Dziwne i głupie style walki
Katalog znalezionych frazOdchudzanie brzucha
Właściwie nie jest nowiną to, że nie wszystkie postacie w bijatykach walczą prawdziwymi stylami walki. Na porządku dziennym jest np. styl pijaka. Tak więc może pogadamy o takich stylach walki.
Najbardziej mnie odrzuciły:
Tekken 3 - Dr. Bosconowich, on ciągle się przewraca, leży i pomimo iż może podobnie jak Lei skoczyć z pleców na nogi to jednak idzie mu to z trudem, a żeby rzucić musi go chwycić ból. Nie da się nim walczyć.
Drim Mix TV World Fighters - Jedna taka lalunia zamiast walczyć tańczyła jak baletnica. Mówię Wam, śmiech gwarantowany.
Najbardziej przypadły mi do gustu:
...Innym razem Wam je opiszę, jest ich za dużo by teraz je opisać.
Tekken 3 - Dr. Bosconowich, on ciągle się przewraca, leży i pomimo iż może podobnie jak Lei skoczyć z pleców na nogi to jednak idzie mu to z trudem, a żeby rzucić musi go chwycić ból. Nie da się nim walczyć.
A to dlatego, że facet jest inwalidą ;)
drunkem master style aka styl p[o]j[eb]anego mistrza - w każdej grze w której go widziałem DOA, Jade Empire wzbudził mój niekłamany podziwi i zdumienie. Podziw dla ruchów które imitują pana Edzia wracającego do domu po kilku tanich winkach i zdumienie że ktoś może trenować coś tak niepraktycznego i trudnego do zastosowania na żywioł ;) Ale w grach to przejdzie, co nie ?
Shun Di z Virtua Fighter, oto prawdziwy mistrz stylu drunken kung fu.
Bo rai cho z mortal kombat
nie wiem czy to prawda ale słyszałemże we Włocławku na treningach KravMaga trener zgasił na sali światło i kazał się grupie na ślepo okładać wszystkimi możliwymi środkami. bez ochraniaczy... trochę niechce mi się w takie coś wieżyć ale jeśli to kurde prawda, to to dopiero jest według mnie głupi styl walki eheheh
Właściwie nie jest nowiną to, że nie wszystkie postacie w bijatykach walczą prawdziwymi stylami walki. Na porządku dziennym jest np. styl pijaka.
Styl pijanego mistrza jest akurat prawdziwy :)
Podziw dla ruchów które imitują pana Edzia wracającego do domu po kilku tanich winkach i zdumienie że ktoś może trenować coś tak niepraktycznego i trudnego do zastosowania na żywioł ;) Ale w grach to przejdzie, co nie ?
Czy ja wiem? Może jeśli ktoś faktycznie dobrze go opanował sprawdzi się nie tylko w grze :hmmm:
Co do porąbanych stylów walki, to dorzucam jakieś Gony, Pandy i inne kangurki - nie wiem jak się nazywa to, czego używają :ninja:
Czy ja wiem? Może jeśli ktoś faktycznie dobrze go opanował sprawdzi się nie tylko w grze :hmmm:
ni cholery, dawna Capoeira (o której pisałem kiedyś chyba w topicu o sztukach walki, ale tradycyjnie wszyscy olali moje wypociny :P) była jeszcze skuteczną sztuką walki, ale ta nowa... no cóż widziałem ludzi, którzy byli przekoanni o słuszności tego stylu. Widziałem tez ładne butowania ludzi, którzy własnie lubia tarzać się na ziemi. Zresztą zwróć uwage ze we wszelkich walakch w klatce nikt by sie nie doważył walczyć Capoeirą.
ni cholery, dawna Capoeira (o której pisałem kiedyś chyba w topicu o sztukach walki, ale tradycyjnie wszyscy olali moje wypociny :P )
Pita, ale ja miałam na myśli styl pijanego mistrza a nie capoeirę ;)
A co do Capoeiry, to IMVFHO jest skuteczna tylko jeśli ktoś jest naprawdę dobry i potrafi wykorzystać odpowiednie jej elementy, bo jak zacznie się bawić w jinga, to choćby karateka to wykorzysta i zrobi ashi barai i nara :cojest:
A co do Capoeiry, to IMVFHO jest skuteczna tylko jeśli ktoś jest naprawdę dobry i potrafi wykorzystać odpowiednie jej elementy, bo jak zacznie się bawić w jinga, to choćby karateka to wykorzysta i zrobi ashi barai i nara :cojest:
To ja jeszcze dodam, ze to co kojarzymy z capoeirą (+walki pokazowe) to tylko kata ;) Capoeira do walki wygląda w miarę normalnie :P
To ja jeszcze dodam, ze to co kojarzymy z capoeirą (+walki pokazowe) to tylko kata ;)
Ale w capoeira nie ma kata o_O I nie jest kata o_O Wejdź do roda, to się przekonasz XD
No dobra Kleksandra. Nie wiedziałem, że styl pijaka jest prawdziwy.... Co jeszcze wymyślą? Styl ladacznicy? :hmmm:
Tak się składa, że z dziwnych stylów walki w grach widziałem jeszcze próbkę stylu Wario z Super Smash Bros. Brawl.... Hihihihi. Wario skoczył na plecy udeżając rywala z główki i zrobił jakiś dziwny taniec zakończony wślizgiem.... Założę się, że wielu ludzi będzie grać jako Wario tylko po to by się pośmiać.
Ciekawe czy kiedyś zobaczymy w grach styl będący czymś w rodzaju chybrydy kocich ruchów i kung fu?
No dobra Kleksandra. Nie wiedziałem, że styl pijaka jest prawdziwy.... Co jeszcze wymyślą? Styl ladacznicy? :hmmm:
Ciekawe czy kiedyś zobaczymy w grach styl będący czymś w rodzaju chybrydy kocich ruchów i kung fu?
Jest przecież styl tygrysa :D
Skośnoocy mają wyobraźnię, nie ma co. Zresztą, "dziwacznych" stylów jest sporo - węża, smoka, żurawia, małpy...
Wyglądają zabawnie ale są nawet śmiercionośne :ninja:
ale te wszystkie zwierzęce style nie są czasem elementami jednego stylu, znaczy Kung-Fu :?:
Zresztą zwróć uwage ze we wszelkich walakch w klatce nikt by sie nie doważył walczyć Capoeirą.
ekhm , że co niby :?: :D
ale te wszystkie zwierzęce style nie są czasem elementami jednego stylu, znaczy Kung-Fu :?:
Yup, tylko z tego co wiem Kung-Fu ma tak wiele odmian, styli z bronią i bez, że głowa mała o_O Pewnie dlatego często każdy z nich jest rozpatrywany jako odmiana, coś jak Karate Shotokan i Karate Oyama - to karate i to karate, a jednak czymś tam się różnią ;)
Ale w capoeira nie ma kata o_O I nie jest kata o_O
Użyłem złego określenia, ale wiadomo o co chodzi, a mianowicie o cześć pokazową stylu walki z całą tą dobrze nam znaną oprawą (stanie na rękach, obroty, skoki, gwiazdy i cała reszta podrygów :P ). "Capoeira używana do walki tego nie posiada, stosowane są tylko skuteczne ciosy do unieszkodliwiania przeciwników" (Witkowski). Eddy i Christie walczący w sposób jaki znamy z Tekkena to wymysł developerów z Namco.
ale te wszystkie zwierzęce style nie są czasem elementami jednego stylu, znaczy Kung-Fu :?:
Yup, tylko z tego co wiem Kung-Fu ma tak wiele odmian, styli z bronią i bez, że głowa mała o_O Pewnie dlatego często każdy z nich jest rozpatrywany jako odmiana, coś jak Karate Shotokan i Karate Oyama - to karate i to karate, a jednak czymś tam się różnią ;)
Może nie tyle wiele odmian, a wiele szkół, do momentu kiedy sztuki walki nie były powszechne, aż tak wiele sie w nich nie zmieniało, teraz jest naprawdę niewiele szkół, które nauczają tradycyjnych sztuk walki...
teraz jest naprawdę niewiele szkół, które nauczają tradycyjnych sztuk walki...
A raczej sekcji nastawionych na prawdziwą naukę, a nie tylko ciągnięcie kasy :/
teraz jest naprawdę niewiele szkół, które nauczają tradycyjnych sztuk walki...
A raczej sekcji nastawionych na prawdziwą naukę, a nie tylko ciągnięcie kasy :/
bo z drugiej strony mamy taką klientelę konsupcyjną co by się chciała na drugim treningu juz napier*alać a jak przychodzi co do czego to fanga w nos i narzekanie "co ty robisz, to bolało, wychodzę !" - nie dziwię się sensejom i trenerom stylów uderzanych, że doją takich frajerów bo z czegoś muszą żyć a tak na 10 typa znajdą jednego wytrwałego i jakoś się to kręci :ninja:
teraz jest naprawdę niewiele szkół, które nauczają tradycyjnych sztuk walki...
Bo prawda jest taka, że każdy trener tak naprawdę nastawia głównie swoja sekcję na to, w czym on sam jest dobry i co lubi. Tak np. nasz trener karate i cała nasza sekcja przed zawodami trzepała kumite, tylko "wyrzutki" ( :oops: ) rąbały na boku kata. Z kolei inna sekcja z sąsiedniego miasta robiła kata, kata i jeszcze raz kata... I ćwiczenia na kata XD
węża, smoka, żurawia, małpy...
modliszki :ninja:
bo z drugiej strony mamy taką klientelę konsupcyjną co by się chciała na drugim treningu juz napier*alać a jak przychodzi co do czego to fanga w nos i narzekanie "co ty robisz, to bolało, wychodzę !" - nie dziwię się sensejom i trenerom stylów uderzanych, że doją takich frajerów bo z czegoś muszą żyć a tak na 10 typa znajdą jednego wytrwałego i jakoś się to kręci
No niestety sporo w tym racji.
OT
Z kolei inna sekcja z sąsiedniego miasta robiła kata, kata i jeszcze raz kata... I ćwiczenia na kata XD
Taaa, po czym pewna mistrzyni Polski w kata z GKK, mając czarny pas bała się przyjechać na nasz letni obóz w Karwi :lol:
EOT
modliszki
Lion zawsze głupio wyglądał .
Hmmm, styl Gon'a z T3 ( PSX ) t rexowy krojacy po wybiciu 123dmg ( prawie cały pasek na 100% ustawiony ) , no chyba że Ogre stawał po drugiej stronie :^^:
Lady Luck napisał/a:
modliszki
Lion zawsze głupio wyglądał .
No ten styl walki i sam Lion wygladaja beznadziejnie, choc pajac jest skuteczny :^^: . Jedyna postac z VF, ktorej nie lubie.
Jeżeli chodzi o kung-fu...a raczej wu-shu to style zwierzęce występują w pierwszej wzmiance o wu-shu, gdzie wymienione są style nawiązujące do :niedźwiedzia, jelenia, , tygrysa, małpy i żurawia...chyba ciężko było wtedy obserwować smoki;)