Aktorski Dragon Ball Z
Katalog znalezionych frazArchiwum
- Odchudzanie brzucha
- Dragon Quest VIII: Journey of the Cursed King
- Dragon Quest IX : Defender of the Stars
- Ninja Gaiden : Dragon Sword
- Breath of Fire: Dragon Quarter
- Dragon Ball Z: Budokai Tenkaichi 3 (i inne Budokai)
- Dragon Ball Kai: Saiyan Invasion
- Dragon Ball Kai
- Bezprzewodowy net do ps3
- Da best recenzent w N+
- sprzedam/kupie/zamienie
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- modemgsm.keep.pl
Odchudzanie brzucha
Tak, tak, słuchy o tym filmie chodziły już od jakiegoś czasu, a że coś powolutku zaczyna się przy nim dziać, pomyślałam, że warto by założyć temat, w którym moglibyśmy wymieniać się newsami i opiniami na temat ekranizacji DragonBalla Z. Na początku ustalmy kilka faktów:
:?: Kto robi film?
Amerykanie
:?: Kto jest producentem?
Studio FOX, dystrybutorem będzie 20th Century FOX.
:?: Kto zabierze się za efekty specjalne?
Podobno miał to zrobić Lucas i jego ILM, ale coś zaczęli kręcić nosem i teraz nie wiadomo.
:?: Czy Akira Toriyama jest zaangażowany w produkcję?
Tak, ale chciał za dużo zmieniać (wg Amerykanów) i dano mu do podpisania nową umowę, zgodnie z którą Toriyama ma coś do powiedzenia, ale raczej niewiele.
:?: Czy film ma stronę internetową?
Nie, ale jest np. strona na polskim FilmWebie: http://www.filmweb.pl/Film?id=158128
Zarejestrujcie się, a będziecie mogli dodawać informacje o filmach.
:?: Od ilu lat będzie można oglądać film?
Ma być oznaczony "od lat 13 albo w towarzystwie rodziców", czyli tak jak "Zemsta Sithów".
:?: Czy Amerykanie poprzestaną na jednym filmie?
Raczej nie. Podobno planują nakręcić 4 filmy ze świata DragonBalla Z - Saiyan Saga, Freeza Saga, Cell Saga i Buu Saga.
:?: A właśnie, jaki tytuł będzie nosił film?
Albo po prostu "DragonBall Z", albo "DragonBall Z: Unlimited", albo "DragonBall Z: Fight for Mankind", albo jeszcze im się zmieni :wink:
:?: Wiadomo coś o historii?
Na paru stronach pojawił się ten sam tekst, więc może jest to oficjalne streszczenie fabuły:
An epic story between good and evil, centering on the character Goku and a handful of friends who battle for the Earth against the deadly forces of the Saiyans, who are sweeping across the universe, leaving a path of destruction. Goku and friends' best chance of survival rests with the Namekian DragonBalls, which provide them the power to summon a mighty dragon.
Dobra, mamy już małe FAQ, to przejdźmy teraz do tego, co chyba najbardziej nas interesuje, czyli do obsady
Reżyser: Roland Emmerich, od amerykańskiej "Godzilli" i "Pojutrze".
(Już się boję.)
Scenaruisz: Tedi Sarafian od "Terminatora 3".
(Boję się jeszcze bardziej)
Muzyka: Hans Zimmer
(co mi po muzyce jak reżyser i scenarzysta są do kitu?!?)
Na pocieszenie powiem tylko tyle, że wszystko może się jeszcze zmienić :?
A teraz aktorzy; nie wiem, czy zostali na 100% potwierdzeni, czy to raczej pobożne życzenia fanów, ale przyjrzyjcie się im i sami oceńcie, czy Wam pasują
Son-Goku
Początkowo grać go miał Hugh Jackman a.k.a. Wolverine, ale później zrezygnował. To przez Jackmana produkcja filmu przesunęła się o ok. rok. Teraz ma go grać niejaki Chris Judge, o kótrym niewiele wiadomo. W necie znalazłam taki obrazek:
http://img90.echo.cx/img90/8086/goku9qm.png
Mi się podoba. Właśnie, w filmie Goku ma mieć niebieskie ubranko, a nie czerwone czy pomarańczowe.
Vegeta
Ray Park a.k.a Darth Maul. Chyba by pasował...
http://img44.echo.cx/img44/249/vegeta3ij.png
Bulma
Jessica Alba, która grała w P.U.N.K.S, Idle Hands czy Dark Angel. Nieczego nie oglądałam
http://www.dbzgtlega...om/dbzlam.shtml
Chi-Chi
Eliza Dushku; trochę jej w tej roli nie widzę...
http://www.myfavoritegames.com/dragonball-z/Images/LiveActionMovie/Chi-Chi.gif
Piccolo a.k.a. Szatan Serduszko (kto to wymyślił...)
Sam Wheeler albo Chirstopher Judge (z Gwiezdnych Wrót)
http://img149.echo.cx/img149/3624/pic8xj.png
Krillin vel Krilan
Verne Troyer; nawet pasuje
http://www.myfavoritegames.com/dragonball-z/Images/LiveActionMovie/Krillin.gif
Tien vel Ten-Szin
Tylko nie zejdźcie... Orlando Bloom... no photo, bo i po co...
Nappa
Bill Goldberg - idealny - bezrozumna kupa mięcha
http://www.myfavoritegames.com/dragonball-z/Images/LiveActionMovie/Nappa.gif
Raditz vel Radim
Jason Bateman. Hm, kto?
http://www.myfavoritegames.com/dragonball-z/Images/LiveActionMovie/Raditz.gif
To tyle jeśli chodzi o aktorów; a jeszcze jedna ważna sprawa: kiedy ten film będzie gotowy :?: Miał być w 2005, ale przez Jackmana Będzie w 2007 czy 2008 roku. Jeszcze dużo może się zmienić.
I jak podobają Wam się aktorzy? Podchodzicie do filmu entuzjastyczine czy z dystansem? Może widzicie kogoś innego w danej roli? Piszcie, piszcie, bo po to jest forum.
P.S. Znalazłam w necie jeszcze to:
http://img223.echo.cx/img223/3556/gohan2tc.png
Ten pan byłby na Gohana idealny - taka pierdółka rozlazła.
http://img197.echo.cx/img197/4739/trunks8yz.png
A to... chyba Trunks!
:?: Kto robi film?
Amerykanie
I wszystko jasne - kolejny shit "born in the USA", jakby to Bruce powiedzial... Doh!
I wszystko jasne - kolejny shit "born in the USA", jakby to Bruce powiedzial... Doh!
Nie Bruce, a Homer.
Co do filmu, odsunięcie od produkcji Toriyamy nie jest dobrym znakiem. Reżyser i scenarzusta też niezbyt.
sensei napisał/a:
I wszystko jasne - kolejny shit "born in the USA", jakby to Bruce powiedzial... Doh!
Nie Bruce, a Homer
Chyba chodziło o BRUCa SPRINGSTEENa, obok Coca-Coli, spodni Levisa i żarła Mc Donalds, jeden z największych symboli Ameryki 8)
Tak, ale Shini nie zalapal. =P
Gad demyt, chciałem przykozaczyć ale mi nie wyszło :P
Hm, widzę, że nastroje są raczej pesymistyczne... Osobiście nie ufam tak do końca Amerykanom i nie podoba mi się to, że odsunęli Toriyamę, ale nie tracę nadziei.
Wiecie, co uważam za największy problem w tej ekranizacji? Stroje i fryzury. W mandze i anime wyglądają bardzo fajnie, ale zrobienie ich w "realu" tak, by nie zalatywały kiczem może być trudne. Sądzę, że przy produkcji filmów X-Men twórcy wyszli obronną ręką z "konwersji" strojów - zmienili kolorystykę na niekrzykliwą, a Wolverine'owi zrobili fajny fryz, ale bez przesady. Otarcia się o kicz uniknęli też, moim zdaniem, twórcy japońskiego aktorskiego Cassherna (filmem zachwycaliśmy się w dziale o japońskiej kinematografii). Twórcy DBZ powinni brać z nich przykład. Fotki, które wrzuciłam to raczej fanowskie dzieła, ale uważam, że prezentują się dobrze. Goku jako dzikus powinien mieć kołtun na gowie a "Vejita" trochę dłuższego niż normalnie "jeżyka". Zmiana kolorów też może wyjść bohaterom na dobre. Właśnie, Bulma ma mieć niebieskie włosy, a nie zielone. Niebieski jest niby naturalniejszy :?: :?: :?:
P.S. http://www.countingdown.com zamieściło obrazek, który może być pierwszym oficjalnym plakatem DBZ.
Albo kolejną podróbą.
http://images.countingdown.com/images/countdowns/movies/30919/1011/844319_main.jpg
http://www.countingd...om/movies/30919
Ja to boję się o fabułe. Pojawia się i Raditz i Trunks (chyba) - jaki okres mangi zamierzają sfilmować? Bo chyba nie całą.
A potem już tylko serial z przemianami ala Sailor Moon. :P
Stroje wcale nie muszą być mniej kolorowe. Wystarczy aby otoczenie było weselsze (ale nie cukierkowe) niż, jak mniemam, planowana mroczna i brutalna wersja. Co do fryzur, będzie bardzo trudno. Ciekawi mnie jak będzie wyglądał naturalny fryz Goku, czy będzie taki jak być powinien, a może zostanie "unaturalniony".
Z włosami Bulmy jest różnie, czasami ma zielone, a czasami niebieskie.
Jak już tyle napisałem to doczepie się jeszcze do aktorów. Moim zdaniem dobrze wyglądają jedynie Piccolo i Goldberg który jest wręcz stworzony do roli Nappy. Jest tylko jedno małe ale, jest za niski.
Scorpy, co do okresu, Jeanne napisała, że mają być sfilmowane wszystkie 4 sagi DBZ.
Wzrost... Ray Park, szczególnie z tą miną kota srającego na puszczy, bardzo pasuje mi do Vegety, ale on znowu jest za duży... Filmowcy znają jednka różne triki, dzięki którym nawet wzrost można zmienić (Goldberg stanie na stołku, od co :wink: ).
Za nic nie widzę tego aktora, który ma grać Raditza. Pozwolłam sobie na mały, aczkolwiek nie ukrywam, że prymitywny, fotomonataż. Przecież on NIE PASUJE!!!
http://img192.echo.cx/img192/7104/raditzaktor6uv.jpg http://img192.echo.cx/img192/9738/radityanime5uz.jpg
Na stronie countingdown jakiś facet wymądrzał się, że Goku na pewno zostanie zagrany przez Brandona "Mumię" Fraziera. Mięśnie jakieś ma, głos niezły i jest raczej kojarzony z ról jako doborduszny, nie zawsze bystry koleś. Jako Goku - idealny. Jak Wam się podoba Brandon SSJ form? Wolę jednak efekty ILMu 8)
http://img280.echo.cx/img280/9122/brendanfrasier8ts.png http://img205.echo.cx/img205/9229/brandongoku6te.png
Film pewnie będzie kicha i porażka.
Ta, na 100% pójdę na to do kina z kolegami :P
Ta, na 100% pójdę na to do kina z kolegami
Ja też, jakże by inaczej :!:
Kicha nie kicham, ale trzeba pójść.
Jak na mój gust, to najlepiej by było, gdyby za reżyserię aktorskiej wersji (i granie głównej roli :D) wziął się Stephen Chow, twórca takich kultowych dzieł jak Shaolin Soccer czy Kung Fu Hustle, który dla mnie strasznie Dragonball przypomina :D:D:D Ale nie, wyjdzie pewnie kolejny produkt spajdermenopodobny, jak przypuszczam O_o'
Jakoś nie wyobrażam sobie białego w roli Goku. Powinien zagrać go jakiś żółtek (Stephen Chow?).
Film obejmie 3 sagi. Czyli dla Goku od zera przez King Kai x20, SSJ, SSJ2 do SSJ3 w ciągu 2 godzin. I ciekawe jak zobrazują, że każdy z tych poziomów dawał prawdziwą potęgę, a nie był małym "cóś" przed kolejnym etapem przemian :|
ekranizacje gier i serii anime to z reguly crapy, tu tez nie spodziwam sie niczego rewelacyjnego, co nie zmienia faktu, ze jesli bedzie w polsce to obejrze w kinie(jesli nie to obejrze na kompie), ale ogolnie podchodze do takich produkcji sceptycznie
Film obejmie 3 sagi. Czyli dla Goku od zera przez King Kai x20, SSJ, SSJ2 do SSJ3 w ciągu 2 godzin. I ciekawe jak zobrazują, że każdy z tych poziomów dawał prawdziwą potęgę, a nie był małym "cóś" przed kolejnym etapem przemian :|
Może zrobią to w kilku częściach. Jeśli nie to wystarczyła by mi pierwsza i najlepsza moim zdaniem Freeza Saga, po której notabene miał się DBZ skończyć ale fani nie pozwolili :D
masz racje shini !! DBZ freeza rulez i rox pozniej juz tylko gorzej bylo :( zreszta lubie tez stre DB swietne jest i tyle szczegolmie manga :P
a co do filmu to naprawde niemoge sie doczekac !! szczegolnie dlatego ze poprostu uwielbiam takie motywy chce zobaczyc jak zrobia taki film :D lubie tez sluchac jak inni odbieraja dany film czy ksiazke gre a film na podstawie czegos tam jest w pewnym sensie pokazuje jak ktos go odebral :D jak sie przygotowal !
ps chcialbym aby film byl troszke mroczniejszy i dojzalszy a nie glupia komedyjka !!
mysle ze bylo by OK polaczenie wlasne Showa i amerykanskich aktorow z jaks nie banalna fabula przydalo by sie choc troszke glupkowatego humoru jakies male zarciki jak to w DB :P
Według mnie próba zekranizowania Dragon Balla do zły,wręcz bardzo zły pomysł :?
Nie ma szans aby film był tak widowiskowy jak anime ,aktorzy zawsze będą tylko marną kopią oryginałów a sama próba skrócenia całej serii sprawi ,że film okaże się gniotem na miarę "House of the dead" :?
Twórcy nie przeskoczą już pierwszego płotka-przeszkody ,czyli obsady.
Wiemy jak byli zbudowani bohaterowie DB.Jak teraz znaleźć postać która:
:arrow: będzie pasowała do ogólnego wyglądu(strój,fryz)
:arrow: będzie tak zbudowana jak np:Goku (toż to kulturysta musiałby być :wink: )
:arrow: będzie potrafiła walczyć jakimiś stylami
Popatrzcie na Jeta Li.Umie on robić rzeczy niestworzone i dałoby się go na siłę wcisnąć pod jakąś postać ale gdzie te muskuły,ta klata ,którą mężnie wypinali bohaterowie mangi??
Na film pójdę jeśli powstanie ale z góry skazuję go na sromotną klęskę.Nie kasową a jakościową...
Twórcy nie przeskoczą już pierwszego płotka-przeszkody ,czyli obsady.
Wiemy jak byli zbudowani bohaterowie DB.Jak teraz znaleźć postać która:
:arrow: będzie pasowała do ogólnego wyglądu(strój,fryz)
:arrow: będzie tak zbudowana jak np:Goku (toż to kulturysta musiałby być :wink: )
:arrow: będzie potrafiła walczyć jakimiś stylami
Popatrzcie na Jeta Li.Umie on robić rzeczy niestworzone i dałoby się go na siłę wcisnąć pod jakąś postać ale gdzie te muskuły,ta klata ,którą mężnie wypinali bohaterowie mangi??
Na film pójdę jeśli powstanie ale z góry skazuję go na sromotną klęskę.Nie kasową a jakościową...
To może by tak zatrudnić gubernatora Arnhulda do roli Goku? :D Bruce, pamiętaj, że w Freeza Sadze bohaterowie nie byli jeszcze tak przypakowani więc i Jetcik by się nadał.
Może i racja ,że bohaterowie nie byli aż tak przypakowani.
W każdym razie walki musiałyby być efektowne jednak pozbawione efektów z "Przyczajonego tygrysa,Ukrytego Smoka" Bo ja takich skoków,lotów etc. nie zdzierżę :mrgreen:
Dorzucam kandydaturę JC van-Damme w roli Goku :mrgreen:
Boshe. Amerykanie to potrafią zbeszcześcić każdą świętość. Daje temu filmowi 0,5% szans na jakikolwiek sukces, wystarczy spojrzeć na aktorów , żeby dostrzec padake.
Najlepiej niech odrazu zgwałcą moje poczucie estetyki kręcąc Evangeliona z jakimiś aktorami z odzysku. Koniec świata mówię wam.
Jeśli chodzi o sukces, to może być i duży. Co do jakości... to już inna bajka.
A co do Evy - artworki wyglądają ładnie. No i "Harry Potter" nie będzie Shinjim (inna sprawa, czy Shinji będzie w ogóle istniał. Skoro zamiast Rei jest "Ray" a Asuki "Kate Rose"...).
http://features.cgso...p?story_id=1901
Nie zapominajmy, że Live Action Evangelion robi ekipa od Władcy Pierścieni. Przynajmniej więc od strony efektów na skiszenie nie musimy się bać. A DBZ pewnie wyjdzie jak Power Rangers
Pozwoliłem sobie przenieść ten temat tutaj i uczynić go ogólno smoczokulowym.
I odrazu pytanie. Nie wiecie może skąd skombinować kinówki DB? Coś mnie tak ostatnio za sprawą Budokaia wzięło na wspominki i chce je obejrzeć raz jeszcze.
Tak, wiem, ale odpowiadam tylko na PMki bo jako mod regulaminu łamać nie chcę :P
Nie mam słów :D Powiedz tylko, że nie chodzi o torrent a możesz mi to załatwić na płytach i wszyscy będą happy :D - Shinigami
Na płytach? Boże człowieku nie żal ci tych 65 groszy na Platinum'a? Dragon Ball to lipa w ciul ;/ jakie wspominki to jest anime z lat 80 ;/ Po co tracić czas na taką lipe jak DBZ... kiedyś to było fajne.. ale keidyś, teraz inne czasy... stracisz cenny czas który mógłbyś spędzić choćby i na oglądaniu tak świetnego anime jak Bleach... zawse mnie dziwiło że ludzie oglądają w tych czasach takie lipne anime jak DB, Sailor Moon, Neon Genesis Evangelion, Lain, Tenchi Muyo czy inne lipne anime stare zamiast oglądać cosik nowego fajnego typu Gungrave, Full Metal Alchemist, Samurai Champloo, Bleach, Wolfs Rain i inne... nowe produkcje...
Gipsi, powiem tylko jedno. Nie mów mi co mam oglądać, a czego nie. Tyle. Nie podoba Ci się DB, nie moja sprawa. Nikt nie pytał Cię o to czy mam oglądać DB, czy nie.
Nie mówie ci co masz oglądać tylko pisze posta na temat lipności Dragon Balla ;] To był taki apel bardziej do wszystkich z tymi anime'mi.
Ta, te miliony miłośników DB muszą się mylić :P Gipsi, DB to klasyka, jak Tsubasa. I nie ma bata. A Ty próbujesz rozpocząć nowy bój, konflikty międzykonsolowe widocznie za mało dla naszego podrzegacza :D
Shinny - przypomniało mi się. Filmy DB widziałem z tydzień temu w Media Markt w koszach za 10 złotych. Minus: na VCD
mnie dziwiło że ludzie oglądają w tych czasach takie lipne anime jak DB, Sailor Moon, Neon Genesis Evangelion, Lain, Tenchi Muyo
Kiedy jeszcze istniało stare dobre, dobre Kawaii, bodajże ś.p. Robin (a może zdradziecki Michio :?: ) pisał smętnie, że nowe pokolenia mangofili przez nową, kolorową papkę nie są w stanie docenić takich klasyków jak np. Eva (inne anime też były tam przytoczone, ale pewna jestem tylko Evy). O ile o "Czarodziejce" czy "Dragonie" można powiedzieć "lipne", o tyle określenie to w stosunku do Evy czy Lain, to mocne przegięcie. Usagi i Son-Goku to śmichy-chichy i akcja, a NGE i Lain poruszające i dające do myślenia historie, m. in. dlatego ludzie wciąż chcą oglądać te anime. A DB, Sailor Moon czy Tenchi Muyo :?: W Polsce - a jaki my mamy wybór. To raz. Dwa: wielu fanów ma sentyment dla Czarodziejki z Księżyca i DragonBalla - to były anime, które były swoistymi cezurami na naszym rynku anime. A Tenchi Muyo? Wydaje mi się, że odpowiedź może brzmieć: Manga Room. Wielu ludzi usłyszało o tej serii po raz pierwszy na łamach właśnie tego secret-servisowego kącika i nie mając dostępu do legalnych źródel bądź Internetu marzyło, by je kiedyś obejrzeć. Ja tak miałam z mangą Seimaden - przeczytałam o niej w 1. czy 2. Kawaii, jakie kupiłam i marzyłam, by ją poznać. I dlatego, mimo że jest stara i jej grafika trąci trochę myszką, kupuję teraz jej polskie wydanie (by Waneko). Tak jest w Polsce. A reszta świata (czytaj: USA). Handel, biznes, gospodarka, pieniądze. Karty, serie kart, nowe serie, limitowane serie, figurki, wydania VHS i DVD, jakiś czas temu wydano po raz pierwszy nieocenzurowane DBZ na DVD - Amerykańscy producenci wciąż przypominają konsumentom o tak kochanych przez nich produktach. A że taki DBZ nie jest ambitny, to dociera do szerokiej publiki. I tak, powoli, powoli, obieram znowu kurs na temat związany z głównym tego działu - skoro ludzie dostają karty, figurki, poduszki czy majtki z DBZ, to chcą filmów. Anime na VHS, na VCD, na DVD i w końcu filmów aktorskich. I dostaną je. Bo jeden to przecież za mało. Wiadomo już, że aktorski DBZ będzie miał ogon kontynuacji. Normalne. Pewnie tak samo Evangelionem. Co z tego, że połowa ludzi pewnie nie rozumie jego treści. Duże mechy wszystko rekompensują.
To bedzie offtop i pewnie jaki moderator to później usunie, ale chciałbym żeby choć chwile to tu leżalo.
Po pierwsze Evangeliona oczywiście nie stawiam na jednej półce z wymienionymi przeze mnie tytułami, raczej poprostu wymieniłem tytuły popuylarne i te które słyszałem że ludzie chętnie oglądają. Evangelion jest cudwny ale... ale manga, jak czytam mange jestem zajarany na maa, wszystko jest cudowne, rysunki, fabuła... a jak oglądam anime? jak oglądam ainme to wysiadam z nudów i wyłączam je poprostu. Dlatego anime dla mnie jest porażką... wiem żen ie wiele osób ma dostęp do mangi, ale jest naprawde o niebo lepsza (dla wścibskich pisze: IMO ;])
Innna sprawa jest z Lain -ta seria może i ma jakieś przesłanie ale jest tak nudna że wpołowie serii wysiadłem.. na początku oglądania byłem podjarany zakeceniem tej opzycji i klimatem... ale nie wytrzymałem za wiele tej nudy i na 6 odcinku zrezygonowałem (oglądałem już z 2 lata temu...)
Jeszcze inna sprawą jest DB i Sailor -obie pozycje komercyjne, obie mnie wkręciły w M&A, obie były dla mnie świetne, obie pozostaną w mojej pamięcie na naprawde długo... właśnie: w pamieci, na dzisiejsze czasy po tylu seriach anime ile oglądałem anime tych nie da się poprostu oglądać, DB jest tak nudny że ezus, zanim coś się rozkręci to mija troche czasu a jak sie rozkręci to podczas walk i tak mamy zbliżenia na twarz, do tego fabuła (szczególnie kinówek) na poziomie fanfiku 11 latka.
Teraz o co mi chodziło mówiąc że:
zawse mnie dziwiło że ludzie oglądają w tych czasach takie lipne anime jak DB, Sailor Moon, Neon Genesis Evangelion, Lain, Tenchi Muyo czy inne lipne anime stare zamiast oglądać cosik nowego fajnego typu Gungrave, Full Metal Alchemist, Samurai Champloo, Bleach, Wolfs Rain i inne... nowe produkcje...
Poprostu w naszym kraju bez granicznie gada się o pewnych anime mimo że są uż one dawno przestarzałe... kto teraz oglada DB? Nie wiele osób b nie ma go na żadnym kanale, ale mnie to wali jak ludzie lubią to niech sobie o tym na forach gadają, ale na litość boską przez ile lat Kawaii wałkowało temat o DB, Sailor Moon, NGE, Tenchi Muyo. Ile można... Spoko wymaga tego publika więc niech opisują, dlatego taki mietek jak ja stara się zachecić do innych anime bo nie można żyć tylko klasyką i oglądać te anime które kiedyś widzieliśmy w Kawaii ;/
Tak się zastanawiam czy możen ie podrażnić się ze Scorpiem i napisać że Akira jest lipny ;P hehehe nie no żartuje ;]
Dragon Ball to Dragon Ball, pewnie będzie jesczze wiele lat o nim mowa i w sumie mi to pasuje bo z chęcią zagram se w jaką gre albo zobacze film (no ten film to już w sumie niezbyt z wielką checia >.
ale i tak pewnie nie czai o czy m mówie ;]
To leć do tematu o j-kinematografii i wyjaśnij, dammit :twisted: .
Jeszcze co do miłości do staroci - ja to rozumiem. Sentyment to jedno, a drugie - chęć poznania kawałka historii. Co to to DB? Czemu wszyscy się tak tym zachwycają? Itd., itp. - to trochę jak granie w remake'i Finali na PSXa (FFOrigins rox 8) ). A co do NGE i Lain - mi te serie przypadły do gustu, lecz, niestety, Ev oglądałam tylko 3 odcinki, jeszcze na kanale VOX z niemieckimi napisami, kiedy moja znajomość niemieckiego była żałosna, a Lain przynosił mi kolega, kiedy nie miałam jeszcze Netu. Niestety, Serial Experiments zostało zlicencjonowane, strona, z której można było ściągnąć odcinki serialu została zamknięta, a ja do tej pory nie wiem, czy rodzice Lain naprawdę nie są jej rodzicami, czy są. A nie chce mi się serialu ściągać, mimo że lubię takie klimaty (blisko Blame! ver.11 czy Angel's Egg, które są i tak lepsze - to drugie świetne mimo tego że stare :wink: ). A żeby nie offtopować... Eee... Mam nadzieję, że aktorski DBZ będzie fajny. No :wink: .
Gipsi - to mów że serial, bo każdy myśli że o mandze prawisz i już poluje na Ciebie z krzyżem antyheretyckim :D
Moim zdaniem dobrze wyglądają jedynie Piccolo i Goldberg który jest wręcz stworzony do roli Nappy. Jest tylko jedno małe ale, jest za niski.
.
Bill goldberg taki niski nie jest, ma koło 195 cm wzrostu więc większych problemów z nim nie będzie :D
A ja tego filmu/filmów jakoś nie widzę. Jeśli amerykanie zabierają się za ekranizację typowego wytworu kultury japońskiej to nic dobrego z tego nie będzie.
O, założyłam kiedyś taki temat...
Są jakieś newsy na temat tego filmu? ;P
Nie wiedziałem gdzie zapodać tego newsa, ale podzielę się z nim tu.
Powstanie gra MMORPG na podstawie "Dragon Ball"
Popularna manga Akiry Toriyamy "Dragon Ball", która stała się już podstawą kilku seriali telewizyjnych i filmów kinowych doczeka się kolejnej adaptacji. Japońskie studia Bandai Visual i NTL pracują obecnie nad grą z gatunku MMORPG inspirowaną światem "Dragon Ball".
Gra powstaje z myślą o komputerach PC, a jej premierę zapowiedziano na przyszły rok. Prace na projektem nadzoruje sam Akira Toriyama.
http://www.4gamer.ne...ws.php?url=/new ... etail.html
a co z filmem? :)
Zdjęcia z planu, które pojawiły się dzięki Kyo w Kinematografii. Wrzucam tu, ponieważ nie każdy zainteresowany mógł je zobaczyć. No i tu ich miejsce ;)
Zdjęcia z planu, które pojawiły się dzięki Kyo w Kinematografii. Wrzucam tu, ponieważ nie każdy zainteresowany mógł je zobaczyć. No i tu ich miejsce ;)
:lol: :lol: :lol: Będzie z tego padaka nie z tej ziemii. Już stawiam tej produkcji świeczke ['] :lol: :lol: :lol: Nie no ludzie Goku jako marna podróbka Froda z Lord of The Rings. Ja wysiadam :lol:
Może chociaż efekty dadzą rade
http://en.wikipedia....ball_%28film%29
Kilka informacji o filmie. Świat się śmieje :)
Poczęstujcie się trailerem. Zapowiada się crap roku 2009
http://www.firstshow...net/2008/10/03/ ... s-as-well/
O ja Cie Ku*** Perd**** :O :ban:
To jakiś ponury żart, prawda? :D Nie no, spodziewałem się czegoś w klimatach Kung Pow (czy jakoś tak), a tu proszę - maszynka do mielenia filmów wzięła w swoje obroty DB.
Wiecie co? To jest po prostu młodzieżowy film akcji inspirowany przez DB, nie ekranizacja DB. W swojej klasie może być OK, tylko nie zadowoli żadnego fana DB który się na tej serii wychował.
Do kosza z tym. Niszczą tylko moje wspomnienia z dzieciństwa :cry: Zamiast tego syfu wolę włączyć Budokai Tenkaichi 3 lub samo anime - o sto razy lepsza zabawa...
Podejrzewam że po prostu nie mają budżetu na zrobienie filmu SF z olbrzymią ilością efektów specjalnych, więc zrobili czasy współczesne i normalne walki.
I tak najśmieszniejsze jest to, że Piccolo wygląda jak Garlic Jr :^^:
Ja chcę zobaczyć Kamehameha, to pewnie będzie jakaś fura Goku albo co :lol:
Nie wiem dlaczego tak sie pastwicie. Z pustego to i Salomon nie naleje.
Z crapowatego tasiemca nie da sie zrobic dobrego filmu.
Pastwimy się nad tym, mój drogi, że ten trailer pokazuje film, który oprócz tytułu i imion postaci nie ma nic związanego z pierwowzorem.
Jako, że DB jest anime mojego dzieciństwa, to po trailerze zbiera mi sie na wymioty. Budżet mały mają, ale żeby nie zrobić wąsików i brody Master Roshiemu to już szczyt. Wszystko w tym filmie kuleje, bądź będzie kuleć. Szkoda gadać.
Nawet fuzji w sayana nie pokazali :/ Jak mają robić pół środkami to niech nie robią wcale
Film chyba fabułą przedstawia wydarzenia do walki z Piccolo (stary od szatana serduszko).
DB może i był przegadanym tasiemcem, ale jednak za małolata oglądało się to w napięciu i nawet teraz sobie oglądam "zetkę" bez zająknięcia ;)
Kurde, kojarzy mi się to to Kuloodpornym Mnichem (Bulletproof). A to nie za dobrze :nie:
DB może i był przegadanym tasiemcem, ale jednak za małolata oglądało się to w napięciu i nawet teraz sobie oglądam "zetkę" bez zająknięcia ;)
A dlaczego był przegadany i poprzeciągany? Fillery, panowie ;)
Jedno tylko słowo: Kał.
Naprawdę powinni dostać Oskara w nowej kategorii: Jak skopać grę i zrobić film niemający nic wspólnego z zamierzeniem.
Tu się zgadzam - kandydatów pewnie by się trochę znalazło :D
Jedno tylko słowo: Kał.
Naprawdę powinni dostać Oskara w nowej kategorii: Jak skopać grę i zrobić film niemający nic wspólnego z zamierzeniem.
Jak skopać grę ?! :o chyba mange/anime 8)
I po cholere tutaj piszecie na temat tego badziewia ? Nie lepiej niczym Mani zająć sie oglądaniem anime ? (ot znalazłem wszystkie Slayers, TV, ova, Movie i nadrabiam zaległości).
Wą, ja sobie odświeżam DBZ i nie mogę się nadziwić, że ta produkcja aż tak bardzo od niego odstaje... Walki to się chyba z "Mietek i Józek na weselu 3" urwały.
ot znalazłem wszystkie Slayers, TV, ova, Movie i nadrabiam zaległości.
A czy MMR ma przypadkiem wszystkie odcinki z Revolution? :>
mam hihi ^^
EOT.
http://www.gametrail...com/player/user ... t=featured
Oto jak powinien wyglądać film DBZ ;)
Go go Power Rangers XD
Nic innego nie przychodzi mi do głowy :mrgreen:
:lol: Wygląda 100 razy lepiej od zbliżającego się filmu :tak:
Jestem pod wrażeniem. Jest tego więcej Shinni?
Nie mam pojęcia, trafiłem na to przypadkiem. Ale wydaje mi się, że to tylko urywki jakiegoś dłuższego filmu, więc chyba tak.
EDIT:
A tu Goku vs Frieza w wykonaniu Japończyków:
http://www.gametrail...com/player/user ... 93212.html
Słabuje.
Widzę, że Tomek już wam wrzucał teaser z Dragonball'a, to teraz tu macie jego rozwiniętą, dłuższą wersje, czyli pełnoprawny trailer z dodanym podtytułem "Evolution": http://pl.youtube.co...tch?v=Yo4t8PeqJ ... r_embedded
To jeszcze bardziej odbiega od pierwowzoru niż pierwsza część. Właściwie przypomina trochę film Kroniki Riddicka w wersji elomłodzieżowej :D
To jest największa pomyłka w nowym tysiącleciu :trup:
DOA przy tym to gra aktorska największego formatu. Będzie kupa. Seria nigdy nie powinna być przekształcona w realistyczne naparzanie się martial artsami ala Jackie Chan.
Po zobaczeniu tego trailera jestem zdecydowanie na nie , film obejrze oczywiście z ciekawości i żeby obczaić dupy (tak jak to było z DoA) ale będzie tragedia , widzieliście wogóle wybuchy "mocy" ? Zero promieni enrgi poprostu wyrzucalui dłoń przed siebie a za przeciwnikiem wybuchała jakaś petarda w ziemi , litości , efekty jak z power rangers , ciekawe czy będą sceny z wielką małpą (sayanem) niszczącą kartonowe miasta (jak te roboty w power rangers) , coś czuje że film skończe zalany łzami , ze śmiechu i z rozpaczy jednocześnie.
DOA przy tym to gra aktorska największego formatu.
Mocne słowa, Texz. Nie wróżę DBE ani krztyny sukcesu, ale DOA, to największa kupa jaką w życiu widziałem i na pewno będzie trudno ją przebić.
O rany. Kto w 20th Century dał zielone światło tej szmirze? Z chęcią bym gościowi pokazał, co z tym filmem jest nie tak. Zgodzę się z Texzem - DB nie powinien być nigdy przeniesiony na srebrny ekran.
DOA, to największa kupa jaką w życiu widziałem i na pewno będzie trudno ją przebić.
Bloodrayne ownz all
Kwestia sporna, bo fakt, i BR zasługuje na miejsce najgorszego filmu evah.
Z BR pamiętam tylko scena "gwałtu" na męszczyźnie dokonanego przez wampirzycę :lol: , z DoA nie pamiętam nic oprócz "wiernego" odwzorowania postaci z gier przez aktorów (drewno drewno drewno).
Wiecie jaka jest jedyna dobra rzecz związana z DBE? Gra, która będzie kalką serii Budokai. Na trailerach wygląda ok.
http://www.gametrail...ayer/45593.html
na dniach film wyladuje w kinach, ktos sie w ogole wybiera?:P
Ja, bo jak to zobacze to znak, ze umierac :ninja:
W Polsce premiera siedemnastego. Idę pierwszego dnia :^^: Szkoda, że nowy Street Fighter w naszych kinach nie wylądował :(
Ja nie pójde ... sorry ale mój umysł jeszcze do końca nie pokrył sie mechem czyli jeszcze należycie funkcjonuje i nakazuje mi nie oglądać tego gówna.
A ja pooglądam ! :) Ot tak by potem móc rzucać fakami na lewo i prawo :tak:
Na IMDB średnia wynosi 3.1/10 http://www.imdb.com/title/tt1098327/
Hicior nie z tej ziemii :^^:
Ale w polskiej TV reklamy latają, ostatnio jak usłyszałem z dużego pokoju "Dragon Ball: Ewolucja. W kinach" to mi kanapka na ziemię spadła... Jak można tak szargać świętość :cry:
Shinian, po co oceny? Przecież każdy przy zdrowych zmysłach wie, że to jest craaaaaaaaaaaaaaaaaaaap.