Gundam - manga/anime.

Archiwum

Odchudzanie brzucha

Hejho! Na tym forum już własne topiki mają serie Macross i Evangelion a tematu o universum gundam brak.Jako pierwszy forumowy gundam zjebiszon 8) czułem się tym faktem niepocieszony. Postanowiłem zmienić ten stan rzeczy. Bezpośrednią przyczyną był seans z Mobile Suit Gundam 08th MS Team.

Krótka rekomendacja: to jest pozycja obowiązkowa dla każdego fana mecha anime, ot co :foch: Obejrzałem już kilka serii Gundama i o dziwo każda z nich nie jest kalką poprzednich odsłon. No może pomijając Gundam Seed. Anyway w 08th MS team gundamy przestały być niezniszczalnymi broniami ostatecznej zagłady. Gundam jest tutaj nowym MS'em który w niedługim czasie ma zostać podstawową jednostką MS w federacji. Nie jest super nowoczesny, jest tylko trochę mocniejszy od podstawowego Zaku który w innych odsłonach tej serii był chłopcem do bicia. W Gundam Seed modele Zaku padały setkami z rąk pojedynczych Gundamów. Okej koniec nerdowej paplaniny 8)

Seria składa się z 12 odcinków. 11 z nich stanowi trzon fabuły. Ostatni to epilog - pokazuje świat po zakończonym konflikcie. Seria opowiada o przygodach jednej jednostki MS Federacji składającej się z 3 pilotów, mechanika oraz 2 zwiadowców. 11 pierwszych odcinków rozgrywa się w amazońskiej dżungli. Jak to zwykle w seriach Gundam bywa ludzie zbudowali pierwsze kolonie. Ziemia ( Federacja) zaczyna mocno je eksploatować - nie przykładając jak Imperium Brytyjskie swoje amerykańskie kolonie. Kolonie (Zeon )wyczerpując pokojowe sposoby rozwiązania konfliktu przeprowadzają inwazję na niebieską planete. Fabuła rozpoczyna się w momencie kiedy Zeon już ostro dostaje po tyłku i ich jedyną szansą na zwycięstwo jest uruchomienie broni masowej zagłady. Drugą osią fabuły jest uczucie które rodzi się w pierwszym odcinku między Shiro (pilotem Federacji) a Aina (pilot Zeonu - siostra głównego inżyniera broni ostatecznej).

Może to wina pory roku i dlatego zrobiłem się taki emo, ale historia jest piękna :cry: Romeo i Julia w klimatach wojny z możliwością ostatecznej anihilacji federacji w tle. Serie Gundam, dla pilotów rzadko kiedy kończą się dobrze, tutaj poprostu przez całe creditsy 11 odcinka siedziałem jak na szpilkach oglądając kolejne urywane sceny w oczekiwaniu na ostateczne wyjaśnienie - przeżyli czy nie. 12 odcinek przynosi nagły twist w historii i znowu przez kolejne 20 minut siedziałem z ściśniętym żołądkiem :cry:

*nerd mode * Anyway po sesji ruszam w poszukiwaniu prawdziwej miłości takiej jak to uczucie między Shiro a Aina :cry:

Hejho! Na tym forum już własne topiki mają serie Macross i Evangelion a tematu o universum gundam brak.Jako pierwszy forumowy gundam zjebiszon 8) czułem się tym faktem niepocieszony.
Faktycznie, nie ma żadnego nawet na pierwszej stronie :P
viewtopic.php?f=32&t=4433&p=251556#p251556