Gdzie najczęściej gracie na GBA?
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Berserk na DC - gdzie to dorwać?
- Gdzie kupiłeś swoją komórkę?
- Gdzie kupiliście swojego DSa?
- Gdzie jest Banan?!
- W co teraz gracie? (wersja handhelds i mobile)
- W co teraz gracie? (part II)
- Najlepsze Gry Na GBA - co polecacie ?
- W co gracie na waszych GBA
- Ile i jakie gry macie?
- The Eye of Judgement
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- smiley.htw.pl
Odchudzanie brzucha
Gdzie najczęściej gracie na swych kieszonkonsolach ? W domu, szkole pracy ?, a może w jakichś innych mocno nietypowych miejscach?
Ja najczęsciej grywam w GBA na sprzęcie o nazwie PC :twisted: , gram tylko na emulatorze, ponieważ wydatek rzędu 400 zł na taką konsolkę , a potem następne 100 zł na każdą kolejną grę, wydaje mi się powalony.... A tak na swoim kompie mam chyba wszystkie dostępne romy/gry, i grając w nie dochodze do skrajnych przemyśleń, a mianowicie GBA to zabawka dla ludzi którzy chyba nie mają co robić z pieniędzmy( ciężko zarobionymi)....Sorry ale narazie przy tym rozwoju techniki wolę poczekać jeszcze kilka lat i może kiedyś zakupię swojemu dzieciakowi( jak bede go miał) np. GBA 5, na którym zarzuce np. half life2, w originalnej wersji :twisted: Bo jak narazie to wydaje mi się że nintendo naciąga biednych rodziców, którym dzieci wołają- mamo ja chcem Gejm boj adwanc, a pózniej pograją sobie w piaskownicy w Raymana, którego przejście zajmuje 1,5 godz, iznowu biegną do mamy lub taty i trują o kolejną gre za 100 złotych, w którą ni jak nie da się grać...
Sorki jeżeli uraziłęm handheld,owców ale takie mam zdanie na temat kieszonkowych konsol nowej generacji, które mi nie podchodzą....za tą kasę wole już kupić sobie nowiutkiego Gacka i pogrywać w RE czy POP:SOT.
Aha to tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać....Respect dla kieszonkolowców 8)
Mój Advance (original 8) ) spoczywa i będzie spoczywać w domu - granie w autobusie czy gdziekolwiek to istne kamikadze :evil: Nie po to qpuję sprzęt za kilka stów, żebym codziennie dokupywał nowy model :twisted: Najlepiej pograć latem w zacisznym, spokojnym ogródku :D
Ja najbardziej lubię uwalić się ze swoim GBA na moim łóżku, tyłem do światła, co jak wiecie, stwarza idealne warunki do grania. Poza tym pykam w samochodzie, gdy jedziemy gdzieś dalej (nie polecam osobom, które cierpią na chorobę lokomocyjną :) ), na plaży, gdy jestem na wakacjach, na wszelkich wycieczkach szkolnych, a także zdarzyło mi się pare razy w szkole.
GBA rox :)
[...] pograja sobie w piaskownicy w "rayman'a", ktorego przejscie zajmuje 1,5 godziny [...]
lol... jesli przechodzisz "ray'a" w poltorej godziny to jestes prawdziwym hardcore'owcem. gralem w te pozycje juz kilka razy i nigdy nie udalo mi sie zalatwic jej tak szybko. nic tylko pogratulowac... jesli natomiast chodzi o dlugosc rozgrywki w innych grach na gba, uwierz, ze nie sa one tak krotkie jak ci sie wydaje. wystarczy wziac pod reke pierwsze 'zlote slonce', sequel czy chocby 'final fantasy tactics advance'. jesli sadzisz, ze odkryjesz ich wszystkie sekrety zanim uda ci sie zlozyc kase na nastepna produkcje to jestes w ogromnym bledzie. chyba, ze nalezysz do osob, ktore przejda gre jeden raz i uwazaja, ze tyle wystarczy, by poznac wszystkie jej sekrety.
ja kocham pykac w domciu i szkole [szczegolnie na strasznie nudnych lekcjach lub po prostu pod koniec roku, kiedy nie ma co robic, a ktory nieuchronnie sie zbliza ;]. ponadto nie ma to jak wyjsc przed blok, na osiedle, usiasc na lawce i pociupac na swiezym powietrzu. jesli chodzi natomiast o gre podczas jazdy to nie uwazam tego za dobry pomysl. i juz nie ma to nawet zwiazku z tym, ze ktos moze sobie przywlaszczyc moja kieszonsolke, ale po prostu strasznie niewygodnym jest granie, gdy wszystko wkolo sie trzesie... koszmar.
Wiadomo na wyro i swiatlo z tylu i mozna gibac jeeeee ew latem na ogrodku pod drzewkiem tez dobrze .........
Najczęściej w domu :twisted:. Raczej trudno jechać samochodem lub rowerem i grać, a autobusami raczej nie jeżdżę. Zresztą autobus to jak ktoś już nadmienił ryzykowne miejsce dla uprawniania grania ...
Przeważnie w domciu :)
Nie ma to jak moje łóżeczko, dużo napojów i jakaś porządna gra :)
W autobusie to zbyt ryzykowne, a w szkole wkurzające. Od razu zlatuje się kupa gości i nia ma dzięki temu warunków do grania... :?
Noooo w szkole to na lekcji sie nie pogra , 45 minut malo czasu . Pierwsze 10 minut kazdy patrz w twoim kierunku , niektorzy sie nachylaja co masz pod lawka , kolejne 20 minut niektorzy proboja odgadnac co masz czy komorke czy co , pozniej kiedy wiedza ze masz konsole i grasz to mecza jaka masz gre na koncu kazdy chce zobaczyc i wziasc do reki naszego GBA wtedy drzwoni drzwonek i mozna isc na boisko :D hehe
ja gram w domu(nie chce stracić gej boja)...W łużku albo w jaskini skupienia...Gram"od święta" bo bo grania mam"dużą"konsole...hehe
W sumie powiem wam ze dziwna sprawa z tym ! Konsola ma sluzyc do gry poza domem ? w Japoni mozna zobaczyc co ktorego z konsola w reku w polsce nie widzialem :? Jedynie raz na wakacjach we Wloszech malolat gral w GB :shock: eh kazdy sie boi starcic swoje cacko ale nie da sie ukryc mala konsola ma cos w sobie ze lezeymy na wyrze i gramy :P
japonia to inny świat i zupełnie inna mentalność...Tam ludzie są przyzwyczajeni to techniki(kible z podgrzewaniem)..a u nas no cóż....Gdy mówisz że masz konsole postrzegają cie jako smarkacza,albo coś...Więc pozostaje nam łużeczko(btw...nie bolą was plecy od grania?)hehe
Plecy nie , ale rece tak , jak trzymam w gorze konsolke zalezy zeby sie dobrze ustawic do swiatla eh :/
Ja podzielam opinie Marioo - czyli emulator.Ale na lato czasem pozyczam od kumpla i wtedy gram gdzie sie da - czasem nawet na imprezach jak jest do bani:)
hehehe od dzisiaj przystapuje do waszego klubu EMU , generalnie gdzie gram na Advancie ? na krzesle 15 cm przed 17 calowym monitorem :D jeeeeeeee zmieniam dzial z GBA na GACKA :D Zmiana sprzetu byla nieunikniona :D
Witam Wszystkich (jestem nowy)
Ja tak ogolnie to gram w domciu, bo boje sie stracic mojego dziecka. Czasami zabieralem go do szkoly, ale nie dalo rady grac, bo zaraz zgraja dzieciakow sie zleciala i kazdy slupil sie ten ekranik tak, ze nie bylo widac gry tylko glowy tych glupkow.
Poza wyrem gram w kibelku (odradzam, bo jak gram w THPS to sie nie moge wysrac), w samochodzie (oczywiscie na tylnej kanapie) i wszedzie tam gdzie sie da.
GAME BOY ADVENCE RUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUULEZ
Ja nie mam GBA, ale gram w gry na niego :). Dział Download i kilka gier ląduje u mnie w komputerze.
Tak więc używam emulatorów. Nie kupowałem tej konsolki, bo zbieram na większą. :twisted: Gier nie ściągam zbyt dużo, bo i tak nie będe przechodził wszystkich :)
GBA Rula !!
Jak ktos ma duza konsole , zakup takiej malej jest bezsensu , chyba ze czesto jezdzi poza dom to ok , jak nie to szkoda kasy na to , ale i tak konsola fajna ;)
Chcialbym, zeby w Polsce kiedy bylo tak jak w Japoni. Tam kazdy skosnooki gra np. czekajac na autobus albo na metro. W barze, na boisku. Tam wiekszosc ma GB, wiec nie oplaca im sie krasc.
chlopie, gdybys wiedzial, ze polowa filmow w japonii to anime, manga to 30% ksiegarni, bohaterowie Finala ucza dzieci w szkole matmy i jeszcze wiecej, to juz nadciagalbys sobie oczeta :twisted: tam wszystko jest tak dostepne... i mozesz pogadac sobie o wynikach z Advance Wars z 40latkiem...
Ja w domu i na uczelni. Najchętniej na wykładzie z analizy matematycznej :lol:
Najchętniej na wykładzie z analizy matematycznej tak, funkcja przebiega prosto przez Neotanka Lash :twisted: i grajcie tylko w domach. ja nawet publicznie komorki nie wystawiam... ludzie poswiecaja sie za 96 groszy za rozmemlanego A :x
Dla mnie granie na GBA lub komorce podczas lekcji/wykladu to okazywanie braku szacunku dla nauczyciela. Nauczyciel probuje przekazac nam jakas czesc wiedzy, a my sobie gramy...
A pozatym nie ryzykowalbym zarekwirowaniem GB/komory.
primo, to bez szacunku, secondo, zagrozenie od strony uczacego, terzo, ktos ci gwizdnie, a ty masz wprowadzony PIN i oprócz telefonu tracisz kase za rozmowy i MMSy (nawet po 30 zeta) :shock: a tu sie okazuje, ze teacher zabral i GB i pyka w Castlevanię :twisted:
Na GBA gram, tylko i wyłącznie, w cieplutkim i przytulnym łóżeczku ;).
Aaaa, i czasami w samochodzie ;D.
Za kierownica na Zakopiance :twisted: Widze, ze tu duzo ludu na emu, ale to jest tak zwany half-legal, tzn. niby nie wolono, a wszyscy to robia, tak? :)
NIe ma to jak GB na wakacjach na wsi u dziadkow. Zero cywilizacji, brak kompa, w TV trzy kanaly. Ale to mnie nie rusza, bo odpalam GB i gram :D
ja cywilizacji nigdzie nie widze, natomiast sloneczne i cieple dni pobudzaja mnie do grania na GBA (nie wiem jako nazwac, ale jednocze sie hm.. jakby z przyroda i GS jest stokroc lepsze) :P Ale nie pykac w miejscu publicznym - to moja dewiza.
P.S.Cos cie dawno nie bylo, welcome terpil, prowadze teraz III swiatowke. Staniesz po mojej stronie? Agresorzy are comin' :wink:
zdecydowanie podczas nudnych wykladow. zajecia mamy w audytorium i nie ma bata zeby ktos z dolu dostrzegl niepokornego i niezainteresowanego studenta z gba! :twisted:
aaa, a teraz ludzie sie modla, zeby byc na studiach :twisted: Gorzej, kiedy trza bedzie wyegzekwowac wiedze - tutaj Ragnarok nie pomoze :)
Jak ktos ma duza konsole , zakup takiej malej jest bezsensu , chyba ze czesto jezdzi poza dom to ok , jak nie to szkoda kasy na to , ale i tak konsola fajna ;)
A nie zgodzę się, posiadam ps2, niedawno kupiłem sobie gba (używanego) i spędzam z tym sprzętem w dłoniach więcej czasu niż przy dużej konsoli, jestem bardzo zadowolony z nowego nabytku. Aha, gram właściwie tylko i wyłącznie w domu (ostatnio nigdzie nie wyjeżdżałem, a po ulicy z gej bojem chodził nie będę).
Ja slysze tylko "GBA to zabawka dla dzieci", nie nosze poza chalupa, bo jeszcze mi rozvala, myslac, ze to za 20 zeta z serii 289,45 w 1. Robie swoje, ale lepiej uwazac - ludzie zwroca na ciebie uwage, gdy kupisz nowa bluze (taaa, z lumpeksu :roll: :wink: )...
Ja najczesciej gram na Gba kiedy jade na rowerze.
A nie zgodzę się, posiadam ps2, niedawno kupiłem sobie gba (używanego) i spędzam z tym sprzętem w dłoniach więcej czasu niż przy dużej konsoli, jestem bardzo zadowolony z nowego nabytku. Aha, gram właściwie tylko i wyłącznie w domu (ostatnio nigdzie nie wyjeżdżałem, a po ulicy z gej bojem chodził nie będę).
Dlatego ze nowa zabawka , nowa konsola ;) Po jakims czasie , game boy lezy , a i tak grasz na duzej konsoli . Ja to mialem po jakims czasie , inni tez . Jak czesto jedzisz w pociagu , czy autem jako pasazer , to game boy jest nie zastapiony. Chociaz do Advance bym sie klocil , za brak swiatla . Taki SP to marzenie w podrozy , czy pod namiotem ;)
Co prawda nie posiadam GBA ale na swoim GBC gram w domku i od czasu do czasu na podwórku ( jak mam nową gierke :wink: )
Cześć wszystkim! (nowy jestem :? )
Ja na swoim GBA gram przeważnie w domu. Czasami w samochodzie. Raz próbowałem też w szpitalu ale to taka średniawka, że się gadać odechciewa :P . Pozdrawiam
Ja wbrew zamierzeniom handheldów gram głównie jednak w domu - nie wyjeżdżam jakoś strasznie często, żeby robić pożytek z konsolki w trakcie różnego rodzaju wyjazdów, a na przykład jadąc na miasto w autobusie nie gram, gdyż jednak zabawka to najtańsza nie jest i niedobrze by było ją "stracić" :roll: ... W każdym razie już właściwie są wakacje, więc myślę że mój "GBA poza domem" znajdzie większe zastosowanie :) .
Ja gram przeważnie w domu i na wsi u dziadków na hamaku.
W domu i podczas pracy (stacja paliw - w nocy i tak nie ma co robić : )
Najczęściej w Game & Watch Gallery Adv i ostatnio Final Fight One ;)
boże.. dlamnie granie na kompie w gb to przesada...
ja gram w gba w domciu na wyrku pod lampką, w domciu na klopie (miodzio!!!) oraz gdy ciepełko to pod drzewkiem. nigdy nie grałem na gba w szkole!!!!
Dla mnie granie na GBA lub komorce podczas lekcji/wykladu to okazywanie braku szacunku dla nauczyciela. Nauczyciel probuje przekazac nam jakas czesc wiedzy, a my sobie gramy...
A pozatym nie ryzykowalbym zarekwirowaniem GB/komory.
Spox nie mam pytań... czy Ty człowieku myślisz że nauczyciele bardzo chcą Ci przekazać swoja wiedze z ich własnej woli??? Robią to przedewszystkim dla pieniędzy i wisi im czy sie tego nauczysz co oni powiedzą, czy nie... Cóż takie realia...
Poza tym gram w łóżeczku wieczorkiem prxzed snem i rano po śnie, w aucie i na wakacjach, pod drzewkiem ;-D
Aha i jeszcze jedno - o co Ci chodzi z Twoim podpisem "uwaga dzieci Skarabeus w sieci" ??
Wg mnie wiekszosc pracuje z pasji, a kasa to ich wynagrodzenie, bo gdyby chcieli zarabiac te 1900, to napewno wybraliby inny zawod. Zreszta sa tacy nauczyciele, ktorzy podchodza do swojego zawodu z pasja inni ucza na odwal sie byle kasa wpadla do kieszeni.
Aha i jeszcze jedno - o co Ci chodzi z Twoim podpisem "uwaga dzieci Skarabeus w sieci" ??
To taki trick :wink:
To taki trick Wink
kurde, wlasnie skapowalem o co w tym chodzi. jak ty to zrobiles?!? co na to admin?!? :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Trick polega na wpisaniu [*you] ale bez gwiazdki. Admin zabrania nadużywać tego więc lepiej nie stosować. Koniec offtopu, mogłeś sie spytać o to na priv. -dante2003
Najczęściej grywam (a raczej grywałem, bo ostatnio nie mam na to czasu) w domu przed pójściem spać, albo w przerwie podczas nauki. W autobusie i samochodzie nie grywam, bo za bardzo trzęsie, a pociągami nie jeżdżę :^^:
Ja to najczęściej grałem na GBA na kibelku :)
A co do Emu - ja też z tego korzystałem, tzn. ściągałem sobie kilka gierek i sprawdzałem co i jak i wybierałem potem którą kupię. Uważam, że coś takiego jak emu powinno być w sieci legalne, ale w okrojonych wersjach (demo). Dem na GBA nie widziałem nigdy (na kartridżach), przez co użytkownicy nie mogli sprawdzić produktów przed zakupem. Uważam, że jest to nie fair, dlatego popieram emu, ale głównie w celach informacyjnych. Bo jak mówił Magik: "Nic mi nie da tego, co to właśnie da mi" - żaden emu nie da mi tego co prawdziwa konsola.
GBA zakupiłem kawał czasu po tym jak wypadłem z rynku "duzych konsol", załamałem się po upadku DC'ka, ale silny pociąg do grania pozostał. No ale teraz studia, muzyka i na siedzenie przed telewizorem nie mam czasu, dlatego zdecydowałem się na wkroczenie w świat handheldów. Gram na uczelni, w wolnych chwilach w domu, w pociągu, lubię pograć sobie w jakąś lekką grę przed zaśnięciem, ale też mam problem z ramionami bo bolą od trzymania konsolki w górze :)
Gdzie najczęściej gram ? . Hmmm . Raczej jak idę do szkoły to muszę coś zawsze robić to staram się brać GBA i jakaś ciekawa gierke .