dwie serie po prostu wymiatają.Jamietam jak w wieku przedszkolnymn oglądało sie Tsubase i próbowało się go naśladowac :D
ogólnie to dzięki polonii 1 pewnie 90% forum pierwszy raz miało kontakt z japońskimi kreskówkami... ale Tsubasa przy Dajmosie to żeden hiroł :P
PS pamiętacie yata-mana? to były wiksy yata-ryba, yata-pies, yata-żółw itd, kiedyś to całe yata-badziewie z klocków lego montowałem :D
PS2 a bajka o kolesiu który jak zobaczy majteczki to zaczyna wymiatać w basket? jaki to tytuł miało??
PS2 a bajka o kolesiu który jak zobaczy majteczki to zaczyna wymiatać w basket? jaki to tytuł miało??
Gigi la trotto la :)
:hurra: Utawarerumono ....TO TRZEBA ZOBACZYC !! CUDO!! Ściąnijcie z neta fansuba gwarantuje, że nie pożałujecie.
O czym to jest?
Aras napisał/a:
PS2 a bajka o kolesiu który jak zobaczy majteczki to zaczyna wymiatać w basket? jaki to tytuł miało??
Gigi la trotto la :)
Gigi daje rade :ninjadance: Ale z tego co pamiętam to on uprawial różne sporty nie tylko basket.
Pamietam ze było jeszcze anime o wrestlingu.Tygrysia Maska czy jakoś tak......to tez dawało rade w tamtych czasach :D
No to OVA Miyu obejrzane.... ma chyba nieco inny klimat niż TV (widziałam parę odcinków, w dodatku dośc dawno temu, więc mogę się mylić). Poza tym Miyu chyba jest jakaś taka.... bardziej... nawiedzona....? oO" A może i nie ;)
W każdym razie jest git, no i post dedykowany Manito ;)
Z anime nadrabiam zaległości. Na razie oglądam Witch Hunter Robin i jest "całkiem, całkiem". Denerwuje mnie tylko jedna rzecz. O ile widać, że w pierwszy odcinek włożono dużo kasy, o czym świadczy choćby płynniutka i śliczniutka animacja, tak już w drugim jest już bardzo przeciętna.
Jeszcze obejrzałem jeden odcinek "Ergo Proxy". Również ciekawe, choć te nawiązania do sztuki wydają się takie... wrzucone na siłę i "żeby było fajnie". Bez jakiejś specjalnej głębi. No ale zobaczymy co dalej...
Oh yeah, czekam na następną płytkę z GITS:SAC :)
Z mang z kolei zacząłem czytać "Please save my Earth"... I musze przyznać, że jest to jedyna shoujo manga, która bardzo, bardzo mnie wciągnęła. Fabuła jest na tyle świetna, że przestaję zwracać uwagę na to, iż co druga postać to bishonen, czy że pojawia się wątek yaoi (który jest... dość interesujący:cojest:). Coś rewelacyjnego. Nie wiem jeszcze czy przypadkiem nie jest to dla mnie manga równie genialna co "Berserk"...
Poza tym czekam niecierpliwie na "Samotny Wilk i Szczenię", który powinien wyjść na dniach.
Sensei :
"The main character was helped when he was wounded lying on the ground in woods. When he woke up, he didn’t remember who he was. Furthermore, he had a mask that he couldn’t put off. By favor of the people in the village, who had animal ears and tails by the way, he began to live in the village."
Jest troche późno i nie chce mi sie tłumaczyć mam nadzieje, że z angielskim u Ciebie jest w porządeczku.
Lejdi Ty lepiej poczekaj na to co teraz odemnie babcia dostanie....ja płakałem ze śmiechu jak oglądałem School rumble ...poprostu najlepsza komedia anime.Rozwala inne LoveHiny,Green green itd. KTOŚ OPRÓCZ MNIE OGLĄDAŁ ?
Oglądajcie Samurai Champloo- jest super i zdecydowanei przebija wcześniejsze anime Watanabe- Cowboy Bebop.....
No i oczywiście FullMetal Alchemist :klaszcze:
Samurai Champloo ...luźne anime + muza HH.Niezłe ale są lepsze anime o podobnej tematyce...jakchoćby wiekowe juz Ninja Scroll czy teraz Basilisk lub Musashi.
A ja się zgodzę z Manim. Samurai Champloo jest fajne... i tyle. Cowboy'owi nie dorównuje :P .
jakchoćby wiekowe juz Ninja Scroll czy teraz Basilisk lub Musashi.
O tak, Ninja Scroll oglądałem chyba z dziesięć razy :D. Nie jest to może fabularny wymiatacz, ale film akcji z niego przedni.
Basilisk'a obejrzałem jeden odcinek... i wywaliłem w kosmos :P. IMO padaka (jak 90 % anime studia Gonzo :P)
Za to interesujący jest ten "Musashi"... Mógłbyś podać jakieś info na jego temat? Jakoś niczego nie mogę znaleźć, a jeśli nie jest to jakieś przekiczone neo-sci-fi-samurai anime ze stadem bishonen'ów i j-pop'em/rock'iem lecącym w tle - z chęcią sobie go sprawię ;).
no nie powiedziłbym że SC jest "dobre i tyle" dla mnie jest rewelacyjne i duzo lepsze od CB
no nie powiedziłbym że SC jest "dobre i tyle" dla mnie jest rewelacyjne i duzo lepsze od CB
Wiesz, są gusta i guściki, ale CB bije większość anime na głowe.
Ale i tak GitS to dzieło monumentalne nie dające zasnąć, anime s-f to kurna filozofia XX wieku :hmmm:
Racja, z tego klimatu czaje sie na Ergo Proxy - nowe anime , jeszcze chyba wszystkie odcinki nie wyszly, ale niezle 'robi'.
A GITSa ciagle czeka na mnie drugi sezon Stand Alone Complex - polecam takze!
Zawsze mam przekminki filozoficzne po lekturze GITSa, niesamowicie to intrygujace i ciekawe.
Ergo Proxy - 26 odcinków narazie jest bodajże 7 przetłumaczonych a 10 RAW.
Cowboy Bebop - najlepszy odcinek gdy Ein (cudny piesio) najadł sie grzybków.
Kyo - jeśli chodzi o Musashi to nie zabardzo ci powiem co to jest bo jeszcze ściągam RAWy bo nikt sie nie wziął za tłumaczenie jak ściągne to opisze czy warto.Ninja Scroll to wyrąbany kawał porządnego anime ....kupiłem na DVD wersje Limited po tym jak zobaczyłem fanowski teledysk do tego anime z podkładem Cradle Of Filth - hallowed be thy name.Ten Teledysk niszczy !! Zarąbiście wyglądają ninja co skaczą po dachach w rytm gitarek.MEGA MIODZIO.
Lejdi Ty lepiej poczekaj na to co teraz odemnie babcia dostanie....
Poczekałam....
...oblukałam...
...i mogiem rzec tyle....
....że..
Skul Rumbul WY-MIA-TA :mrgreen:
Polecam wszystkim straszliwie anime pt. Elfen Lied - to jest cudenko w swojej kategorii. Mamy bardzo wkrecajaca fabule, mamy ciekawych bohaterow, jest tez sporo przemocy (jednak nie bezsensownej, a bardzo dobrze uzasadnionej), mamy swietnie naszkicowane portrety psychologiczne postaci, mamy ladna kreske - tak powinni reklamowac swoje anime tworcy Elfen Lied. Jest to pozycja obowiazkowa dla kazdego fana anime, chociaz nieco przykrotka (seria TV liczy sobie tylko 13 odcinkow - zdecydowanie za malo...). Polecam!
Hmm... ja wiem? Elfen Lied jak dla mnie był zbyt "kjutny, mruśny, mangowiutki" co nieciekawie zestawiało się z obrzydliwie krwawymi (bardzo sztucznymi) scenkami. Aha i do tego było IMO zbyt "emo" :P .
Takie jest moje zdanie. Postawiłbym 7/10. Nic wybitnego, ale można obejrzeć (aha, tła były przepięknie wykonane).
Co do tych 13 odcinków... Owszem, za mało by rozwinąć wszystkie wątki - stąd zakończenie było takie jakieś urwane, a niektóre postacie potraktowane po macoszemu. Podobno miała wyjść jakaś OVA...
Aha, jest jeszcze manga. Może tam autorowi/autorce udało się zmieścić znacznie więcej historii...
Hmm... ja wiem? Elfen Lied jak dla mnie był zbyt "kjutny, mruśny, mangowiutki" co nieciekawie zestawiało się z obrzydliwie krwawymi (bardzo sztucznymi) scenkami. Aha i do tego było IMO zbyt "emo"
Coz, kwestia gustu, mi osobiscie Elfen Lied bardzo sie spodobalo. A co do tych "krwawych i bardzo sztucznych scenek" - na poczatku mnie odrzucily (pierwsze ujecie pierwszego odcinka), jednak odcinki o przeszlosci Lucy (lub jak kto woli - Nyuu) tlumacza, jakie motywy nia kierowaly. Gdybym mial takie dziecinstwo, jak ona, to zapewne tez chcialbym sie zemscic (ja mialem lekkie dziecinstwo, jeno zabawki byly ciezkie :lol:), ale nie bede spoilowal. Ogolem anime to ma u mnie zaklepana ocene 9/10 (dyche dostanie cos, co pobije moje najbardziej uwielbione NGE).
Elfen Lied tak mi sie podobał że aż na DVD sobie sprowadziłem :D
Nie bede oryginalny - GitS to dla mnie mistrzostwo :^^: Ostatnio ogladalem tez Puni Puni Poemi - mozna wypluc wnetrzności ze śmiechu :D
No i sobie przypomniałem (THX MAC), że musze dokończyć oglądać EXEL SAGA.Bo Puni Puni to jego sequel w sumie.Z ciekawych komedii należy wspomnieć choćby o MAGIKANO.Polecam mimo iż końcówka jest do pupy.
Nie jestem otaku ale bardzo lubię japońską animację, szkoda że w moim otoczeniu wszyscy fani M&A to albo straszne dziwaki albo frajerzy i póki co poza tym forum nie mam z kim dzielić tej pasji i na razie interesuję się nią rekreacyjnie.
Oglądam przedewszystkim anime oryginalne lub bardzo dobre/znane.
GiTS:SAX to mój numer 1 :pijak: Cenię sobie poważne historie, bez żadnych czarodziejek nimfomanek z kosmosu :^^:
Ostatnio malo ogladam anime... aktualnie najlepsze co ogladalem z nowosci to bylo Mushishi. Swietne anime o niesamowice magicznym klimacie.
Nowy Hellsing i jego pierwszy ep o dziwo calkiem fajny byl, zdziwilem sie razej bo jak ogladalem starego Hellsinga ostatnio po raz drugi to umieralem i stwierdzilem ze to kupa raczej. No ale nowy Hellsing bedzie na podstawie mangi wiec zajebisty pewnie bedzie caly. Ktos wie kiedy nastepny ep bedzie? A moze juz jest 2 pe dostepny?
Ostatnio tez nadrobilem zaleglosci i ogladnalem wreszcie oslawionego BECK. Nie chcialo mi sie zaniego zabierac bo mnie muzyka odpychala, ale jak tylko ogladnalem pierwszy ep to raczej w muzyce sie zakochalem a i cala historia wydala sie zajebista.. jako calosc przeswietne anime. a muzyka ktora wczesniej slyszalem i mnie odpychala, po tym jak zobaczylem ja wrac z obrazem anime sprawila iz od razu zassalem ost i zaczelem nagminnie sluchac.
Nie lubie GiTSa.. znaczy sie pierwszy numer DVD ktory wyszedl byl nawet spoko choc ogolnie troche nuda wialo.. drugi ep. byl nawet bardzo fajny, ale ogolnie to cyber punk to jednak nie moj klimat. podarowalem sobie wiec kupowanie tego anime.
Aha i tutaj wielu fanow AKIRy na tym forum prawda? (Scorpio i pewnie wielu jeszcze ;])
A czy sa osoby ktorym sie to anime srednio podobalo albo wogole? Bo mi raczej tak srednio na maxa ;/ kompletnie nic specjalnego, i dalbym mu ocene 7 ale to i tak tylko ze wzgledu na sentyment do mangi... Ogladalem kilka lat temu Akire i takie se mi sie to wydawalo, a pozniej uslyszalem wiele pochwal i wrecz ubustwien tego anime co mnie zszokowalo...
a tak BTW dzieki za info ze juz ruszyl 2 sezon School Rumble bo kompletnie nie mialem pojecia ;/
Ktos wie kiedy nastepny ep bedzie? A moze juz jest 2 pe dostepny?
Oficjalna strona podaje sierpień dopiero :(.
http://www.geneon-en...anime/hellsing/
Jakie anime oglądam? Ostatnimi czasy te nowsze. I powiem tak - zmieniam nieco zdanie do ogółu anime z ostatnich lat. Wychodzi na to, że wśród nich są perełki... I są to zazwyczaj serie, których prawie nikt nie widział :P . Sam dowiedziałem się o nich zupełnie przez przypadek.
Na razie oglądam dwie serie:
- "Kurau:Phantom Memory" - animacją zajął się Bones(m.in. Wolf's Rain), więc jest płynniutko. Świetny chara design, głęboka fabuła i chyba ZERO fanservice'u! Warto sprawdzić. No chyba, że nie znosi się science fiction.
- "Ayakashi", który pomimo tego, że pod względem animacji jest przeciętny, rządzi dosłownie pod każdym innym. Anime przedstawia trzy klasyczne horrory japońskie. Ktoś kto interesuje się foklorem, czy legendami Japońskimi (tak jak ja :ninja: ) absolutnie musi to obejrzeć. Aha, jak w przypadku poprzedniego tytułu - zero fanservice'u :ninjadance: .
Heh, no i w wolnym czasie mam zamiar poraz drugi obejrzeć trzecią płytkę z GITS:SAC, a także "Serial Experiments Lain"
Jak ja uwielbiam anime, które nie są robione "pod publiczkę" :D .
Oj, wydarzeniem ostatnich miesięcy, które były jakoś pod względem anime nudnawe, jest:
Club-to-death Angel :skacze:
Polecam każdemu lubiącemu odjechany humor i ... Happy Tree Friends. Niesamowite przeżycia :D
"Serial Experiments Lain"
Mam to gdzieś na płytach, ale obejrzałem do tej pory dopiero jeden odcinek... podobno naprawdę niezłe, zakręcone anime, tylko muszę się jakoś zebrać w sobie, żeby to oglądąć - ja po finale NGE potrafiłem chodzić struty przez trzy dni ;)
A ostatnimi czasy to oglądałem głównie szalone anime - Excel Saga i spin-off tegoż, czyli jeszcze bardziej pokręcone Puni Puni Poemi :D oraz FLCL - ale to też tylko jeden odcinek :ninja: Kurczę, właściwie to dawno jakiegoś anime nie oglądałem...
Mam to gdzieś na płytach, ale obejrzałem do tej pory dopiero jeden odcinek... podobno naprawdę niezłe, zakręcone anime, tylko muszę się jakoś zebrać w sobie, żeby to oglądąć - ja po finale NGE potrafiłem chodzić struty przez trzy dni
Ja tak samo... Jak na razie jeden odcinek i stop. Podoba mi się to, ale najpierw chcę się zająć innymi seriami...
A po "End of Evangelion" miałem to samo ;) ...
A ostatnimi czasy to oglądałem głównie szalone anime - Excel Saga i spin-off tegoż, czyli jeszcze bardziej pokręcone Puni Puni Poemi
No to polecam sprawdzić "Jungle wa Itsumo Hale nochi Guu" ;) . Zwariowana komedyjka, IMO lepsza i zabawniejsza od Excel Sagi (która zresztą była niezła).
oraz FLCL - ale to też tylko jeden odcinek
FLCL jest całkiem fajny. Bardzo dziwaczne anime, ale dobre.
Oj, wydarzeniem ostatnich miesięcy, które były jakoś pod względem anime nudnawe, jest:
Club-to-death Angel
Patrzę na to i sobie myślę - "What the f...?". Czy to ten tytuł gdzie występuje jakaś "kawaii panienka" z gigantyczną, kolczastą maczugą? Jeśli o tym mowa, to jest to dość niecodzienna pozycja... Ale i zupełnie nie dla mnie :P .
Dokuro-chan jest super :D:D:D aktualnie nadrabiam zaległości i oglądam Samurai champloo, Bleach, Yakitate (MUSICIE OBEJŻEĆ - Każdy kraj ma swój chleb oprócz Japonii i dlatego nasz bohater wyznacza sobie taki cel - ludzie "reaction" po ugryzieniu kawałka chleba który Azuma robi to tylko boki zrywać).
Dokładnie - kawai panienka z kolczastą maczugą która najpierw z krzykiem przerażenia urywa pół głowy chłopakowi (dosłownie), a zaraz potem przytula się do jego ciała (jak do pieska w widoku super deformed).
Chore i mega-smieszne. Naprawdę, od czasu kilku odcinków Love Hina nie miałem takiej radochy z oglądania. Czysta, nieskrępowana zabawa. I w miarę innowacyjna (jak na anime).
A tu kilka screenów dających przedsmak: jest erotyzm, krew, zabawna przemoc i ostra panienka ... no :)
http://img198.imageshack.us/img198/98/ctdangel11aw.th.jpghttp://img198.imageshack.us/img198/3750/ctdangel26uc.th.jpghttp://img198.imageshack.us/img198/4926/ctdangel39kk.th.jpg
http://img182.imageshack.us/img182/5856/ctdangel42qr.th.jpghttp://img198.imageshack.us/img198/473/ctdangel59hy.th.jpg
:cojest: do uwagi z tym trzeba pójść :ninjadance: nigdy do końca nie zrozumię Japończyków, podobno już wymyślili fosforyzujące bukkake :^^:
Chore i mega-smieszne. Naprawdę, od czasu kilku odcinków Love Hina nie miałem takiej radochy z oglądania. Czysta, nieskrępowana zabawa. I w miarę innowacyjna (jak na anime dobrze ze ejst tak malo epow bo ta "innowacyjna zabawa" nudzi sie po 4 epie gdzie juz potem ogladamy to samo caly czas.
Bo ile razy moze smieszyc ten sam motyw walenia maczuga?
Z serii wynioslem ejdynei screena ktory robi mi za tapete na pulpicie ; czasami nuce sobie pipirupirupiri - chociaz to syf jakich wiele
Po raz kolejny łykam całą serie Macross na czele z genialnym PLUSem i mistrzowskim ZERO.
Fuck, w końcu powinienem się wziąść za Macross'a. Klasyka, którą ponoć warto (jeśli nie trzeba) obejrzeć. Ile jest właściwie tych makrosów? Słyszałem właśnie o PLUS, ZERO oraz serii telewizyjnej z lat osiemdziesiątych...
Ostatnio obejrzałem sobie pierwszy odcinek Utawarerumono, którego polecał bodajże Mani. Mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo mi to przypomina Suikoden'a (którego uwielbiam. Zresztą Utawarerumono powstało podobno na podstawie jakiegoś niezłego jrpg), wykonanie jest ok, ładne tła, muzyka... Z drugiej strony chara design jest jakiś taki... hmm... przesłodzony :hmmm: ? No i główny bohater to jakiś doopeck :P .
No w każdym razie nawet mi się podoba i z chęcią sprawdzę następny odcinek. Przyznam jednak, że pewnie jako gra "Utawarerumono" spodobałby mi się bardziej...
"Utawarerumono" jest spoko pierwsyz odcinek jest taki sobie dopiero ok 4 gdy ta stara babcia umiera to sie zaczyna akcja jak wieśniaki robią nalot na armie cesarskie i zaczynają rządzić na jego terenie.
Z pozycji "ANIME-GORE" (moje własne określenie pozycji typu dokuro czy elfen lied) to polecam TOKKO jest przerąbanym anime z ciekawą fabułą.Nie bede zdradzał fabuły ale zaręczam ze po 2gim odcinku nie bedzie mogli sie doczekać kolejnych.
Utawarerumono" jest spoko pierwsyz odcinek jest taki sobie dopiero ok 4 gdy ta stara babcia umiera to sie zaczyna akcja jak wieśniaki robią nalot na armie cesarskie i zaczynają rządzić na jego terenie
Tak coś się spodziewałem, że dość szybko się rozkręca. Chociaż o tej babci to nie musiałeś zdradzać :P . Niby żaden wielki spoiler, ale jednak... ;)
Z pozycji "ANIME-GORE" (moje własne określenie pozycji typu dokuro czy elfen lied) to polecam TOKKO jest przerąbanym anime z ciekawą fabułą.Nie bede zdradzał fabuły ale zaręczam ze po 2gim odcinku nie bedzie mogli sie doczekać kolejnych.
Patrzę tak na to i wygląda mi na poważny tytuł. Niebawem to sprawdzę, lecz raczej w postaci mangi, niż anime...
W sumie oprócz anime to lubie jeszcze bajki z mego dzieciństwa sobie na necie poszukac i tak oto znalazłem HE-MAN'a z 1983 roku (juz ściągam) oraz ROBOTIX (1985 - można powiedzieć, że mecha ;) ) a dziś zacząłem oglądać nowe anime KIBA zapowiada sie nieźle ale i tak namba łan to Black Lagoon o najemnikach, którzy podejmą się każdego zadania byle mieli z tego profit.
W sumie oprócz anime to lubie jeszcze bajki z mego dzieciństwa
A pamięta ktoś taką bajke PIRACI MROCZNYCH WÓD??
To było coś- piracki klimat, fachowe postacie , fajna fabuła i klimat :^^:
Czy kots jeszcze oglądał Pirates od the Dark Water? :hmmm:
A pamięta ktoś taką bajke PIRACI MROCZNYCH WÓD??
Ciężko było sobie skojarzyć, ale za pomocą Wikipedii sobie przypomniałem ^^ Ten statek Leviathan to było po prostu mistrzostwo, też bym chciał mieć taki :P W wypożyczalni VHS to był chodliwy towar ^^
Ale nie widzialem wszystkich odcinków piratów ale baja fajna :(
Z anime, które ostatnio wyszło to oglądam Inukami.Niezła komedyjka z elementami echci.Warto sprawdzić.
obecnie oglądam sobie grzecznie Last Exile, które zrywa mi czapke z głowy i wysypuje kredki z tornistra. Niedawno ponownie łyknełem Berserka (który przy okazji rządzi!!!!!!111111) i kończe powolutku Final Fantasy Unlimited :klaszcze:
Jasne że oglądałem Piratów. Zwłaszcza, że kiedyś, gdy Cartoon Network na satelicie jeszcze orginalny odbierałem (na nim mj angielski od dziecka szlifowałem. Kilka godzin dziennie z angielskimi bajkami coś daje. TV wcale nie musi ogłupiać :)) to była cała seria!
Doskonale pomyślany świat, postacie i ... statki :D
Last Exile skończyłem narazie na 16 odcinku.Narazie robie sobie przerwe od tego anime i zasiadam ponownie przed YAKITATE , anime o pieczeniu chleba.No coś pieknego jestem na 60 odcinku zostało jeszcze z 8-9 odcinków ale anime to naprawde ogromna porcja śmiechu a przy okazji edukacji bo można sie dowiedzieć jak samemu piec chleb :D
Scorp : Miałem tak samo i dzieki temu nieźle umiem niemiecki (angielski umiałem juz wcześniej) ojj oglądało sie VIVA2 i RTL :P
Zarabiscie spodobalo mi sie anime Ragnarok Animation.
Samo w sobie jest totalnie syfiaste [chociaz srodkowo-koncowe odcinki sa mega wciagajace] i naiwne ale urzeklo mnie tym, ze tak wiernie oddaje klimat gry - Ragnarok Online..
Co chwila znane profesje, ich skile...tylko same walki/starcia sa bardzo odlegle od realiow gry.
Tak czy inaczej mimo swojej prostoty, przyciagnelo mnie i bedzie ciagnac jescze przez 4 epy ;]
Obejrzało mi się dzisiaj kinówkę "X" Clampa. Podobała mi się kreska, walki i efekty ale... Fabuła niezbyt. Pomysł mieli dobry, tylko wykonanie spaprane, a zakończenie jest jednym z najgłupszych jakie kiedykolwiek widziałam :cojest:
Film kinowy X to straszna padaka... Ale co tu się dziwić, ciężko opowiedzieć tak "tasiemcową" historię w tak krótkim czasie.
Polecam natomiast serię TV "X". Jest całkiem niezła. Aha, manga jest IMO do pupy (jak wszystko co Clamp'a, z wyjątkiem "Shirahime Syo" ;P ).
Film kinowy X to straszna padaka... Ale co tu się dziwić, ciężko opowiedzieć tak "tasiemcową" historię w tak krótkim czasie.
Racja ale wiesz... Przy takiej fabularnej kupie jaką jest FiF:AC, to X wypada całkiem nieźle XD
Swoją drogą w kinówce wszystko jest takie nijakie - zawsze po równo giną, zawsze się musi jakieś przeznaczenie wypełnić i ogólnie kapa o_O
A początek zapowiadał się całkiem nieźle... :/
Jakiś tydzień temu oglądałam Ghost in the Shell 2: Innocence i bardzo mi sie podobał :)
Ogólnie to od jakiś 2 lat nie mam zbytnio styczności ani z mangą ani z anime, właściwie nie wiem czemu :/ Jestem troszke z lekka zacofana
SKOŃCZYŁEM :cry: oglądać 2gi sezon SCHOOL RUMBLE .... gościnnie w 26 odcinku występuje Nintendo DS lite :hurra: juz wiadomo kto rządzi w Jap jeśli chodzi o konsole.Teraz zaczynam oglądać Witchblade.
A ja ostatnio ogladalem Trinity Blood.
Strasznie podobne do Hellsing.
Teraz zaczynam oglądać Witchblade.
Anime pod tym tytułem tez wypuścili? :cojest: :lama:
No ba LL juz jestem po 8 odcinkach i jest dobrze. A i dobra wiadomość to taka że ... BEDZIE 3ci SEZON SCHOOL RUMBLE !! :hurra: Cieszymy się prawda :klaszcze:
BEDZIE 3ci SEZON SCHOOL RUMBLE !! :hurra: Cieszymy się prawda :klaszcze:
Będziemy się cieszyć jak ktoś rozpowszechni drugi, a nie trzyma dla siebie :P
Shini a jaki problem zagadać do mnie na gg :P dam linka do trackera :P
Shini a jaki problem zagadać do mnie na gg :P dam linka do trackera :P
Dobrze, że nie dajesz takich linków na forum bo musiałbym Cię ukarać warnem :P
Pilnuje sie chłopak ;) najpierw skończ oglądać 1szy sezon a potem pogadamy o drugim (gorszy od pierwszego niestety).
Cieszymy się prawda
Cóż, kto się cieszy, to się cieszy. Mnie choćby School Rumble odrzuciło po pierwszym odcinku. Zwyczajnie nie trawię takich anime :P (z wyjątkiem może podobnego rodzaju, oldschool'owych serii).
No ba LL juz jestem po 8 odcinkach i jest dobrze
No proszę. Bo serial taki średniawy był- ot do pooglądania.
Serial z aktorami znaczy.
BEDZIE 3ci SEZON SCHOOL RUMBLE !! :hurra:
Jestem w połowie pierwszego, bo reszta przsłanych przez ciebie nie działa :hurra: :P
Muszę nawiedzić z płytami Marufę :ninja:
Yeah, a ja juz płakałam, ze nie bede miała co ogladać jak się drugi sezon skończy XD
A ja właśnie na odwrót - odrzucaja mnie wszelkie komedyjki romantyczne ( no moze właśnie z wyjatkiem takich oldschoolowych typu Tenchi Muyo! czy Ranma 1/2 :p ), ale do SR się jakos przekonałam, i normalnie sie od tego uzalezniłam,leżąc przy tym czasami ze śmiechu ..Poza tym drugi sezon jest lepszy niz pierwszy (: wiecej się dzieje, a relacje między postaciami to już nie poczatkowy trójkąt, ale figury przestrzenne ^_____^
jestem jak najbardziej za trzecim sezonem :klaszcze:
PS : LL ...ino moja nagrywarka jest dalej 'RIP' XD
PS : LL ...ino moja nagrywarka jest dalej 'RIP' XD
Przyjdziem, naprawim XD
EOT :oops:
Tylko zanim do was przyjade bo fajnie tak pozyskać dobre anime na wyjeździe :^^:
No kłuciłbym się nad wyższością 2giego sezonu nad 1szym School Rumble. 2gi to zdecydowanie mniej gagów i w okolicach 10 odcinka czuć nudę (co przechodzi po odcinku bodajże 14). Może poprostu za bardzo sie nastawiłem ze 2ka= 1ka + duzo wiecej funu ? A moze dlatego tak jest ze wyszły anime które równają się 2ce ? 1ka była bezkonkurencyjna.
a ja zaczelem dzisiaj ogladac Black Blood Brothers, anime o wampirach, zapowiada sie nawet anwet, mam andzieje ze dalej sie nie rozpieprzy ta seria bo mam jzu dosc ogladanie anime po kilka odcinkow a pozniej rezygnowania bo sie robi kaszana...
No cóż, ja obejrzałem jeden odcinek Black Blood Brothers i już jestem pewien, że po następne nie sięgnę. Ta seria ma wszystko to, czego w anime nie cierpię.
Poza tym sprawdziełem ostatnio Ayashi Ayakashi i ... ech... Niestety, utwierdzam się w przekonaniu, że anime w dzisiejszych czasach zeszło na psy :/ . Może akurat Ayashi Ayakashi nie jest tragiczne, ale nie jest też jakieś specjalnie dobre. Animacja standardowa, fabuła nijaka (ale to może być też syndrom pierwszego odcinka), a muzyka tragiczna. Spodziewałem się wiele zwłaszcza pod tym względem, gdyż muzykę skomponował Kow Otani (od Haibane Renmei i Shadow of the Colossus). Muzyka oczywiście nie pasująca do klimatu, maksymalnie współczesna (Ayashi rozgrywa się w feudalnej Japonii) i wszystko było by ok, gdyby nie to, że jest po prostu kiepska. Ech... Aha, Chara Design robił gościu od Cowboy Bebop i jakoś specjalnie też się nie popisał...
No nic, sprawdzę następny odcinek z ciekawości, czy może jednak coś z tej serii jeszcze będzie.
Sprawdźcie DEATH NOTE !! POLECAM !!!! A Black Blood Brothers nawet daje rade.No i Witchblade skończyłem narazie na 9 odcinku (ja chce juz kolejne)....Polecam również Innocent Venus bardzo dobre anime i kreska również interesująca ...a w Listopadzie wychodzi Afro Samurai JEEEE zawsze najlepsze anime wychodzą pod koniec roku :hurra:
ja wkońcu mam okazje zapoznac się z GitS:SaC, zamowiłem sobie pierwsze dwie serie dodawane do kina domowego na dvd :)
narazie tylk odwie płytki, ale podoba mi się (zresztą GitS to dla mnie obiekt kultu jak FF7, to mi się podoba i już :P )
Najbardziej lubuje sie w takich temtach jak naparzanie sie po buzi( sztuki walk), sience -fiction, humorn horror, romanse i przygodowe, fantasy tez moze byc choc jak na razie czytalem tylko mange Record of Lodoss War. Ogolnie wszytsko poza hentai, jak juz to ecchi a dokladniej Green Green, swietna pozycja, przezabawna choc ostatnie dwa epy odbiegaja troche od reszty no ale dla mnie to maly babol. Jeszcze raz...ogolnie lubie wszytsko :^^: c zwiazane z anime. :kult:
Ostatnio zacząłem oglądać "Higurashi no naku koro ni" . Gdy poraz pierwszy zobaczyłem chara design, pomyślałem "ale to kicha musi być". Nic z tego :ninja: . Kapitalne wręcz połączenie komedii i thrilleru, z ciekawymi bohaterami(i mistrzowską grą japońskich seiyuu), świetnym klimatem, płynniutką animacją i udanym soundtrack'iem autorstwa Kenji'ego Kawaii. Nic to, wykonanie pierwsza klasa, ale co tu się dziwić, skoro to anime sponsorowane jest przez Square-Enix (czasem te lolki wydadzą trochę kasy na coś ambitniejszego). Brać się za to :ninja: !
Poza tym przekonałem się do Ayashi Ayakashi. Pierwszy odcinek był mocno przeciętny, drugi był autentycznie do d... Trzeci zaś był bardzo dobry. Mam nadzieję, że Ayashi jest jedną z tych serii, które po średniawych pierwszych odcinkach, okazują się być prawdziwą perełką. Jeśli następne odcinki będą trzymać poziom trzeciego, to może... :skacze:
Ostatnio zacząłem oglądać "Higurashi no naku koro ni" . Gdy poraz pierwszy zobaczyłem chara design, pomyślałem "ale to kicha musi być". Nic z tego :ninja: . Kapitalne wręcz połączenie komedii i thrilleru, z ciekawymi bohaterami(i mistrzowską grą japońskich seiyuu), świetnym klimatem, płynniutką animacją i udanym soundtrack'iem autorstwa Kenji'ego Kawaii. Nic to, wykonanie pierwsza klasa, ale co tu się dziwić, skoro to anime sponsorowane jest przez Square-Enix (czasem te lolki wydadzą trochę kasy na coś ambitniejszego). Brać się za to :ninja: !
Juz dawno skończyłem :hurra: Pierwsza klasa.
Z komedii sponsorowanych przez kwadratowych godnym polecenia jest Pani Poni Dash.A Tobie KYO polecam oblookać "Bakumatsu Kikansetsu Irohanihoheto".
A Tobie KYO polecam oblookać "Bakumatsu Kikansetsu Irohanihoheto".
Dzięki :) . Jestem już po pierwszym odcinku i... heh, muszę przyznać, że mi się podoba :ninja: (a to rzadkość). Na razie o wiele bardziej mi przypadło do gustu, niż Ayashi Ayakashi.
Zobaczymy teraz jak będzie z następnymi odcinkami, ale coś mi się wydaje, że będzie już tylko coraz lepiej :ninja: .
Edit:
Jednym z autorów "Bakumatsu..." jest gość, który stworzył Cowboy Bebop :ninja: . Zaczynam się bać tego, co będzie w dalszych odcinkach ... :^^:
KYO jestem na 4 odcinku i jest naprawde nieźle.A juz sie bałem o to anime zanim zacząłem oglądać gdyż oglądałem wcześniej (i skończyłem na 1szym odcinku) "GUN-dou Musashi" i nieźle sie rozczarowałem.
A ja ostatni złapałem ... Slayers. Do tej pory jakoś nie miałem kontaktu (poza OAVkami i odcinkami z Naghą XD). Łatwe, miłe, śmiszne fantasy, idealne jako relax po kilkunastu godzinach na uczelni :D
No i GITS: SAC 2nd GiG. Odcinek 9 ... fuckk ... ile tam nawiązań do drugiej mangi XD Nawet Tachikomy robią za AI wspierające. Szef oddziału, sposób włamu do niego przez Motoko, Poseidon Industrials, Dekatchlon, łamanie linii ghosta, ... normalnie toćka toćkę. Uwielbiam te drobnostki nawiązujące do siebie w różnych realiach GITS (serial, film i manga to trzy różne światy). Jak lądowanie w Nemuro :D
Ja mam zaległości Z GITS:SAC :ninja: . Wstyd przyznać, ale zwyczajnie nie miałem ostatnio okazji, by kupić dwie ostatnie płyty.
BTW nie wiem ile w tym prawdy, ale... W jakimś polskim programie poświęconym grom była wzmianka o tym, iż twórcy GITS:SAC mają niebawem stworzyć anime "Devil May Cry". Niestety nie jestem tego w stanie potwierdzić, gdyż żadnej informacji o tym w necie nie znalazłem.
Anime DMC powstanie w styczniu 2007. Źródło http://www.anidb.net
Hmm... Czyli jednak :ninja: ... No cóż, zobaczymy co z tego wyjdzie.
BTW jestem po drugim odcinku "Bakumatsu...". Wciąż jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego tytułu. Ma klimat. Porządnie odwzorowano Japonię z końca okresu Edo/początku Meiji . Liczne nawiązania do historii Japonii również cieszą.
Chara design'owi nie mogę niczego zarzucić. Może tylko główny bohater - Akizuki - wygląda, jak jakiś Tetsuya Nomura-boy ( :bue: ). Z kolei członkowie trupy wyglądają po prostu świetnie.
Hmmm, niby dobrze że twórcy od GITS ... ale GITS poraża nie tylko akcją, reżyseria i oprawą audio-video, lecz również sensacyjnym scenariuszem i głębią świata: polityczną, socjologiczną (2 sezon) i ideową.
A DMC to głównie akcja ... sam nawet nie wiem jak to anime miałoby wyglądać ... DMC (jak i NG) nie widzę jako DOBREGO/DOSKONAŁEGO anime ...
Ninja gaiden jest.
http://anidb.info/pe...in/animedb.pl?s ... e&aid=2249
Zaje*ista, oldschool'owa okładka :ninja: . Anime Ninja Gaiden pewnie nie bije Ninja Scroll'a, ale chciałbym je sprawdzić.
A co do DMC anime.... Myślę, że będzie dobrze. Na podstawie Gungrave'a powstała naprawdę świetna seria (znacznie lepsza od gry, zresztą). Czemu miałoby to nie wypalić przy DMC? Zwłaszcza, że tworzeniem go zajął się taki mistrz, jak Kenji Kamiyama :ninja: ...
Mnie się marzy anime na podstawie Suikodena. Albo kolejna seria Berserk'a....
Ostatnio oglądam z anime serial zatyłowany "Oban - Star Racers". Niby na pierwszy rzut oka wygląda to jak kolejna dziewczyńska kreskówka, ale mnie jakoś ona wciagnęła. Ten serial animowany powstał dzięki współpracy twórców animacji z Japonii i francuskich studiów filmowych. Opowiada on o dziewczynie imieniem Eva która szuka swojego ojca. Odnajduje go w pewnym hangarze gdzie ten przygotowuje swoją ekipę do wyścigu na planecie Oban. Eva nie wiedząc czemu ukrywa się pod imieniem Molly. Dziewczyna postanawia pracować dla nieświadomego jej prawdziwej tożsamości i pokrewieństwa ojca. Razem wraz z ekipą mechaników, strzelcem Jordanem i gwiazdą wyścigów Rickiem Thunderboltem wyruszają na planetę Oban, gdzie po kontuzji Ricka Molly to znaczy Eva rozpoczyna karierę jako pilot bolida znanego jako Arrow 2. Serial jest wspaniały i miło mi się go ogląda. Polecam go każdemu. Leci on o 17.10 i 11.15 ( sobota i niedziela ), a także w piątki o godzinie 17.15 na Jetix.
A ja jestem właśnie po piątym odcinku "Bakumatsu...". Sądziłem, że pierwsze cztery odcinki są świetne. Ha! Piąty deklasuje je wszystkie razem wzięte! Tak dobrze nie oglądało mi się żadnego anime chyba od czasów Noir albo Gankutsuou... Cholera wie, czy nie szykuje się jedno z najlepszych anime 2006 :ninja: ...
Jedyne czego mogę się przyczepić do główny bohater. Kolejny chłodny przystojniak z mieczem. W piątym odcinku nie wypowiada nawet słowa...
Poza tym czwarty odcinek Ayakashi Ayashi (do du*y :/ . Spodziewałem się klimatycznego anime, a tu takiego wała...), a także dwa pierwsze odcinki Video Girl Ai (oldschool'e jednak rządzą).
Elfen Lied to najlepsze anime jakie widziałem i każdemu polecam :ninjadance:
Przyznam szczerze, że mi się Elfen Lied nie za bardzo podobał. Z drugiej strony mi się 99% nowych anime nie podoba...
A tymczasem mam zamiar się wziąść za Karekano. Oglądał ktoś to może :ninja: ?
Mam na dysku ale jeszcze nie widziałem. Narazie to chce dokończyc Black Blood Brothers (zostały mi 2 odcinki) , Spiral (polecamm 12 odcinków zostało) oraz Pani Poni Dash(6 odcinków) do tego Innocent Venus (5 odcinków do końca) i Mushishi (3 odcinki) .
Ja wlasnie jestem w trakcie ponownego ogladania Ah! My Goddess :) Belldandy to elo hottie ;]
A Elfen Lied wymiata po calosci - tez sobie zapodam jak skoncze AMG :)
Ah! My Goddess, to jedno z tych anime, które mam zamiar w przyszłości nadrobić :ninja: . Tyle, że strasznie tego dużo (kilka serii telewizyjnych, OAV, film kinowy...)...
Na razie obejrzalem dwa odcinki "Vision of Escaflowne" i przyznam, ze mnie ujelo. Fantastycznie wykreowany swiat, ciekawie zapowiadajaca sie fabula. No i niezły chara design autorstwa Nobuteru Yuki (Record of Lodoss War, Chrono Cross).
Ah! My Goddess, to jedno z tych anime, które mam zamiar w przyszłości nadrobić :ninja: . Tyle, że strasznie tego dużo (kilka serii telewizyjnych, OAV, film kinowy...)... Akurat obrabiam 2 sezon TV. Moja rada, jako miłośnika tej mangi. Niestety, poziom pod koniec serii mangowej spadł i taki został nieprzeniesiony do obu seriali TV. Zamiast humorzastej i odjechanej komedii romantycznej (szczyt to tomy 10-12 IMO :P) jakieś ochy i echy i inne takie górnowzlotności nie nadające się nawet do romansideł za dychę. Egzaltacja o wszystko i wszystkich, czuję się czasami zażenowany patrząc na całość ... ale i tak dobiję do końca :P
ZNÓW. OMG! OAV sa mistrzowskie i polecam je każdemu. Tak samo jak przezabawna seria mini-goddess (tu już humor czystą ręką ... również genialny. BTW. głos szczurkowi z mini-serii podkłada jeden z aktorów z Akiry :)). Pozostaje również film, trochę pod inne klimaty znów (romantyczny nieco bardziej, ale bez bzdurnych uniesień - tu jedyne romantyczne anime, jakie mi się naprawdę podoba).
Krótkie podsumowanie: atakuj mangę, OAV, film i mini-serię w owej kolejności. Jak zależy na czysty humor bez romansideł, uderzaj prosto na ostatnią serię. :)
Hm, dzięki :ninja: . Napewno obejrzę OAV w najbliższym czasie (najpierw trzeba wolne miejsce na twardzielu zrobić). Mangę pożyczałem dawno temu od znajomej i rzeczywiście po którymś z dalszych tomów się z tego kaszana robi. Jak podobnie jest z seriami TV, to raczej spasuję, ale OAV trzeba będzie luknąć :) .
Przyznam, że po Kimagure Orange Road i Maison Ikkoku powinienem mieć dość romantycznych komedii do końca życia, ale że OMG! OAV to oldskul, to nie omieszkam go sprawdzić :) .
Na razie obejrzalem dwa odcinki "Vision of Escaflowne" i przyznam, ze mnie ujelo.
Jedno z tych anime, które mi również przypadło do gustu, jest naprawdę dobre. Początkowo tylko nie pasowały mi "nochale" ale później już nie mogłam sobie wyobrazić lepszej kreski dla tego tytułu :) Chyba sobie VoE muszę odświeżyć :D
Początkowo tylko nie pasowały mi "nochale" ale później już nie mogłam sobie wyobrazić lepszej kreski dla tego tytułu
Mnie też to początkowo raziło, tzn. kiedy poraz pierwszy zobaczyłem Escaflowne w "Kawaii" (ktoś pamięta to pisemko ;P ?), ale jakoś zdążyłem się do tego przekonać jeszcze zanim obejrzałem anime, zwłaszcza po tych wszystkich superlatywach dotyczących Escaflowne, które wyczytałem w recenzjach. Teraz mogę powiedzieć to samo - nie wyobrażam sobie lepszego chara design'u dla tego anime :) .
http://images2.fotosik.pl/62/gvjzuvxp90n292oi.jpg
:ninja: oryginalny kadr z japońskiego anime Ah ! My Goddess (2 sezon)
dobre :lol:
Ukazał sie juz trailer z anime DMC .... juz sobie ostrze ząbki na to anime ....mam nadzieje ze grudzień szybko zleci i w styczniu dobrze bede sie bawił ogladając akcje i piruety w DMC.
Ukazał sie juz trailer z anime DMC .... juz sobie ostrze ząbki na to anime ....mam nadzieje ze grudzień szybko zleci i w styczniu dobrze bede sie bawił ogladając akcje i piruety w DMC.
A mógłbyś jakimś linkaczem rzucić? :D
http://www.youtube.c...h?v=3xFinJN_gtc
Można też sprawdzić na http://www.dmc-tv.com . IMO nic specjalnego - szkice Dante'go plus kawałek z DMC1 lecący w tle.
No niestety pomyliłem się pisząc, że za anime DMC bierze się Kenji Kamiyama od GITS:SAC. Reżyserem ma być Shin Itagaki.
Death Note Anime jest OK ?. Nie wiem czy oglądać, a nie chcę się rozczarować.
Death NOte to najlepsze anime jakie w tym momencie mozna ogladac z tych nowych, nie sposob sie zawiesc
Obejrzałem trailer anime DMC i o ile wcześniej chciałem to anime odpuścić sobie, jako kolejny tytuł ssający z DMC1 resztki popularności tanim kosztem, tak teraz jestem nieco pozytywnej myśli. Mianowicie całość wskazuje, że anime będzie tyczyło się DMC1 (muzyka, logo + wygląd Dantego). I to jest jak najlepsza wiadomość :)
cwaniaczek - screen pochodzi z odcinka 4, gdzie Sayoko chciała upić tym Belldandy.
Nie mówię, że serial TV w którymś momencie zaczyna cienić. Mówię, że cieni od początku :ninjadance: Widać, że Fujishima jest na innym poziomie, IMO o wiele gorszym. Egzaltacje + zażenowanie z patrzenia to nie mój styl :) Choć sezon 2 obejrzę dla Hild :D
Obejrzałem trailer anime DMC i o ile wcześniej chciałem to anime odpuścić sobie, jako kolejny tytuł ssający z DMC1 resztki popularności tanim kosztem, tak teraz jestem nieco pozytywnej myśli. Mianowicie całość wskazuje, że anime będzie tyczyło się DMC1 (muzyka, logo + wygląd Dantego). I to jest jak najlepsza wiadomość
No, nie wykluczone, że tak będzie. Mam tylko nadzieję, że fabuła nie będzie taka sama, jak w DMC1... A przynajmniej żeby nie była na tak samo niskim poziomie...
Death Note Anime jest OK ?. Nie wiem czy oglądać, a nie chcę się rozczarować.
Death NOte to najlepsze anime jakie w tym momencie mozna ogladac z tych nowych, nie sposob sie zawiesc
MUSZE POTWIERDZIC ! Light i ścigający go "L" to najlepsze anime jakie teraz mi dane jest oglądać...a RYUK (tak to sie pisze ? :ninja: ) jest przezabawny .... no i podobało mi sie hasełko " L do You know that shinigamis like apples? " ROXX :hurra:
A tutaj macie link'a do oficjalnej stronki poświęconej Afro Samurai:
http://www.afrosamurai.com
Można na niej obejrzeć siedem minut z samego anime. Od siebie dodam tyle, że już tego serialu nienawidzę :blah: ......
Przenieśli Afro Samurai na styczeń ....zgroza.
EDIT : Jak juz mowa o "death note" .... 9 odcinek MAKSYMALNIE RZĄDZI !! POLECAM gorąco.
Kufa i pomyśleć ze nie kojarze większości tytułów :nie: a bylem jednym z pierwszych,którzy sprowadzali kasety z U.K. :^^:
a bylem jednym z pierwszych,którzy sprowadzali kasety z U.K.
Szacun :ninja: .
Kufa i pomyśleć ze nie kojarze większości tytułów
Tak szczerze, to za bardzo nie ma czego żałować. Dzisiejsze anime (w 95%) nie umywają się do tego, co tworzono kiedyś :/ ...
BTW Baudolino zarzucił w RPGamerze link'iem do stronki nowego anime, tworzonego przez Gonzo:
http://www.romejuli.jp/g_move.html
Ciekawe... Najpierw dzieło Aleksandra Dumas (ojca) w konwencji sci-fi, a teraz dzieło Shakespeare'a w wersji fantasy. Gonzo, jak chce, to potrafi robić ambitne anime :ninja: ...
Więc że to nie topic na takei wyznania,ale aż łezka się w oku kręci jak pomyśle że teraz idziesz i w zwykłym kiosku kupisz spolszczoną mange.Kiedys gdy net był luksusem ,jedyne źródło mangi to był albo PC shareware albo Secret Service.A tak nawiązując do tematu,jakie anime warto obejrzeć,tzn.coś takiego że bedziesz zbierał szczene z podłogi jak po np."Mononoke"lub "Ninja Scroll"?
Death Note :^^:
jakie anime warto obejrzeć,tzn.coś takiego że bedziesz zbierał szczene z podłogi jak po np."Mononoke"lub "Ninja Scroll"?
- Cowboy Bebop
- Noir
- Wszystko co związane z Ghost in the Shell
- Rurouni Kenshin:Tsuiokuhen
- i koniecznie przeczytaj BERSERK :^^:
Skreśl dwa ostatnie i wpisz Vampire Hunter D: Bloodlust :)
Skreśl dwa ostatnie i wpisz Vampire Hunter D: Bloodlust
A nie mogłeś napisać "dodaj" :P ? Racja, VHD jest rzeczywiście fajne (w końcu to anime twórców Ninja Scroll), aczkolwiek przy dramatyzmie i epickości pierwszej OAV Kenshin'a, VHD może się schować :P . RK:Tsuiokuhen to film (a właściwie czteroodcinkowa seria) na miarę dzieł Kurosawy, czy Kobayashi'ego, a VHD:Bloodlust to "tylko" świetny film akcji :P :P :P :P .
Jeśli chodzi o mangę to ... zależy klimaty. Bo jest tu i Akira i Samurai Executioner i Love Hina ... spektrum pełne.
Nie byłem nigdy fanem Rurouni :P
Nie byłem nigdy fanem Rurouni
Ja też nie :P . Ale OVA to w zupełności coś innego od przekiczonej mangi ;) . Na dobrą sprawę można obejrzeć Tsuiokuhen i resztę serii sobie zwyczajnie darować.
BTW, a jak już przy tego rodzaju anime jesteśmy... Gorąco polecam "Hakkenden". Bodajże pierwsze anime, przy którym pracował Kenji Kamiyama od GITS:SAC. Jedno z najbardziej artystycznych i klimatycznych, jakie powstało.
Ja jestem fanką romansideł :ninjadance:
i ostatnio oglądam Chobitsy, a polecam jak zwykle wytwory Miyazakiego i Cowboy Bebop :)
GITSA tylko kinowego(kultowego)oglądam(nie licząc dwóch gierek :^^: )a hakkenden jakis epizod,ale nei pamietam bo to dawno było.Chyba się zmobilizuje na Kenshina.Moje ulubiona manga to...nie śmiać się :^^: Oh my goddess,tylko z tym jestem na bierząco bo mam wszystkie Polskie wydania.Jest jakaś strona z anime po Polsku?Nie chce wracać do stanu jak oglądałem "Plastic Little" i "Street Fightera"po angielsku :^^:
Aktualnie oglądam School Rumble 2nd Term i Death Note [na bierząco].
Zbieram się do obejrzenia Cowboy Bebop [po raz enty], Black Lagoon [2ga seria] i .hack//Roots oraz Fayt Stay Night [czy jakoś tak, kumpel mi opowiadał i ma przynieść jak wróci]
Obejrzało mi się ostatnio Vampire Hunter D. Bloodlust i muszę powiedzieć, że mi się spodobało :) Fabuła przeciętna ale akcja jest wartka, ciągle coś się dzieje, walki bardzo dynamiczne, muzyka po prostu :ninjadance: , no i kreska... :^^:
Polecam nie tylko fanom gotHyku, mHroku i zóa :mrgreen:
jak wyżej, podobało mi się - trochę przeciągane pod koniec, ale ogółem spoko, nie da się przy tym spać (dobra, za pierwszym razem jak ekipa oglądała to spałam, ale byłam wtedy chora więc się nie liczy :P)
abuła przeciętna ale akcja jest wartka, ciągle coś się dzieje, walki bardzo dynamiczne, muzyka po prostu :ninjadance: , no i kreska... :^^: I bohaterowie!!! Żadnych czysto evHil czy gHood (prócz świrów z Barbaroi) :P Ach, i piękna scena na końcu z pierścieniem i przemową przed finalną walką. Jedno z najpotężniejszych momentów w anime ever :ninjadance:
I bohaterowie!!! Żadnych czysto evHil czy gHood (prócz świrów z Barbaroi)
No dokładnie, bo kiedy wszystko albo czarne albo białe, to jest po prostu nudne. A ten tytuł chce się oglądać, bo jest najzwyczajniej w świecie jest dobry i nie mam ochoty na nim spać, czy wyjść z pokoju, tak jak na Akirze :P
"You're not bad.You're just dressed bad" .... rozwalił mnie ten txt w VHB.No i łezka się w oku zakręciła jak zamek "odlatywał" na księżyc.
Teraz oglądam " SOULTAKER , NIGHTWALKER, skończyłem Black Lagoon 2, i z czystym sumieniem moge polecić komedie Crescent Love.
Full Metal Panic
Pierwsze anime o mechach, które mi się prawdziwie podoba. Najpierw myślałem, że to takie typowe akcja-komedyja romantyczna. Tymczasem przedstawiona jest naprawdę dobrze (gatunek trafiłem :P ). Brak tych typowych elementów "cześć, mam 8 lat i zaraz poprowadzę robota niszcząc regiment wroga", a gdy dochodzi do akcji to widać, że ma znaczenie palnowanie i taktyka, nie ura-hura.
A drugi sezon mnie zabija. Mroczny, ostry, krwawy, poważny ... kurcze, nawet psychika postaci dojrzale potraktowana. Po prostu miło się ogląda! Plus bardzo dobrze potraktowane audio z mistrzowskim fooleyem.
Miłe odkrycie z tego serialu :)
Ja po GTO wlasnie sacze FMA - calkiem sympatyczna sprawa :] Jestem tez w trakcie 2 serii OMG:Sorezore no Tsubasa :ninjadance:
Jak narazie to [w OMG: SnT] najlepsze wrazenie zrobila na mnie muzyka - myslalem ze po openingu w pierwszej serii nie mozna zrobic juz nic bardziej klimatycznego - ale o ile opening drugiej serii jest - calkiem wporzo, to ending miazdzy totalnie - im lovin it :D
2 sezon średni - późne Fujishima to nie to co kiedyś :/
Full Metal Panic - Fumoffu
Po mega powyżnym 2 sezonie ten sezon to 11 odcinków najlepszego śmiechu jaki zdarzył mi się w anime od daaawna. Warto do diabła to obejrzeć, bo poprawia humor bosko (znajomość sezonu 1 wymagana jednak by załapać co i jak). Przemocarne.
FMP - prawdziwe miłe odkrycie w anime :D
ja ogladalem po raz kolejny Spirited Away - Lecialo na TVP2 o 8:30 1.12.2007
:)
ale nie ma to jak 4 cdkowa wersja w DTS :P
Ja dziś rano skończyłam Chobitsy ^^
Poza Death Note nic ciekawego niewychodzi :/
Skończył się zarówno Welcome to N.H.K ( Przekozackie :D ) oraz drugi sezon Black Lagoona :) - tak apropos będzie trzeci ??
Poza Death Note nic ciekawego niewychodzi
Wychodzi "Bakumatsu..." :ninjadance: . No i ciekawie zapowiada się anime'owa "Romeo i Julia". Ale ogółem nowe anime suxx, nie ma co.
No ja w styczniu widze dla siebie 18 nowych anime ....styczen to chyba miesiąc raj dla takiego otaku jak ja.... :
- Devil May Cry,
- Baccano!,
- Princess Resurrection,
- Saint Beast - Kouin Jojishi Tenshi Tan,
- Lucky Star,
- Darker than Black - Kuro no Keiyakusha,
- Potemayo,
- Skull Man,
- Kiss Dum: Engage Planet,
- Zero no Tsukaima 2nd Series,
- Nanatsuiro Drops,
- Nagasarete Airantou,
- Armored Core: Fort Tower Song,
- Tales of Symphonia,
- Higurashi no Naku Koro ni 2nd Series,
- Gothicmade - Hana no Shime,
- Afro Samurai,
- Himawari! 2,
- Shuffle! Memories,
- Venus Versus Virus,
- Tokyo Majin Gakuen Kenpuchou,
Kiedy ja znajde czas na to wszystko ? T-T
ja jestem nieuleczalnym przypadkiem, niby wszytsko bym chciał widzieć, niby taki ciekawy świata jestem ;) a znowu Cowboy Bebop zapuściłem i zapomniałem o reszcie świata ^^
nie umiem określić tego co jest tak zajebistego w tej serii, ale ona jest poprostu... kompletna!
KaubĂ´i bibappu roxxxior 4eva :pijak: :ninjadance:
ja jestem nieuleczalnym przypadkiem, niby wszytsko bym chciał widzieć, niby taki ciekawy świata jestem ;) a znowu Cowboy Bebop
Mam to samo :D Kilka innych serii na mnie czeka, ale jak już mam zacząć oglądać coś nowego, to i tak najpierw wracam do Kauboi Bibappu ;]
Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z Arasem i Vagiem :ninja: ....
BTW jakiś czas temu obejrzałem pierwszy odcinek Le Chevalier d'Eon. Całkiem niezłe, wygląda na to, że wyszło jednak ostatniego czasu kilka dobrych anime, tyle że w ogóle się o nich nie słyszy. Ale wracając do Le Chevalier... dobra animacja, ciekawie zapowiadająca się fabuła i całkiem nieźle odwzorowane realia historyczne (btw jedną z postaci jest Maria Leszczyńska ;P ) i w miarę udane połączenie realizmu z fantastyką. No ale zobaczę co dalej. Pierwszy ep. był ok, ale czasem w anime bywa, że dalej wszystko się zwyczajnie chrzani.....
Poza tym 10 odcinek "Bakumatsu..." - anime, które oceniam jako bardzo dobre, oraz 19 ep. Vision of Escaflowne - anime, które oceniam jako zaje*iste :ninjadance: .
Z ręką na sercu moge polecić Afro Samurai ... jest dobre , kreska ładna , anime brutalne (latające głowy itp) .... poprostu kosmos...jeden minus jak dla mnie (choć uwielbiam S.L. Jacksona) to to że jest amerykański dubbing.
Hmm... A ja mam mieszane uczucia. Obejrzałem pierwszy ep. Afro Samurai. Jak podchodzę do tego, jako "casual anime widz" ( ;P ), to wydaje mi się, jak to Mani określił "dobre". Zaś jak podchodzę do tego jako pasjonat kultury japońskiej, to wtedy wydaje mi się, jak to ostatnio ludzie na tym forum piszą "wujowe" ;P .
Ale musze przyznać rację, że Afro Samurai jest dość brutalne, a animacja i muza stoi na dość wysokim poziomie. Fabuła i dialogi już raczej średnie (przynajmniej w pierwszym odcinku). Ogółem jeśli chodzi o tego typu klimaty, to o wiele bardziej polecał bym najpierw zapoznać się z Samurai Champloo (tym co jeszcze nie widzieli).
jeden minus jak dla mnie (choć uwielbiam S.L. Jacksona) to to że jest amerykański dubbing.
Taa, ogólnie nie jest najlepszy. Myślałem początkowo, że to ma być Samuel + japońscy seiyuu, a tutaj wrzucili amerykańskich lektorów. Z co bardziej znanych ludzi, do Afro Samurai użyczyli swoich głosów jeszcze Ron Perlman i ten gościu, który podkładał głos Księciu w Prince of Persia:Sands of Time.
Szczerze, to najlepiej z nich wszystkich wypadł IMO Samuel, choć też nie jakoś rewelacyjnie...
Okej, Vision of Escaflowne ukończony. Anime od początku do końca trzyma taki sam poziom, czyli mega-zaje*isty :kult: . Jak dla mnie:
ZALETY:
- Design świata, postaci, mecha-design.
- Fabuła, bohaterowie - choć niektóre motywy nawet, jak na fantastykę były cholernie naciągane, to jednak całość jest kapitalnie przedstawiona. Wydarzenia ogląda się z zapartym tchem.
- Muzyka - Hajime Mizoguchi i Yoko Kanno skomponowali rewelacyjny soundtrack
- Reżyseria, animacja - Escaflowne dostał bodajże kiedyś nagrodę za animację i nic w tym dziwnego. Zdecydowanie jedno z najlepiej wykonanych anime, jakie powstało (mam na myśli serie telewizyjne).
WADY:
- Niektóre żenujące scenki z udziałem Hitomi :rower: .
- Tylko 26 odcinków :( ...
ULUBIONA POSTAĆ ( ;P ) :
- Folken - ma świetny głos, świetny dizajn, charakter, motywy i przeszłość. Poza tym niemal każda scena z tym gościem była IMO ZAJE*ISTA :kult: .
Ode mnie Vision of Escaflowne dostaje 9+/10 .
Ja z kolei widziałem tylko OAV-ke - muzyka, szczególnie początek kiedy to :ninja: robi wjazd na sterowiec i kosi wszystkich żołnierzy jest niesamowity :ninjadance:
Ja z kolei widziałem tylko OAV-ke - muzyka, szczególnie początek kiedy to robi wjazd na sterowiec i kosi wszystkich żołnierzy jest niesamowity
To jest OAV O_o ? Może chodzi Tobie o film kinowy? Słyszałem, że ogółem jest gorszy od serialu(zwłaszcza pod względem fabuły, która została znacznie zmieniona i spłycona. Choć to drugie, to wiadomo), aczkolwiek animacja i muzyka stoją na wysokim poziomie, a i zakończenie jest ponoć mocarne :ninja: .
Heh, sam zresztą sprawdzę i się przekonam :ninjadance: .
BTW oglądam tak skriny z filmu i chara design wygląda tam już identycznie, jak w Chrono Cross...
Pewnie to film kinowy - trwa półtora godziny i rzeczywiście wszystko jest ukazane w teledyskowy sposób jak jakies streszczenie :ninja: A co do końcówki to łiii, nie pamiętam jej specialnie, początek jest mocarny :ninja:
Pewnie to film kinowy - trwa półtora godziny i rzeczywiście wszystko jest ukazane w teledyskowy sposób jak jakies streszczenie A co do końcówki to łiii, nie pamiętam jej specialnie, początek jest mocarny
No kapuję, szkoda że Sunrise nie postarał się tak, jak przy Cowboy Bebop:Knockin' on Heaven's Door :/ . Powinni byli zrobić tak, żeby serial i film były ze sobą powiązane fabularnie, a nie że film jest alternatywną wersją serialu ;/ .
No cóż, zresztą obejrzę i wtedy ocenię ...
Ja przewaliłem ostatnio Gundam SEED, teraz ciapię powoli Gundam SEED Destiny. Hmm, na początku średniawo, potem naprwdę coraz lepiej. Fabuła, stronnictwa, powody jakimi kierują się osoby i nawet podejście psychologiczne podbija z odcinka na odcinek poziom. Ale, jak zwykle, najepiej wypada Gundam, gdy nie ma akurat akcji z Gundamami (sorrka, ale gdy widze jak 1 Gundam flotę rozpier...a to czemu, o czemu nie ma samych Gundamów i po co takie floty budować? Szkoda kasy, ludzi, materiałów i czasu).
Plus w Destiny fajne podejście - niczym w MGS2. Bohaterowie SEED są już bohaterami w tamtym świecie (coś jak Snake dla Raidena). Fajne :P
Ponadto: Oh! My Goddess drugi sezon powoli, Death Note i ... mangi. Głównie krótkie (a jutro do Matrasa po komplecik Cat Shit One się wybieram :P)
Dam szanse SOULTAKERowi i po jednym odcinku musze powiedzieć, że nie bede raczej sie nudził ....zarąbisty sposób pokazania tegoż anime .... trzeba to zobaczyć.
Ja widziałem Soul Taker'a. Całkiem, całkiem, dość oryginalne i, jak napisałeś ,zarąbiście jest tam wszystko ukazane. Muzyka też była OK ;) . Ogólnie myślę, że warto Soul Taker'a sprawdzać.
Ostanio to obejrzałem całe Full Metal Panic w niecały tydzień (co dawno mi sięnie zdarzyło, żeby łyknąć 50 odcinków w tak krótkim czasie) a tak to ciągle jakoś katuje anime z lat 80 z Mechami jak Dragonar, Gundam ZZ i Ideon. A potem zobacyzmy czy zdzierże Gundama SEEDa i SEEDa Destiny[/quote]
A ja zaczynam swoją przygodę z mecha-anime (nie wliczając Escaflowne'a i paru innych tytułów, gdzie mechy zresztą odgrywały trzecioplanową rolę). Na razie jednak nie od Gundam'a, a od sześcioodcinkowego Gunbuster'a. Wczoraj obejrzałem pierwszego ep'a i podoba mi się. W końcu to jedno z pierwszych anime twórców Neon Genesis Evangelion ;) . Ma w sobie to "coś", czego nie mają newschool'owe anime.
No i zacząłem oglądać nowe anime .... po 1szym odcinku musze powiedzieć że dam mu szanse.
Tokyo Majin Gakuen Kenpuchou
Berserk !!! :ninja:
tez ogladam znowu Berserka, to mi sie nigdy nie znudzi :hurra:
Berserk !!!
tez ogladam znowu Berserka, to mi sie nigdy nie znudzi
Nic dodać, nic ująć :kult: .
Nic dodać, nic ująć :kult: .
Guts ruuuuuuuula... chociaz brak mi troche dosadniejszej brutalnosci, szczegolow anatomicznych itd...
Guts ruuuuuuuula... chociaz brak mi troche dosadniejszej brutalnosci, szczegolow anatomicznych itd...
O tak, Guts rula :kult: . A jak zależy Ci na "dosadniejszej brutalności i szczegółach anatomicznych" to sprawdź mangę :P . Tam autor po prostu niczego sobie nie szczędził.......
Pisząc o SOULTAKER'ze nie miałem na mysli anime o tytule "łowca dusz" który kiedyś był puszczany na RTL7 :P
A czy ktoś pomyślał, że może chodzić o Soul Hunter'a :P ? Swoją drogą, jak Soul Hunter poraz pierwszy zawitał na RTL7, to byłem tym anime zachwycony .... :o
BTW oglądał ktoś Inuyashę? Warto to kiedyś sprawdzać? Tematyka w sam raz dla mnie, a poza tym lubię twórczość Rumiko Takahashi, ale za nic nie mogę się za to wziąść...
Oglądałem kilkanaście odcinków i ... po prostu fantasy w stylu Rumiko :P Jak ktoś Lum czy Ranmę 1/2 lubi, to i Inuyasha mu łatwo podejdzie :D Tyle, że trochę mniej humoru, a więcej elementów fantasy ... choć standardowe udziwnienia Rumiko jak zawsze są obecne :)
Mam pytanko.Trafiłem kiedyś na jeden odcinek,nie wiem czy dobrze napisze"Those who hunt elves".Ma ktoś takie anime,albo jakieś linki,najlepiej spolszczone fansubami?
BTW oglądał ktoś Inuyashę?
Ja ! Wszystkie 167 odcinków czy 168 juz nie pamiętam. Generalnie dawało rade tylko zawiodło zakończeniem IMO.
Jakim zakonczeniem??? XD
Ja Inu nie skończyłam, bo po prostu nie dałam rady, i do dzisiaj jeszcze mdło mi sie robi jak to anime widze ...można ogladac, i oglada się nawet fajnie, ale do pewnego momentu ....Jak każdego tasiemca zresztą :)
....No i dla Sessha warto :p
Okej, to ja chyba jednak zrezgynuję :cooo: . Za długie to dla mnie. Hmm, wychodzi na to, że manga dłuży się równie bardzo, jak anime - 49 tomów O_o, a i niestety z tego co widzę, od czasów Urusei Yatsura(czyli od ok. 20 lat), Rumiko Takahashi za bardzo nie rozwinęła swoich zdolności rysowniczych ... :roll:
:D :D :D ja odleciałam gdzies koło setki, powód był prosty - zobaczyłam kawałek końcówki i Inu poleciał w kąt XD co za duzo to niezdrowo, jedynym tasiemcem którego jeszcze jestem w stanie ciągnąć jest Bleach ( chociaz juz tez mi się zbiera na "dosyć" _^_) ...ale z drugiej strony jakby nie patrzec Bleach wcale taki długi nie jest O_o...
Inu można obejrzeć, ale tak z 50 odcinków spokojnie Ci wystarczy :P
Nie wiem jak to się stało, ale chyba jeszce w tym temacie nie poleciłam Death Note :d To polecam :p
Okej, to ja chyba jednak zrezgynuję :cooo: . Za długie to dla mnie. Hmm, wychodzi na to, że manga dłuży się równie bardzo, jak anime - 49 tomów O_o, a i niestety z tego co widzę, od czasów Urusei Yatsura(czyli od ok. 20 lat), Rumiko Takahashi za bardzo nie rozwinęła swoich zdolności rysowniczych ... :roll:
Ale podobnież manga ma się skończyć na 50 tomie ;). a co to jest 160 odcinków w porównaniu z Dragon Ballem czy Naruto ;).
Ale podobnież manga ma się skończyć na 50 tomie . a co to jest 160 odcinków w porównaniu z Dragon Ballem czy Naruto .
Dragon Ball'a oglądałem, kiedy życie było proste, lekkie i przede wszystkim kiedy miałem dużo wolnego czasu :P . A Naruto... :bue:
BTW wreszcie dotrarły do mnie dalsze tomy Battle Angel Alita (Klasyka :D !). Polecam.
A Naruto... :bue: Kyo, anime Naruto do czasów fillerów było dobre, a do ukończenia akcji z egzaminem i Gaarę nawet bardzo dobre. Zwłaszcza muzyka i reżyseria niektórych odcinków. Wykonywanie znaków (seali) i kilka innych momentów wygląda przefachowo :P
Dobre może i było, ale mnie się nie spodobało :P . Czytałem trochę mangi, widziałem anime (okropna animacja :bue: ) i kompletnie nie przypadło mi do gustu. Ja bym chciał jakieś ambitne i poważne anime o ninjach, a nie jakiegoś klona dragonbola. Za stary (i za bardzo wybredny) jestem na takie coś. Choć i tak Naruto lepsze niż Hellsing :blah: .
BTW brat autora Naruto kiedyś narysował one-shot'a na podstawie Tenchu. Padaka :bue: .
poważne anime o ninjach, a nie jakiegoś klona dragonbola. Aaaaa, to taki DragonBall, ale epszy. Bo w dragonballu kolejny oponent tylko większa kulę ki potrafił wywalić, a tu niektóre techniki są naprawde pomysłowe :D
I czy ktoś wie kiedy startuje Devil May Cry?
Aaaaa, to taki DragonBall, ale epszy. Bo w dragonballu kolejny oponent tylko większa kulę ki potrafił wywalić, a tu niektóre techniki są naprawde pomysłowe
No super ;P .
I czy ktoś wie kiedy startuje Devil May Cry?
Poza tym, że w tym roku, to nic na razie nie wiadomo. Znalazłem za to obrazek z Dante. Taki sobie :? . Ale DMC anime robi Madhouse, więc może wyjdzie coś niezłego...
http://anidb.info/pe...in/animedb.pl?s ... e&aid=4776
Choć i tak Naruto lepsze niż Hellsing :blah: .
.
Chodzi o Filery czyli drugą połowe serialu czy ogół ;) Ja tam biore sie za OVA Hellsing Ultimate za jakis czas i czekam na 8 tom z niecierpliwością.
Chodzi o Filery czyli drugą połowe serialu czy ogół
Chodziło mi o mangę, o której szerzej wypowiedziałem się w temacie "Czego aktualnie nienawidzisz" ;P . Anime jest w miarę ok, choć wyższej oceny niż 6/10 bym nie dał ;P .
Naruto tasiemiec jak każdy inny, dobry zapychacz czasu, ale w pewnym momencie ma sie po nim odruchy wymiotne XD ....jak po kazdym tasiemcu zresztą XD
Fajnie sie oglada jako przerywnik od czegoś ambitniejszego i jak nie ma sie co robić (: .....takie tasiemcowe serie sa przydate, a jak już się wciagniesz, to ogladasz byle ogladać, zeby wiedziec co dalej, ot tak z przywyczajenia :D ....moc tasiemca :P :]
W sumie niewiem gdzie tego newsa zapodać ale padło na ten topic więc....od kwietnia namiętnie bede oglądał ....BLUE DRAGON !!
http://anidb.info/pe...in/animedb.pl?s ... e&aid=5044
ponoć 52 odcinki....dla mnie MUST SEE.
Choć i tak Naruto lepsze niż Hellsing :blah: .
IMO baaaardzo dyskusyjny pogląd...
od kwietnia namiętnie bede oglądał ....BLUE DRAGON !!
Miejmy nadzieję, że nie będzie to gniot żerujący na popularności gry i jadący na licencji. Ale z ciekawością obejrzę.
IMO baaaardzo dyskusyjny pogląd...
Heh, to już kwestia gustu. Dla mnie obydwa te tytuły to totalne gnioty, ale jeśli jakimś cudem byłbym zmuszony do przeczytania jednego z nich, to wybrałbym Naruto. Przynajmniej w porównaniu z Hellsingiem, który wygląda, jak bazgrołki nieutalentowanego pięciolatka, Naruto narysowany jest nawet nieźle... No i nie jest taki prymitywny ... :hmmm:
Heh, to już kwestia gustu.
No tak, prawda. Ale jednak OBIEKTYWNIE patrząc Hellsing jest lepszy - postacie, fabuła (nie jest rozwlekana, jak w Naruto - jest za to spójna, ciekawa i lekko nietypowa) i ogólna całość trzyma wysoki poziom. Naruto to, jak to już ujęła Marufa, typowy tasiemiec. A ja kuczę tasiemców nie znoszę z prostego powodu - rozwleczona fabuła właśnie, no i wątki wyeksploatowane tak, że aż strach pomyśleć...
Aha - to moje zdanie co do anime, nie mangi, żeby była ścisłość (bo owych nie czytałem).
No tak, prawda. Ale jednak OBIEKTYWNIE patrząc Hellsing jest lepszy - postacie, fabuła (nie jest rozwlekana, jak w Naruto - jest za to spójna, ciekawa i lekko nietypowa) i ogólna całość trzyma wysoki poziom.
Eee... masz na myśli anime, no nie? Bo anime jakiś tam poziom rzeczywiście trzyma (seria TV), choć wysoki IMO nie. Manga zaś w żadnym wypadku wysokiego poziomu nie trzyma ... no po prostu nie... pod każdym względem jest padacznie :ninja: .
Aha, we wcześniejszym poscie miałem oczywiście na myśli mangę Naruto i mangę Hellsing, a nie ich adaptacje w formie anime...
Aha, we wcześniejszym poscie miałem oczywiście na myśli mangę Naruto i mangę Hellsing, a nie ich adaptacje w formie anime...
To zwracam honor - o mangach się nie wypowiadam, bo nie widziałem.
Ja mam za sobą Dragon Half. Super rzecz - do obejrzenia dla wszystkich.
Ostatnio regularniej niż przedtem "Samurai 7"
Oczywiście szukając charakterystyk postaci (nie oglądałam od początku, chciałam wiezieć nieco więcej) natknęłam się na spoilery. JA PI****LE, CZY ONI NIE POTRAFIĄ ZAZNACZAĆ SPOILERÓW??
Ok, i tak bym się dzisiaj dowiedziała, bo dziś TEN odcinek, ale naprawde
[hide]wolałam nie wiedzieć, że umiera jeszcze trzech z samurajów.... i mój kochany Kyuzo...... T______________T .....................straciłam sens życia........ _^_[/hide]
Jesli ktos z was ma namiary na DVD, to proszę dać znać.... :cry:
Co do Ukrytej Wiadomości... Cóż, trzeba było obejrzeć wcześniej "Siedmiu Samurajów", to by problemu nie było :P .
Jeśli zaś chodzi o "Samurai 7" - osobiście uważam tę produkcję za niegodną arcydzieła Kurosawy....
Ja mam za sobą Dragon Half. Super rzecz - do obejrzenia dla wszystkich.
Świetne, tylko za krótkie :( .....
Jeśli zaś chodzi o "Samurai 7" - osobiście uważam tę produkcję za niegodną arcydzieła Kurosawy....
Kino japońskie (jako takie) średnio mi podchodzi, więc przedtem pewnie bym przełączyła na inny kanał, gdybym zobaczyła- pomimo słynnego nazwiska ;) Anime to nieco inna śpiewka- ma specyficzny styl i skaczący na 5 metrów bohaterowie nie rażą ;)
Ale teraz bardzo chętnie obejrzę pierwowzór :)
akurat 7 samurajów można serio bez bólu oglądać - i to wcale nei dlatego, że "wielki Kurosawa" to wynalazł - tylko po prostu dobre kino.
A co do animców z ostatnich chwil - > zaciągnąłem Speed Grapher i Texhnolyze.
O ile Texhnolyze odłożyłem "na potem" to SG całkiem mi się podoba, chociaż nie ma w nim nic wybitnego. Ani kreska, ani fabuła - akcja też taka średniawa - ale da się obejrzeć - a o co chodzi? Generalnie o to, że jakaś dziewczyna ma moc spełniania najgłębszych pragnień...przynajmniej coś w tym stylu. Trochę nie przemawia do mnie ta opcja, biorąc pod uwagę, że główny hero będąc fotoreporterem, nagle za pomocą aparatu może zabijać...no ale cóż...24 epy więc da się obejrzeć
Anime to nieco inna śpiewka- ma specyficzny styl i skaczący na 5 metrów bohaterowie nie rażą
Mnie to własnie m.in. wkurzało w tym anime. Sam też nie wiem gdzie tak naprawdę poszedł cały ten budżet włożony w Samurai 7. Animacja nie jest zła, ale też i jakaś rewelacyjna, dizajny, zwłaszcza mechów są słabiutkie (z postaci najbardziej wygląd Kyuzo mi przypadł do gustu), muzyka też taka sobie... Najbardziej jednak wkurzyło mnie to co uczynili z Kikuchiyo :/ . Anime'owy Kikuchiyo był beznadziejny, w porównaniu z filmowym (inni odpowiednicy postaci z filmu byli IMO ok, zwłaszcza Kyuzo i Kambei)...
Aha, no i wolałbym anime'ową wersję Siedmiu Samurajów bez żadnych mechów, czy innych elementów sci-fi...
Przyznam natomiast, że nawet podobało mi się rozwinięcie wątku w mieście, choć recenzenci właśnie za to najbardziej krytykowali anime.
Ale teraz bardzo chętnie obejrzę pierwowzór
Warto :) .
O ile Texhnolyze odłożyłem "na potem" to SG całkiem mi się podoba, chociaż nie ma w nim nic wybitnego. Ani kreska, ani fabuła - akcja też taka średniawa - ale da się obejrzeć - a o co chodzi? Generalnie o to, że jakaś dziewczyna ma moc spełniania najgłębszych pragnień...przynajmniej coś w tym stylu. Trochę nie przemawia do mnie ta opcja, biorąc pod uwagę, że główny hero będąc fotoreporterem, nagle za pomocą aparatu może zabijać...no ale cóż...24 epy więc da się obejrzeć
Też odłożyłem Texhnolyze "na potem" po obejrzeniu 1 odcinka. Natomiast Speed Grapher jest całkiem niezły. Właściwie jest to IMO drugie po Gankutsuou, najlepsze anime studia Gonzo (nie cierpię tego studia :P ). Animacja kuleje, dizajny też, muzyka taka sobie... Najlepsza jest tam fabuła. Nie jest to nic wybitnego, ale jest dobrze.
z postaci najbardziej wygląd Kyuzo mi przypadł do gustu
inni odpowiednicy postaci z filmu byli IMO ok, zwłaszcza Kyuzo i Kambei
[hide]Nie przypominaj mi o Kyuzo.... taka durna śmierć........ I to jeszcze z rąk tego gówniarza........ :cry: [/hide]
Anime'owy Kikuchiyo był beznadziejny
No cóż, chyba wszędzie musi być "ten jeden wesołek i głupek". ;)
Aha, no i wolałbym anime'ową wersję Siedmiu Samurajów bez żadnych mechów, czy innych elementów sci-fi...
IMO ciekawie połączyli ten cały.... futuryzm (?) z klimatami feudalnej Japonii. Przede wszystkim nie gryzło się to wszystko ze sobą designowo. IMO :ninja:
Cytat:
Ale teraz bardzo chętnie obejrzę pierwowzór
Warto :) .
Ok, zacznę poszukiwania :)
muzyka też taka sobie
Uwielbiam ending *______*
główny hero będąc fotoreporterem, nagle za pomocą aparatu może zabijać
???? :blah:
To brzmi jak opis potwora z Sailor Moon :o
Zoisaite napisał/a:
główny hero będąc fotoreporterem, nagle za pomocą aparatu może zabijać
???? :blah:
To brzmi jak opis potwora z Sailor Moon :o
mozesz mi wierzyc..to jeszcze nic...najlepszy jest...dentysta :ninja:
Lady Luck -> co do ukrytej wiadomośći.... Albo nie, nie będę spoil'ować filmu :P .
No cóż, chyba wszędzie musi być "ten jeden wesołek i głupek".
Heh, w filmie to też jest zdziczały "wesołek i głupek", tylko w anime po prostu nie jest tak kapitalnie przedstawiony i tak doskonale odegrany ... No i samo uczynienie z niego cyborga jakoś mi nie przypadło :/ ...
IMO ciekawie połączyli ten cały.... futuryzm (?) z klimatami feudalnej Japonii. Przede wszystkim nie gryzło się to wszystko ze sobą designowo. IMO
Masz oczywiście rację, samo to połączenie się w miarę udało, miasto zostało ciekawie zaprojektowane i takie tam (tylko te mechy :bue: . I niektóre postacie :bue: ). Przyznam jednak, że ja neo-samurajów w futurystycznym świecie za bardzo nie trawię...
Ok, zacznę poszukiwania
Dodam jeszcze, żebyś brała się tylko za wersję ok. 210 minutową ;) .
Uwielbiam ending *______*
Ja tam w kwestiach soundtrack'ów z anime zazwyczaj na opening i ending zwracam uwagę na końcu (o ile w ogóle), ale zgadzam się tutaj, że ten w Samurai 7 jest dobry :) .
Lady Luck -> co do ukrytej wiadomośći.... Albo nie, nie będę spoil'ować filmu .
[hide] Tak, wiem, w filmie też ponoć umierają dokładnie ci sami samuraje, ale o ile wyczytałam śmierć Kyuzo jest mniej bezsensowna.
Fuckin` Katsushiro :evil: [/hide]
tylko za wersję ok. 210 minutową
Ile? @_@
Ok, dzięki, będę uważać :)
Przyznam jednak, że ja neo-samurajów w futurystycznym świecie za bardzo nie trawię...
Za to świetnie trafili z rozmowami samurajów o tym, że czasy się zmieniły, że miecze odchodzą itp. A więc chyba nie można twórcom zarzucić bezmyślnego mieszania klimatów.
Ciesz się, że miecze zostały :lol:
BTW- pojedynek Kambei- Kyuzo jest IMO genialny i dobrze wyanimowany.
Ja tam w kwestiach soundtrack'ów z anime zazwyczaj na opening i ending zwracam uwagę na końcu (o ile w ogóle)
Ja wręcz odwrotnie :lol:
Ja cwyciłem właśnie pierwsze od dawna anime dlatego, że chciałem, a nie dlatego że ktoś polecał. Ba, od dawna jest to także całkiem lekkie anime, po obejrzeniu którego (co prawda 1 odcinek) wróciła ta dawna radość z oglądania anime dla czystej zabawy.
Tytuł: Tales of Phantasia
Co mnie skłoniło ... sam tytuł. I fakt, że kreska naśladuje wiernie przegenialnego wczesnego Kosuke Fujishimę (Oh! My Goddess, You're Under Arrest), co na szczęście pozostało z gry!
Całość to OAV na 4 odcinki. Nie grałem w gre to nie mam jak klimatu/fabuły porównać. Wiem jedno. Kawał ładnej grafiki i muzyki. I sporo zabawy przy oglądaniu. A gatunek: klasyczne fantasy, bo cóżby indziej :)
Lady Luck -> Co do ukrytej wiadomości... Zgadza się.
Za to świetnie trafili z rozmowami samurajów o tym, że czasy się zmieniły, że miecze odchodzą itp. A więc chyba nie można twórcom zarzucić bezmyślnego mieszania klimatów.
Racja.
Ciesz się, że miecze zostały
Nooo, ale też są jakieś takie ... :P
BTW- pojedynek Kambei- Kyuzo jest IMO genialny i dobrze wyanimowany.
Hmh, tak :) .
Tytuł: Tales of Phantasia
Gra lepsza :P . Sprawdź grę :P . Moim zdaniem warto :P .
Mówcie co chcecie ale najlepszy OP w Anime to miał "Nightwalker" i nikt mi nie powie, że jest inaczej .... a ED to miał "Black Blood Brothers". jak niewiecie o jakie utworki chodzi to dawać na PM to wam wyśle. No i z czystym sumieniem moge polecić NIGHTWALKER'a mimo iż kreska dziś nie robi wrażenia to anime jest nadwyraz dobre.
Mówcie co chcecie ale najlepszy OP w Anime to miał "Nightwalker" i nikt mi nie powie, że jest inaczej
Kyaaa :rower:
A ja zawiodłem się podwójnie w tym miesiącu. Pi pierwsze "Bakumatsu..." - początkowo zapowiadało się nieźle, interesująca fabuła, świetna animacja... i du*a :bue: . W ostatnich odcinkach fabuła się pogorszyła, animacja tak samo, a najbardziej to już drażni beznadziejna reżyseria, przypominająca tą z Azumi, czy Shinobi:Heart under blade :bue: . Niestety bohaterowie pierwszo i drugoplanowi, jak nieciekawie się zapowiadali, tacy już zostali. Dziwna sprawa, trzecioplanowych bohaterów (zazwyczaj postacie historyczne) o wiele łatwiej mi było polubić....
Drugim zawodem jest Battle Angel Alita:Last Order. Pierwsze co mnie zraziło, to gorsze niż w poprzedniej części rysunki i design. No ale to można przeboleć, jeśli fabuła i przede wszystkim bohaterowie byli tak świetni, jak w "jedynce". Niestety, z nimi jest tak samo tragicznie, jak z rysunkami - zdarzają się lepsi, ale w większości są po prostu słabi. Już najbardziej wkurzyły mnie jednak ostatnie dwa tomy, opowiadające o jakichś, z du*y zresztą wyjętych wampirach :bue: . To jest Battle Angel Alita? Ech....
Ostatnio zaczelem zbierac Fullmetal Alchemist na DVD. Przymierzam sie tez do Nany. Kozackie romansidlo :D Ostatnio ogladalem... Inuyashe chyba. Nie przepadam, ale od czasu do czasu obejrze. No i Beck Mongolian Chop Squad :D Zaczalbym Naruta i mistrzowskie Magic Knight Rayearth, ktorego widzialem kazdy odcinek. Ale temat MKR w Polsce chyba nie istnieje, choc bylo kiedys puszczane na RTL7.
Ale temat MKR w Polsce chyba nie istnieje, choc bylo kiedys puszczane na RTL7.
Chyba po prostu sie nie przyjęło ;)
DEATH NOTE!! Kto jeszcze nie zaczal ogladac ten--> :lama: Po prostu CUUUDO :hurra:
Ostatnio widzialem GUNNM (Battle Angel Alita) i musze powiedziec, ze tytul ten nie przypadl mi do gustu. Nie wiem ile tomow ma manga ale chyba starczyloby tego na wiecej, niz na 2 odcinki po 30 minut. Fabula moze byc, natomiast styl w jakim narysowano postacie strasznie mnie irytowal. Jak dla mnie, jest to anime na jeden raz.
Pablo tak apropo "NANA" to ma kozackie OP (moja słodziachna ANNA TSUCHIYA :zakochany: ) pozatym jest film.
DEATH NOTE!! Kto jeszcze nie zaczal ogladac ten--> Po prostu CUUUDO
Mnie tam jakoś specjalnie do tego tytułu nie ciągnie. Jasne, fajne to, pomysłowe, production values na wysokim poziomie i w ogóle, ale... sam nie wiem. Nie moje "klimaty" :cojest: ? Hmm...
Ostatnio widzialem GUNNM (Battle Angel Alita) i musze powiedziec, ze tytul ten nie przypadl mi do gustu. Nie wiem ile tomow ma manga ale chyba starczyloby tego na wiecej, niz na 2 odcinki po 30 minut. Fabula moze byc, natomiast styl w jakim narysowano postacie strasznie mnie irytowal. Jak dla mnie, jest to anime na jeden raz.
Manga ma tomów 9, ale w ciągu tych dziewięciu woluminów udało się zamieścić tyle, ile w niektórych mangach potrzeba na to ze 20 tomów. Absolutny klasyk. Właściwie wstyd byłoby się z tym tytułem bliżej nie zapoznać :P ;) (no chyba, że nie trawi się Cyberpunk'u). Niestety kontynuacja w postaci Last Order IMO leży :/ ...
A oglądał ktoś "The Twelve Kingdoms" ?
A oglądał ktoś "The Twelve Kingdoms" ?
Ja :hurra: bardzo dobre fantasy.POLECAM.Tylko troche przynudnawe jakby nie było :hmmm:
no to polecasz jak jest przynudnawe? czemu?
Bywają też "przynudnawe" anime, które są zaje... khem :P .
Przyznaję, że kiedyś obejrzałem pare odcinków The Twelve Kingdoms (jakoś wtedy, kiedy było nowością) i... nie podobało mi się. Narzekałem na bohaterów, na wolno rozwijającą się, skomplikowaną fabułę, mało akcji i takie tam... Dałem jednak temu anime drugą szansę i... heh, wyszło na to, że to jest jeden z tych tytułów, do których trzeba dojrzeć :ninja: . Aż wstyd mi, że wcześniej tak źle potraktowałem ten tytuł. Niedawno puściłem sobie pierwsze cztery odcinki i moje wrażenia były zupełnie inne niż te kilka lat temu. No po prostu rewelka. Nie dziwię się, że jest to tak wysoko cenione przez recenzentów anime.
Bywają też "przynudnawe" anime, które są zaje... khem
Ja jestem obecnie pod wielkim wrazeniem Death Note--> faktycznie nie ma tu strzelanin, poscigow czy walk wiec ktos moglby powiedziec ze nudne... a prawda jest taka ze serial trzyma w niesamowitym napieciu i jest bardzo ciekawy- o nudzie nie ma mowy :klaszcze:
Hmm, IMO nuda to pojęcie względne :ninja: . Jeden się nudzi przy takim GITS (filmach), Angel's Egg, czy Serial Experiments Lain, drugi zachwyca się nimi.
Jestem po 7 odcinkach Dwunastu Królestw. Do licha, to anime chyba bardziej mi się spodoba niż Escaflowne :ninja: . Fabuła epicka, świat ujmujący, bohaterowie wspaniale wykreowani - zwłaszcza główna bohaterka. Ach, muzyka jest po prostu cudna :zakochany: ...
Coś czuję, że będzie to, jak dla mnie, najlepszy obok GITS:SAC, Gankutsuou i Noir serial anime wydany w tym tysiącleciu...
a ja znowu obejrzałem... nie nie serial Cowboy Bebop, tylko kinówkę :P
w jakis magiczny sposób większą frajdę niż oglądanie czegoś nowego, poszukiwania, poznawania nieznanego (;)) sprawia oglądanie w kółko dwóch anime'owych brandów- GitS i CB.
Dla mnie 'Knockin to Heavens Door' [Shinigami]on[/b] Heavens Door ;) ] to poprostu jakiś niesamowity odpał, coś przed czym siadam i poprostu się jaram, wsłuchuje w muzykę, wypatruje smaczków, zasysam klimat, relaksuje się . uwielbiam, uwielbiam maksymalnie
O tak, "Knockin' on Heavens Door" to rewelacyjny film, do którego zresztą chętnie się wraca od czasu do czasu. Szkoda, że "Samurai Champloo" nie doczekał się kinówki... Przynajmniej na razie ;) .
Kyo, o tak! i najważniejsze jest to w jaki sposób się buduje relacja między Spike'iem i Electrą, a jednak unika hollywoodzkiego końca (a na to przeciez wszytsko wskazywało gdy przy końcu 'zobaczył motyle'). Zresztą ta seria stoi postaciami, najbardziej ludzcy bohaterowie anime jakich widziałem...
cały film z mocnym oldskulowym feelingiem, i ogląda się go własnie w taki sposób- jak dobry ukochany stary film, jakich już się teraz nie kręci (i 'w samo południe' leci :P ).
eh czas odświerzyć te 26 odcinków chyba
PS szini, sorry, ja mam 'CB: pukając do nieba bram' tylko napisane xD i z pamięci dawałem, ale oczywiście masz rację... spalę się ze wstydu za tą ftope chyba
PS szini, sorry, ja mam 'CB: pukając do nieba bram' tylko napisane xD i z pamięci dawałem, ale oczywiście masz rację... spalę się ze wstydu za tą ftope chyba
Aż grzech tłumaczyć ten tytuł na polski :D
Aż grzech tłumaczyć ten tytuł na polski
czemu, IMO jeden z bardziej fortunnych do tłumaczenia- za to samo 'Kowboj Bebop' juz rady nie daje ;)
btw to mógłby się ktoś ze mną popodniecac nad tą kinówką :niepewny: przecież jest cudna! Ein z dynią na łbie powala najtwardszych :D ten klimat nowego jorku (tak mi się momentalnie kojarzy) i marokańskiego targu! i jeszcze raz Electra, ahhh
Aż grzech tłumaczyć ten tytuł na polski
czemu, IMO jeden z bardziej fortunnych do tłumaczenia- za to samo 'Kowboj Bebop' juz rady nie daje ;)
To jest fakt, ale ja jednak wole tytuły anime po japońsku i angielsku ;)
btw to mógłby się ktoś ze mną popodniecac nad tą kinówką :niepewny: przecież jest cudna! Ein z dynią na łbie powala najtwardszych :D ten klimat nowego jorku (tak mi się momentalnie kojarzy) i marokańskiego targu! i jeszcze raz Electra, ahhh
Ja bym się popodniecał (źle to brzmi :ninja: ) gdyby nie fakt, że oglądałem to kilka lat temu i już mało pamiętam :(
LUDZIE !! Ściągnijcie sobie 1szy ep "CLAYMORE" ...ma wszystko czego szukam w anime ; niezła laska, krew, fantasy i średniowiecze. POBIERAĆ !!!
Czytałem mangę "Claymore". Straszny chłam :P . Taki o stokroć uboższy Berserk.
Ale anime sprawdzę z ciekawości ;) .
no właśnie manga też mi zbytnio nie podeszła ...ale pierwszy ep anime mi się podoba... uboższy BERSERK ? Można i tak to określić ;)
Ok, jestem już po pierwszym odcinku. Takie anime typu super-kjutna super-mocna babeczka wywija super-wielkim mieczem (i to przy użyciu tylko jednej ręki!) na lewo i prawo, siepając, rąbiąc demony. Dużo juchy i takie tam.
Plusy: Bardzo dobra... nie, wyśmienita animacja.
Minusy: zaczyna się bardzo nieciekawie; niektóre scenki budziły we mnie politowanie - zwłaszcza przez tragiczną grę seiyuu; dziwaczny design, do którego za cholerę nie mogę się przekonać; muzyka to jakaś tragedia :bue: . Doszczętnie psuje klimat.
Podsumowując, dawno nie oglądałem tak słabego anime :P . W drugiej połowie odcinka (mniej więcej wtedy, kiedy pojawia się "Yoma" jako "Claymore") złapałem się za głowę i pomyślałem sobie "O żesz kur... Co za syf... :bue: ".
Takie jest oczywiscie moje zdanie ;) .
Walic Claymore .... jest już pierwszy odcinek MURDER PRINCESS :hurra: tylko że mi tnie :niepewny: musze poszukać lepszych kodeków.
Pierwszy odcinek Blue Dragon jakoś optymistycznie nie nastawia mnie do tego anime.Zobaczymy co bedzie dalej.Krecha nawet fajna, animacja też. Fani DB poczują się jak w domu ;)
W dalszym ciagu ogladam City Huntera. Jest to absolutny klasyk, nie dosc, ze posiada klimat, ktory moze pozazdroscic niejedno wspolczesne animem, humor, duzo akcji, cudowny OST z lat 80 :> Aha, kreska i animacja wcale nie zestarzaly sie w ciagu tych 18 lat. Nawet dzisiaj ogladanie tej serii sprawia prawdziwa przyjemnosc (przy openingu lezka sie w oku kreci, ze talocj serii nie ma juz wcale).
W dalszym ciagu ogladam City Huntera. Jest to absolutny klasyk, nie dosc, ze posiada klimat, ktory moze pozazdroscic niejedno wspolczesne animem, humor, duzo akcji, cudowny OST z lat 80 :> Aha, kreska i animacja wcale nie zestarzaly sie w ciagu tych 18 lat. Nawet dzisiaj ogladanie tej serii sprawia prawdziwa przyjemnosc (przy openingu lezka sie w oku kreci, ze talocj serii nie ma juz wcale).
Ja nie mogę... Zdanie jakie mi się nasuwa w tej chwili to... "My thoughts exactly" :^^: . Zgadzam się w pełni z tym co napisałeś, a swoją drogą, City Hunter to jedna z najlepszych serii i największych klasyków anime w ogóle. Szkoda, że jego "kontynuacja" (a raczej alternatywna historia, jak mówił autor) "Angel Heart" nie jest już w połowie tak świetna... :(
Ja teraz obżerał się Azumanga Daioh ... śmieszne, dziecinne, głupie ... z powodu nawału nauki idealnie relaksuje i podoba mi się arcycudownie. Idealny właśnie jako odstresowywacz. Plus odcinki po 6 min - nic się nei dłuży, w miarę wartko wszystko leci ... nice :)
Scorp - w takim razie koniecznie obejrzyj to - http://www.youtube.c...h?v=C8frTd6zrN0
Wykorzystana sciezka dzwiekowa z Wladcy Pierscieni pod obraz z Azumangi - genialne!
Kurde, akurat po filmach i LOTR: Third Age jestem przy okazji. Dzięki Zoi, dawno sie tak nie uśmiałem (przy AMV Hell 3 ostatnio). Przy okazji - LOTR ma jedne z najpotężniejszych trailerów ever ... :tak:
Azumangi widziałam tylko kilka odcinków, ale jak ktos nie widzi powodu, dla którego miałby ogladać, to niech obejrzy dla kota XDXDXDXD kot ze szczękami rekina wymiata, moja siostra ma nim wyklejone pół pokoju :D _^_
A jako odstresowywacz to ja wolę School Rumble, i mam nadzieję, ze dane mi bedzie obejrzeć trzeci sezon ...Komedii romantycznych nie cierpię, ale to jest wyjatek ^______^
http://www.youtube.c...h?v=C8frTd6zrN0
Wykorzystana sciezka dzwiekowa z Wladcy Pierscieni pod obraz z Azumangi - genialne!
:lol: Musiałam dłonią podtrzymac szczękę, żeby nie wyleciała z zawiasów :lol:
mamo..... XXXXXXXXDDDDDDDDDDDDDDDDD
...Komedii romantycznych nie cierpię, ale to jest wyjatek ^______^
Romantyczny to jest tam tylko Harima i jego zwierzaki XXXDDD
Ja nadrabiam opuszczone dotąd odcinki Samurai 7 :^^: Jak dotąd umknął mi tylko pierwszy. I wreszcie obejrzałam film- orginał. Kambei strzelający z łuku @____@
BTW:
http://www.scifijapa...iterion/s05.jpg
http://www.ff12-fr.c...rait_reddas.jpg
Ubzdurało mi się, że Kambei(pierwszy z prawej) i Reddas są podobni o__O"
Kyo specjalnie dla Ciebie wynalazłem ... mam nadzieje że się spodoba :
Seirei no Moribito
a pozostałym polecam trzymać rękę na pulsie i zainteresować się Darker then Black
Kyo specjalnie dla Ciebie wynalazłem ... mam nadzieje że się spodoba :
Seirei no Moribito
Łoł, dzięki :D . Wiem co to za tytuł, czekam od niego od jakiegoś czasu. Nowe anime Kenji Kamiyamy, czyli głównego gościa od GITS:Stand Alone Complex. To mi się na pewno spodoba :D .
A i jestem już po 16 odcinkach Juuni Kokki. Jestem tym anime wprost zachwycony. Początkowo za bardzo nie mogłem się połapać w całej nomenklaturze, ale teraz już nie mam z nią żadnych problemów. Samo połapanie się w tych wszystkich nazwach, tym jak funkcjonuje świat "Dwunastu Królestw" sprawia ogromną satysfakcję :mrgreen: .
Jedyne czego mogę się przyczepić... Niektóre fragmenty historii zostały ukazane w streszczeniu. Są one co prawda niewielkie i nie aż tak istotne, ale mimo wszystko chciałbym więcej odcinków, skoro anime stoi na tak wysokim poziomie. Niestety słyszałem, że jest to bardzo niedocenione przez publikę (w przeciwności do krytyki) i zresztą nic dziwnego - zbyt ambitne ono jest, jak na dzisiejsze czasy :/ (ha! Ja sam się nie mogłem do niego przekonać, co było dużym błędem...) .
Ambitne= nudne . Za bardzo przegadane. Za mało akcji później jest (chodzi o walki czy cos). Mnie sie bardzo podobało choć na początku podchodziłem z dystansem. Rakshun roxx ...uwielbiam tego szczurka :D
Ambitne= nudne
Zależy jak dla kogo, choć dla większości na pewno ;) (jak to, niestety, zwykle bywa...) . Jak dla mnie - znakomite. Im mniej walk, tym lepiej :P . O wiele większą przyjemność sprawia mi ambitna rozrywka, przepełniona jakimiś wartościami, niżeli płyciutkie anime, polegające głównie na ostrym napier*alaniu się, głupawych żarcikach, dużych cyckach i/lub bishie-boy'ach. Hmm, w sumie oglądanie tego drugiego typu anime w ogóle mi nie sprawia jakiejkolwiek przyjemności :hmmm: ...
Mnie sie bardzo podobało choć na początku podchodziłem z dystansem.
Ja tak samo, gdy pierwszy raz podchodziłem do Juuni Kokki, aczkolwiek mi wówczas w ogóle to anime nie "przypasiło" :nie: . Dopiero po 4/5 latach kompletnie zmieniłem zdanie na jego temat (i słusznie) :ninja: ...
Rakshun roxx ...uwielbiam tego szczurka
O tak :D . W sumie większość postaci darzę jakąś tam sympatią, nawet jeśli są to takie, których nie da się (początkowo przynajmniej) polubić (jak np. Yuka - ta z krótkimi, czarnymi włosami) - głównie dlatego, że ich psychika jest bardzo dobrze wykreowana, przez co wydają mi się w większości tacy... wiarygodni :skacze: .
łiiii, mam Avalona na dvd :ninja: polscy aktorzy z naszych koffanych oper mydlanych + ojciec kinowego Ghost in the Shella ... zabójcza mieszanka, dobrze się to ogląda ale tylko gdy włączymy japoński dubbing [jest tam m.in. koles od głosu Batou] - po polsku na swojsko wszystko jest drętwe a tak przynajmniej nie wychwyca się stuczności w dialogach gdy Foremniak zapodaje po obcemu ;)
łiiii, mam Avalona na dvd polscy aktorzy z naszych koffanych oper mydlanych + ojciec kinowego Ghost in the Shella ... zabójcza mieszanka, dobrze się to ogląda ale tylko gdy włączymy japoński dubbing [jest tam m.in. koles od głosu Batou] - po polsku na swojsko wszystko jest drętwe a tak przynajmniej nie wychwyca się stuczności w dialogach gdy Foremniak zapodaje po obcemu
Hmm, to może i ja się skuszę :ninja: . Zawsze chciałem to sprawdzić, ale skutecznie odrzucali mnie polscy aktorzy. Lecz skoro jest dubbing ....
[jest tam m.in. koles od głosu Batou]
Akio Ohtsuka :hurra:. Jeden z najlepszych seiyuu :^^: .
BTW, za ile żeś to kupił, Lisie :ninja: ?
[jest tam m.in. koles od głosu Batou]
Akio Ohtsuka :hurra:. Jeden z najlepszych seiyuu :^^: .
Japoński głos Snake'a :)
Japoński głos Snake'a
Dokładnie :^^: . W sumie jeden z najbardziej rozpoznawalnych seiyuu, użyczył głosu naprawdę ogromnej ilości bohaterów (wśród nich właśnie Snake, Batou, czy Papa Muminek :ninja: ), zarówno w anime, jak i grach.
łiiii, mam Avalona na dvd :ninja: szacuneczek! Obejrzalem to tylko raz - wypozyczone na kasecie - mimo calej milosci do Avalonu i checi wcisniecia sobie ze ten film jest magakulasny - troche sie na nim zawiodlem - jednak chetnie bym go przerobil jeszcze raz - zmiana sciezki dzwiekowej w przypadku tej produkcji jest bardzo wskazana wiec milo ze jest japonska do wyboru - niestety nie zamierzam kupowac :p
Przypominam, że twórca Avalon to właśnie Foremnaik widzi w wersji aktorskiej GITS :)
No co Ty? Przepraszam, ale Motoko miała jakby troszke większe piersi :ninja:
Twórca ten musiał być, że się tak wyrażę, po kilku głębszych :ninja: . Foremniak za nic mi nie pasuje do Motoko...
To może Linda na Batou ;o ?
ale Motoko miała jakby troszke większe piersi Z wszystkich problemów ... choćby wkładki bawełniane ... XD
Twórca ten musiał być, że się tak wyrażę, po kilku głębszych To był Mamoru Oshii ... może dla niego to egzotyczna ona jest XD
Z wszystkich problemów ... choćby wkładki bawełniane ... XD
Nie lubie efektów komputerowych, wole żywe foty :P Poza tym ona nie jest do niej podobna :(